Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy ludzie mogą mieszkać na Marsie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Czy ludzie mogą mieszkać na Marsie?

Na powierzchni Marsa mogliby zamieszkać ludzie. Tło radiacyjne na planecie ma prawie taką samą wielkość, jak na niskiej orbicie wokółziemskiej, po której obraca się międzynarodowa stacja kosmiczna. Do takiego wniosku doszli uczeni po uzyskaniu po raz pierwszy w historii wyników pomiarów poziomu promieniowania na Czerwonej Planecie. Tym nie mniej, eksperci nie śpieszą się z rewidowaniem podejść do zagadnień związanych z ochroną ludzi przy przygotowaniach przyszłych wypraw na Mars. Nie zmienią się też kardynalnie podejścia do ewolucji jego nader prawdopodobnej biosfery.

Promieniowanie nadal pozostaje główną przeszkodą przy organizacji lotów załogowych na Mars. Technicznie są one możliwe jeszcze od początku lat 1970. Jak dotychczas nie wynaleziono żadnych lekkich warstw ochronnych, natomiast grube płyty z ołowiu nie nadają się do wykorzystania w kosmosie. Obliczono, że w ciągu trzech lat trwania wyprawy na Czerwoną Planetę, co czwarty członek załogi może otrzymać dawkę promieniowania, zdolną do spowodowania śmiertelnej choroby nowotworowej. W ten trzyletni okres włączono oczekiwanie na sprzyjający czas dla powrotnego startu na Ziemię. Może on potrwać ponad rok. „Jeśli w całym tym czasie załoga będzie poddawana napromieniowaniu, potrzebne będą nowe obliczenia” – powiedziała biolog z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego Jelena Worobjowa: „Każda nowa informacja wprowadza korekty do naszej wiedzy. Korekty z kolei prowadzą do konieczności rewidowania podejść do ochrony kosmonautów. Zakładam jednak, że w sumie na razie nie wywrze to zasadniczego wpływu na naszych założeniach co do tego, jak należy zapewniać ochronę kosmonautów na powierzchni Marsa.”

Niestety, w trakcie lotów nie uda się schować nigdzie przed niebezpiecznym promieniowaniem galaktycznym. Ponadto, Mars nie posiada pola magnetycznego, które chroniłoby go przed koronalnymi wyrzutami masy Słońca, jak te to jest na Ziemi. Kierownik wydziału Instytutu Problemów Medycznych i Biologicznych Rosyjskiej Akademii Nauk Władysław Pietrow powiedział: „Nie widzę żadnych podstaw dla rewidowania jakichkolwiek zasad czy podejść. Grubość atmosfery Marsa jest wystarczającą osłoną przed różnymi cząstkami promieni kosmicznych, jednakże w przypadku potężnych wyrzutów plazmy na Słońcu dawki mogą być duże i powodować przykrości. Natomiast przykrości w trakcie lotu na Mars mogą być zupełnie innego rodzaju niż te, z jakimi mamy do czynienia w trakcie lotów na orbitach wokółziemskich: jedną z nich jest zakłócenie zdolności do pracy pod wpływem promieniowania. Wiemy, w co brzemienne są zakłócenia w zdolnościach do pracy nawet przy prowadzeniu wozu. Nie daj Boże, jeśli stanie się to w drodze na Mars.”

Tak więc, pobyt na powierzchni Marsa pod względem wielkości oddziaływania promieniowania nadaje się do porównania do lotu na orbicie wokółziemskiej. Jednakże wielomiesięczny pobyt członków załóg na pokładzie międzynarodowej stacji kosmicznej wcale nie jest także nieszkodliwy. Chociaż w postaci osłabionej, istnieje tam oddziaływanie ciężkich cząstek galaktycznych, powodujących różne wady wzroku. Zanotowano przypadku rozwoju zaćmy, – powiedział następnie Władysław Pietrow: „Sugerowanie, że zaćma sformowała się właśnie z powodu napromieniowania w kosmosie, byłoby nie całkiem korekt. Można mówić o tym, że prawdopodobieństwo jej rozwoju jest istotnie większe. Sprawę należy zbadać dogłębnie, nie tylko na podstawie analizy tego, co obserwowano u kosmonautów, lecz również na podstawie specjalnych eksperymentów. Są one zaplanowane w przyszłym roku na pokładzie rosyjskiego satelity BION.”

Co dotyczy szans na wykrycie na Marsie śladów życia, to nowe dane przekazywane przez Curiosity, nie wywarły na nich żadnego wpływu. „Promieniowanie wcale nie jest najbardziej zgubnym czynnikiem dla żywych komórek,” – wyjaśnia biolog Jelena Worobjowa: „Głównym czynnikiem, który działa na powierzchni Marsa, jest promieniowanie nadfioletowe – w takich dawkach komórki nie wytrzymują jego oddziaływania. Kilka milimetrów – i komórki są zabezpieczone przed oddziaływaniem promieniowania nadfioletowego.”

Na Ziemi kolonie bakterii znajdują się niekiedy nawet w pierwszych osłonach reaktorów jądrowych, gdzie promieniowanie ma wielkości monstrualne. Natomiast warunków na Marsie z punktu widzenia możliwości egzystencji żywych komórek uczeni nie oceniają jako nadzwyczajnych. Władysław Pietrow jest przekonany, że nowe dane nie wprowadzą żadnych zmian w poglądach odnośnie ewolucji biosfery planety:

Poważniejsze wnioski można wyciągać na podstawie jednego czy dwóch punktów na trajektorii ewolucji życia na Marsie, które potwierdziłyby hipotezy jego rozwoju.

Jednakże poszukiwania części składowych biosfery jeszcze nie uwieńczyły się powodzeniem. Skoro nie ma żadnego dowodu istnienia życia, to nie ma potrzeby w rewidowaniu hipotez odnośnie jego rozwoju. Na razie nie ma pewności nawet co do kwestii podstawowej. Uczeni nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Mars stracił prawie całą atmosferę i wodę, a ciepły i wilgotny klimat zastąpiony został przez zimny i suchy.

Źródło: Głos Rosji

Użytkownik alf dżekson Ÿ edytował ten post 27.11.2012 - 15:55

  • 7



#2

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chyba można będzie tam zamieszkać, tylko za jakie pieniądze? Coś na ten temat niedawno ujawnił - Elon Musk.


ELON MUSK I JEGO WIZJA ZASIEDLENIA MARSA

Elon Musk – twórca prywatnej korporacji Space EXploration Technologies (SpaceX), pragnie pomóc w realizacji zasiedlania planety Mars przez Ziemian.
„Problem polega na tym, żeby stworzyć na Marsie samowystarczalną kolonię, która będzie się przekształcać w coś rzeczywiście wielkiego”, oznajmił Musk na konferencji Królewskiego Towarzystwa Aeronautycznego w Londynie, gdzie miał okazje odebrać nadany mu złoty medal, za wkład w komercyjny wkład w eksplorację Kosmosu.

Dołączona grafika

Taką kolonię mogło by docelowo zamieszkiwać do 80.000 ludzi a sama podróż na Marsa dla przyszłych chętnych mogła by kosztować ok. 500.000USD!
Wedle wizji Muska, rzeczywiste zasiedlanie Marsa zacznie się od wysłania tam niewielkiej około dziesięcioosobowej grupy ludzi, którzy dotrą tam na statku wielokrotnego użytku o dużej ładowności. Systemy napędowe statku powinny pracować na ciekłym tlenie i metanie. Twórcy przyszłej cywilizacji marsjańskiej powinni wyruszyć na Czerwoną Planetę z potrzebnymi zapasami i wyposażeniem do przemysłowej produkcji metanu (paliwo i energia) oraz tlenu potrzebnego do oddychania i realizacji niezbędnych procesów technologicznych. Według Muska, potrzebną ilość wody będzie można pozyskiwać z pokładów marsjańskiego lodu, podobnie i dwutlenek węgla, którego jest pod dostatkiem w marsjańskiej atmosferze.
Marsjańscy pionierzy będą też musieli zabrać ze sobą materiały, potrzebne do budowy szczelnych, przeźroczystych kopuł, które będą napełniane powietrzem do oddychania pod podobnym do ziemskiego ciśnieniem. Z biegiem czasu, kolonia powinna stawać się co raz bardziej samodzielna a większe statki przybywające z Ziemi będą dostarczać więcej ludzi i mniej oprzyrządowania.
Projekt Muska nie przewiduje lotów wahadłowych między Ziemia i Marsem, czyli nie ma mowy o tym , by wszyscy koloniści z Marsa okresowo wracali na Ziemię, ponieważ podrożyło by to koszty do niedopuszczalnych granic. W skrajnym przypadku, takich lotów nie powinno być w początkowych etapach tworzenia marsjańskiej kolonii.
Zdaniem Muska, w porównaniu do obecnie istniejących i przygotowywanych statków załogowych, przyszłe statki wiozące kolonizatorów Marsa będą czymś zupełnie innym. Będą to wielkie statki transportowe wielokrotnego użytku, coś w rodzaju - „Mars Cargo Transport” (MCT) lub „Mars Colony Transport”. Co się tyczy kosztów lotu na osobę, kwota pół miliona USD wydaje się być do przyjęcia. „Cena biletu na Marsa powinna być realna dla wielu ludzi z przemysłowo rozwiniętych krajów świata.

Dołączona grafika

Według prognoz kompanii SpaceX, do momentu gdy licząca 100.000 mieszkańców marsjańska kolonia stanie się faktem, Ziemię będzie zamieszkiwać ok. 8 miliardów ludzi. Koszt projektu rozwijanego przez firmy prywatne jak i sektor państwowy powinien wynieść ok. 36 miliardów USD. Przy tym, sam projekt eksploracji Marsa Musk uznaje za komercyjnie realny, zważywszy na półmilionowe wpłaty 80.000 uczestników. Znaczące kwoty z tej sumy okażą się niezbędne dla uruchomienia i podtrzymywania pierwszej marsjańskiej kolonii. Można to porównać z brytyjskimi wydatkami na utrzymanie własnych kolonii w Ameryce ponad trzy wieki temu.

Źródło – „Novosti Kosmonavtiki” – 26.11.2012.
Tłumaczenie własne.
  • 2



#3

totik.
  • Postów: 17
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

...tam już było życie.
  • 0

#4

Neron.
  • Postów: 35
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

kiedyś sobie wysnułem taką teorię że słońce planetom naszego układu dało już życie lub da jeszcze niektórym w dalekiej przyszłości:) kolonizowanie sąsiednich planet to na pewno nie jest głupi pomysł:)
  • 0

#5

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niech lecą i odkrywają. Ciekaw jestem jakie skarby przeszłości może nam podarować Mars :)

Użytkownik Dexter edytował ten post 28.11.2012 - 01:01

  • 0



#6

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niech lecą i odkrywają. Ciekaw jestem jakie skarby przeszłości może nam podarować Mars :)


Być może takie

Dołączona grafika
  • 4

#7

bachus.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy dobrze zrozumialem, to ja mam zapłacić te pół miliona? To chyba żart. Lecieć jakimś kosmicznym złomem pół roku, ściśnięty jak szprota w konserwie, pić przefiltowane szczyny i jeść żarcie w proszku. Potem wylądować na środku zimnej sahary, zasuwać jak więzień w kamieniołomach żeby zbudować sobie schron. Wystawiony na promieniowanie, extremalne warunki, z załogą która po takim czasie izolacji, chciała by się pozabijać i pić dalej swoje szczyny. No nie, to ja dziękuje. Nie wiem czy jakby on mi chciał zapłacić 10 milionów to bym się na takie coś zdecydował. Hehe science fiction i tyle. Musk gdzie twój mózg.
  • 0

#8

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy dobrze zrozumialem, to ja mam zapłacić te pół miliona? To chyba żart. Lecieć jakimś kosmicznym złomem pół roku, ściśnięty jak szprota w konserwie, pić przefiltowane szczyny i jeść żarcie w proszku. Potem wylądować na środku zimnej sahary, zasuwać jak więzień w kamieniołomach żeby zbudować sobie schron. Wystawiony na promieniowanie, extremalne warunki, z załogą która po takim czasie izolacji, chciała by się pozabijać i pić dalej swoje szczyny. No nie, to ja dziękuje. Nie wiem czy jakby on mi chciał zapłacić 10 milionów to bym się na takie coś zdecydował. Hehe science fiction i tyle. Musk gdzie twój mózg.

Jeżeli mieszkasz w mieście to:
-pijesz przefiltrowane szczyny
-zapewne chińskie zupki i gorące kubki nie są Ci obce.
-mieszkasz w zaniżonym metrażu, ściśnięty ze swą rodziną lub kolegami ze studiów.
-zasuwasz jak wół aby opłacić ponad 80% podatków i przetrwać do pierwszego.
-w pracy, szkole musisz spotykać ludzi których zapewne zastrzeliłbyś gdybyś miał gnata.
-mieszkając w mieście płacisz za w/w luksusy i jesteś zadowolony.
Jeżeli nie mieszkasz w mieście to zauważ że sporej grupie ludzi pasuje powyższe.

Mnie z całej otoczki wielkiej kolonizacji Marsa interesuje sens mieszkania w schronach. Życie w prestiżowej marsjańskiej szklarni? Nigdy nie będzie można normalnie żyć na powierzchni, no chyba że technicznie zwiększymy magnetyczną moc Marsa.
  • -1

#9

Pędnik Nie-Łągiewki.
  • Postów: 136
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mogą, ale pod warunkiem, że glebę przywieziemy ze sobą z Ziemi, pono marsjanska pełna jest trujących, żrących nadchloranów a te po nawodnieniu zeżrą wszystko co posadzone...
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych