4 odpowiedzi w tym temacie

[AngussS]

Witam ! dzisiejszej nocy miałem gości, więc musiałem spać na materacu w pokoju rodziców. Wszystko było ok, ale do czasu. Miałem sen, jeżeli można to nazwać snem. Śniło mi się, że spałem w moim pokoju (w którym tej nocy spali goście) i zza okna było słychać płacz kobiety. Płakała i krzyczała, że nie urodziła dziecka i teraz cierpi. Było to tak realistyczne, że gdy obudziłem się w innym pokoju to tak jak by słyszał echo tego co ona mówiła. Dźwięk dochodził z ulicy pod blokiem. Piszę, bo chcę zapytać, czy istnieje taka możliwość, żeby to wydarzyło się na prawdę i ja to słyszałem przez sen ? z gry dziękuję za odpowiedzi.


Wiem, że pytanie jest dość głupie, ale nie daje mi to spokoju.


PS: Sen był na tyle przerażający, że ze strachu nie mogłem zasnąć, a krzyk tej kobiety cały czas miałem w głowie. Jeżeli chodzi o mój strach to nie miałem z tym nigdy problemu, i takie rzeczy nie robiły na mnie wrażenia.

Użytkownik AngussS edytował ten post 01.07.2012 - 09:18

[Mika’el]

... i takie rzeczy nie robiły na mnie wrażenia.

Do tej pory jak mniemam. Nie ma głupich pytań, są wyłącznie niepoważne nasze zachowania (odpowiedzi) w obliczu niezrozumienia innych ludzi.

Możesz mieć rację, ja nie chcę cię "dobijać", ale być szczerym jest mi bliższe, niźli żarty w sprawach ważnych.
Ty masz dobry tok myślowy i to tym się kieruj, a nie licz, że znajdzie się ktoś, kto wyjaśni tobie sens twego życia.

Jeśli osobiście bym coś takiego przeżył, to szukał bym wyciszenia, by rozważyć bez emocji fakty zaistniałe. Bez emocji proszę i dobrze przespanej dzisiejszej nocy życzę.

[ServusSnajper]

Witam ! dzisiejszej nocy miałem gości, więc musiałem spać na materacu w pokoju rodziców. Wszystko było ok, ale do czasu. Miałem sen, jeżeli można to nazwać snem. Śniło mi się, że spałem w moim pokoju (w którym tej nocy spali goście) i zza okna było słychać płacz kobiety. Płakała i krzyczała, że nie urodziła dziecka i teraz cierpi. Było to tak realistyczne, że gdy obudziłem się w innym pokoju to tak jak by słyszał echo tego co ona mówiła. Dźwięk dochodził z ulicy pod blokiem. Piszę, bo chcę zapytać, czy istnieje taka możliwość, żeby to wydarzyło się na prawdę i ja to słyszałem przez sen ? z gry dziękuję za odpowiedzi.

Pewnie, że mogło tak być! Ja osobiście często tak mam. Np. ktoś się wydziera na ulicy, a ja to słyszę we śnie, obraz jest oczywiście kreowany w mózgu, ale potem budzę się i rzeczywiście-dalej się wydzierają Z piosenkami też tak miałam. Ktoś włączył radio na wakacjach w sąsiednim pokoju, jak byłam jeszcze w podstawówce. I słyszałam słowa piosenki przez sen. Coś jak "..ta dziewczyna, ta blondyna.." Budzę się-jeszcze gra. No więc, stety, niestety-to mogło być prawdziwe. Ta kobieta miała "normalny" głos, czy mogła być pijana?

[AngussS]

Witam ! dzisiejszej nocy miałem gości, więc musiałem spać na materacu w pokoju rodziców. Wszystko było ok, ale do czasu. Miałem sen, jeżeli można to nazwać snem. Śniło mi się, że spałem w moim pokoju (w którym tej nocy spali goście) i zza okna było słychać płacz kobiety. Płakała i krzyczała, że nie urodziła dziecka i teraz cierpi. Było to tak realistyczne, że gdy obudziłem się w innym pokoju to tak jak by słyszał echo tego co ona mówiła. Dźwięk dochodził z ulicy pod blokiem. Piszę, bo chcę zapytać, czy istnieje taka możliwość, żeby to wydarzyło się na prawdę i ja to słyszałem przez sen ? z gry dziękuję za odpowiedzi.

Pewnie, że mogło tak być! Ja osobiście często tak mam. Np. ktoś się wydziera na ulicy, a ja to słyszę we śnie, obraz jest oczywiście kreowany w mózgu, ale potem budzę się i rzeczywiście-dalej się wydzierają Z piosenkami też tak miałam. Ktoś włączył radio na wakacjach w sąsiednim pokoju, jak byłam jeszcze w podstawówce. I słyszałam słowa piosenki przez sen. Coś jak "..ta dziewczyna, ta blondyna.." Budzę się-jeszcze gra. No więc, stety, niestety-to mogło być prawdziwe. Ta kobieta miała "normalny" głos, czy mogła być pijana?

Głos był normalny, z tego co wiem to bardzo cierpiała, i prawdopodobnie krwawiła. Nie wiem skąd to wiem, ale krwawiła. Rano nie było śladu pod blokiem.

[malina035]

A ja mimo wszystko obstawiam sen. Osobiście kilka razy zdarzyło mi się obudzić z bardzo emocjonującego snu i nie móc dalej zasnąć z nadmiaru emocji, choć sen z logicznego punktu widzenia nie powinien na mnie wpłynąć (dziś już nie pamiętam co mi się śniło, ale krótko po przebudzenia pamiętałam wszystko dokładnie i kilka razy analizowałam go w myślach). Po takim śnie zazwyczaj też potrzebuje chwili aby zdać sobie sprawę gdzie jestem. Ponadto możliwe jest "słyszenie" dalej dźwięków z nagle zakończonego snu, a przypuszczam że właśnie taki był ten opisany przez Ciebie (U małych dzieci może nawet nakładać się sen na rzeczywistość np widzą obrazy czy postaci ze snu już po przebudzeniu). Jak długo męczący sen nie będzie się powtarzał za często nie ma się czym przejmować.