Skocz do zawartości


Zdjęcie

Grzech cudzy – czyli dlaczego katolik ma obowiązek naruszać cudzą wolność


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
104 odpowiedzi w tym temacie

#91

Imb.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kim według kk jest święty? Jak na razie nie ma jasnych kryteriów oprócz mianowania.


Pudło. Kryteria są opisane w konstytucji apostolskiej "Divinus Perfectionis Magister". Tutaj masz pełen tekst, jeżeli chcesz to poczytaj.
Najprościej to ujmując, święty jest kimś, kto żył zgodnie ze Słowem Bożym i nie skalał się grzechem.

Co? ma ślub do ciąży?


To, że zgodnie z Biblią (a skoro bierze się ślub kościelny, to jako katolik powinno się jej przestrzegać), kobieta powinna w ciążę zajść dopiero po ślubie.


Korzenie religii katolickiej są daleko poza naszym krajem.


A korzenie pisma też są daleko poza naszym krajem. I co z tego wynika?

Użytkownik Imb edytował ten post 19.07.2012 - 09:53

  • -1



#92

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Kim według kk jest święty? Jak na razie nie ma jasnych kryteriów oprócz mianowania.


Pudło. Kryteria są opisane w konstytucji apostolskiej "Divinus Perfectionis Magister". Tutaj masz pełen tekst, jeżeli chcesz to poczytaj.
Najprościej to ujmując, święty jest kimś, kto żył zgodnie ze Słowem Bożym i nie skalał się grzechem.



ja.
W takim razie w przypadku nawet pobieżniej weryfikacji katoliccy utracili by nadane im mianowanie. Przeważająca większość skalana jest grzechem.


Co? ma ślub do ciąży?


To, że zgodnie z Biblią (a skoro bierze się ślub kościelny, to jako katolik powinno się jej przestrzegać), kobieta powinna w ciążę zajść dopiero po ślubie.

ja.
Może rzucisz jakimś fragmencikiem z Biblii?


Korzenie religii katolickiej są daleko poza naszym krajem.


A korzenie pisma też są daleko poza naszym krajem. I co z tego wynika?

ja.
potwierdza to że kościół kk wszedł teren naszego kraju wypierając wierzenia naszych przodków oraz to że korzenie przywoływanej tutaj wierzeń sięgają daleko poza obszar Polski.





  • 0



#93

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Cóż to nie kwestia inności lecz w czystej postaci presja. A swoja droga co? ma choinka do piekła?


Choinka do piekła ma się jak piernik do wiatraka. Żeby tak straszyli to nie wiem, akurat nie miałem nigdy okazji trafić na ateistę/innowiercę w klasie. A prawda jest taka, że taki ksiądz/zakonnica/katecheta/katechetka jest durny/a i już. Wydaje mi się, że większość nauczycieli religii nie jest taka głupia, choć może tylko ja na takich trafiłem - nie wiem.

Nie słyszałeś najsławniejszego hasła - Prawdziwy Polak katolik?


Tzn. to nie wypłynęło od pana Jarka bodajże? (Nie śledzę zbyt szczegółowo wydarzeń w kraju ;])

Kim według kk jest święty? Jak na razie nie ma jasnych kryteriów oprócz mianowania.


Święty w sensie, z całkowicie czystym sumieniem, bezgrzeszny.

cWskaźniki jakie wskaźniki?


Te 90%?

W takim razie w przypadku nawet pobieżniej weryfikacji katoliccy utracili by nadane im mianowanie. Przeważająca większość skalana jest grzechem.


Nawet wszyscy! Sęk w tym, że dzięki śmierci Chrystusa na krzyżu tracą one znaczenie, w momencie żalu i walki z nimi.

Może rzucisz jakimś fragmencikiem z Biblii?


Link i treść do czytania : http://www.gotquesti...two-Biblii.html
  • 0



#94

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

RuudJolie

Święty w sensie, z całkowicie czystym sumieniem, bezgrzeszny.

ja
czyli utopia.


cWskaźniki jakie wskaźniki?


Te 90%?

ja
Przecież było 10% teraz 90% ale kto robił badania i czego i kiedy?


