Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy czakry są prawdziwe?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#16

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to przecież napisał że to nie istnieje. Znowu wchodzimy w odwieczną polemikę na temat istnienia i nie istnienia. Pisałem już o tym na łamach tego forum i pozwolę sobie zacytować:

Napisano 29.07.2012 - 22:26
Co jest rzeczywiste, a co jest nierzeczywiste?
"Wszystko i nic",
To paradoks. Patrząc z absolutnego punktu widzenia, wszystko co posiada substancję i kiedykolwiek zostało stworzone, jest przemijające i dlatego nierzeczywiste.
Za rzeczywiste może być uważane tylko to, co stwarza wszystkie substancje we wszechświecie, lecz ta rzeczywistość jest w samej swej istocie pozbawiona substancji i nic jej nie ogranicza; dlatego jest wszechobecna i wszechmocna. Każde, nawet najmniejsze przejawienie się formy lub działanie jest pełne wartości, gdyż wyłania się z absolutu, jedności, z tego co ostatecznie nierozdzielne a zarazem nierzeczywiste."

Pustka jest formą, forma jest pustką... :P

Przestańmy patrzeć w sposób: Albo to, albo tamto
Zacznijmy patrzeć że zarówno to jak też tamto.
Od dłuższego czasu zauważam na tym forum tylko nieustanną polemikę na różne tematy. Mamy zwolenników jakiejś teorii i przeciwników. Zamiast zacząć szukać, poznawać i pogłębiać dany temat jak to było wcześniej to Wy ciągle walczycie. Bez ustanku sprzeczacie się między sobą, bardzo często obrażając jedni drugich. To do niczego nie prowadzi. Poza tym nie ważne, absolutnie bez znaczenia kto z Was ma rację, bo to co jest prawdą dla jednych dla drugich już prawdą być nie musi. Proponuje wreszcie się zatrzymać i odpocząć bo to do niczego nie prowadzi.
Później są marudzenia i lamenty że forum umiera. To My wszyscy tworzymy atmosferę tego miejsca.

Przepraszam za off topic ale już mam tego wszystkiego powoli dość.
  • 0



#17

Bartoloneo.
  • Postów: 79
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czakry zdecydowanie istnieją fizycznie. Co jeżeli to "energia" istniejąca, będąca mniejsza od tego co nawet otrzymują w LHC ?


To tylko puste gdybanie :/
  • 0

#18

barakudo.
  • Postów: 237
  • Tematów: 6
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nie rozumiem z czego to przeświadczenie że nasi pra przodkowie posiadali jakąś wielką wiedzę -_-.
Przecież to byli zwyczajni kretyni tak jak my będziemy kretynami dla naszych potomków za 500 lat.
  • 0

#19

silverwolf.
  • Postów: 132
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zamiast dywagować czy istnieją czy nie istnieją, zróbmy jak naukowcy od teorii strun. Dodajmy dodatkowe wymiary do rzeczywistaści i tak stwierdźmy że gdzieś tam istnieją.
  • 0

#20

Bartoloneo.
  • Postów: 79
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie rozumiem z czego to przeświadczenie że nasi pra przodkowie posiadali jakąś wielką wiedzę -_-.
Przecież to byli zwyczajni kretyni tak jak my będziemy kretynami dla naszych potomków za 500 lat.

Niezgodze sie z tobą 500 lat temy żył Leonardo da Vinci do dzis ludzie uwazaja go za geniusza.
A tak pozatym dlaczego twierdzisz ze nasi przodkowie nie mogli osiagnac wyzszego rozwoju duchowego niz
nasza cywilizacja dlatego ze nieznali laptopa i niemogli wejsc na paranormalne.pl :)???

