-pieniądz
i władza.
Jesteśmy ludźmi, którzy żyją w układzie "my" i "oni". Jak nasi przodkowie.
"Oni" to ci, którzy "dzierżą stery", rządzą wszystkim na danym terytorium poprzez wynajętych i opłacanych polityków. Robią to po prostu dla mamony i wygody. Od zawsze nauczeni, że skoro są w mniejszości muszą umieć kontrolować mniejszość.
Polityka, demokracja, komunizm, faszyzm, rządy, wybory, premier i marszałek, papież, prezydent, konklawe, opozycja - to tylko role w marnym show.
Religia przy tym jest wygodną baśnią, użyteczną legendą na dobranoc dla niewolników. dla nas.
Ideologie mają nas zjednoczyć w imię jakiegoś celu. a tak naprawdę ten cel też jest wymyślony przez "nich" i ich speców od PR. specjalnie dla nas.
próbuje się nas teraz wkręcać w konflikt pomiędzy faszyzmem a spedaleniem.
to marny scenariusz.
i każdego, kto próbuje mnie w to wciągnąć - w ten sztucznie kreowany konflikt mający nas trzymać w ryzach - mówię "dziękuję, nie interesuje mnie to".
Użytkownik ELdeR edytował ten post 13.11.2012 - 22:14