Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tadrol


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Buddyści patrzą na sztukę sakralną ze szczególnej perspektywy. Traktują ją jako cudowne okno otwierające się na wyższy, oświecony wymiar rzeczywistości. Poprzez sztukę to, co transcendentalne, niewyrażalne, staje się dostępne i zrozumiałe dla zmysłów człowieka poszukującego iluminacji. Bezforemna, oświecona mądrość absolutnego stanu Buddy przenika do świata formy, świata percepcji zmysłowej, niejako wciela się dla dobra istot stając się nirmanakaja (tulku); ciałem emanacji Buddy, które prowadzi wszystkich do oświecenia poprzez każdy z nim kontakt.
Poniżej zamieściłem kilka interesujących pozycji:


bone_relic_gyalwang_karmapa_16th.jpg
Fragment kości 16 Karmapy znaleziony po kremacji z samopowstałym wizerunkiem Buddy


Dzioło dzie.jpg
Najstarszy w Tybecie posąg młodego Buddy Siakjamuniego zwany Dzioło Dzie w świątyni Dziokhang w Lhasie.

Cel pielgrzymek Tybetańczyków, najsłynniejszy posąg wyzwalający przez widzenie.

gan.jpg

"Kiedy w 1970 pierwszy raz przybyłam do Parping, Samoistnie powstała Tara jeszcze nie istniała; były tam tylko jaskinie. Gdy wróciłam tam w 1982, pojawiła się na samoistnym zboczu, na kamieniu, w pobliżu hinduskiego boga Ganeśi z głową słonia. Prowadziła do niej wąska ścieżka, a w pobliżu mieszkała samotna tybetańska mniszka o zniekształconych ustach z wielkim młynkiem modlitewnym, która opiekowała się powstałymi z siebie formami. Powstałe z siebie (tyb.rang dziung) formy wyłaniają się ze skały same z siebie. Zazwyczaj formy te maja kremowy kolor. Kiedy powróciłam tam w1984r. wokół nich wybudowano cementową strukturę. Tym razem, w 1991r. droga biegła tuż poniżej, a w pobliżu skały zbudowano duży klasztor. Za każdym razem, kiedy tam wracałam, Tara wyłaniała się coraz bardziej ze skały i stawała się bardziej wyraźna."

Tsultrim Allione, "Pielgrzymki, doświadczenia, wizje", "Smok Wadżry", przekład Jacka Sieradzana

Guru%20Rinpoche\'s%20footprint.JPG
Odcisk stopy Guru Rinpocze w Tso Pema

"NIGDY NIE JESTEM ODDZIELONY OD TYCH,
KTÓRZY MAJĄ ODDANIE"
Padmasambhawa

Załączony plik  kalu-paranirwana.bmp   175.83 KB   219 Ilość pobrań
Ciało Jego Eminencji Kalu Rinpocze w stanie pośmiertnej medytacji.

mipham.jpg
Ktokolwiek zobaczy tę termę, dzięki błogosławieństwu Padmasambhawy nie odrodzi się już w niższych światach (piekła, wymiar głodnych duchów, świat zwierząt) a w głębokich pokładach jego umysłu zasiana zostanie przyczyna oświecenia, osiągnięcia stanu Buddy.

ngakpa golok_chagdar_465_636.jpg
Ngakpa Golok Chagdar Rinpoche - tybetański siddha (mistrz medytacji posiadający nadnaturalne moce - siddhi) Urodzony w 1860 roku, mieszkał na stałe w Sikkimie wraz z żoną i dzieckiem w bambusowej chatce. Znany z tego, że potrafił latać w powietrzu. Znany był ze swojego zwyczaju przelatywania z jednego szczytu górskiego na drugi, co było częścią jego szczególnej medytacji – praktyki integracji z przestrzenią. Jego małżonka (tyb. sang-yum) martwiła się tym ciągłym lataniem męża. Czasami próbowała go powstrzymać i gdy spał wiązała mu nogi grubym i ciężkim łańcuchem. Po śmierci żony pozostawił sobie kilka ogniw łańcucha przytwierdzonych do kostek, co miało mu przypominać o trosce i miłości jego żony. Na zdjęciu siddha prezentuje pełen jogiczny ekwipunek - ma na szyi zawieszone ‘lustro mądrości’ (tib. yeshé mélong). Ubrany jest w skórę leoparda, co trudno dostrzec ze względu na nagromadzenie mieczy i sztyletów. W lewej dłoni trzyma katłange (sanskr. khatvangha, tantryczny trójząb - symbolizuje moc oświecania innych istot) ozdobioną czaszką. W prawej trzyma nóż. Opasany jest wadżra uzbrojeniem (sanskr. wadżra – niezniszczalny; co symbolizuje niezniszczalność wynikającą z przekroczenia powstawania i zanikania), w którego skład wchodzą: miecz i trzy sztylety. Dla społeczności ngakpów (tib. gokar changlo de) tradycją jest posiadanie rozmaitej broni. Wynika to z wykonywanych przez nich gniewnych praktyk medytacji oraz podkreśla ich silny związek ze Strażnikami (sanskr. Dharmapala). Broń ta symbolizuje narzędzia niekonceptualnej mądrość, które pozwalają odciąć, pokonać ignorancję. Ignorancję, która podtrzymuje wszelkie złudzenia samsarycznej rzeczywistości.


Padmasambhava handprint in stone.jpg
Odcisk dłoni Padmasambhawy w kamieniu. Kathmandu, Nepal

Rangdziung, samopowstały Guru Rinpocze, Raktrul we wschodnim Tybecie, 2009 rok.jpg
Rangdziung, samopowstały Guru Rinpocze,
Raktrul we wschodnim Tybecie, 2009 rok

self arising Tara from stone.jpg
Na południe od Kathmandu, niedaleko wioski Parping znajduje się samopowstała figura Tary, Ci, którzy zaglądają do jaskini od czasu do czasu, twierdzą, że Tara robi się w miarę upływu czasu coraz bardziej wyraźna.

f_jigtensum.jpg
Odcisk stopy Dzigten Sumgona cudownie pozostawiony na kamieniu.

Kość przedramienia Guru Czołanga z samoistnie powstałym wizerunkiem Buddy
Guru_Chowangs_wrist_bone_self-appeared_image.JPG


karmapa1.jpg

XVI Karmapa Randziung Dordże, Ceremonia Czarnej Korony. Podczas Ceremonii Karmapa zakłada na głowę widzialną, fizyczną Czarną Koronę będącą symbolem energetycznego pola oświeconej mocy (Korony Mądrości) - niedostrzegalnego dla zwykłych ludzi - które znajduje się nad głową Jego Światobliwości (Kiedy wiele wcieleń temu Karmapa osiągnął oświecenie 100 000 Dakiń ofiarowało mu koronę uplecioną ze swoich włosów mądrości. Od tej pory każde kolejne wcielenie Karmapy ma ją nad głową - zobaczyć mogą ją tylko istoty o czystej wizji - tak jak. cesarz Chin, Yung Lo, który ujrzawszy ją kazał w 1402r. sporządzić fizyczna replikę, aby inne istoty mogły doświadczyć jej błogosławieństwa. Ci, którzy obecni są na Ceremonii i widza Czarną Koronę, w ciągu kilku wcieleń osiągną oświecenie dzięki sile błogosławieństwa Karmapy (słowo Kramapa oznacza "aktywność wszystkich buddów")
  • 1



#2

Arctur V..
  • Postów: 311
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

A to jednak nie tylko chrześcijanizm doszukuje się absurdalnych manifestacji metafizycznych w ciemnych plamach. Widać buddyści nie gęsi i swe cuda mają.
  • 0

#3

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A to jednak nie tylko chrześcijanizm doszukuje się absurdalnych manifestacji metafizycznych w ciemnych plamach. Widać buddyści nie gęsi i swe cuda mają.



Co nazywasz absurdem ?

Użytkownik Aidil edytował ten post 07.04.2012 - 10:32

  • 0



#4

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ty się Arcturze doszukujesz manifestacji pomocy ludziom w naukach Lenina, więc pozwól Buddystom wierzyć w co chcą. Nie wierzysz? Daj wierzyć innym. Buddyści chociaż jak wierzą to nie czynią zła, co innego "wierzący komuniści" w ZSRR.
  • 0

#5

Arctur V..
  • Postów: 311
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Ależ ja tu wcale nie odnoszę się do merytorycznej czy moralnej natury nauk buddystów, tylko do zabobonu, którym bez wątpienia jest uważanie wybrzużenia na kości ludzkiej za postać indyjskiego proroka.
  • 0

#6

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Każda wiara ma swoje prawidła.
  • 0

#7

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Trochę tandety nigdy nie zaszkodzi.
  • 0

#8 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Każda wiara ma swoje prawidła.


Szkoda, że prawie zawsze te prawidła opierają się na niewiedzy.

Użytkownik Androll edytował ten post 08.04.2012 - 08:27

  • 0

#9

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wiara i niewiedza są ze sobą ściśle powiązane. Kiedy odnajdujemy dowody, wiara zamienia się w wiedzę.

Ale niektórzy lubią traktować wiarę na równi z wiedzą i wytykać jej brak dowodów. Bez sensu.
  • 0

#10

Arctur V..
  • Postów: 311
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Czyli prawda od nieprawdy różni się tylko tym, że nieprawda nie ma sensu? Tak, to rzeczywiście maleńka różnica, a my byśmy, ateusze, od razu to wszystko do jednego wora.
  • 0

#11

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najważniejsze w buddyzmie jest to, iż nie troszczymy się za bardzo o rzeczy wydarzające się w umyśle. Zajmujemy się raczej nim samym. Nie ma końca snom, myślom, wspomnieniom, oczekiwaniom, nadziejom i lękom, które możesz mieć. Nie było ich dawniej, wkrótce znikną, odejdą z powrotem. Biorąc je poważnie postępujemy dosyć głupio. Baw się przedstawieniem, słuchaj radia, jeśli podoba ci się program, lub rób coś innego, jeśli ci nie odpowiada. Czegokolwiek doświadczysz wiedz, że i tak nie będziesz w stanie tego zatrzymać. Jedyną rzeczą, którą będziesz miał zawsze i która nie może zniknąć, jest samo jasne światło twego umysłu. Ono jest rzeczywiste. Tak wiec no stress. Nie wiem czemu niektórzy tak sie oburzają tym postem. Zresztą sam budda powiedział: Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego co przynosi powodzenie wam i innym.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych