Jedną z misji będzie Aditya, 100-kilogramowa sonda, której zadaniem będzie zbadanie korony słonecznej. Ten zadziwiający obszar wciąż nie został w pełni poznany. Astronomowie próbują odkrywać zagadki korony podczas zaćmień, ale sonda, która zbliży się do Słońca może się okazać znacznie cenniejsza. Wiemy, że temperatura korony słonecznej dochodzi do miliona stopni, zaś wiatr słoneczny opuszcza ją z prędkością tysiąca kilometrów na sekundę. 2012 rok może należeć do Indii, ponieważ kolejną dużą misją będzie Astrosat. Sonda umieszczona zostanie na ziemskiej orbicie i będzie badać docierające do naszej planety promieniowanie rentgenowskie z białych karłów i jąder odległych galaktyk.
Zbliżające się maksimum aktywności słonecznej sprawia, że większość misji będzie dotyczyć najbliższej nam gwiazdy. Taką misją będzie też IRIS, która kierowana będzie przez NASA. Amerykanie zamierzają dokładnie zbadać chromosferę, czyli cienką warstwę atmosfery słonecznej, która rozciąga się do wysokości kilku tysięcy kilometrów nad fotosferą. To właśnie w chromosferze powstają protuberancje, czyli charakterystyczne fontanny plazmy unoszące się ponad powierzchnią Słońca.
Czwartą tegoroczną misją, i zarazem drugą prowadzoną przez NASA, będą satelity RBSP. Ich zadaniem będzie zbadanie pasa radiacyjnego Van Allena. To nic innego jak naładowane cząstki o znacznej energii, które zostały "uwięzione" przez ziemskie pole magnetyczne. Oznacza to, że poza misjami dotyczącymi innych obiektów naszego Układu Słonecznego, wciąż będziemy badać zjawiska związane z naszą planetą, która na wielu płaszczyznach pozostaje dla nas tajemnicą. A jakie kosmiczne plany mają światowe potęgi na kolejne lata?
W 2013 roku:
- LADEE – sztuczny satelita Księżyca (USA),
- MAVEN – sztuczny satelita Marsa (USA),
- Chang'e 3 – łazik, który zbada powierzchnię Księżyca (Chiny),
- Don Quijote – sztuczny satelita planetoidy, impaktor planetoidy (Europa).
W 2014 roku:
- BepiColombo – sztuczny satelita Merkurego (Europa/Japonia),
- Hayabusa 2 – lądowanie na planetoidzie i powróc z próbką na Ziemię (Japonia),
- Chandrayaan-2 i Luna-Glob 2 – sztuczny satelita Księżyca (Indie), lądownik i łazik (Rosja),
- Luna-Grunt 1 – sztuczny satelita Księżyca, lądownik i łazik (Rosja).
W 2015 roku:
- Luna-Glob 1 – sztuczny satelita Księżyca, lądownik i penetrator (Rosja),
- Luna-Grunt 2 – lądownik księżycowy, penetrator i powrót na Ziemię (Rosja),
- SELENE-2 – lądownik i penetrator księżycowy (Japonia).
W 2016 roku:
- ExoMars – sztuczny satelita Marsa i lądownik (USA/Europa),
- OSIRIS-REx – sztuczny satelita planetoidy i powrót na Ziemię (USA),
- Venera-D – sztuczny satelita Wenus (Rosja),
- ISRO Orbital Vehicle – pierwszy hinduski lot załogowy na orbitę (Indie).
W 2017 roku:
- SOLO – sztuczny satelita Słońca (Europa),
- Chang'e 4 – robot księżycowy, pobranie próbek i powrót na Ziemię (Chiny).
W 2018 roku:
- Solar Probe Plus – sztuczny satelita Słońca (USA),
- ExoMars – łazik marsjański (Europa),
- MoonNext – lądownik księżycowy (Europa),
- International Lunar Network – lądownik księżycowy (USA).
W 2020 roku:
- Lądowanie człowieka na Księżycu (Indie),
- Pobranie próbek marsjańskiego gruntu i powrót na Ziemię (USA/Europa)),
- MarcoPolo-R – pobranie próbki planetoidy i powrót na Ziemię (Europa),
- Jupiter Icy Moon Explorer – sztuczny satelita Jowisza i jego księżyców (Europa),
- Tiangong (Project 921-2) – pierwsza chińska załogowa stacja kosmiczna (Chiny),
- Lunnyj Poligon – baza księżycowa zbudowana i prowadzona przez roboty (Rosja),
- Titan Saturn System Mission – sztuczne satelity, lądowniki, balony na księżyce Tytan i Enceladus (USA/Europa).
Po 2020 roku:
- Lądowanie człowieka na planetoidzie,
- Lądowanie człowieka na Księżycu,
- Lądowanie człowieka na Marsie.
Holenderska firma Mars One ogłosiła właśnie, że planuje do 2023 roku założenie stałej kolonii na Marsie. Wszystko ma się odbyć przy pomocy komercyjnych przedsięwzięć takich jak SpaceX, a pieniądze mają pochodzić także z tego, że życie kolonistów będzie transmitowane w telewizji jako reality show.
Cały projekt został pomyślany w taki sposób, aby wszystko było jak najprostsze. Największym ułatwieniem ma być to, że cała załoga przeniesie się na Marsa już na stałe, do końca swojego życia. Mimo iż utrzymanie warunków do życia dla ludzi na Czerwonej Planecie będzie trudne, to zdaniem autorów projektu będzie to znacznie tańsze i bezpieczniejsze niż organizowanie podróży powrotnej. Woda, żywność i tlen, to wszystko ma być produkowane na miejscu przy użyciu dostępnych na Marsie zasobów.
Ciekawym pomysłem wydaje się być ogólnoświatowa transmisja z przebiegu całej misji. Świat w końcu po raz pierwszy będzie mógł zobaczyć na żywo naszą pierwszą próbę kolonizacji obcej planety. Publiczność ma pomóc już w pierwszym stadium, podczas wyboru załogi, a transmitowany ma być także cały program szkoleniowy, który będzie się odbywał jeszcze na Ziemi. Zdaniem twórców pomysłu Mars One będzie nie tylko najbardziej ekscytującą przygodą w historii, lecz także unikalną szansą na zrobienie kolejnego "wielkiego kroku dla ludzkości”. Co więcej, projekt już teraz ma paru znaczących orędowników w tym profesora Gerarda Hoofta - zdobywcy Nobla z dziedziny fizyki w 1999 roku, Paula Römera - twórcę programu Big Brother, a także Gerarda Blaauwa - szefa Holenderskiego Towarzystwa Kosmicznego. www.twojapogoda.pl
http://www.youtube.com/watch?v=6QoEEGySGm4