Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zagadkowe zdarzenie znane jako „New England's Dark Day”


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

antietam.
  • Postów: 320
  • Tematów: 114
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 34
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Zagadkowe zdarzenie znane jako „New England's Dark Day”


19 maja 1780 roku, w samym środku Rewolucji Amerykańskiej, doszło do niezwykłego zjawiska , noszącego nazwę „New England's Dark Day”.
Mimo iż od zdarzenia minęło ponad 230 lat, oraz zostało ono bardzo dokładnie udokumentowane, do dzisiaj nie udało się znaleźć racjonalnego wytłumaczenia zaistniałego fenomenu.


Dołączona grafika
XVIII wieczna rycina przedstawiająca "Dark Day"

Ciemności zapadające w środku dnia zwykle często wywołują u ludzi strach i przerażenie oraz zamęt wśród zwierząt. Istnieje kilka przyczyn niespodziewanych mrocznych dni: silne burze, zaćmienia Słońca, chmury wulkaniczne oraz dym i popiół powstałe w wyniku pożarów.
Obecnie jesteśmy w stanie przewidzieć dokładny moment zaćmienia Słońca, a sieci obserwacyjne i komunikacyjne informują nas na bieżąco o wielkich ciężkich burzach, wybuchów wulkanów i pożarach lasów.
Ponad 200 lat temu wiadomości nie rozchodziły się jednak tak szybko, faktem jest natomiast że Ziemię pokryła ciemność, i nikt nie wiedział dlaczego.

Preludium

Na podstawie wielu dostępnych pamiętników z tamtego okresu, amerykański pisarz David Ludlum był w stanie zrekonstruować ogólny synoptyczny obraz zdarzenia oraz dni go poprzedzających na terenie amerykańskiego północnego wschód u ("New England's Dark Day:19 maja 1780" Weatherwise, czerwiec 1972). Poniżej znajduje się podsumowanie jego badań.

Przez większość dni poprzedzających 19 maja, Nowa Anglia była pod wpływem niskich temperatur, niebo było jasne, co oznaczało antycykloniczne wpływy z tereny Kanady.

Antycyklon - rodzaj cyrkulacji atmosferycznej typowej dla wyżów barycznych; wirowy układ wiatrów w obrębie wyżu (przemieszczają się po liniach spiralnych od środka na zewnątrz), na półkuli północnej kierunek zgodny z kierunkiem ruchu wskazówek zegara, zaś na południowej przeciwny do kierunku wskazówek zegara - taki układ wynika z działania siły Coriolisa.
Antycyklony występują zazwyczaj w strefach zwrotnikowych, w ich obrębie występuje małe zachmurzenie, w umiarkowanych szerokościach geograficznych panuje latem upał, zimą zaś mróz. W miejscu gdzie umiejscowił się antycyklon zazwyczaj nie ma opadów. Maksimum ciśnienia występuje w środku antycyklonu. Średnica może dochodzić do kilku tysięcy kilometrów. Na mapach synoptycznych lub klimatologicznych jest zaznaczony przez zespół mniej lub bardziej koncentrycznie ułożonych izobar, których wartości wzrastają w kierunku centrum układu. Powietrze odpływające dołem jest uzupełniane za pośrednictwem prądów zstępujących.


Zapisy barometryczne w Cambridge wskazują wysokie i stałe ciśnienie atmosferyczne. W Salem w stanie Massachusetts (dziennik dr Edwarda Holyoke), ostatnie opady deszczu były obserwowane 8 maja. Wschodnie wiatry w dniach 17 i 18 maja wskazują, że centrum wyżu znajdowało się na wschodzie. W wielu pamiętnikach opisano „zadymione” niebo i czerwoną poświatę na Słońcu przez kilka godzin po wschodzie i przed jego zachodem.

Ranek 19 maja powitał Salem chłodem i zachmurzonym niebem, wczesnym rankiem temperatura wynosiła 43 ° F (6,1 ° C). Barometr spadał i kontynuował spadanie jeszcze po godzinie 10 rano w Bradford, w stanie Massachusetts. Wiał południowo - zachodni wiatr, wskazując, że wschodnia część stanu Massachusetts znajdowała się w ciepłym sektorze niskiego czoła frontu niżowego.
Przed południem w całej wschodniej części Nowej Anglii spadły deszcze towarzyszące burzom. Chmury będą dominować w całym regionie przez większość dnia, co powoduje zwykle ciemny dzień, lecz towarzyszyło temu coś więcej – czy był to dym – tego nie można jednoznacznie określić.

Niezwykle zjawisko

Kiedy zapadła niezwykła ciemność, obserwatorzy zastanawiali się czy było to zjawisko lokalne, czy też rozciągające się na większym obszarze . Bez szybkich sieci komunikacyjnych, jedynym sposobem określenia stopnia zaciemnienia były listy i gazety z całego regionu.
Po ustaniu zjawiska, profesor Samuel Williams z Harvard College podjął się zebrania wszystkich informacji z całego regionu. Był w stanie określić że zjawisko sięgało na południe aż północnych części stanu New Jersey i wód przybrzeżnych stanu Nowy Jork, natomiast na północ do Portland i Maine, a na zachód do doliny rzeki Hudson, żadnych wzmianek o zjawisku nie zanotowano w Filadelfii lub peryferyjnych częściach Pensylwanii (Raport z New Jersey pochodzi z pamiętnika Jerzego Waszyngtona w Morristown). Williams stwierdził, ze centrum zjawiska znajdowało się wokół północno-wschodniej Massachusetts, południowego New Hampshire i południowo-zachodniego Maine.

Dołączona grafika
Prawdopodobny zasięg zjawiska

W Rupert w stanie Nowy Jork, wzdłuż granicy z Vermont, słońce wzeszło bardzo zasłonięte i pozostało tak aż do późnego rana. Najbardziej na wschód w Barnstable na Cape Cod, zjawisko rozpoczęło się około 14, a kulminacja nastąpiła o godzinie 17:30. Według obliczeń Ludluma, „chmura” przebyła drogę 289 km (z Rupert do Barnstable) w ciągu około siedmiu i pół godziny, osiągając prędkość 40 km/h.

Na Uniwersytecie Harvarda, student Nathan Read opisał pojawianie się ciemności.
Jego pierwsza uwaga, że dzieje się „​​coś nadzwyczajnego” pochodzi z godziny 10:30: "[? Rozpoczęte]. Niezwykła ciemność pogłębia się bardzo szybko”.
O godzinie 11 zauważył: "Pan Wigglesworth nie jest w stanie czytać dużej Biblii przy oknie".
O 12:21, dodał: "Pan W. Nie jest w stanie odczytać z tytułu dużej Biblii - Świece są w powszechnym użyciu ...".
W czasie największego natężenia ciemności o godzinie 12:45 zapisał: "... nie jestem stanie określić pory dnia na porcelanowym zegarze w pokoju posiadającym trzy okna."
Wkrótce potem ciemność zmniejszyła się, tak że o godzinie 13:10 napisał: "Koguty zaczynają piać jak przy wschodzie słońca". Po południu nadal było ciemno - " tak samo jak w powszedni, bardzo pochmurny dzień”.

Intensywność zapadłej ciemności została opisana przez wielu obserwatorów:


"W niektórych miejscach, mrok był tak wielki, że ludzie nie byli w stanie przeczytać zwykłego tekstu na zewnątrz budynku.... natężenie mroku było bardzo niezwykłe." Profesor Samuel Williams, Cambridge, MA.

"Ciemność kolejnego wieczoru była prawdopodobnie największa od chwili kiedy Wszechmogący stworzył światło .... arkusz białego papieru trzymany w odległości kilku centymetrów od oczu, był równie niewidoczny jak najczarniejszy aksamit". Dr Samuel Tenney z Rowley.


"O godzinie 12 nie mogłem czytać w żadnym miejscu w domu - byliśmy zmuszeni zjeść obiad przy świecach. To było okropne i zaskakujące.". Rev Ebenezer Parkham, Westborough, MA.


Dołączona grafika

Prof Daggett zauważył, że znajdujące się nisko chmury przybrały "dziwny żółtawy, czasami czerwonawy wygląd ... niezwykłe zażółcenia w atmosferze spowodowały że srebrny naczynia nabrały koloru mosiądzowego."

Nathan Read widział " Jednolitą chmurę o odcieniach składających się z lekkiej czerwieni, żółci i brązu".

Inne osoby zauważyły odcienie rzucane na trawę i liście.

"Niebywale piękna zieleń - soczysta na pograniczu koloru niebieskiego" zauważył Williams.

Dr Samuel Tenney widział "tak zachwycającą zieleń, że nie mogła pozostać niezauważona, nawet wśród niezwykłego mroku otaczającego widza".

Największa wskazówka przyczyny powstania ciemności pochodzi z obserwacji Williamsa, a dotyczy ona natury deszczu, który spadł na Cambridge.

"Woda ... stwierdzono że ma niezwykły wygląd, jest gęsta, ciemna i okopcona ... Zbadałem niewielką ilości tej materii, a w smaku kolorze i zapachu, bardzo wyraźnie wydaje się być niczym więcej niż to, co Pan zauważył w Ipswich, - czarny popiół ze spalonych liści, bez żadnych domieszek siarczanów lub innych".

Według pastora Johna Lathropa, w Ipswich deszczówka zgromadzona w wannie pokryła się czarnym nalotem tworzącym szlam jak popiół, który wydawał silny zapach sadzy. Jeremy Belknap z Bostonu zauważył, że powietrze w czasie zapadłego mroku pachniało jak "słodownia lub cegielnia".

Skutki

Niezależnie od prawdziwej przyczyny, wydarzenie zatrwożyło wielu ludzi, budząc obawy przed gniewem Boga lub demonów. W Salem odnotowano " że osoby na ulicach stały melancholijne i lęk ogarnął wszystkich”.

Prof Daggett zauważył "Mieszkańcy popadli w być może niepotrzebną konsternację, jeżeli zjawisko było naturalne".
W Stratham, New Hampshire, ciemność "spowodowała wielki strach w umysłach większości ludzi”.
W Ipswich pastor Lathrop" napotkał w tawernie ludzi bardzo poruszonych".

Najciekawszą reakcją było zachowanie Legislatury Connecticut mieszczącej się w Harford. Według generalnej opinii wielu legislatorów nadszedł oto dzień Sadu Ostatecznego. W Izbie Reprezentantów jej członkowie byli niezdolni do wykonywania swych obowiązków, zgodnie z relacją Timothy'ego Dwighta.
Odroczeniu posiedzenia Rady był przeciwny przez pułkownik Abrahama Davenport który powiedział: "Jestem przeciwny przerwie. Dzień sądu jest albo się zbliża,albo nie. Jeśli tak nie jest, nie ma przyczyny do przerwania obrad. Jeżeli tak jest, chcę aby zastał mnie wypełniającego moje obowiązki. Przyniosę świece, abyśmy mogli kontynuować obrady".

Prawdopodobna przyczyna

Profesor Williams uznał, że przyczyną ciemności były zawieszone w powietrzu "pary", który załamywały, odbijały i wchłaniały światło słoneczne. Był blisko. Najbardziej prawdopodobną przyczyna tych "par" były pożary - popiół i cząstki pochodzące prawdopodobnie z pożarów lasów – opierając się na obserwacji wody deszczowej dokonanej przez Lathropa.
Mimo iż później wielokrotnie dochodziło do pożarów lasów w tych rejonach (min. bardzo duży w 1950 roku), zjawisko o podobnej intensywności już się nie powtórzyło – tak więc jest tylko częściowe wytłumaczenie zaistniałego fenomenu.
Na podstawie przeprowadzonych obliczeń astronomicznych, stwierdzono, że nie mogło to być również zaćmienie Słońca.
Nie stwierdzono wybuchu wulkanu ani zjawisk związanych z trzęsieniem ziemi. Zaskakujący jest również punktowe pojawienie się zjawiska, jak również późniejsze jego rozproszenie.

Tłumaczenie na podstawie: Źródło
  • 9



#2

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

W Warszawie ok. 2009-2010 roku (to był chyba czerwiec-lipiec) zauważyłem któregoś popołudnia b. podobne zjawisko - o ile teraz mam wrazenie, ze dni sa dluzsze, o tyle w 2010 roku była teoretyczna pora zmroku (ale godzina później niz 21 raczej nie była), lecz mimo chmur, swiatło słoneczne i niebo przybrały kolor żółto-mosiężny - było cholernie żółto, mimo ze warunki pogodowe nie były nietypowe
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych