Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy szczepionki są przyczyną chorób?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#16

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale to jest tylko jedno z wielu szczepień, na dodatek na chorobę która nie zagraża życiu (prawie). Co ze szczepionkami na WZW (zapalenie wątroby), hainego medina, tężec i tak dalej i tak dalej. Dzięki szczepionkom wypleniliśmy zupełnie jedną z groźniejszych chorób ludzkości - Czarną Ospę?
Jeden przykład szczepionek na grypę, które są średnio skuteczne nie przekreśla sensu szczepień.

Zgoda. Nie jestem za całkowitym brakiem szczepień. Należy zwrócić uwagę na coraz liczniejsze firmy które chcą się wzbogacić naszym kosztem. Cały czas trzeba patrzeć im na rączki-jak coś skopią z nieczystych pobudek to głowa pod topór.
  • 0

#17

Grumkin.
  • Postów: 58
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wystarczy wejść do pierwszej lepszej apteki i zobaczyć czego jest najwięcej na półkach. Najnowsze hity od wszystkiego. Wystarczy wsiąść pigułkę i świat nabiera kolorków.

Jesteś pewien, że nie pomyliłeś apteki ze sklepem z dopalaczami? :P Leki są rejestrowane pod konkretnymi wskazaniami i poddawane badaniom. No, chyba że masz na myśli suplementy, ale to coś zupełnie innego.

Talidomid (ang. Thalidomide), sprzedawany w Europie w latach 1957-61 lek na poranne nudności dla kobiet w ciąży, któryspowodował urodzenie dzieci z deformacjami ciała, wraca do sprzedaży w UE pod nową nazwą Talimid (ang. Thalimid) jako środek antynowotworowy - podał we wtorek "The Times".
Klik

Jak jest skuteczny, to go wprowadzają. Wielkie mecyje. Był szkodliwy dla płodów, w dodatku z tego co pamiętam tylko jeden z dwóch enancjomerów. Przy zachowaniu środków bezpieczeństwa nie powinien być groźny. Zresztą chyba wszystkie leki p-nowotworowe są teratogenne ze względu na to, że opierają się na hamowaniu cyklu komórkowego. Więc w czym problem?


Stojąc i bezczynnie patrząc stajesz się współwinny poprzez swoje zaniechanie. Mój bunt opieram na doświadczeniu życiowym swym i osób które znam. Największy ubaw mam jak patrzę jak coraz mniej liczni znajomi szczeoią się na sezonową grypę . Po szczepieniu często przez tydzień w pracy ich nie ma-taka dobra ta szczepionka. Mimo zaszczepienia chorują częściej niż ja i ci którzy się nie szczepili.

Twój ubaw jest umiarkowanie usprawiedliwiony. Moi dziadkowie się szczepią i raczej nie chorują. I wiesz, co z tego wynika? Nic. Tak samo jak z tego, że Ty i Twoi znajomi nie chorujecie na grypę. Za mała grupa, kompletnie nie miarodajna metoda obserwacji na zasadzie "A Goździkowa powiedziała, że Kowalska się zaszczepiła i chorowała." Oczywiście, walka o uczciwość w branży ma ogromne znaczenie. Z tym że to po prostu nie Twoja skala. Wychodząc z opisywanych przez Ciebie założeń błądzisz po omacku, opierając się na bardzo wątpliwych podstawach (delikatnie rzecz ujmując). Ta walka toczy się na łamach naukowych czasopism i na konferencjach. Twój bunt uważam za pozbawiony sensu. Oczywiście nie mówię, że masz lecieć się szczepić na grypę, sam też się nie szczepię, bo raczej cieszę się dobrym zdrowiem, ale na przykład ludziom starszym taka szczepionka może ratować życie. Jasne, że firmy farmaceutyczne by chciały żebyś się też zaszczepił, najlepiej ze dwa razy :P Jest to złe, ale tak działa marketing, zresztą nie tylko w przemyśle farmaceutycznym.

Zapłaci milionowe odszkodowanie a ściągnie miliardowe zyski.
Ci którzy manipulowali przy świńskiej grypie zostali ukarani? Unia miała się przyjrzeć temu przekrętowi i co? Ja przynajmniej nie słyszałem o ukaraniu w/w. Sam fakt manipulacji przy definicji epidemii i pandemii mający zwiększyć ich zyski jest godny uwagi.

Częściowo prawda, acz zyski są kwestią względną, bo wprowadzenie leku na rynek to ciężkie miliardy dolarów. Teraz sobie wyobraź, że do tych kosztów, które wszakże musisz odrobić, dochodzą kolejne pieniądze na kary, odszkodowania i tak dalej. Ponadto jak zaczyna się afera, to lek najpierw słabiej się sprzedaje, a potem może w ogóle zostać wycofany. Do tego dochodzi ogólna zła atmosfera wokół firmy, co przynosi kolejne spadki. Dlatego myślę, że tego rodzaju sytuacje raczej są ze szkodą dla firmy i działają odstraszająco. Co nie znaczy, że się nie zdarzają. Tak jak Twój przykład ze świńską grypą, gdzie ktoś ewidentnie zarobił ciężkie pieniądze.
  • 0

#18

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mój bunt opieram na doświadczeniu życiowym swym i osób które znam. Największy ubaw mam jak patrzę jak coraz mniej liczni znajomi szczeoią się na sezonową grypę . Po szczepieniu często przez tydzień w pracy ich nie ma-taka dobra ta szczepionka. Mimo zaszczepienia chorują częściej niż ja i ci którzy się nie szczepili.


ten bunt nie ma racjonalnych podstaw. W okresie zimowym i jesiennym krąży w powietrzu wiele różnych wirusów, są ich setki, i nie są to wirusy grypy. Ale objawy powodują podobne jak te przy grypie. Lekarz na podstawie oglądu, osłuchania i relacji pacjenta nie będzie miał pewności czy jest to grypa czy inna choroba. Tylko badania w laboratorium mogą to stwierdzić.
Żeby nie było że sobie te wirusy sam wymyśliłem:
Pamiętajmy, że poza wirusem grypy istnieje 150 innych wirusów, które mogą dawać objawy podobne do grypy, zwłaszcza dolegliwości układu oddechowego, powodując zapalenia płuc i oskrzeli. Szczepionka na nie nie działa
http://www.poradnia....zczepienia.html

Warto o tym wiedzieć, zanim się orzeknie czy szczepionki są be czy nie są be.
  • -1



#19

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żyjemy w przeświadczeniu, że szczepionki mają jedynie pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Traktowane są jako uniwersalny środek pozwalający zabezpieczyć się przed zagrożeniem ze strony wielu poważnych chorób. Czy tak jest naprawdę? Poznajmy ciemną stronę szczepionek…

SZCZEPIONKI PRZYCZYNĄ AUTYZMU

Według doniesień Centrum ds. Kontroli i Przeciwdziałania Chorobom w ciągu ostatnich 10 lat w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano 78-procentowy wzrost liczby dzieci ze zdiagnozowanym autyzmem. Z kolei pediatrzy z Uniwersytetu w Kolorado stwierdzili, że od 1991 roku liczba zarejestrowanych przypadków autyzmu wzrosła o 2700 procent. Czy ten niezwykły wzrost dałoby się uzasadnić jedynie zmianą metodologii badań? Co może być przyczyną tego nagłego wzrostu?

Zauważono, że autyzm diagnozowano również u dzieci, których rozwój w pierwszych latach życia przebiegał bez zarzutów. Równocześnie jednak stwierdzono, że na pewnych obszarach USA dzieciom do lat 3 podaje się ponad 30 różnego rodzaju szczepionek. Gdzie związek? Wielu krytyków szczepionek zwraca uwagę na fakt, że wiele z nich zawiera duże ilości szkodliwej szczególnie dla układu nerwowego rtęci.

Na związek między szczepionkami i występowaniem autyzmu po raz pierwszy zwrócono uwagę jeszcze w połowie lat 1980., jednak pomimo upływu czasu i ogromnej liczby przypadków zachorowań z całego świata, problem wciąż pozostaje nierozstrzygnięty.

Z drugiej strony widać pewną zmianę na lepsze – przestał być on bowiem tematem jedynie tak zwanych „teorii spiskowych” i powoli zaczynają go dostrzegać władze kolejnych państw, a także międzynarodowe organizacje takie jak WHO. Przykładowo Chile, jako pierwsze z państw określanych mianem „rozwijających się” podjęło niedawno kroki zmierzające do wprowadzenia całkowitego zakazu stosowania szczepionek zawierających konserwant zwany Thimerosalem, w którym rtęć stanowi jeden z głównych składników. Tak przynajmniej zadeklarował wiceprzewodniczący chilijskiego senatu Alejandro Navarro Brain, który zainicjował prace na rzecz wprowadzenia odpowiedniego prawa.

Tuż przed Wielkanocą w Genewie w Szwajcarii miało się z kolei odbyć spotkanie członków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), którego jednym z głównych tematów miało być wykorzystanie rtęci w szczepionkach. Uczestnicy dyskutować mieli między innymi nad alternatywnymi wobec obecnych składów szczepionek, a także ekonomicznymi i zdrowotnymi konsekwencjami wprowadzenia nowego typu na rynek.

W wielu krajach coraz częściej dochodzi do precedensowych decyzji zakazujących lub przynajmniej odradzających stosowania szczepionek na najmłodszych obywatelach. Przykładowo Europejska Agencja Medyczna zaleciła latem zeszłego roku zaprzestanie stosowanie na osobach poniżej dwudziestego roku życia szczepionek przeciwko świńskiej grypie Pandemrix. Do podobnych wniosków agencja doszła w momencie kiedy okazało się, że wśród młodych ludzi, którym podano szczepionkę wzrosła liczba zachorowań na narkolepsję. Przykładowo tylko w Szwecji i Finlandii u zaszczepionych dzieci ryzyko zapadnięcia na narkolepsję wzrosła z 6 do 13 procent. Równocześnie należy podkreślić, że w tym konkretnym przypadku wzrost zaburzeń neurologicznych wiąże się jedynie ze szczepionką przeciwko świńskiej grypie.

A JAK W INNYCH PRZYPADKACH?

Podobne głosy pojawiają się w wielu krajach na świecie. Na przykład w Australii po tym jak po podaniu szczepionki przeciwko grypie 99 dzieci dostało ataków drgawek. Po opublikowaniu raportu władze w Canberra ogłosiły, że podana szczepionka zostanie dokładnie przebadana zanim poda się ją kolejnym dzieciom. Równocześnie jednak Stany Zjednoczone zdają się kroczyć w zupełnie innym kierunku. Eksperci wspomnianej wyżej CDC radzą nawet, by szczepionki przeciwko grypie podawano corocznie każdemu począwszy od niemowląt powyżej sześciu miesięcy.

KTO SIĘ NIE ZGODZI…

Kontrowersje wokół szczepionek pogłębiane są przez fakt, że w wielu krajach, w tym również w Polsce wiele szczepień ma charakter obowiązkowy i nie zależą one od indywidualnej decyzji rodzica. Co więcej brak jest jakiegokolwiek dostępu do informacji na temat możliwych zagrożeń w przypadku podania szczepionki. Cała sytuacja przypomina nieco problem z GMO. W wielu państwach sprowadza się ona do walki obywateli nie tylko z wielkimi koncernami, ale też ze wspierającymi je agencjami rządowymi, które pozostają głuche na argumenty ich przeciwników, którzy często nie żądają niczego więcej jak jedynie jasnej informacji i dostępu do bilansu korzyści i strat z podania szczepionki. Być może w tym właśnie tkwi główne źródło problemu?

Autor: Victor Orwellsky
Źródło: Kod Władzy
  • 1



#20

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Majster dżekson, jeśli wklejasz ten artykuł bez żadnego komentarza to mam rozumieć że się z nim zgadzasz. Jeśli tak, to nie najlepiej świadczy o twojej wiedzy na ten temat.

Równocześnie jednak stwierdzono, że na pewnych obszarach USA dzieciom do lat 3 podaje się ponad 30 różnego rodzaju szczepionek. Gdzie związek? Wielu krytyków szczepionek zwraca uwagę na fakt, że wiele z nich zawiera duże ilości szkodliwej szczególnie dla układu nerwowego rtęci.


Pomijam już to, że wpływ szczepień na autyzm został wielokrotnie obalony. Pierwsze badania na ten temat zostały sfałszowane.
W tym fragmencie są informacje wprowadzające w błąd. Tiomersal został praktycznie całkowicie wycofany ze szczepionek polskich. Już żadna szczepionka podawana w Polsce dzieciom nie zawiera tiomersalu. W USA ten środek wycofano całkowicie wiele lat temu.

Pod koniec lat 90. w Stanach Zjednoczonych wysunięto hipotezę, że etylen rtęci, podobnie jak metylen rtęci może kumulować się w organizmie niemowląt. Udowodniono wówczas, że metylen rtęci powodował zaburzenia neurologiczne w życiu płodowym, stwierdzane u noworodków matek ciężarnych, które przez długi okres leczone były lekami zawierającymi ten związek. Teoretyczne rozważania, nie potwierdzone żadnymi badaniami spowodowały, że wycofano z kalendarza szczepień, szczepionki zawierające etylen rtęci

http://www.szczepienia.czd.pl/bezpieczenstwo%20szczepien%20ochronnych.php

I jeszcze jedno:

Choć nie udało się znaleźć związku pomiędzy występowaniem autyzmu a zawartym w szczepionkach związkiem rtęci - tiomersalem, od roku 2000 tiomersal wycofano z większości stosowanych w USA szczepionek dla dzieci.

Jak jednak wynika z opublikowanego przez US Centers for Disease Control and Prevention raportu, występowanie autyzmu jest coraz częstsze. Dane pochodzą z 13 miejsc na terenie USA. W roku 2008 autyzm występował u 11,4 dziecka na każdy tysiąc ośmiolatków, podczas gdy w roku 2002 było to 6,4 dziecka. Oznacza to, że liczba autystycznych dzieci wzrosła o 78 proc., choć nie podawano im zawierających tiomersal szczepionek.

http://www.sluzbazdrowia.com.pl/news.php?nid=11149476

Tego typu tezy są wykorzystywaniem niewiedzy i łatwowierności ludzi, którzy już na sam dźwięk słowa rtęć dostają ataku paniki. A potem młode mamy nie chcą szczepić swoich dzieci, bo twierdzą że szczepionki szkodzą, o czym dowiedziały się z internetu. I na nic tłumaczenia lekarzy. Matki widzą swoje, a ten lekarz jest na usługach koncernów i musi mówić to co mu się każe.
  • -1



#21

dżek.

    Muzyka Śnieżnych Pól

  • Postów: 1196
  • Tematów: 280
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 39
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

nie koniecznie się z wszystkim zgadzam, ale zakładając ten temat i opierając się na tamtym źródle musiałem dodać kolejny wpis z tamtej strony.

w tym aspekcie moja wiedza jest nikła. ale znacznie się pogłębiła odkąd założyłem ten temat. i minusy sobie mogą lecieć. ważne są wasze spory i sprostowania :P dzięki!
  • 0



#22

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czytając większość postów w tym wątku odnoszę wrażenie że macie ludzie problem z czytaniem ze zrozumieniem.

Nie chodzi o same szczepionki, tylko środek, który bardzo powszechnie stosuje się do konserwacji materiału w szczepionce - Thimerosal - związek na bazie RTĘCI, słuzący w szczepionkach do odkażania i zatrzymania rozwoju bakterii, a który jest BARDZO TOKSYCZNY.

Nikt w powyższym artykule nie kwestionuje skuteczność samych szczepionek, potępia jednak używanie szczepionek, w których konserwantem jest właśnie wspomniany Thimerosal ze względu na swoją toksyczność i obecność rtęci.

Wykazano, że rtęć wywołuje szereg efektów neurologicznych - jak autyzm, adhd, a u dorosłych alzheimera czy parkinsona i jest yo FAKT.

Kto umie dodać 2 do 2 zauważy, że skoro rtęć ma tego typu toksyczne skutki na nasze zdrowie, zayważy, że preparat zawierający ten pierwiastek, również będzie oddziaływał na nas podobnie.

Jakie zatem efekty przyniesie wstrzykiwanie go w żyły do krwioobiegu maleńkim dzieciom? Mowa tu o dawkach kilkuset krotnie wyższych od tych dopuszczalnych dla zdrowia (na dole link do wypowiedzi, która jest już pełna konkretów).

Ludzie opamiętajcie się! Nigdzie nikt nie kwestionuje tego, że szczepionki są potrzebne, jednak istnieją inne środku konserwujące, które nie są toksyczne, a mimo szkoujących wyników badań to Thimerosal jest najczęstrzym konserwantem w szczepionkach i w wielu cywilizowanych krajach zakazano jego stosowania (Norwegia, Szwecja, Francja) oraz zniesiono przymusowość szczepień.

Badania, które wykonano nie były tworzone na podstawie ankiety, ale danych ze szpitali i efekty były zatrważające.
Badania sfałszowano i zdyskredytowano wykonujących badania, bo firmy farmaceutyczne musiałyby wybrnąć z fali pozwów sądowych i zmieniać linie produkcyjne dla swych szczepionek - dodatkowe koszta.
Poszukajcie trochę na temat i dowiedzcie się więcej. Zawsze możecie przecież poprosić lub przeczytać skład szczepionki i wybrać inną bez Thimerosal-u :)

Tutaj przytoczę wypowiedź babki z instytutu neurologii im. Marii skłodowskiej Currie - pani Marii Majewskiej: (dłoższa wypowiedź)

https://groups.google.com/forum/?fromgroups=#!msg/pl.sci.medycyna/KUB2IQ9jA38/HhX3bJvbwdUJ
  • 0

#23

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wykazano, że rtęć wywołuje szereg efektów neurologicznych - jak autyzm, adhd, a u dorosłych alzheimera czy parkinsona i jest yo FAKT.


Chyba twój fakt. Nie wykazano, że tiomersal powoduje autyzm albo inne choroby. Było już o tym mówione w kilku tematach. Więc następnym razem dowiedz się czegoś na dany temat, a nie pisz co ci się wydaje.
Bo wiesz, każdy ma prawo do swoich opinii, ale nie do własnych faktów.
http://www.rpo.gov.p...12585351420.pdf
  • -1



#24

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dobra. Powiem szczerze, że zraziłam się do tego forum. Dlaczego? Ludzie tutaj wierzą w ufo i szatana, natomiast podważają toksyczność rtęci :D

EDIT.
Nie chodzi mi o dokument, czy oświadczenie wydane, przez stronę zainteresowaną jak towarzystwo wakcynologii przytoczone przez Ciebie tylko o zdroworozsądkowe podejście do sprawy. Z wiedzą na poziomie podstawówki - rtęć jest toksyczna i tyle.

Jeśli 150 tysięcy naukowców powie wam, że czarne to tak na prawdę niebieskie to też uwierzycie?

Użytkownik Kocica edytował ten post 27.08.2012 - 20:17

  • 0

#25

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja nie wierzę w szatana , a za wiarę innych osób z tego forum to nie odpowiadam.
A widzę, że ty wierzysz tylko w to co możesz sama sprawdzić. Jeśli naukowcy powiedzą ci, że cukier rozpuszcza się lepiej w ciepłej wodzie, to uwierzysz, nie? A jak zbadają i stwierdzą, że tiomersal nie szkodzi zdrowiu, to już nie wierzysz, bo sama tego nie sprawdzisz. Więc trudniej ci w to uwierzyć. No cóż, masz takie podejście do życia, to twoja sprawa.
Masz wbite do głowy, że rtęć jest szkodliwa. Tak cię nauczyli w podstawówce. Ok, ale to przecież też zostało stwierdzone przez naukowców., Więc czemu jednym naukowcom wierzysz a innym już nie? Kiedy mówią, że szkodliwe, to są fajni, ale jak mówią, że nieszkodliwe, to kłamią? Pokręcona logika.
Rtęć jest toksyczna tak samo jak alkohol etylowy i albo witaminy i co z tego? W szczepionkach jest tej rtęci minimalna ilość, a po kilku dniach ta rtęć zostaje wydalona z organizmu. Powiem ci w wielkiej tajemnicy że w rybach takich co w jeziorkach sobie pływają też jest rtęć np. w tuńczyku czy halibucie ilość rtęci może dochodzić do 1mg/kg. I co teraz? trzeba przestać jest ryby bo zawierają tą strasznie trującą rtęć? co nie?
  • 0



#26

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Szczepionkowa polemika:
http://www.polityka....a-polemika.read
  • 0

#27

Kocica.
  • Postów: 399
  • Tematów: 8
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wszystko.
Powiedz mi, dlaczego na każdym forum rodziców dzieci autystycznych pojawiają się wpisy, że pierwsze symptomy choroby zauważono w niedalekiej przyszłości (dzień - tydzień) od podania dziecku szczepionki. Dlaczego, na KAŻDYM takim forum poruszany jest temat thimerosal-u.

Przywołujesz porównanie do ryb? Wiesz, czym się różni wchłanianie prosto z krwi od wchłaniania z przewodu pokarmowego? Nie, to spróbuj wypić kieliszek wódki, a na drugi dzień wstrzyknąć sobie kolejny kieliszek w żyłę.
Po pierwszym nie poczujesz śladu, po drugim nie przeżyjesz. Ot, taka różnica.

Jesteśmy na forum teorii spiskowych i tego typu podobnych tematów. Czy na prawdę trudno uwierzyć, czy choćby rozważyć to, że wyniki badań naukowców (zwłaszcza, gdy jedne sprzeczne z drugimi) są zafałszowane? Dlaczego w przypadku innych tematów nie ma polemiki i badania naukowe są jednoznaczne? Dlaczego w tym wypadku powstają jedne wyniki ekspertyzy, a zaraz po nich inne, korygujące, kórych wynik jest zupełnie przeciwny?
dlaczego tak trudno jest uwierzyć w to, że koncerny farmaceutyczne, które mają na prawdę wielką władzę tuszują tak ważną sprawę. I wreszcie, dlaczego nagle wycofuje się jednak thimerosal z większości szczepionek, skoro jest on obojętny dla zdrowia? Może ktoś popełnił dużą pomyłkę i teraz stara się wycofać, ale nie chce ponosić konsekwencji za poprzednie błędy?

Poza tym jesteśmy na forum internetowym i wyrażamy swoje opinie, więc byłabym wdzięczna, gdyby nie atakowano mnie personalnie :)

Na koniec dodam tylko tyle, że mój ojciec wykłada na politechnice chemię organiczną i sam powiedział mi kiedyś, żebym nie szczepiła swojego dziecka szczepionkami z thimerosalem. Moje podejrzenia na prawdę nie są bezpodstawne.

Użytkownik Kocica edytował ten post 29.08.2012 - 22:45

  • 0

#28

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przypominasz mi Aidil. Jesteś może jej siostrą?
Dam ci linka http://sporothrix.wordpress.com/ Tam jest wszystko co trzeba wiedzieć.
Twenty epidemiologic studies have shown that neither thimerosal nor MMR vaccine causes autism.
20 epidemiologicznych badań pokazuje, że nie ma związku między tiomersalem, szczepionkami MMR a autyzmem.


Poza tym jesteśmy na forum internetowym i wyrażamy swoje opinie, więc byłabym wdzięczna, gdyby nie atakowano mnie personalnie


Stwierdzenie, że udowodniono związek między autyzmem a szczepieniami to nie jest opinia, tylko nieprawda. Bo takiego związku nie udowodniono.Opinie powinno się tworzyć w oparciu a fakty, a nie wymyślać je.

Albo to:

Ludzie opamiętajcie się! Nigdzie nikt nie kwestionuje tego, że szczepionki są potrzebne

No jak to nie? W necie jest mnóstwo artykułów gdzie twierdzi się, że szczepionki nie są w ogóle potrzebne. Wielu lekarzy tak twierdzi, również ta Majewska.

Od jakiegoś czasu nie dyskutuję z ludźmi, którzy mają ogromne braki wiedzy na dany temat. Więc to tyle.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.08.2012 - 16:54

  • 0



#29

Seleroo.
  • Postów: 62
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wszystko.
Powiedz mi, dlaczego na każdym forum rodziców dzieci autystycznych pojawiają się wpisy, że pierwsze symptomy choroby zauważono w niedalekiej przyszłości (dzień - tydzień) od podania dziecku szczepionki. Dlaczego, na KAŻDYM takim forum poruszany jest temat thimerosal-u.

Autyzm rozwijający się w ciągu dnia? Ja rozumiem, jakieś zatrucie, infekcję, ale zaburzenia wywoływane przez zmiany w mózgu na wczesnych etapach rozwoju potrzebują więcej niż dnia. Co prawda uszkodzenie OUN jest podawane jako jedna z przyczyn autyzmu, ale równie dobrze mogłyby pojawić się inne objawy związane z uszkodzeniami w systemie nerwowym.

Argumenty przeciw szczepionkom wprowadził w 1998 roku Andrew Wakefield w artykule w Lancet, jednak w 2010 roku przyznał się, że wnioski artykułu nie były spójne z danymi, z powodu wykrytych nieprawidłowości metodologicznych[15].

Zbadano czy m.in przed wprowadzeniem szczepionki MMR częstotliwość przypadków autyzmu była mniejsza, czy zwiększyła się po jego wprowadzeniu, czy spadła po wycofaniu szczepionek z tym składnikiem. Nie wykazano żadnego związku między szczepieniami MMR z tiomersalem a częstotliwością przypadków autyzmu: http://www.ncbi.nlm....88/?tool=pubmed . Daj nam jakieś dowody, wyniki badań, takich jak te które dałem powyżej, to będzie moża z nimi polemizować.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych