Napisano 10.08.2012 - 19:36
Wartościowy Post
Napisano 10.08.2012 - 20:02
Po prostu kukurydza to nie trawa i sama nie wyrośnie.
Napisano 10.08.2012 - 20:10
Napisano 10.08.2012 - 20:14
Napisano 10.08.2012 - 20:37
Może to Ci pomoże odpowiedzieć na nurtujące Cię pytania:
Pochodzenie kukurydzy
Prędzej powstał z brokuła. Jest przynajmniej coś takiego jak dziki brokuł. Każde warzywo ma jakąś tam historię powstania.Czytał kolega o kapuście? Jak z kapusty powstał kalafior?
Napisano 11.08.2012 - 11:35
Jest z****** z solą ale wchodzi między zęby jak się kolbe obgryzaJa wiem tylko tylko tyle, że w sezonie na kukurydzę, zjadam po 3-4 kolby dziennie (gotowane) do piwka
pozdrawiam ..
P.S. Rano po takich 3-4 kolbach i 3-4 piwkach czuję się jak nowo narodzony .. polecam
Napisano 11.08.2012 - 11:45
Napisano 11.08.2012 - 12:44
Napisano 11.08.2012 - 13:09
Wpadłem na taki pomysł, gdyż dziś przez pół dnia łuskałem kukurydzę, żeby ją zawekować.
Pod hasłem dzika kukurydza nic nie można znaleźć.
.Jeśli nie występuje w liczbie co najmniej kilkunastu roślin źle się zapyla
Ale z drugiej strony to czemu nikt nie wyhodował dwumetrowej pszenicy o 200 gramowych kłosach i nasionach wielkości ziaren fasoli?
Napisano 11.08.2012 - 13:26
Napisano 11.08.2012 - 13:31
Wartościowy Post
Napisano 11.08.2012 - 16:33
No nie wiem w czym problem .. kukurydza jest bardzo zdrowa, no chyba, że chodzi Ci o te browary .. ale zapewniam, że jeden browar dziennie, czy nawet dwa ( a w moim przypadkku 3-4 ) nie stanowi żadnego problemu dla zdrowia .. dodam jeszcze tylko, że od roku praktycznie nie jem wogóle mięsa ( ani żadnych wędlin, parówek, przetworów miesnych itd .. itp ) i nigdy nie czułem się lepiej ..Bolesne musi być to nowo narodzenie...
Nie mam wymagającego żołądka, ale po takim zestawie...
Też bardzo lubię, w sezonie nigdy nie odpuszczam .. również bardzo zdrowy .. u mnie po 8 zeta za kilo"BÓB - od zarania dziejów przez królewskie stoły"
Wsumie boba bym zjadł ale po sezonie i kupcom się w d**** poprzewracało 10+ z a kilo
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych