13 odpowiedzi w tym temacie

[LukeKZ]

Źródło -- UFO Sightings Daily (po Angielsku)

Zdjęcia na Yahoo = Yahoo Zdięcia







Tłumaczenie - LukeKZ

---- Artykuł-----

Data obserwacji: 10 Września 2012
Lokalizacja obserwacji: Krater Gale, Mars


Yahoo News zamieścił to zdjęcie i inne dzisiaj. Jak spojrzałem na kilka, zauważyłem dziwny latający obiekt, w jednym, wyraźnie widać powyżej gór w oddali. Ktoś znalazł wersja HD zdjęcie i zrobił fajny film z nim. Powiedz nam co myślisz o to poniżej proszę. Powinieneś sprawdzić zdjęcia na Yahoo dlatego że Yahoo linki zwykle utrzymują się tylko około kilku tygodni. To zdjęcie jest nieco kłopotliwe.Obiekt może być UFO lub latający owad ... właśnie, NASA nie mówi wszystkiego publice. Jeśli powiedzieli by że życie (owady lub zwierzęta) zostało odkryte na Marsie, każdy kraj z programem kosmicznym byłby wysyłał sondy na Mars. NASA znacznie zalegałaby za ESA i JAXA ... nie chcą tego. Chcą Bogart'ować informacje dla względów bezpieczeństwa krajowego.

(To Bogart information) powiedzenie Amerykańskie które znaczy by trzymać co kol wiek tylko dla siebie i nie podawać/przekazywać nikomu. Np- Nie Bogartuj tego jointa tylko podaj. :-)

[Yaf]

Wiadomo, że zdjęcia nie są sfałszowane?

[LukeKZ]

Zdjęcia były wystawione w internecie na stronie Yahoo News. Jeżeli Yahoo coś w tym maczał palce to możliwe że tak.

[Daniel.]

Tłumaczenia pewnie były by takie jak zawsze, czyli: paproch, owad, lampion(), balon meteorologiczny, itp, itp...ale, że to wszystko miejsce miało na Marsie to opcje będa dwie: 1. Fake 2. Dowód, że USA nie są na Marsie, tylko znowu sfingowali lot na obce ciało

[Chessman]

Toż to mewa przecież jest A na serio to może być wszystko, zbyt niewyraźne.

[LukeKZ]

No mnie trochę to zainteresowało dlatego że właśnie ten obiekt bardzo odróżnia się od tła więc nie będzie to naturalne jeżeli by się miało wierzyć że na marsie nie ma życia. Jeżeli powiedzieć że to zdjęcie jest sfałszowane przez NASA czy jaką kol wiek instytucje czy nawet robione w jakimś specjalnym planie to wszystko ($$$) zostało stracone chodź by przez samolot F16 (mi to przypomina właśnie sylwetkę tego samolotu). Ale jest trochę pytań, przynajmniej ja mam, jak na przykład Dlaczego to jest takie wyraźne nawet jak widać jakby mgłę lub powiewy piasku? Czy to jest przed czy za tym powiewem? Jeżeli to jest przed powiewem to jest to bardzo małe możliwe że jakiś robak co sugeruje życie. Jeżeli jest to za to musi to coś być wysoko i duże co też sugeruje życie.

[daxx]

Toż to mewa przecież jest A na serio to może być wszystko, zbyt niewyraźne.

Cokolwiek to jest, to nie powinno się tam znaleźć. Toć to Mars jest. Więc albo brud albo fake albo ... Normalnie 33% szans na aktywność obcej cywilizacji.

[Dager]

Zdjęcia z Curiosity napływają każdego dnia. Nie widzę problemu, by samemu sprawdzić, co na tych zdjęciach jest. Okazuje się, że widać na nich grupy martwych pikseli. Są widoczne zawsze w tym samym miejscu i tylko na jednolitym, jasnym tle (niebo). Nie sposób ich wypatrzeć na zdjęciach gruntu, gdyż giną w chropowatym tle.

Jedne z ostatnich zdjęć z Mastcam-right, otrzymane 15 listopada.

[real]

Wiem ze odpisuje nie na temat, ale nie moge sobie tego uzmyslowic ze czlowiek wysyla roboty na marsa, kontroluje pogode, wysyla w głeboki kosmos voyagery 70 lata, i jestesmy zdani na łaske mediów praktycznie !!!!!! co wiemy ??? tyle ile pozwola na to ogólne media !! fajny żółty piasek na marsie i jak zwykle drugi plan to mgła i pogórza: normalka od zawswze, ciagle czekam na nocne niebo zyjemy w otwartym wiezieniu bez widoku na własciwy kierunek naszej egzystencji, zacznijcie korzystac samowolnie ze swoich jednostek centralnych bez pomocy ślepego wmawianego nam świata !! Pomyslcie przez moment jaka mamy technologie i co wiemy o nas samych !!!!

Użytkownik real edytował ten post 19.11.2012 - 01:10

[nexus6]

Okazuje się, że widać na nich grupy martwych pikseli

Ciekawe czy matryca jest jeszcze na gwarancji

Fajnie by było jakby użytkownicy Internetu sfinansowali kiedyś misję tak, że każdy miałby dostęp do napływających danych (co można by zrealizować np. na zasadzie połączeń P2P). Teoretycznie wystarczyło by żeby ze 100 milionów osób (na 2.5 miliarda użytkowników neta) z całego świata zrobiło zrzutkę po 10 zł żeby sfinansować coś ciekawego. Jeśli taka wikipedia może funkcjonować to czemu nie wolny program kosmiczny

Użytkownik nexus6 edytował ten post 19.11.2012 - 02:18

[Dager]

jestesmy zdani na łaske mediów praktycznie !!!!!! co wiemy ??? tyle ile pozwola na to ogólne media !! fajny żółty piasek na marsie i jak zwykle drugi plan to mgła i pogórza: normalka od zawswze, ciagle czekam na nocne niebo

Zależy, z jakich mediów się korzysta. Jeśli ktoś szuka tanich sensacji, to szybko je znajdzie, tylko potem wstyd się przyznać do własnej naiwności. Jedynie Home page i strony pokrewne danej misji mogą być źródłem rzetelnych danych i pożytecznych komentarzy.

[irooc]

KOLEJNE ZDJĘCIE Z Curiosity !!!



hehe pośmiali się ale tak na serio jestem ciekawy co to jest ..
może amerykanie coś kombinują i okaże się że te zdjęcia to jeden wielki fake z okazji końca świata ..
albo naprawdę coś tam sobie leci ..



i podoba mi się post nexus6
tylko wyobraź sobie że teraz to 100 mln osób pisze Ci maila ..
ja chce być s@ bo dałem na to kase etc etc ..
pozabijali by się za to
poza tym społeczeństwo na świecie woli się zbroić przed atakiem zombie niż robić coś pożytecznego ..

[kurado]

Fajnie by było jakby użytkownicy Internetu sfinansowali kiedyś misję tak, że każdy miałby dostęp do napływających danych (co można by zrealizować np. na zasadzie połączeń P2P). Teoretycznie wystarczyło by żeby ze 100 milionów osób (na 2.5 miliarda użytkowników neta) z całego świata zrobiło zrzutkę po 10 zł żeby sfinansować coś ciekawego. Jeśli taka wikipedia może funkcjonować to czemu nie wolny program kosmiczny

czytałem że coś podobnego jest zbierane w ramach wolnego internetu(ciemna strona internetu) czy jakoś tak dokładnie się nie zagłębiałem w temacie.


a tak do tematu myślę że to te nieszczęsne martwe piksele

[Tytus84]

To zdjęcie jest nieco kłopotliwe.Obiekt może być UFO lub latający owad ...

<ironia> Gdyby to był faktycznie owad, to byłaby to prawdziwa, i owszem, sensacja. Owad na Marsie... NASA się podnieca bo znajduje ślady mikroorganizmów a tu przed obiektywem im muchy latają! </ironia> Btw "UFO" to "niezidentyfikowany obiekt latający", w momencie kiedy okazuje się czym obiekt jest to automatycznie przestaje być UFO...

Fajnie by było jakby użytkownicy Internetu sfinansowali kiedyś misję tak, że każdy miałby dostęp do napływających danych (co można by zrealizować np. na zasadzie połączeń P2P). Teoretycznie wystarczyło by żeby ze 100 milionów osób (na 2.5 miliarda użytkowników neta) z całego świata zrobiło zrzutkę po 10 zł żeby sfinansować coś ciekawego. Jeśli taka wikipedia może funkcjonować to czemu nie wolny program kosmiczny

Popieram. Jako jeden z pierwszych rzuciłbym te 10 złotych, albo i 20 nawet, niech stracę. Może jakby taki "prywatny" lot doszedł do skutku i wszyscy fundatorzy się przekonali że naprawdę jeśli chodzi o napływające dane to będą to tylko takie sensacje jak skład skał i fotki marsjańskiej pustyni - to skończyłoby się to całe jęczenie że NASA nam nie udostępnia informacji. Co niby mają nam udostępniać, analizę składu piasku marsjańskiego? Laik nie będzie miał z tego żadnego pożytku, a profesjonalista na bank dostęp do tych informacji MA, bo przy tym pracuje. No, chyba że finansującym taką wyprawę chodzi o to że myślą że na Marsie co dziesięć metrów wznoszą się pradawne świątynie reptilian i tylko te podłe żydomasońskie NASA nie chce nam ich pokazywać.

Użytkownik Tytus84 edytował ten post 06.12.2012 - 13:30