No to przecież napisał że to nie istnieje. Znowu wchodzimy w odwieczną polemikę na temat istnienia i nie istnienia. Pisałem już o tym na łamach tego forum i pozwolę sobie zacytować:

Napisano 29.07.2012 - 22:26
Co jest rzeczywiste, a co jest nierzeczywiste?
"Wszystko i nic",
To paradoks. Patrząc z absolutnego punktu widzenia, wszystko co posiada substancję i kiedykolwiek zostało stworzone, jest przemijające i dlatego nierzeczywiste.
Za rzeczywiste może być uważane tylko to, co stwarza wszystkie substancje we wszechświecie, lecz ta rzeczywistość jest w samej swej istocie pozbawiona substancji i nic jej nie ogranicza; dlatego jest wszechobecna i wszechmocna. Każde, nawet najmniejsze przejawienie się formy lub działanie jest pełne wartości, gdyż wyłania się z absolutu, jedności, z tego co ostatecznie nierozdzielne a zarazem nierzeczywiste."

Pustka jest formą, forma jest pustką... :P

Przestańmy patrzeć w sposób: Albo to, albo tamto
Zacznijmy patrzeć że zarówno to jak też tamto.
Od dłuższego czasu zauważam na tym forum tylko nieustanną polemikę na różne tematy. Mamy zwolenników jakiejś teorii i przeciwników. Zamiast zacząć szukać, poznawać i pogłębiać dany temat jak to było wcześniej to Wy ciągle walczycie. Bez ustanku sprzeczacie się między sobą, bardzo często obrażając jedni drugich. To do niczego nie prowadzi. Poza tym nie ważne, absolutnie bez znaczenia kto z Was ma rację, bo to co jest prawdą dla jednych dla drugich już prawdą być nie musi. Proponuje wreszcie się zatrzymać i odpocząć bo to do niczego nie prowadzi.
Później są marudzenia i lamenty że forum umiera. To My wszyscy tworzymy atmosferę tego miejsca.

Przepraszam za off topic ale już mam tego wszystkiego powoli dość.

Dzieki PTR za przywrocenie do porzadku dzieki tobie zdalem sobie sprawe że dalasza dyskusja niema najmniejszego sensu
pozostaje mi zaglebic sie w medytacji i na wlasna reke szukac czakr :). Jesli je znajde dostane odpowiedzi jesli nie równiez :)
  • 0

#21

bilindab.
  • Postów: 53
  • Tematów: 11
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

"Nie zgodzę", a nie "niezgodze".
"Poza tym", a nie "pozatym".
"Nie znali", a nie "nieznali".
"Nie mogli", a nie "niemogli".
"Nie ma", a nie "niema".

Chłopie.
Porażasz...
  • 1

#22

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Gmork w LHC zderza się ze sobą subatomowe cząstki, po ich anihilacji wytwarza się energia. Energia to nie materia, to hmm, wynik działania? No i w LHC wytwarzana jest spora energia po zderzeniu takich subatomowych cząstek, więc nie są one małe. Zapewne chodziło ci o elementy mniejsze od subatomowej cząstki jak proton, czy elektron. Poczytaj o teorii strun, jednak nie odnosi się ona do energii samej w sobie, ale materii, z której to otrzymujemy energię.

Twoje ciało wytwarza energię z jedzenia, jest mu ona potrzebna do działania. Więc jasnym jest że gdzieś ona musi się kumulować i jakoś rozchodzić po organizmie. Czakramy to takie szczególne punkty energetyczne w ciele. Ja zgadzam się, że takowe istnieją i to w tych miejscach podanych w czakrach. Warto zauważyć, że są to miejsca w ciele, które wymagają szczególnie dużo energii (mózg, płuca, serce itp) dlatego nie dziwi fakt, że tam się ona kumuluje :)
Jeśli kiedykolwiek medytowałeś to pewnie zauważyłeś, czy raczej poczułeś, że w niektórych miejscach w twoim ciele jest więcej energii niż w innych.
To nie są jednostki mniejsze od tego, co otrzymuje się laboratoryjnie, tylko całkiem mierzalne wartości kosztu uzyskania energii rzędu kilku tysięcy kilo kalorii ;)
Nie dziwi więc fakt, że są one wyczuwalne przez nas.

Skoro więc czakry są swego rodzaju węzłami energetycznymi, a nasze ciało wymaga energii do działania, to można przyjąć, że organy, które tej energii pochłaniają najwięcej są swego rodzaju czakramami, bo kumulują energię właśnie do swojego działania i ja myślę, że nasi przodkowie nie posiadając wiedzy medycznej tłumaczyli sobie to w taki sposób.
Przyjrzyjmy się: czakry znajdują się w mózgu, płat skroniowy, potem miejsce gdzie mamy tarczycę, serce, żołądek, jelita oraz genitalia.
To są niewątpliwie miejsca, gdzie tej energii kumuluje się dużo, dostarczane są i wytwarzane najważniejsze hormony, które kierują naszym zachowaniem i mają wpływ na zdrowie i witalność.
  • 1

#23

hummin.
  • Postów: 220
  • Tematów: 11
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czakry istnieją, potwierdzam to. Nie wiem czym są, w każdym razie udało mi się odblokować czakrę czołową i dzięki temu pozbyłem się chronicznego kataru trapiącego mnie od dziecka.
Podejrzewam jednak, że mogą być to miejsca na ciele, w których kumuluje się energia i nie muszą one być zauważalne fizycznie(w sensie narządu), po prostu wynikają z optymalnego położenia względem geometrii.
  • 0

#24

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

taght, trza było od razu napisać, że widzisz tą czakrę w swoim umyśle. Wiesz w umyśle można zobaczyć to co sobie człowiek wyobrazi, czyli dosłownie wszystko.

Gmork w LHC zderza się ze sobą subatomowe cząstki, po ich anihilacji wytwarza się energia. Energia to nie materia, to hmm, wynik działania?

Energia to nie materia chociaż jedno może zamienić się w drugie. Ale mówiąc o tym nie wielu ludzi wyobraża sobie że jakieś pole albo coś w rodzaju plazmy zagęszcza się tak bardzo że zamienia się w ciało stałe.
To nie o taką energię chodzi. Tą energią, która się zamienia jest energia kinetyczna. Wynika to ze wzorów ze szczególnej teorii względności. Przy dużych prędkościach część energii kinetycznej zamienia się w masę. Przez takie zderzanie ze sobą cząstek tworzy się nowe cięższe pierwiastki. Zmiana masy obowiązuje przy zderzeniach cząstek z każdymi prędkościami, nie muszą być to szybkości bliskie prędkości światła.
http://efizyka.win.p.../collision.html

A energie odczuwane w ciele to tylko subiektywne odczucia.
  • 0



#25

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Teoria strun to że tak powiem, sobie naukowcy mogą pogadać. Powiedzmy, że bliżej mi do tego że e=mc2, a energia na pewno nie jest wynikiem działania, chociaż możemy zauważyć że skutkiem wielu działań jest wytworzenie się energii. Prędzej materia jest skutkiem energii.
  • 0

#26

TakZwanyBóg.
  • Postów: 34
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Energia to nie materia

Boże co za bzdura, na pewno znasz równanie Einsteina E=mc2. Właśnie to równanie mówi, że materia jest energią, ogromną ilością energii.
  • 0

#27

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Wszystko
Nie mówie o wyobraźni tylko o umyśle. To doświadczenie było znacznie potężniejsze niż wyobrażenie, czułem żar mojej czakry, czułem przechodzące przez nią fale nawet słyszałem jak wibruje.
  • 0

#28

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To że czegoś jeszcze nie widzimy, nie możemy zbadać, nie znaczy, że tego nie ma. Nie ma tego dla nauki na dzień dzisiejszy. Ale gdyby uznać, że to co dla nauki jest niewidoczne to nie istnieje, oznacza tylko, poza pychà i butà, uznanie również, że dalej się nie rozwiniemy...bo przecież wszystko już znamy, wiemy więc co więcej? Kilkadzisiàt lat temu fizyka kwantowa i jej tak odmienne prawa była mitem. Teoria strun przynoszàca do nauki kolejne wymiary oprócz znanych nam 3 i czasu? Dziśm jest okrzyknięta jednà z najprawdopodobniejszych, pomimo, że dodatkowych wymiarów nie sposób zobaczyć ani zmierzyć. Splàtanie kwantów uznajemy że jest, mimo że za cholere nikt nie odpowie, dlaczego gdy jeden zmieni pozycję drugi zrobi to samo niezależnie od odległości w tym samy momencie.

A ostatnie odkrycie? Ciemna materia, nie umiemy jej zmierzyć, nie umiemy jej dotknàć, nawet nie bardzo wiemy czym owa ciemna materia jest ale już uznała nauka że jest. Pamiętam jak za czasów mojego dzieciństwa (wcale nie tak dawno) opowiadanie o tym, że wokół innych gwiaz kràżà inne planety było zarezwowane dla literatury fantastycznej...dziś jest czymś normalnym.

Może czakry sà może ich nie ma, może to tylko wymysł umysłu...nie wiem. Ale nie powiem, że fakt, że dzisiejsza nauka nie może tego zbadać legitymuje mnie do tego by mówić, że to definitywnie bzdura.

Użytkownik wieslawo edytował ten post 30.09.2012 - 09:00

  • -1

#29

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kilkadzisiàt lat temu fizyka kwantowa i jej tak odmienne prawa była mitem.

mechanika kwantowa powstała ponad 100 lat temu, więc kilkadziesiąt lat temu nie była mitem.
Poczytaj trochę zanim zaczniesz się wypowiadać na dany temat.

Splàtanie kwantów uznajemy że jest, mimo że za cholere nikt nie odpowie, dlaczego gdy jeden zmieni pozycję drugi zrobi to samo niezależnie od odległości w tym samy momencie.


Nie. Jeśli cokolwiek stanie się z jedną cząstką, to nie ma to wpływu na drugą cząstkę.

Boże co za bzdura, na pewno znasz równanie Einsteina E=mc2. Właśnie to równanie mówi, że materia jest energią, ogromną ilością energii.


według której fizyki, twojej? Bo na pewno nie według tej oficjalnej. To równanie mówi, że energia e cząstki o masie m, gdy ta cząstka jest w spoczynku wynosi mc2.
Nie twórz sobie własnych interpretacji.

Może czakry sà może ich nie ma, może to tylko wymysł umysłu...nie wiem. Ale nie powiem, że fakt, że dzisiejsza nauka nie może tego zbadać legitymuje mnie do tego by mówić, że to definitywnie bzdura.

Może latający potwór spagetti istnieje lub nie ale to nie powód żeby uznawać że to kompletna bzdura jest.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.09.2012 - 10:10

  • 0



#30

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Splàtanie kwantów uznajemy że jest, mimo że za cholere nikt nie odpowie, dlaczego gdy jeden zmieni pozycję drugi zrobi to samo niezależnie od odległości w tym samy momencie.


Nie. Jeśli cokolwiek stanie się z jedną cząstką, to nie ma to wpływu na drugą cząstkę.


Mylisz się. Ostatnio na przykład naukowcom udało się podzielić fotony, czyli cząsteczki światła. Następnie te połówki oddalono od siebie na odległość trzystu metrów, zawieszając je w absolutnej próżni, o której wiadomo, że nie posiada zdolności przekazywania jakiejkolwiek energii. Kiedy wzbudzono jedną z tych cząsteczek, druga połówka zareagowała w tym samym czasie i w taki sam sposób. Obecnie znane są trzy klasy cząstek i cztery rodzaje oddziaływań zmiennych. Od dłuższego czasu podejmowane są próby zniesienia tego podziału – znalezienia jednej przyczyny wszystkich zjawisk i ujednolicenia wszystkich teorii. Wykorzystuje się przy tym pierwotną zasadę wibracji i postrzega jako “praesencję” jednowymiarowe struny (ang. strings) , ewentualnie dwuwymiarowe membrany, które w zależności od napięcia wibrują z różną szybkością. Różnorodne cząstki odpowiadałyby drganiom o różnej częstotliwości tej samej struny lub membrany (strun nie należy sobie wyobrażać zbyt plastycznie – teoretycy strun poruszają się w większej ilości wymiarów niż ich bliźni). Do wsparcia tej teorii doświadczeniem, potrzebne byłyby energie wielokrotnie większe od tych, które mamy obecnie do dyspozycji – im głębiej chcemy przeniknąć w materię, tym więcej energii potrzebujemy. Często słyszy się, że odkrycia mechaniki kwantowej stoją w sprzeczności z fizyką klasyczną. Nie znaczy to jednak, że fizyka klasyczna jest w błędzie! Obie te gałęzie fizyki odnoszą się do różnych poziomów rzeczywistości. Byłoby absurdalne – jeśli nie niemożliwe – obliczanie trajektorii pocisku na podstawie obliczeń zachowania 10 do potęgi 23 (jedynka z dwudziestoma trzema zerami) cząsteczek w świetle mechaniki kwantowej. Innymi słowy, mechanika klasyczna jest szczególnym przypadkiem mechaniki kwantowej – jest w niej zawarta. Mechanika kwantowa natomiast jest teorią o ogólniejszym i bardziej zasadniczym znaczeniu.

Wracając do tematu, myślę że doświadczenia z widzeniem czakr mają ścisły związek ze światłem. Czy to światło jest fizycznie “realne”, należałoby dopiero zbadać. W każdym razie pewne jest, że komórki produkują światło. W ciele ludzkim znajduje się światło, które wytwarzają. Światło wypromieniowywane przez ciało może być mierzone i zmienia się podczas choroby i w czasie umierania. Podczas śmierci komórek intensywność (jasność) światła wzrasta na krótki czas, po czym światło gaśnie. Jak powstaje światło? Fizyka kwantowa została nazwana w ten sposób, ponieważ Max Planck w 1901 roku odkrył, że elektrony okrążające jądro atomu nie mogą posiadać dowolnych energii ruchu, lecz mogą przybierać tylko określone, stopniowo “skwantowane” wartości. Kiedy atom, a co za tym idzie również krążący w nim elektron, ma energię różną od najniższej możliwej (jest w stanie wzbudzonym), może powrócić do swojego podstawowego stanu oddając energię równą różnicy między dwoma poziomami. Czyni to poprzez wysłanie kwantu światła – wspomnianego już fotonu.
Każdy złożony system może istnieć tylko przez wymianę informacji. Aby powstające światło mogło pełnić tę funkcję, musi być uporządkowane (koherentne). Poszczególne fotony muszą nakładać się w ten sposób, by stały się wspólnie falą taką, jak światło laserowe. Inaczej wygląda to w przypadku zwykłego światła, składającego się z nie pasujących do siebie nawzajem fal – mechanizm ten można porównać do orkiestry, w której każdy muzyk gra własną, dziką melodię. Porządek powstaje w ten sposób, że foton wyemitowany przez atom pobudza następny atom i w ten sposób “zmusza” go także do emisji fotonu, przez co fala narasta. “Laserem” komórki jest cząsteczka DNA. Tyle informacji udało mi się znaleźć. Tak więc czakry pewnie znalazły by swoje potwierdzenie w nauce. Trzeba tylko dobrze poszukać.
Wszystko, wiem że masz spojrzenie czysto materialne na świat ale światło i związane z nim energie wykraczają poza wszelkie schematy.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych