Skocz do zawartości


Crossdesser wygrał z rodzicami


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

#46

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@up
Pozwalanie na wszystko kończy się tak, a nie inaczej.
Zastanawiające jest to, że właśnie w TV cały czas maglowane jest, że patologia to pracujący ojciec (ewentualnie na rencie), czwórka dzieci, jakiś socjal od państwa, ogólnie bieda w domu. Dzieciaki z takich właśnie "patologicznych" rodzin, wynoszą prawdziwe wartości, ponieważ od małego uczone są życia, nie tylko - daj i daj, a jak nie dasz to się potne.



#47

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Znalazł się kolejny ''nowoczesny'' twierdzący, że należy tolerować wszystko, oprócz normy. Niedługo pewnie zostanie wymyślona nowa choroba psychiczna: ciemnogrództwo zaściankowe, ewentualnie ciemnogrództwo polaczkowe.


Aha, a masz jakiś konkretny powód dla którego nie chcesz tolerować homoseksualistów, czy standardowe : "Bo mnie to brzydzi" lub "Bo ksiądz tak powiedział"?

Zawsze mnie ciekawiło jak wyglądałoby państwo rządzone przez ludzi o Twoich poglądach. Kto ustalałby, czy coś jest jeszcze w "normie" czy już poza nią?

#48

Critias.
  • Postów: 127
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czlowieka nie ocenia sie, trzeba go zrozumiec i w miare mozliwosci pomoc

#49 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

Kiedyś takich rzeczy nie było. Skąd to wszystko przyszło powiedzcie mi? Crossdresser(gdyby nie temat to nawet bym nie znał tego określenia)? Emo? Trans? Kto o tym słyszał 10 czy 15 lat temu? Jeszcze mój rocznik biegał po podwórkach bawiliśmy się do wieczora i pomimo różnych zabaw każdy wychodził cało i nikomu nic się nie działo po za otarciami. Gdy coś przeskrobaliśmy był wpierdziel od rodziców. W szkołach był szacunek do nauczycieli każdy się normalnie zachowywał, miał różne zainteresowania, rysowanie modelarstwo, gry na pierwszych pctach a dzisiaj co mamy?

A dzisiaj mamy bezstresowe wychowanie i modę na promowanie pedalstwa dewiacji i ciot umysłowo-fizycznych bo inaczej się tego nie da nazwać nie oszukujmy się. Do tego można dołożyć najazdy na katolików z każdej strony. Teraz widać na topie jest przebieranie się w kobiece ciuszki i oglądanie little pony bajkę dla 9 latek to jest normalne? Co niektórzy jeszcze tutaj próbują wmawiać mi że to nowoczesne, że to kreatywne itp. a ja jestem zacofany i z ciemnogrodu. Co chwilę wypowiadają się pseudo psychologowie których teraz się mnoży jak psów na kierunkach humanistycznych i piszą na kretyńskich serwisach co mamy robić jak mamy wychowywać dzieci stąd te całe bezstresowe wychowanie a szara masa to łyka. Później nie możesz dać klapsa dziecku na ulicy bo cię jeszcze ktoś do sądu poda o maltretowanie a dzieciak będzie robił co chciał w domu a później w szkole. Ktoś z was wie co się dzieje w niektórych szkołach? Dzieciak potrafi tańczyć nago na stole mógłby nawet napluć na nauczyciela a ten nie może nic mu zrobić. Nie słyszeliście w mediach? Często się pojawiało 8-9 letni "terrorysta" bije pluje kopie itp. mało było takich przypadków? http://www.tvn24.pl/...ole,148292.html

Kiedyś w szkołach były warsztaty można było składać zestawy elektroniczne, szyć itp. a dzisiaj dzieciaki nie potrafią linijki trzymać poprawnie w 6 klasie albo proste zadanie dla 4 klasisty narysować prostokąt w zeszycie w kratkę. Jaki był wynik? Tylko 6 osób wpadło na to aby narysować równo po kratkach. Każdy nauczyciel wam powie że poziom z roku na rok leci na łeb na szyję i jest coraz gorzej. Nasz wspaniały socjalizm zamiast promować inteligentne i zdolne jednostki przeznacza pieniądze na pomoc nierobom bo są np. wykluczeni cyfrowo i trzeba im kupić komputer za 4tys.
http://www.wykop.pl/...omment-11335299
Zresztą wystarczy wejść na kwejka i zobaczyć na jakim poziomie stoi dzisiejsze gimnazjum.

To jest ta wasza nowoczesność, wspaniała tolerancja i otwartość?

I kto ma pracować za kilkanaście lat na nasze emerytury co? Debil który nic nie robi w szkole? Emo które pół życia w kącie przesiedziało i nie nauczyło się niczego w życiu? Ten przebieraniec z linka? Kto z was takich zajebiście nowoczesnych potrafi chociażby równo kafelki w domu położyć albo elektrykę rozciągnąć co? Gdzie jest ta zaradność życiowa?

Użytkownik Alucard edytował ten post 05.09.2012 - 21:51


#50

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kiedyś takich rzeczy nie było. Skąd to wszystko przyszło powiedzcie mi? Crossdresser(gdyby nie temat to nawet bym nie znał tego określenia)? Emo? Trans? Kto o tym słyszał 10 czy 15 lat temu? Jeszcze mój rocznik biegał po podwórkach bawiliśmy się do wieczora i pomimo różnych zabaw każdy wychodził cało i nikomu nic się nie działo po za otarciami. Gdy coś przeskrobaliśmy był wpierdziel od rodziców. W szkołach był szacunek do nauczycieli każdy się normalnie zachowywał, miał różne zainteresowania, rysowanie modelarstwo, gry na pierwszych pctach a dzisiaj co mamy?

A dzisiaj mamy bezstresowe wychowanie i modę na promowanie pedalstwa dewiacji i ciot umysłowo-fizycznych bo inaczej się tego nie da nazwać nie oszukujmy się. Do tego można dołożyć najazdy na katolików z każdej strony. Teraz widać na topie jest przebieranie się w kobiece ciuszki i oglądanie little pony bajkę dla 9 latek to jest normalne? Co niektórzy jeszcze tutaj próbują wmawiać mi że to nowoczesne, że to kreatywne itp. a ja jestem zacofany i z ciemnogrodu. Co chwilę wypowiadają się pseudo psychologowie których teraz się mnoży jak psów na kierunkach humanistycznych i piszą na kretyńskich serwisach co mamy robić jak mamy wychowywać dzieci stąd te całe bezstresowe wychowanie a szara masa to łyka. Później nie możesz dać klapsa dziecku na ulicy bo cię jeszcze ktoś do sądu poda o maltretowanie a dzieciak będzie robił co chciał w domu a później w szkole. Ktoś z was wie co się dzieje w niektórych szkołach? Dzieciak potrafi tańczyć nago na stole mógłby nawet napluć na nauczyciela a ten nie może nic mu zrobić. Nie słyszeliście w mediach? Często się pojawiało 8-9 letni "terrorysta" bije pluje kopie itp. mało było takich przypadków? http://www.tvn24.pl/...ole,148292.html

Kiedyś w szkołach były warsztaty można było składać zestawy elektroniczne, szyć itp. a dzisiaj dzieciaki nie potrafią linijki trzymać poprawnie w 6 klasie albo proste zadanie dla 4 klasisty narysować prostokąt w zeszycie w kratkę. Jaki był wynik? Tylko 6 osób wpadło na to aby narysować równo po kratkach. Każdy nauczyciel wam powie że poziom z roku na rok leci na łeb na szyję i jest coraz gorzej. Nasz wspaniały socjalizm zamiast promować inteligentne i zdolne jednostki przeznacza pieniądze na pomoc nierobom bo są np. wykluczeni cyfrowo i trzeba im kupić komputer za 4tys.
http://www.wykop.pl/...omment-11335299
Zresztą wystarczy wejść na kwejka i zobaczyć na jakim poziomie stoi dzisiejsze gimnazjum.

To jest ta wasza nowoczesność, wspaniała tolerancja i otwartość?

I kto ma pracować za kilkanaście lat na nasze emerytury co? Debil który nic nie robi w szkole? Emo które pół życia w kącie przesiedziało i nie nauczyło się niczego w życiu? Ten przebieraniec z linka? Kto z was takich zajebiście nowoczesnych potrafi chociażby równo kafelki w domu położyć albo elektrykę rozciągnąć co? Gdzie jest ta zaradność życiowa?


W kwestii edukacji zgadzam się w stu procentach. Co rok, to głupsi uczniowie. Jednak najgorsze jest to, że system edukacji jest do dupy. W teorii to wszystko pięknie wygląda, a w praktyce? Nauczyciel ma do zrealizowania program, jak to zrobi nie wiadomo. Może dać uczniom kartki z materiałem i nikt nie może mieć do niego pretensji, bo materiał został zrealizowany. Nic nie jest robione dla uczniów, wszystko jest skierowane ku statystykom. Szkoła stara się o dobre wyniki na testach, większych dofinansowaniach, a nie na uczniach, nie na utrzymywaniu poziomu szkoły przez wiele lat. Kto się nie spotkał ze zjawiskiem przepychania ucznia z klasy do klasy? Oczywiście jest to robione po to, aby oddalić problem. W gimnazjum (niestety, ale jestem już z pokolenia, gdzie gimnazjum istnieje) nie raz spotkałem debili, którzy nie potrafili tabliczki mnożenia.
Rada rządu na problem edukacji? Oczywiście e-booki dla wszystkich uczniów. Jest to idiotyczne, bo jest to zbędny element. Potrzebne są duże zmiany w systemie edukacji. Są jeszcze jednostki wśród nauczycieli, które realizuje program świetnie. Miałem w liceum nauczyciela geografii, nauka z nim to czysta przyjemność. Nie wykładał mądrości 45 minut, prowadził lekcje razem z uczniami. Potrzebne było skupienie na lekcji, ponieważ nie wiadomo było kiedy o coś zapyta. Trzeba było być skupionym przez całą lekcję, trzeba było męczyć szare komórki cały czas i to jest prawdziwa nauka na lekcjach. Na lekcjach geografii nigdy nie było nauki na pamięć, każda informacja była poparta solidnym argumentem, co zmuszało uczniów do prawidłowego rozumowania. A reszta przedmiotów? To był jakiś żart. Do czasów gimnazjum, matematyka ograniczała się do uczenia się wzorów na pamięć. Nigdy nikt nam nie mówił, że matematyka ma uczyć rozwiązywania problemów, czy logicznego myślenia. Po raz pierwszy z tym zagadnieniem spotkałem się na lekcji matematyki, które prowadził również porządny nauczyciel. Język polski to również były kpiny. W gimnazjum było to wykładania wiedzy przez 45 minut. W liceum zaś wymagano już logicznego myślenia czytając cokolwiek. Wymagano wyciągania wniosków na podstawie przeczytanego tekstu.
Między gimnazjum, a liceum była przepaść intelektualna. System edukacji jest idiotyczny i jeśli się myśli o mądrym społeczeństwie, to trzeba zacząć od naprawy systemu szkolnictwa. Oczywiście za tym musi także iść poprawa w postawie uczniów.

Trochę chaotycznie napisane, za co bardzo przepraszam.

Edit:
Przypomniałem sobie jeszcze kilka sytuacji absurdalnych. Min. nauka WOS-u w liceum. Na początku edukacji zaproponowano uczniom różne fakultety, do wybrania był właśnie min. WOS. Wybrałem go, chodziłem przez rok. W drugiej klasie nie było już jednej osoby, które uczęszczała na fakultet z WOS-u i ministerstwo oświaty nagle oświadczyło, że za mało osób uczestniczy w zajęciach i przedmiot został zlikwidowany. To jest kolejny przykład tego, że ma się w dupie uczniów. Nawet jakbym sam chodził na ten przedmiot, to powinienem mieć prawo do dalszej nauki...

Użytkownik Nic_nowego edytował ten post 05.09.2012 - 23:06


#51

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Alucard, Nic_nowego - fajnie przeczytać głos rozsądku. Super wpisy!
Oby adresaci nie zrazili się wielkością :D, przeczytali tekst ze zrozumieniem i wyciągnęli wnioski.



#52 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

A czyja to wina? Po części systemu po części mediów. Zamiast polityki prorodzinnej mamy bezstresowe wychowanie. Kiedyś za złe wyniki dostawało się lanie i karę a dzisiaj media i pseudopsychologowie nas tak spaczyły że to rodzic który kompletnie leje na wychowanie dziecka ma pretensje dlaczego szkoła nie nauczyła i jeszcze dodatkowo dlaczego nie wychowała dziecka. No a taki debilek robi później co chce.


Tak samo promowanie tolerancji, i homoseksualizmu. Każda grupa tak naprawdę chce ugrać coś dla siebie, przywileje itp. Ten wyrok będzie miał wiele negatywnych konsekwencji bo zaraz znajdą się podobni naśladowcy a media im jeszcze przytakną.

Takiej przyszłości chcecie? Wspaniałej kolorowej i tolerancyjnej?

Dołączona grafika
Dołączona grafika

Za 5 lat moje dziecko ma takie obrazy oglądać na ulicach? Albo w telewizji całujących się panów w show? I myślicie że to nie będzie miało negatywnego skutku na nie?

Użytkownik Alucard edytował ten post 05.09.2012 - 23:34


#53

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale po co Ci polityka prorodzinna? Właśnie ona powoduje, że dzieci są wychowywane wg. jednego schematu. Jeśli politycy nie będą się pchali do domów to dzieci będą wychowywane tak jak zażyczą sobie tego rodzice.

Wrócę do twojego poprzedniego posta, a konkretnie media, które mówią jak powinno się wychowywać dzieci. Też zauważyłem wysyp psychologów, którzy swoimi "świetnymi" radami "pomagają" rodzicom.

#54 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

Co do polityki to chodziło mi o ulgi podatkowe na dziecko, dodatki, świadczenia itp...

#55 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Alucard, odnośnie edukacji mam niemal identyczne zdanie, o czym zresztą wypowiadałam się już w innych wątkach przy okazji. Teraz jeszcze wchodzi ustawa zmniejszająca zakres materiału co jest moim zdaniem totanie idiotyczne, bo poziom nauczania na podstawie już teraz jest tragicznie żenujący. Matura? Co to jest? Wszystkie przedmioty zdałam na 50+% bez żadnego uczenia sie praktycznie, jedynie z rozszerzonej biologii uczyłam się bo miałam biologie podstawową w liceum i musiałam nadrobić materiał.

Natomiast ponownie, Alucard, mam do Ciebie prośbę. Otóż Ty myslisz homoseksualistów i transseksualistów z pedałami i przebierańcami. Te dwa i podobne problemy wśród ludzi istniały już w starożytności, to nie jest żadna nowość, po prostu, jak to mówisz, ciemnogród uważał i niestety czasem wciąż uważa (zapewne właśnie przez tych, o których zaraz dalej napiszę) że to grzech i inne bzdety bez poparcia w czymkolwiek sensownym, przez co dopiero teraz kiedy tolerancja wzrosła a prawo broni praw człowieka, tacy ludzie się ujawniają. Niestety korzysta z tego też ów 'nowoczesny motłoch' jaki prezentujesz tu nam agresywnie. To wszystko co pokazujesz i o czym mówisz to po prostu bezmózgostwo, które chyba dla rozrywki wychodzi na ulice i odwala takie akcje. Zapoznaj się z terminem transseksualizm, albo poznaj jakiegoś normalnego geja czy lesbijke a nie dziwoląga - bezmózga. Gwarantuje Ci, że tacy są bo sama znam. Homoseksualisci i transseksualisci lub transwestyci którzy odwalaja takie akcje to margines i uwierz ze normalny porządny gej czy transseksualna dziewczyna (bo głównie na tych paradach są faceci w damskich ciuchach co wskazuje bardziej na trans dziewczyny, niz trans facetów) wstydzi się, że większość osób uważa, że ta cała bezmózga papka ich reprezentuje.

Użytkownik RekaThora edytował ten post 06.09.2012 - 06:24


#56

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Natomiast ponownie, Alucard, mam do Ciebie prośbę. Otóż Ty myslisz homoseksualistów i transseksualistów z pedałami i przebierańcami. Te dwa i podobne problemy wśród ludzi istniały już w starożytności...


Myślę, że właśnie Alucard i paru nielicznych, bardzo dobrze rozróżniają te "terminy".
Zastanawia mnie teraz jedno, co na celu mają parady równości, obrzydzenie, kolejne podzielenie narodu (nawet na takim poziomie), czy przygotowanie społeczeństwa do pięknej wyzwolonej "miłości"?
Ciekawi mnie również, kto pójdzie dalej? Zdesperowany Ruch Palikota, czy betonowy Sojusz? Wszyscy pamiętamy, jak przeszkadzały im "dwa skrzyżowane patyki" na krakowskim przedmieściu, jednym głosem krzyczeli, że miejsce publiczne, że miejsce krzyża jest w kościele. To co mają powiedzieć osoby, które oglądają wysyp takiego zachowania? Nic mają trzymać "mordy" na kłódkę, bo nie są postępowi. Dziękuję za taki postęp.
Kolejne pytanie. Czy facet naprawdę musi być teraz metroseksualny?
Kto zadba o dom, porąbie drewno, zabije zwierzynę, wkręci żarówkę, wniesie szafę na trzecie piętro, przetka ubikacje, gdy cały czas będzie myślał jaki tu sobie kupić nowy ciuch, lub kosmetyk? Wszyscy lubimy dobrze wyglądać, ale na Boga, normalnie, a kosmetyki?
Owszem: mydło, szampon, jakiś żel pod prysznic, krem po goleniu, dobry perfum, a nie szminka i tusz do malowania oczu.
Braku empatii, też mi nikt nie zarzuci, ja za to mogę zarzucić to większości wykształconej młodzieży z dużych ośrodków miejskich.

Co do szkoły to popieram przywrócenie "fartuszków", nikt się nie będzie wyróżniał. Może być zwykła biała koszula z herbem szkoły, ewentualnie naszywka wzorowy uczeń. Powód do dumy.
Szkoda, że wcześniej puszczali w mediach kilka wypowiadających się pań, że ile to trzeba wydać na fartuszek (nie jeden, no bo przecież trzeba prać) i pomysł upad, zanim się narodził. Ciekawe czy mało wydaja teraz? Kiedy, szkoła "óczy", a uczeń ubiera bardziej markowe ciuchy niż rodzic, czy nauczyciel...

Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 06.09.2012 - 08:49




#57 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

No nie wiem czy rozróżnia, skoro po wyglądzie i zachowaniu jakichś debili ocenia, z tego co zrozumialam wszystkich homo, trans etc. Co do metroseksualnosci to wydawalo mi sie ze to po prostu facet przesadnie dbajacy o wyglad np. nawet nogi goli czy podkład na twarz bierze.. takie ubieranie w damskie ciuchy itp. to albo transwestytytzm albo chec zwrocenia na siebie uwagi, mysle ze to juz nie podchodzi pod metroseksualizm, ale najlepiej zapytac jakiegos dobrego seksuologa ;)

Co do fartuszków to byly wprowadzone jak ja byłam w 2 gimazjum, kiedy miałam 14 lat czyli 5 lat temu. Były wprowadzone obowiązkowo na rok, potem obowiązek minął, chyba przez to, że Giertych, ktory byl pomysłodawcą odszedł od władzy. I w praktyce wcale to nie był taki dobry pomysł... Chociaż jeszcze są szkoły gdzie trzeba nosić fartuszki, np. moja podstawówka, bo widze dzieci jak z niej wychodzą są w jednakowych jasnoniebieskich strojach z herbem szkoły.

Wazne jest by nauczyciele cos reprezentowali, byli dobrzy w zawodzie, a nauczyciele często robią wiele rzeczy na odwal się, zamiast prowadzic lekcje to mówią, przeczytajcie to i tamto i zrobcie notatki i na tym sie opiera cała lekcja. Czesto tez zauwazylam w moim liceum ze nauczyciele celowo przymykali oko na sciąganie, nie wszyscy ale np. wicedyrektorka mialam wrazenie ze takze. I wydaje mi sie ze to jest dosc powrzechne.
Albo babka od polskiego - 90% lekcji siedziała sobie na necie na laptopie a nam kazała costam czytac, co jakis czas tylko mowiac 'sluchajcie, przeczytam wam komentarze z onetu z artykulu o czymstam'...

#58

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oj, w takim razie sytuacja wygląda inaczej. Co innego transwestyta a co innego dziwoląg na życzenie. Dzięki Jęku Lodowych Uluc, że uświadomiłeś. Oczywiście wciąż nie uważam, że powinno się nawoływać do nienawiści czy agresji, ale z tego co zostało zaprezentowane to ten koleś to nie transwestyta tylko po prostu zwykły idiota.



Tak na prawdę to co wiesz o tym człowieku oprócz swojej agresywnej wyobraźni, patologicznym braku tolerancji, kostycznym postrzeganiu?Jakim prawem obrażasz jego inteligencję.

Użytkownik Aidil edytował ten post 06.09.2012 - 09:38




#59 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

A Ty na jakiej podstawie oceniasz mnie jako nietolerancyjną, o agresywnej wyobraźni i kostycznym postrzeganiu?
Nie zauważyłam u siebie tych cech, nieraz jestem wręcz nadto tolerancyjna i wyrozumiała. Jak nie wierzysz na słowo, poczytaj inne moje wypowiedzi :)
A moja ocena jego inteligencji wzięła się stąd, że obejrzałam wywiad z nim. I po obejrzeniu stwierdzam, że to nierób i idiota, a nie zwykły transwestyta.

Użytkownik RekaThora edytował ten post 06.09.2012 - 10:24


#60

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

[
To nie jest transwestyta, to gość, który zobaczył Mansona w tv i mu się strasznie spodobało i postanowił zostać transwestytą.


Nawet nie jest crossdresserem bo to coś zupełnie innego. :mrgreen: :mrgreen:




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych