Skocz do zawartości


Zdjęcie

LD czy jest nieodwracalne?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1

Bartoloneo.
  • Postów: 79
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Witam mam pytanie czy jezeli wejde w stan swiadomego snu to juz za kazdym razem kiedy zasne bede swiadomy?
  • 0

#2

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Nie, za każdym razem wymaga to świadomych wysiłków. Chociaż jest za każdym razem łatwiej.
  • 0

#3

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie, aczkolwiek mi się zdarzyło "zawiesić" ten przełącznik między snem a LD. I przez miesiąc, prawie dzień w dzień, śniłem świadome sny. Po tym doświadczeniu zacząłem doceniać sen - nie tylko jako czas na regenerację organizmu, ale także jako odpoczynek od świadomości, od psychiki.

W kwestii LD, udało mi się kilka miesięcy temu opracować (choć może ktoś wpadł na to przede mną) nowy sposób, najłatwiejszy i najprzyjemniejszy. Otoż tuż przed zaśnięciem niektórzy z nas miewają hipnagogi - czyli "sen na jawie", stan pośredni między czuwaniem a snem. Dzieją się wtedy różne rzeczy - możemy słyszeć głosy, dźwięki, mieć zwidy, mimowolnie układają nam się w głowie różne durne zdania (wczoraj miałem "co? mamę z rondlem i kakao"). Wszystkiemu towarzyszy stan odurzenia podobny do tego po alkoholu etylowym oraz błogi relaks. Wystarczy nauczyć się zachowywać świadomość podczas przechodzenia w sen, bądź zatopieniu się w hipnagogach.

I tak na przykład nauczyłem się robić kontrolowane drzemki - gdziekolwiek gdzie mam na to czas i ochotę. Potrafię zasnąć dosłownie na pół minuty, śnić sny, ale jednocześnie być świadomym i odbierać bodźce z otoczenia co pozwala na natychmiastową pobudkę. A przy tym ten typ snu odkryłem jako niesamowicie regenerujący i odprężający.
  • 2

#4

Bartoloneo.
  • Postów: 79
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie, za każdym razem wymaga to świadomych wysiłków. Chociaż jest za każdym razem łatwiej.

tzn w jaki sposob wymaga to swiadomych wysilkow ? czy to nie jest tak ze gdy zasne juz zawsze bede swiadomy tego ze gdy latam to nie jest prawdziwe i to musi byc sen kilka razy czegos takiego doswiadczylem podczas koszmarow i automatycznie sie obudzilem
z góry dziekuje za uwage
  • 0

#5

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Każdemu w życiu może się sporadycznie trafić LD, to normalne. Bez wysiłku takiego jak powtarzanie sobie afirmacji, dziennika snów i zwykłej chęci doświadczenia LD, czyli bez świadomych powtarzalnych wysiłków co dnia żeby mieć to LD to możliwość przytrafienia się tego jest równa zwykłej możliwości jak napisałem na początku. Bez technik jak MILD(itp) i chęci to raczej nie prawdopodobne. Umysł budzi się w takich chwilach jak napisałeś jeśli regularnie za dnia świadomie powtarzasz sobie takie rzeczy że są niemożliwe i umysł przenosi to do "pętli" myślenia w śnie, a jak zabraknie tego myślenia za dnia to i w czasie snu też raczej znika, chociaż pewnie przez miesiąc jeszcze są nieco większe możliwości takiego uzyskania świadomości. Jak masz taki zwyczaj za dnia to i w śnie, koniec ze zwyczajem za dnia to i w śnie znika.
  • 0

#6

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

1. Czy można spać 2 minuty i mieć wrażenie jakby śniło się świadomie godzinami?
2. Jak wytłumaczyć, że gdy ktoś wchodził do pokoju mi akurat śniło się, że ta osoba zbliża się chcąc mnie uderzyć (w rzeczywistości przyniosła coś, we śnie odruchowo zatrzymałem jej cios). Wydaje mi się, że najpierw mi się przyśniło to, a po chwili dopiero weszła na jawie... ale przecież oczy zamknięte miałem, wybudziłem się jak wchodziła.
  • 0

#7

Człowiek.S..
  • Postów: 17
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Można zmienić percepcje czasu ale bez przesady, 1h(rzeczywiste)-5h (odczuwane) to moim zdaniem MAX.
2. Podświadomość odczuwa zmysły podczas snu, więc po prostu usłyszałeś ze ktoś otwiera drzwi lub np. kroki a twój mózg przeanalizował to i wrzucił do twojego snu.
  • 0

#8

MP-ror.
  • Postów: 71
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dzieją się czasem dziwne rzeczy, tak jakby czasem mózg podczas snu, próbował wymyślać historie pasujące do tego co się dzieje dookoła. I to w czasie niemal rzeczywistym a czasem mam wrażenie, że nawet jakby wstecz.
Pamiętam z dzieciństwa taką historię. Spałem sobie a przechodząca obok ciocia niosła herbatę. Zaczepiła o coś nogą i mnie trochę oblała gorącą herbatą. Niegroźnie ale co ciekawe, mi się w tym momencie przyśniło, że zostałem postrzelony, zalewa mnie fala gorąca. Z tym że przed tym postrzałem, była jakaś historia do niego prowadząca. Obudziłem się oczywiście ale do dziś nie rozumiem, jak do przypadkowego zdarzenia został dopasowany pasujący sen - z akcją prowadzącą do postrzału, który był związany z oblaniem mnie herbatą.
  • 0

#9

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Andar - co do długości snu i iloścu "odczuwanego" czasu nie ma żadnych reguł - i chyba ograniczeń także. Swego czasu miałem taki okres w życiu, że codziennie śniło mi się po kilkanaście snów - i po każdym automatycznie się wybudzałem. Było to strasznie męczące - szczególnie w przypadku, gdy większość z tych snów zdarzała się w ciągu niecałych 2h (nad radem). Wtedy też pobiłem swój rekord - sen, trwający 10-15 minut naszego czasu, "tam" trwał dobre 6h (albo i dłużej). Był to jeden z najdłuższych snów jakie miałem kiedykolwiek w całym swoim życiu.
  • 0



#10

Człowiek.S..
  • Postów: 17
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Andar - co do długości snu i iloścu "odczuwanego" czasu nie ma żadnych reguł - i chyba ograniczeń także.