Nawet wszyscy! Sęk w tym, że dzięki śmierci Chrystusa na krzyżu tracą one znaczenie, w momencie żalu i walki z nimi.

ja
mówisz że grzechy tracą na znaczeniu? Ciekawe podejście. O jaki procent, czy wszyscy o tym wiedzą? Może dlatego księża tak sobie pozwalają grzeszyć bo im się ciągle wskaźnik grzech ów obniża.

Użytkownik Aidil edytował ten post 19.07.2012 - 19:34

  • 0



#95

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wiesz, z tego co się orientuję, choćby na takich kursach przedmałżeńskich, nie ma samego księdza, tylko też jakieś małżeństwa z jakimś stażem. Rola księdza jest taka, żeby powiedzieć, jaka jest relacja do Boga w małżeństwie, ważność i odpowiedzialność małżeństwa jako sakramentu, ale żeby jakoś głębiej to raczej nie...
Bo raczej nie powie "Kowalscy będą mieli 3 dzieci, jak Kowalski w robocie, to Kowalska w garach...".


Jakie kursy przedmałżeńskie? Księża wpychają się ze swoimi racjami dosłownie wszędzie czy to na spowiedzi czy w bezpośredniej rozmowie nie mając o tym kompletnie pojęcia. Nie rozumieją ludzi i prostych ich potrzeb typu utrzymanie żony i dzieci bo skąd mogą o tym wiedzieć siedząc cały dzień w kościele i będąc jednocześnie na utrzymaniu państwa? Już to pisałem chyba ale napisze jeszcze raz to jest taka sytuacja jakby prawiczek robił wszystkim wywody na temat seksu i uwierz mi bardzo dużo znam takich "teoretyków".

Tzn. różna perspektywa patrzenia, różne zdanie na temat. I zapewne nie tylko Ty masz takie zdanie, pewnie sporo katolików ma (o np. od mojego ojca ostatnio słyszałem), ale też pamiętajmy, że nie każdy ma dzieci, dla może większości to coś jednak znaczy.. Być singlem też nie oznacza tego, aby kasę mieć dla siebie, ale ci ludzie chcą tak żyć, być może poświęcać uwagę czemuś innemu, bardziej dla niego/niej istotnemu niż mąż/żona.


Oni nie chcą tak żyć tylko kościół katolicki to na nich wymusił wprowadzając celibat, a te dzieci na boku są tego najlepszym dowodem.

Tak to jest jak pcha się ktoś tam gdzie się nie nadaje. Były takie przypadki, są i będą. Ksiądz to jednak też człowiek, równie skłonny do złego. Chciałoby się, aby było inaczej, ale jednak to tylko ludzie są...


To coś bardzo dużo tych przypadków, trzeba by się zastanowić nad nowymi wymogami rekrutacyjnymi.

mówisz że grzechy tracą na znaczeniu? Ciekawe podejście. O jaki procent, czy wszyscy o tym wiedzą? Może dlatego księża tak sobie pozwalają grzeszyć bo im się ciągle wskaźnik grzech ów obniża.


Te grzechy i to ich odpuszczanie myślę, że traci całkowicie sens bo każdy i tak robi co chce. Myślenie jest typu "zrobię co będę chciał nagrzeszę ile wlezie a później pójdę do spowiedzi i Bóg za sprawą księdza (czy cholera wie jak) mi te grzechy odpuszczą". Z tego co obserwuję to takie jest myślenie. Największe mendy jakie znam (może nie wszystkie) w tygodniu tobie i innym nerwów napsuje a w niedziele w garniaku do komuni człapie.

I czyja to jest wina? Tych ludzi? A może całego tego systemu?
  • 0



#96

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oni nie chcą tak żyć tylko kościół katolicki to na nich wymusił wprowadzając celibat,(...)


A kto im karze zostawać kapłanami, skoro dobrze wiedza, że będą musieli przestrzegać także celibat ? Każdy człowiek ma wolny wybór.
  • 0

#97

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z tego co zaobserwowałem księża nie chcą żyć w celibacie bo robią dzieci na prawo i lewo ale dlaczego tak robią to też chciałbym to wiedzieć ale to pytanie należy kierować do naszych braci w sutannach. W każdym razie skala tego jest dość duża i jak widać kościół sobie coś z tym nie radzi bo panowie, którzy powinni świecić przykładem frajerzą się na każdym kroku. Wiem, że każdy błądzi i popełnia błędy ale Ci, którzy chcą wielce naprawiać i zbawiać świat nie powinni.
  • 0



#98

zbroz.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co ty pleciesz? Sugerujesz, że jeśli jakaś organizacja jest odpowiedzialna za śmierć milionów, to należy jej odpuścić jak powie "przepraszam"? Jakby Breivik powiedział, że popełnił błąd i mu przykro, to też należałoby go wypuścić?

Dlaczego delegalizuje się partie polityczne, organizacje militarne etc. które mają zbrodniczą przeszłość, ale nie robi się tego samego z organizacjami religijnymi?



A dlaczego nie delegalizuje się państw, nie eksterminuje narodów, skoro każdy ma złą przeszłość? Kto mówi o wypuszczeniu? To ty nakręcasz, że nie przeprasza, a nawet jeśli, to za mało. Pytam po raz kolejny - mają się zjechać wszyscy chrześcijanie całego świata w jedno miejsce i wysadzić w powietrze, żebyś był zadowolony?

A dziękuję. Mam w łapie pokaźnych rozmiarów wiertło, może się do ciebie dokopię.


Nie ma takiej możliwości. Poniżej dna nie ma nic. I jak tu z kimś takim dyskutować? Albo nie masz pojęcia o czym piszesz, albo z premedytacją stosujesz podłe chwyty, żeby odebrać człowiekowi powagę, na tak błahe potrzeby, jak internetowa dyskusja. Cóż może być głębiej...?

Z tego co zaobserwowałem księża nie chcą żyć w celibacie bo robią dzieci na prawo i lewo ale dlaczego tak robią to też chciałbym to wiedzieć ale to pytanie należy kierować do naszych braci w sutannach. W każdym razie skala tego jest dość duża i jak widać kościół sobie coś z tym nie radzi bo panowie, którzy powinni świecić przykładem frajerzą się na każdym kroku. Wiem, że każdy błądzi i popełnia błędy ale Ci, którzy chcą wielce naprawiać i zbawiać świat nie powinni.


No jasne. Wszyscy księżą robią dzieci na lewo i prawo, duża skala, nie chcą żyć w celibacie, ale twardo nic nie zmieniają. Nie wydaje ci się, że gdyby tak było faktycznie, to ujawniła by się jakaś poważna frakcja dążąca do zniesienia celibatu?

Użytkownik zbroz edytował ten post 02.08.2012 - 16:17

  • -2

#99

HidesHisFace.
  • Postów: 244
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A dlaczego nie delegalizuje się państw, nie eksterminuje narodów, skoro każdy ma złą przeszłość? Kto mówi o wypuszczeniu? To ty nakręcasz, że nie przeprasza, a nawet jeśli, to za mało. Pytam po raz kolejny - mają się zjechać wszyscy chrześcijanie całego świata w jedno miejsce i wysadzić w powietrze, żebyś był zadowolony

Choćby dlatego, że przeciętny mieszkaniec państwa niewiele ma do tego, co robi rząd, a ponadto rządy państw, ba! Całe ustroje zmieniały się w historii każdego narodu dziesiątki, jak nie setki razy, tak pod względem STRUKTURALNYM, JAK I IDEOLOGICZNYM.
Organizacje religijne za to mają to do siebie, że trzymają się starożytnego pisma jak abortowany płód pępowiny - istnieje też u nich ciągłość władzy, struktury i ideologii niespotykana w żadnym aparacie państwowym - słowem - organizacje religijne praktycznie się nie zmieniają - jedyne, co ulega zmianie to techniki religijnego marketingu. Tłumaczyłem to wcześniej w tym temacie.

No jasne. Wszyscy księżą robią dzieci na lewo i prawo, duża skala, nie chcą żyć w celibacie, ale twardo nic nie zmieniają. Nie wydaje ci się, że gdyby tak było faktycznie, to ujawniła by się jakaś poważna frakcja dążąca do zniesienia celibatu?


Bo robią, może nie wszyscy, ale z pewnością nie margines kleru. Sam znam kilka przykładów z jednej tylko parafii, o innych okolicznych nie wspominam, a ręczę, że spora część użytkowników, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, gdzie ludzie się znają, mogłaby także kilku wikarych i proboszczów dorzucić do wora.

Użytkownik HidesHisFace edytował ten post 02.08.2012 - 17:54

  • 4

#100

Rainbow Lizard.
  • Postów: 484
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

(...)A dlaczego nie delegalizuje się państw, nie eksterminuje narodów, skoro każdy ma złą przeszłość? Kto mówi o wypuszczeniu? To ty nakręcasz, że nie przeprasza, a nawet jeśli, to za mało. Pytam po raz kolejny - mają się zjechać wszyscy chrześcijanie całego świata w jedno miejsce i wysadzić w powietrze, żebyś był zadowolony?

KK to nie odpowiednik narodu. To odpowiednik partii politycznej albo, szerzej sprawę ujmując, rządu. Dwa razy to w tym temacie pisałem.

Co by mnie zadowoliło? Ot, taki przykładzik (żeby mniej więcej wiadomo było, o co chodzi)

* KK oficjalnie zrywa z ideologią, która doprowadziła do niezliczonych rzezi i dyskryminacji. Czyli, powiedzmy, stwierdzenie "to był stary kościół, który nie był prawdziwym kościołem; my nim jesteśmy. Tworzymy teraz Nowy Kościół oparty na >Nowym Katolicyzmie<, który prawidłowo interpretuje Biblię."
* 'Zresetowanie' struktur wewnątrz kościoła (czyli, powiedzmy, demokratycznie wybierany papież etc.).
* Wierni ze starego kościoła NIE byliby automatycznie wpisywani do nowego, trzeba by się zapisywać ręcznie (tak samo jak delegalizuje się jakąś partię, to jej członkowie NIE są automatycznie zapisywani do partii, która w jakiś sposób do niej nawiązuje/jest nieoficjalnym kontynuatorem).

To tak z grubsza, bez wdawania się w szczegóły.

Nie ma takiej możliwości. Poniżej dna nie ma nic. I jak tu z kimś takim dyskutować? Albo nie masz pojęcia o czym piszesz, albo z premedytacją stosujesz podłe chwyty, żeby odebrać człowiekowi powagę, na tak błahe potrzeby, jak internetowa dyskusja. Cóż może być głębiej...? (...)

Sam zaczynasz jakieś osobiste jazdy, a jak ktoś ci się odgryzie to jojczysz coś o "podłych chwytach" (lol wut?).

Wiesz co jest poniżej poziomu dna? Muł. (i jeszcze skały, i jakieś ukryte pod dnem jaskinie, i te pe) Taka podpowiedź.

***

(...)Zaczęły się, kiedy poganscy barbarzyńcy podbili chrześcijański Rzym.

Raz - chrześcijaństwo miało swój wkład w upadek starożytnego Rzymu. Po wprowadzeniu chrześcijaństwa jako oficjalnej religii zaczęło się prześladowanie innowierców, co dołożyło chaosu do i tak sypiącego się Imperium.

Dwa - owszem, po upadku Rzymu część wiedzy była przechowywana przez mnichów, ALE wiązały się z tym dwa problemy.

Przede wszystkim, wiedza ta nie była w jakikolwiek sposób rozwijana, a KK nie chciał się nią z nikim dzielić bo wiedział, że mogłoby to zagrozić jego władzy. Koniec końców, skoro praktycznie tylko osoby duchowne były w stanie czytać, to posiadały również wyłączność na "interpretowanie" Biblii i nie było ryzyka, że ktoś z masy owieczek się wyrwie i powie "zaraz, ale przecież tu jest napisane, że...". Zresztą, przetrwało to po części do dzisiaj - KK nadal sobie pośrednio modyfikuje treść Biblii poprzez stosowanie nakładki o nazwie "interpretacja".

Ponadto - wiedza, która sprzeczna była z doktryną KK, była niszczona. Ponownie, KK zachowywał tylko to, co przydatne było do utrzymania się przy korycie.


Bzdura, bo nauka i kultura w XVI wieku roziwjała się bardziej w katolickiej Italii, niż w protestanckich krajach niemieckich i skandynawskich. W ogóle protestanci dużo więcej palili ludzi na stosach w tamtym okresie niż inkwizytorzy.


Szybciej =/= szybko, a już na pewno nie tak, jak powinna. Wiele badań przeprowadzano w sekrecie, a żeby zrobić sekcję zwłok (np. w celu badania anatomii) potrzebne było bardzo trudne do otrzymania pozwolenie - nie mówiąc już o tym, że z reguły dostawało się tylko ciała skazańców/przestępców, które z reguły nie były w najlepszym stanie (połamane kości, po infekcjach etc.).

Poza tym... co z tego, że protestanci palili więcej? W żaden sposób to KK nie wybiela, podobnie jak np. Breivika nie wybiela stwierdzenie "ale Hitler to więcej ludzi zabił...".


Z tego co czytałem kiedyś, to chodziło o to, że Galileusz w pewnym komencie nie ptorafił przed inkwizycją udowodnić swoich teorii.

Raz - przeprowadzone przez Galileusza obserwacje faz Wenus były... no, po prostu trafne - i dosyć dobrze udowadniały, że Wenus fruwa sobie wokół Słońca, a nie Ziemi.


Dwa... udowadniać teorie przed inkwizycją? Co to, inkwizycja była jakimś panelem naukowców, ówczesnym odpowiednikiem naszego współczesnego peer review, grupą ekspertów z różnych dziedzin oceniających jakąś teorię z różnych punktów widzenia? Inkwizycji nie obchodziło czy Galileusz ma dowody, tylko czy jego teoria jest zgodna z tym, co widnieje w Biblii. Zresztą, w wydanym na Galileusza wyroku dosyć jasno jest napisane, że:

(...) We say, pronounce, sentence, and declare that you, the above-mentioned Galileo, because of the things deduced in the trial and confessed by you as above, have rendered yourself according to this Holy Office vehemently suspected of heresy, namely of having held and believed a doctine which is false and contrary to the divine and Holy Scripture(...)

Źródło. http://web.archive.o...inocchiaro.html
Oprócz aresztu domowego na dokładkę KK zabronił publikowania jakichkolwiek tekstów Galileusza (wliczając w to także teksty, które miałby napisać w przyszłości). Proces Galileusza miał miejsce w 1633; zakaz publikowania dzieł Galileusza został zdjęty dopiero w 1718. Wyjątkiem był "Dialog o dwóch najważniejszych systemach świata: ptolemeuszowym i kopernikowym" (czyli najważniejsze dzieło Galileusza, porównujące systemy helio- i geo- centryczne) - Watykan zezwolił na publikowanie ocenzurowanej wersji dopiero w 1741, zaś nieocenzurowaną wersję można było rozpowsechniać od 1758.

Ach, KK będący patronem nauki... cenzurowanie książek tylko dlatego, że nie są zgodne z tym, co jest w Biblii. (tak swoją drogą, kolejny dowód na to, że stwierdzenie RJ, że KK 'nigdy nie dopuściłby się nieprawości', jest absurdem)

czy problemy, z jakimi borykał się Kopernik.


Który był biskupem warmińskim :)

No i? A Marcin Luter był mnichem, księdzem i doktorem teologii. A jednak KK ekskomunikował go aż miło. Widać to nie rewolucja pożera własne dzieci, tylko religia.

Kopernikowi się po części poszczęściło: Dominican Bartolomeo Spina (de facto główny cenzor KK) miał zamiar "wyplenić" kopernikańską doktrynę, ale zmarło mu się nim to zrobił. Sprawę przejął Giovanni Maria Tolosani i ogółem na Kopernika nie zwracano większej uwagi. Dopiero jakieś sześć dekad później, kiedy Galileusz zaprezentował naprawdę mocne dowody na poparcie tez Kopernika, "De revolutionibus" trafił na listę ksiąg zakazanych.

albo nie przepada za kosmologią (bo się boi, że naukowcy pewnego dnia odkryją jak powstał Wszechświat - i nie będzie w tym wytłumaczeniu miejsca dla jakichkolwiek bogów).


Co ty jeszcze nie wymyślisz :P ? Masz bardzo bujną wyobraźnię...

Przykład pierwszy z brzegu: w 1981 Wojtyła stwierdził, że badanie ewolucji gwiazd etc. jest okej, ale naukowcy nie powinni zajmować się samym Wielkim Wybuchem, ponieważ "był to moment Stworzenia, a więc dzieło Boga". (źródło: [Stephen Hawking, A Brief History of Time (New York: Bantam, 1988), pp. 115-16.])
  • 4

#101

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No jasne. Wszyscy księżą robią dzieci na lewo i prawo, duża skala, nie chcą żyć w celibacie, ale twardo nic nie zmieniają. Nie wydaje ci się, że gdyby tak było faktycznie, to ujawniła by się jakaś poważna frakcja dążąca do zniesienia celibatu?


Nie napisałem, że WSZYSCY księża robią dzieci na prawo i lewo tylko skala tego zjawiska jest dość duża. Więc nie wmawiaj mi, że coś powiedziałem skoro tego nie powiedziałem.

Odnośnie zniesienia celibatu:

http://www.tvn24.pl/...batu,86373.html

http://swiat.newswee...,90639,1,1.html


Ksiądz apeluje o zniesienie celibatu


Celibat musi zostać zniesiony - wzywa kościelny dysydent ksiądz Hans Kueng w bardzo stanowczym artykule o skandalach pedofilii wśród duchowieństwa.
Na łamach "La Repubblica" napisał o "ogromnych szkodach" dla wizerunku Kościoła i jego "głębokim kryzysie".

Hans Kueng, szwajcarski ksiądz i doktor teologii, pozbawiony przez Watykan prawa do pracy na katolickich uczelniach z powodu głoszenia radykalnych poglądów niezgodnych z doktryną, napisał: "Masowe nadużycia seksualne wobec dzieci i młodzieży ze strony katolickich księży, od USA przez Niemcy do Irlandii, to ogromna szkoda dla wizerunku Kościoła katolickiego, ale także wyraźny znak jego głębokiego kryzysu".

" Bezdyskusyjne jest to, że do takich nadużyć dochodzi także w rodzinach, w szkołach, w stowarzyszeniach i kościołach, w których nie obowiązuje reguła celibatu. Ale dlaczego dochodzi do nich masowo właśnie w Kościele katolickim, kierowanym przez bezżennych?" - napisał dysydent. "Rzymska reguła celibatu stoi w sprzeczności z Ewangelią i pradawną tradycją katolicką. Musi zostać zniesiona" - ocenił ks. Kueng.

"Jaka byłaby najlepsza zachęta dla nowej generacji księży? Zniesienie zasady celibatu, źródła wszelkiego zła i zgoda na wyświęcanie kobiet. Biskupi to wiedzą, ale powinni mieć także odwagę to powiedzieć. Mieliby poparcie zdecydowanej większości ludzi, także katolików, którzy - jak wskazują wszystkie najnowsze sondaże - chcieliby, aby księżom wolno było się żenić" - oświadczył ks. Kueng.

Jego artykuł kończy konstatacja, że biskupi powinni "bez lęku i z mocą" przedstawić Benedyktowi XVI propozycję zniesienia celibatu.

W Polsce ponad połowa księży chciałaby mieć żony i dzieci - wskazują wyniki badań.

Hans Kueng kwestionuje naukę kościoła także w kwestiach:
- nieomylności Papieża,
- sztucznego zapłodnienia,
- rygorystycznego zakazu przerywania ciąży,
- braku możliwości wyświęcania kobiet,
- nieuznawania święceń Kościoła Anglikańskiego

Źródło: Gazeta Wyborcza
A tu jakieś stowarzyszenie księży z rodzinami:

http://www.prezbiter...ent/view/221/2/

Użytkownik exio edytował ten post 19.08.2012 - 15:25

  • 0



#102

Obiektywizm.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pozwólcie, że odniosę się do artykułu z pierwszej strony, bo też taki jest temat dysputy, która zeszła na jakieś poboczne tematy.
Twój artykuł Exio to kompletny stek bzdur. Opisujesz opaczne odbieranie Pisma Świętego przez jakiś fanatyków religijnych, którzy uważają się za fundamentalistów, a nimi nie są.
Ciekaw jestem jakbyś zareagował jakbym pozwoliłbym Ciebie zabić, ponieważ nie ingerowałbym w czyn Twojego oprawcy.
Nie każdemu złemu czynowi jesteśmy wstanie przeciwdziałać.
Wiele jest osób nietolerancyjnych, ale nie generalizujmy, że wszyscy katolicy są tacy i na tym polega katolicyzm.
Przykazania miłości mówią:
1. Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca
swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich,
2. a bliźniego swego jak siebie samego
podkreślając drugie przykazanie.
To nie wiara jest zła, tylko niektórzy ludzie. Czyny złe to te, które nie są zgodne z etyką, która jest zbliżona do dekalogu.
Ludzie od lat wykorzystują wiarę do niecnych uczynków, choćby krzewienie wiary siłą przez Krzyżaków. To był tylko pretekst dla zagłady ludzi. Nie taka jest nauka Jezusa Chrystusa. Średniowiecze to była zacofana epoka, zresztą zacofania nie można wykluczyć do póki nie będzie dobrego powszechnego kształcenia.
  • 3

#103

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Twój artykuł Exio to kompletny stek bzdur. Opisujesz opaczne odbieranie Pisma Świętego przez jakiś fanatyków religijnych, którzy uważają się za fundamentalistów, a nimi nie są.


Tych "fanatyków religijnych" nazwaliśmy tak ładnie "katolami". Problem w tym, że stanowią oni jakieś 80% wszystkich katolików. Ci bardziej prawdziwi czy jak ich tam nazwiemy mogą się więc czuć pokrzywdzeni. Jednak czyja to jest wina, że tak jest? Według mnie kościoła katolickiego. Nawet Jezus mówił a przynajmniej jest tak napisane w Nowym Testamencie, że drzewo poznaje się po owocach. A drzewo, które nie rodzi dobrych owoców trzeba ściąć. Zabrzmiało to dość brutalnie w tym przypadku.

Dołączona grafika


Ciekaw jestem jakbyś zareagował jakbym pozwoliłbym Ciebie zabić, ponieważ nie ingerowałbym w czyn Twojego oprawcy.


A jakbym mógł zareagować? Nie zareagował bym w ogóle gdyby mnie zabił lol I tu jest właśnie nadużywanie "katolickiej miłości", podawanie przykładów z zabijaniem jest nie na miejscu ponieważ zabicie kogoś czy to w wierze chrześcijańskiej, prawach etyki czy jakiejkolwiek innej religii czy prawie jest nie na miejscu. Logiczne jest, że w takim przypadku katolik czy ateista powinien stanąć w obronie takiej osoby ale chodzi tutaj o inne bardziej błahe rzeczy, które w odczuciu katolików są złe a niekoniecznie są złe dla danej osoby.

Wiele jest osób nietolerancyjnych, ale nie generalizujmy, że wszyscy katolicy są tacy i na tym polega katolicyzm.


No nie wszyscy i tu się zgodzę jednak tych "nietolerancyjnych" jest więcej. Chociaż może nie do końca zrozumiałem, na czym niby polega ten katolicyzm?




  • -1



#104

JCDenotn.
  • Postów: 38
  • Tematów: 1
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Skąd wiesz że większość Katolików to fanatycy, liczyłeś?
  • 0

#105

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja ich nie nazywam fanatykami religijnymi a wręcz przeciwnie. Ciężko było by nazwać ludzi fanatykami religijnymi, którzy niby wierzą i przestrzegają przykazań a w praktyce robią zupełnie inaczej (chociaż zależy co komu do uba strzeli). Jak w każdej religii tak i w katolicyzmie są fanatycy ale nie o nich tu mowa tylko bardziej o ludziach, którzy błędnie interpretują Pismo Święte i naginają je pod swoje widzimisię przy nie małej pomocy Watytkanu.

Użytkownik exio edytował ten post 06.09.2012 - 19:10

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych