Trzeba z polityki pozbyć się dorobkiewiczów i wtedy się ją oczyści.
O ile się zakładamy, że gówno z tego wyjdzie? Mnie, osobiście, wydaje się, że to kwestia pensji i przywilejów, żeby 'iść na polityka', a nie większej misji. Jak raz się taki dorwie do koryta, już nie odpuści. To jest a) zakorzenione w Polakach, taka mentalność, b) każdy leci na 'łatwy' hajs. Niestety. Polityki nie da się tak ot oczyścić. Żeby to zrobić - naprawdę musiałaby iść pełna kontrola - i myśli, i każdej, ale to każdej sfery prywatnej, bo jak inaczej dowieść czyichś czystych intencji? Większe możliwości to większe przekręty. A to dla rodziny, a to dla sąsiada, a to dla kumpla od flaszki. Każdy czegoś oczekuje, a my, jako ludzie, przecież lubimy być chwaleni i postrzegani jako tacy, co to mogą (za odpowiednią cenę) załatwić wszystko; lubimy mieć poważanie i lubimy, gdy łechce się nasze ego. A polityk idealny, to - może się mylę - osoba skromna, która nie oczekuje ani poklasku, ani pieniężnej zapłaty za swoją pracę dla dobra ogółu; idealny przywódca zaś, to osoba również z czystymi intencjami, ale już nie taka skromna, bo musi mieć twardą rękę, żeby odganiać nieprzyjaciół i tak dalej... Są tacy?
Wniosek z tego taki, że, jak dla mnie, zamach fajna sprawa, ale nic nie da - nie naprawi ani zła w Polsce, ani na świecie. Wpakuje nas tylko w koszta, bo nowy rząd i tak powstanie, a jakich poglądów by on nie reprezentował - pieniędzy na odbudowę 'miejscówy' żądał będzie. Żadnego szanującego się polityka nie zadowoli przecież przystankowa ławka, z której bezpośrednio mógłby się komunikować z przedstawicielami niemal każdej grupy społecznej, nie ma co się oszukiwać. Zamiast zamachu 'terrorystycznego' - zamach stanu. I to tylko wtedy, kiedy 'rewolucjoniści' wypracują zaplecze, rzucą sensowne założenia i nie zrobią tego 'na fazkę' czy dla kasy (...)
A propos pieniędzy, politycy powinni, przede wszystkim, mniej zarabiać. Sorry wielkie, ale wykonują mniej roboty, niż np. ja czy moi rodzice, sąsiedzi, a hajsu zgarniają więcej. Tyle tylko, że na nich ciąży odpowiedzialność za olbrzymie masy ludzi, za cały kraj... I to chyba tyle. Pchają się na afisz - a to przecież nie powinien być wyznacznik dla wysokości zarobków.
Użytkownik stupidkid edytował ten post 29.11.2012 - 16:51