Ale autor pytania mówił o świadomym śnieniu, a dla większości ludzi nie jest możliwe by tak zmieni percepcje odczuwanego czasu będąc świadomym (i trzeźwym) by 6h odczuwać w 15 min.
  • 0

#11

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

To nie mój temat co prawda, ale jeszcze ciekawa sprawą jest realizowanie marzeń nazwijmy. Jak ktoś chce iść na basen, wyjechać za granicę czy ma ochotę na ogórka kiszonego (xD), za sprawą LD może czuć się dokładnie tak jak po spełnieniu swoich pragnień na jawie? To musi być niezłe dojść do momentu, gdy wie się ,że wszystko ma się w głowie i że nie trzeba drogich wycieczek, by czuć się świetnie..
  • 0

#12

Człowiek.S..
  • Postów: 17
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jednak podróż, a sen o podróży to 2 różne rzeczy. Może i będziesz odczuwał satysfakcje z takiego snu, ale raczej (przynajmniej mi) nie zastąpi to realnego wyjazdu, no chyba że tobie wyobrażenie pobytu na wycieczce wystarczy. A jeśli chodzi o smak, to niektórzy nie umieją go odczuć we śnie.

Użytkownik Człowiek.S. edytował ten post 28.09.2012 - 12:40

  • 0

#13

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tymi wycieczkami itd. to raczej występuje mechanizm pod tytułem "apetyt rośnie w miarę jedzenia". Choćby nie wiem jak przyjemny i realny był sen zawsze będziemy ciekawi czy odczucia w rzeczywistości byłyby takie same. Z tego powodu nigdy nie dojdziemy do momentu by sen wystarczył. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że uczucia we śnie potrafią czasem być nawet przyjemniejsze i bardziej intensywne niż w rzeczywistości nie będziemy mogli się powstrzymać przed chęcią doświadczenia tego naprawdę. Bo jednak sen, jakkolwiek intensywny zawsze pozostanie jedynie snem.


Co do smaku - jest to zmysł stosunkowo mało rozwinięty. Do poznawania rzeczywistości używamy najczęściej kolejno wzroku, słuchu i dotyku. Smak i węch dają o sobie znać dopiero gdy ich doznania są silne - smak własnej śliny i zapach dobrze wywietrzonego pomieszczenia zwyczajnie ignorujemy. Podświadomość rzadko zadaje więc sobie trud by w sen wszczepić jakiś zapach czy smak. Rzadko tych zmysłów używamy w rzeczywistości więc dlaczego miałoby inaczej być we śnie? To nie znaczy jednak wcale, że we śnie smaku czy zapachu nie można poczuć - można i to bardzo intensywnie. Po prostu nie każdy sen jest intensywny a jeszcze mniejsza część snów zawiera doznania smakowe czy zapachowe. Osobiście smak czułam w moich snach tylko 3 razy przy czym raz był to bardziej dotyk niż smak. W Ld nigdy mi się to nie przytrafiło - pewnie dlatego, że nie próbowałam. Mam lepsze rzeczy do roboty niż jedzenie. Sądzę jednak, że z braku sennych doświadczeń smakowych mogłaby wystąpić pewna trudność z jego wykreowaniem.
  • 0



#14

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No, ja na przykład nie odczuwam smaku podczas snu. To jest bardzo ciekawe spostrzeżenie.
Co do wrażeń we śnie, to jest to bardzo fajna metoda na realizację czynności, które chcielibyśmy zrobić a są one po prostu niewykonalne na jawie. Latanie, posiadanie skrzydeł, jakaś fantastyczna kraina, czy niesamowite przygody. No ale zawsze pozostanie to nie spełnienie "szkoda, że to nie jest na prawdę".

Co do czasu we śnie świadomym to to jest na prawdę różne, ale można tym też manipulować i pewne wydarzenia dzieją się szybciej inne wolniej. Ciekawe spostrzeżenie moje to to, że niestety nigdy nie udało się samoistnie "cofnąć" w biegu wydarzeń w śnie świadomym, nie wiem dlaczego, może ktoś praktykujący ma podobnego typu ograniczenia co do tej wszechpotęgi i mógłby się podzielić tym, dlaczego może się tak dziać?
  • 0

#15

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może po prostu nie potrafisz użyć odpowiedniego mechanizmu? Nie wiem co rozumiesz przez cofanie biegu wydarzeń ale zarówno cofanie tego co się dopiero co zrobiło (np. dezintegracja samochodu który się stworzyło) jak i podróż w czasie o dowolny okres (sekunda, dzień czy setki lat) są jak najbardziej możliwe. Wystarczy wyczuć metodę - ja po prostu myślę o znalezieniu się w danym czasie i teleportuje się tam.

Cofnięcie się o krótki okres może być trudne ze względu na silną moc kreacji rzeczywistości - pamiętasz co się później wydarzyło i ta pamięć uniemożliwia właściwe cofnięcie się w czasie bo przy każdej próbie jednocześnie wyobrażasz sobie przyszłość a tym samym modyfikujesz przeszłość na wzór przyszłości. Można nad tym jednak zapanować, trzeba tylko nauczyć się oczyszczać myśli. Patrzeć a nie wyobrażać sobie.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych