10 odpowiedzi w tym temacie

[Ferdynand Kiepski]

Tytuł filmu: UFO sighting in Sweden 2012
Czas trwania: 0:55
Polska lokalizacja: nie
Tagi: UFO Szwecja Obiekt 2012
Krótka recenzja: Podczas nagrywania rodzinnego materiału filmowego w tle pojawia się metalowy okrągły obiekt.
Link do filmu:

Warto uzupełnić ten materiał wywiadem, w którym kamerzysta odpowiada na głosy niektórych internautów, że film to fałszerstwo. Opowiada jak podczas jazdy tym pojazdem nagle za drzewami zobaczył obiekt, chciał na niego zwrócić uwagę siostry, jednak ona tego nie słyszała z powodu hałasu silnika. Kamerzysta zapewnia, że nie jest to popularny dziś CGI. Dalej wspomina, że prawdopodobnie został usłyszany i obiekt się wycofał. Na końcu mówi, że nie może wytłumaczyć co to było, nie ma na to żadnego wyjaśnienia i kolejny raz zapewnia, że nie jest to fake.

Wg mnie film jest wiarygodny, reakcja na obiekt jak najbardziej prawdziwa i spontaniczna.

[trele12]

Hmm, trochę dziwnie, ale wiarygodnie
Np, Na początku ten spodek nie znika od razu za drzewem, ale przelatuje. Więc może to nie fake

[Eire]

Nie powiem, robi wrażenie i ciężko powiedzieć, czy jest fake czy nie. Chodź szczerze mówiąc wolałabym, żeby to nie był fake : D

[BrainCollector]

nie ma mowy o cgi albo ktoś jest mistrzem synchronizacji klatek (trzęsie to trzęsie ale widać, że leci "prosto" a nie skacze z góry na dół i na boki) jest idealnie wpasowane w tło, widać perspektywę, oświetlenie, wszystko jest "idealnie".
i potwierdza się "za dobre żeby było prawdą", prawda ?

Albo jest to jakiś model albo...

Użytkownik BrainCollector edytował ten post 22.03.2012 - 07:09

[Creative12]

Zobaczyłem to nagranie na pełnym ekranie i powiem wam ze zaskoczyło mnie to nagranie. W momencie kiedy "spodek" ucieka, widać jak się "obraca"? i jest "odbłysk"? z jego "pod brzucha"?

[Jarecki]

Tutaj też, krótko ale treściwie.
17 marzec, Amsterdam, Holandia.
Niby nie można używać na pokładzie samolotu kamer czy telefonów ale jak widać, czasami warto zaryzykować.

[Eire]

Co do tego filmiku z Holandii, ale w porównaniu do pokazanego wyżej wydaje mi się mało autentyczne. Ale to tylko i wyłącznie moje zdanie.

[mylo]

Niestety nowoczesne techniki CGI są tak zaawansowane że ciężko cokolwiek powiedzieć o autentyczności. Bierzemy film, wsadzamy do programu który tworzy symulacje ruchu kamery. Potem eksportujemy wynik do programu 3d i tam wystarczy odpowiednio oświetlić obiekt. Potem wyrównujemy histogram by pozbyć się różnic między obiektem i filmem.

Choćby tutaj widać o co chodzi. Odbicia są tym bardziej realistyczne że brane z filmu z funkcji camera per pixel. Można w ten sposób idealnie wpasować wirtualny przedmiot w rzeczywisty film.


Nie chodzi o to że chce obalać teorię, ale o ile 10 lat temu można było z całą pewnością powiedzieć że coś jest dziełem komputera, to dziś jest o to coraz trudniej.

[manitoris]

..
Nie chodzi o to że chce obalać teorię, ale o ile 10 lat temu można było z całą pewnością powiedzieć że coś jest dziełem komputera, to dziś jest o to coraz trudniej.

Jest spora ilosc materialow z lat 90-tych, ale wtedy tez nazywano wszystko fake'm nawet malunki naskalne sa fake, albo ewenutalnie to wizja nacpanego szamana.. zreszta wlasnym oczom tez nie mozna ufac, bo cie na forum uswiadomia, ze to tylko halucynacje

Użytkownik manitoris edytował ten post 22.03.2012 - 13:26

[JachuPL]

Tutaj też, krótko ale treściwie.
17 marzec, Amsterdam, Holandia.
Niby nie można używać na pokładzie samolotu kamer czy telefonów ale jak widać, czasami warto zaryzykować.

http://www.youtube.com/watch?v=wRquXPB6LBg

Jeśli samolot przelatywał przez chmury, para wodna mogła się skroplić i po prostu przelecieć po szybie

Filmik ze Szwecji bardziej prawdo- niż nieprawdopodobny

Użytkownik JachuPL edytował ten post 22.03.2012 - 20:40

[tybysh]

Na temat pierwszego filmiku - mam mieszane uczucia, wydaje mi się, że widziałem kilka nagrań bardziej wiarygodnych. Nie pasuje mi trochę ruch tego obiektu, ale być może po głębszej analizie bym zmienił zdanie, ciekawe nagranie.

Bardziej interesuje mnie drugi filmik, ten z samolotu. Tutaj nikt nie kombinował, po prostu niezidentyfikowany obiekt latający, jak dla mnie trochę bardziej wiarygodny niż pierwsze nagranie.

Tak czy siak - nie wykluczam autentyczności obu nagrań, co do pochodzenia obiektu to równie dobrze może być "nasz" statek, nie wiem co tam USA ma w zanadrzu.

Ciekawe czasy nastały, nie wiem jak Wy ale ja cały czas czekam na jakieś spektakularne nagranie.