555 odpowiedzi w tym temacie

[mylo]

Za pół roku mają być wyniki ekspertyzy (śmiech na sali)

Każdy Polak to ekspert od ekspertyz materiałowych.

[Serail]

Mylo, agencie przebrzydły.

"Dominika Gwiazda
Ciekawy wpis w komentarzach na fejsbukowej stronie Kancelarii Premiera:
Prokurator obrzydliwie kłamie i mataczy. Oto dowody: Spektrometr IMS reaguje na jony, ale również W CIĄGU 4 SEKUND WSKAZUJE NAZWĘ ROZPOZNANEGO MATERIAŁU WYBUCHOWEGO NA WYŚWIETLACZU! PED-8800 Pro którego używali naukowcy w Smoleńsku to urządzenie najnowszej generacji, służy do wykrywania materiałów wybuchowych różnego rodzaju. Działanie detektora opiera się o technologię IMS (Ion Mobility Technology), która polega na badaniu prędkości jonów w jednorodnym polu elektrycznym. Metoda wykrywania została udoskonalona o analizę sygnałów w oparciu o transformację Hadamarda, co spowodowało znaczne polepszenie stosunku sygnału do szumu bez utraty rozdzielczości. Dzięki temu udało się zredukować poziom fałszywych alarmów do zaledwie 1%.
W trosce o bezpieczeństwo operatora i jego kontaktu z potencjalnie niebezpiecznymi substancjami. próbka testowa jest pobierana za pomocą specjalnego długopisu.
Detektor PED-8800 Pro wyposażony został w kolorowy wyświetlacz, WSKAZUJĄCY NAZWĘ ROZPOZNANEGO MATERIAŁU WYBUCHOWEGO Z DOKŁADNOŚCIĄ DO 99%!! W pamięci urządzenia znajduje się pojemna baza danych na 5000 wpisów, która może być uaktualniana o nowe substancje, co zwiększa możliwości detekcji. Detektor współpracuje z komputerem po podłączeniu go przez interfejs USB lub Ethernet.
Absolutnie wszystko co powiedział Szeląg o IMS jest kłamstwem. WSZYSTKO."

Trzeci raz wklejamy w tym temcie ten fragment. Nikt się do niego nie odniósł jeszcze, a wykorzystano w nim konkretne informacje.

[mylo]

Detektor

To nie jest sprzęt według którego można ustalać ostateczną ekspertyzę. Pani Dominika Gwiazda przepisała żywcem tekst reklamowy producenta, a umówmy się, na pewno przedstawi sprzęt w samych superlatywach. Więc pozwólcie że będę sceptyczny co do tworzenia 10 sekundowych ekspertyz na sprzęcie wielkości odkurzacza ręcznego.

Świat to nie CSI

CSI ZOOM

[Hologram]

Problem w tym że Jarek kaczyński za jedynego zamachowca uważa Donka Tuska. A tym zamachowcem mógłbyć każdy z 6 miliardów istot na tej ziemi. Nie ma żadnych dowodów na to że to zrobił ani Donald Tusk. Być może To zrobił Macierwicz? Podlóżym bombe pod sedes w Tupolwie? Nie można nikogo oskarżać bez dowodów.

[hayashi]

@ mylo

Nie lekceważyłbym tego sprzętu, zwłaszcza, że w obecnych czasach stworzenie czegoś takiego
to kwestia odpowiednio wydajnego procesora, programu i pamięci na bazę danych substancji,
niezbyt wielkiej zresztą. 50% ciężaru i objętości urządzenia zajmuje sam akumulator, jeśli nie
więcej. Co tam jeszcze może być, jakiś przetwornik do analizy składu czy wyświetlacz. To nie
era ENIAC'a, gdzie do prostego obliczenia trajektorii pocisku potrzebowano kilku tysięcy lamp
i kilkunastu kilowatów mocy zasilania, jeżeli nie więcej.

[Avenarius]

Detektor

To nie jest sprzęt według którego można ustalać ostateczną ekspertyzę. Pani Dominika Gwiazda przepisała żywcem tekst reklamowy producenta, a umówmy się, na pewno przedstawi sprzęt w samych superlatywach. Więc pozwólcie że będę sceptyczny co do tworzenia 10 sekundowych ekspertyz na sprzęcie wielkości odkurzacza ręcznego.

Świat to nie CSI

CSI ZOOM

Ale jak się okazuje już można bez dowodów podważać podane przez producenta konretne specyfikacje urządzenia określające prawdopodobieństwo błędu na 1% bo tak nam się zwyczajnie podoba uzasadniając to elokwentnym "na pewno".

Użytkownik Avenarius edytował ten post 31.10.2012 - 18:06

[mylo]

hayashi@

To jest sprzęt do pobieżnego przeszukiwania terenu. Ekspertyzy mają to do siebie że nie mogą mieć tego 1% miejsca na pomyłkę i do tego trzeba znacznie bardziej zaawansowanego sprzętu i ujęcia różnych sytuacji mogących wpłynąć na wynik.

Jak możemy sobie wyobrazić żeby ekspertyza wyglądała tak:
- Przychodzę z detektorem ręcznym
- O trotyl! Pisz w ekspertyzie że trotyl.
- OK.

Jakimś trafem ekspertyzy wypadków lotniczych trwają zawsze wiele lat - żeby dowiedzieć się w 100% prawidłowej wersji - a nie tej która nam pasuje. Gdy otrzymamy wynik, trzeba otrzymać go w setce prób, żeby wykluczyć pomyłkę i wpływ czynników środowiskowych. Jeśli okażę się że jakiś czynnik wpłynął na wynik, trzeba go określić, zbadać i sprawdzić w jakim stopniu wpływa na wynik.
Sprawdź sobie historię ekspertyz wypadków lotniczych, choćby w filmach dokumentalnych i zobacz ile lat trwała każda z nich i jakie detale potrafiły zatrzymywać śledczych na wiele tygodni.

Oczywiście w telewizji detektywi to robią na kolanie i w ogóle.


Avenarius jak zwykle w merytorycznej formie.


DOWN@
Xellos@

Nie traktuj innych swoją miarą. Jak można akceptować ekspertyzy które powstają na kolanie za pomocą takiego urządzenia?

[Xellos]

Rzecz w tym iż jestem przekonany, że w odwrotną stronę wyglądało by to tak:

Prokuratura dysponuje dowodem potwierdzającym wersję MAK i Millera, jest to urządzenie, które ma 99% pewności.

Występuje więc władza, Premier, Ministrowie, eksperci, całe reżimowe TV, i wszyscy zgodnie, tak to był wypadek, sprzęt działa na 99%, ma tylko 1% pomyłki. Jasne jest że to wypadek, sprawa zamknięta. Po czym kolejne lemingi na forach itp. by powtarzały, wy głupie pisiory na 99% to był wypadek. Taki Mylo napisał by dokładną odwrotność tego co powyżej: tak to jest super detektor, super sprzęt, ma tylko 1 % pomyłki, pogódźcie się , to był wypadek.

Tyle ode mnie. A na dowód tego polecam analizę rządów PiS-Samoobrony-LPR. Z byle g...był wielki hałas, byle aferka rozdmuchana. Za PO dużo większe przekręty zamiatane pod dywan bez mrugnięcia okiem.


@Mylo

Jak można akceptować raport Millera, bez przebadania wraku, bez czarnych skrzynek. Zapomniałeś już o tym, że po czasie okazało się że niektóre głosy zostały inaczej zidentyfikowane ? Nie zostały też wzięte pod uwagę dane, które dopiero w USA rozszyfrowano. To kolejny dowód na podwójną moralność, jak coś jest od strony PO to wolno wszystko, jak coś jest od PiS to nic nie wolno.

Użytkownik Xellos edytował ten post 31.10.2012 - 18:31

[Avenarius]

Czyli z tego wynika że gdyby ktoś takim urządzeniem wykrył bombę w samolocie którym Mylo miałby lecieć, to nasz dzielny obrońca wersji oficjalnej wzruszyłby tylko ramionami i wsiadł bez wahania bo przecież "na pewno" dokładność jego wskazań jest podkolorowana przez producenta

Użytkownik Avenarius edytował ten post 31.10.2012 - 19:08

[Shiver]

Rosjanie myją wrak, mają do niego non stop nieograniczony dostęp i akurat nie potrafią zmyć, usunąć, zatrzeć tych wykrywalnych w prosty sposób śladów materiałów wybuchowych przez ponad dwa lata od zamachu ?

Można to oczywiście zrzucić na karb ich bałaganiarstwa, itp. Jednak sądzę, że nie pozwolili by sobie w tym konkretnym przypadku na takie niechlujstwo. Dopasowywanie do tego zgoła archaicznych materiałów wybuchowych, tym bardziej do zamachu w powietrzu idzie w kierunku serwowanej przez media psychozy. Należałoby jednak tym bardziej założyć, że na takie operacje musi być cicha zgoda wschodnich sąsiadów.

Myślenie, że przy całych założeniach zacierania śladów przez stronę rosyjską, to nagłe "objawienie" pseudo dowodu, który z naszych śledczych czyni specjalistów na miarę csi a z fsb szaraków ze spuszczonymi uszami jest kuriozalne i zwyczajnie śmieszne.

Dowody jak wiadomo pochodzą z terenu Rosji więc "czynnik stymulujący" może być tylko stamtąd. Cudowne odnalezienie, a w zasadzie "nieodnalezienie" jest zagrywką taktyczną strony rosyjskiej, 96 pasażerów na pewno nie zabił trotyl i nitrogliceryna na pokładzie lecącego samolotu.

Ostatnie miesiące skłaniają raczej do wniosków, że do tej pory sprawnie działający "sojusz:" jednej i drugiej ze stron w tej sprawie z jakiś powodów się posypał, do gry zatem trzeba wciągnąć państwa zewnętrzne. Do tego celu potrzeba więcej takich "górniczych fajerwerków' w najbliższym czasie. Czasie, który został nie przypadkowo wybrany.

Wszystko to na razie wygląda jak dobrze planowany i reżyserowany spektakl, który być może tak naprawdę ma na celu podgrzanie nastrojów przed Narodowym Świętem Niepodległości 11 listopada.

Przyjmijmy czysto teoretycznie, że jest on reżyserowany wzorcowo i w wyniku założonych wydarzeń podczas obchodów zostaje dokonana zamiana ośrodka władzy na bardziej lojalny wobec Rosji (tu każdy może sobie wysnuć wniosek kim obecnie mógłby być ten nazwijmy go Lojalny), opozycja zaś zostanie wykorzystana jako owieczka ofiarna potrzebna do zaprowadzenie pokoju w kraju.

Brzmi jak sci-fi ? Być może, choć dziś obecna sytuacja bardziej przypomina chór kastratów pod dyktando rosyjskiej batuty w grocie wypełnionej trupami wypadającymi z szafy.

Użytkownik Partuszew edytował ten post 31.10.2012 - 19:10

[mylo]

Xellos@

Jak można akceptować raport Millera, bez przebadania wraku, bez czarnych skrzynek. Zapomniałeś już o tym, że po czasie okazało się że niektóre głosy zostały inaczej zidentyfikowane ? Nie zostały też wzięte pod uwagę dane, które dopiero w USA rozszyfrowano. To kolejny dowód na podwójną moralność, jak coś jest od strony PO to wolno wszystko, jak coś jest od PiS to nic nie wolno.

Czy kiedyś powiedziałem że go zaakceptowałem? W ogóle stosunkowo rzadko wypowiadałem się w sprawie Smoleńska.

To jest dopiero dowód na wpychanie mnie na siłę w wykreowane w waszych głowach ramy "wroga".
Już się przyzwyczaiłem, bo różne pomówienia szły w moim kierunku w przeszłości - ale to nie zmienia faktu że to bzdury.

Wypowiedziałem się żeby zaprzeczyć możliwości tworzenia ekspertyz (zwłaszcza przy wypadkach lotniczych) za pomocą ręcznego detektora i tyle. Sami doszukujecie się głębszego sensu i szufladkujecie sobie mnie w ramach "wroga", bo śmiem wytrącać wam niezasadne argumenty z dłoni.

[hayashi]

@ mylo

Mam świadomość tego, co to jest ekspertyza i że nie ma tam miejsca na błąd; wiem również,
ile lat ciągną się takie postępowanie w sprawie wypadków lotniczych. Jednak co do możliwości
tego urządzenia - myślę, że producent przeprowadził jakieś testy dotyczące tego właśnie
urządzenia i z tego ta klasa dokładności wynika. Do przeprowadzania ekspertyz służy
spektrometr mas czy też inne tego typu przyrządy. Jednak jeżeli wynik "poglądowy", uzyskany
za pomocą tego detektora jest w 99% pewny, to mam podstawy twierdzić, że spektrometr
mas może potwierdzić ten wynik. I tutaj jest tylko pytanie, czy ten właśnie TNT czy inny
związek rzeczywiście spowodował wybuch, czy też próbka została zanieczyszczona
wcześniej czy później.

Nie mam wiedzy nt. kryminalnych seriali telewizyjnych, nie ciągnie mnie do takiej "rozrywki".

Użytkownik hayashi edytował ten post 31.10.2012 - 19:49

[Striker]

Sprzęt jest dobry tylko nie certyfikowany u nas i tylko o to chodzi co nie oznacza, że sprzęd kłamie. Zresztą to jedyne co mamy ponieważ ekspertyzy się nie doczekamy bo materiały oddaliśmy Ruskim więc o jakich ekspertyzach tutaj mówimy?

Ale jeśli chcecie dowodów to przecież pas z fotela Tupolewa poleciał do USA na badania i stwierdzono na nim dokładnie to samo co pokazała zabawka prokuratury.

Nikt też się nie odniósł do tego, że tupolewy nie robią beczek bo zgubiłyby skrzydła w locie.

mylo - to nie jest właśnie CSI. To jest świat w którym potrafimy wysłać sonde na Marsa, która bada skład minerałów i tak samo potrafimy wykonywać wiele innych ciekawych urządzeń.

[mylo]

Nie mam wiedzy nt. kryminalnych seriali telewizyjnych, nie ciągnie mnie do takiej "rozrywki".

mylo - to nie jest właśnie CSI. To jest świat w którym potrafimy wysłać sonde na Marsa, która bada skład minerałów i tak samo potrafimy wykonywać wiele innych ciekawych urządzeń.

Ehh. W CSI właśnie wszystkie badania robią bardzo szybko. Np powiększają zdjęcie i wyostrzają w nieskończoność.
Dlatego ludzie się naśmiewają z niego takimi obrazkami, jeden z nich wkleiłem.
Jest to synonim badań na nierealnym poziomie.

Ale jeśli chcecie dowodów to przecież pas z fotela Tupolewa poleciał do USA na badania i stwierdzono na nim dokładnie to samo co pokazała zabawka prokuratury.

Chciałbym zobaczyć te badania, nie tylko oświadczenie kuzyna ofiary, który podobno wysłał pas bezpieczeństwa do jakiegoś ośrodka badawczego w USA...

[pdjakow]

Chwileczkę, znaczy prokuratura używa sprzętu, który można kupić w spy-shop.pl?
Czy ktoś może znaleźć jakieś informacje o tym urządzeniu NIE pochodzące z spy shop?