Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nietypowy cyrograf


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie wystawie opisu tematu, bo nie wiem, jak mógłbym przybliżyć tematykę w paru słowach, tudzież napisać "to napewno nie jest spam".
Ogólnie słyszeliśmy o mnichu który (nie chce mi się wyszukać źródła, ale tak mniej-wiecej) napisał cały kodeks ludzkości, przez zaprzedanie duszy szatanowi (bo na ziemi groziły rzekomo mu tortury), ogólnie tematyka związana z cyrografem nie jest nam obca.
Jednak od dłuższego czasu (a także z małego doświadczenia) zastanawiałby mnie fakt, czy cyrograf można podpisać z kims innym niz powszechnie używane "duchy nieczyste/szatan", tudzież nawet zawarcia paktu z... Bogiem - nietypowe?

Jezeli uznawać cyrograf za pisanie na własnej skórze własną krwią, gdzie sprawność palców/chlasniecie dodatkowej porcji tuszu mogłoby wręcz zmieniać zabarwienie "duchowe" (dusza) na "materialne" (papier), to faktycznie wydaje sie to nie do konca prawdopodobne, aby ktokolwiek w historii zmieniał pare lat ziemskiej zabawy, skalane w pewnym stopniu i tak "niedoskonałością", na wieczne cierpienia i potępienie.
Ale, gdybyśmy mogli spojrzeć na np. fragment PŚ: 1 Sm 3, Iz 49 (dla osób, które nie chcą czytać, albo nie są obeznane z pozostałymi tekstami) i interpretacje w całośc: 1Hen; Hi ; WnIz; ApAd, ApPtNH moglibyśmy natrafić na coś, co nie jest oddaniem sie Bogu w formie pójścia do zakonu i prowadzenie surowego życia zakonnego (jak Tyt), a bardziej taki "booster/katalizator", oddający w ręce ludzi wiekszą "moc" - moc, która różna jest od "autopilota prowadzącego do świętości".
Wyjasnie najprostrzą interpretacje - dokladnie cytat z powyższego fragmentu 1Sm:

Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię.

O ile teolodzy/znawcy ST mogliby mi napisać, że te dorastanie to stricte walka z grzechem itd., o tyle dosłownie interpretując Iz 49,4-13:

4 Ja zaś mówiłem: Próżno się trudziłem,
na darmo i na nic zużyłem me siły.
Lecz moje prawo jest u Pana
i moja nagroda u Boga mego.
5b Wsławiłem się w oczach Pana,
Bóg mój stał się moją siłą.
5a teraz przemówił Pan,
który mnie ukształtował od urodzenia
na swego Sługę,
bym nawrócił do Niego Jakuba
i zgromadził Mu Izraela.
6 A mówił: "To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą
dla podźwignięcia pokoleń Jakuba
i sprowadzenia ocalałych z Izraela!
Ustanowię cię światłością dla pogan,
aby moje zbawienie dotarło
aż do krańców ziemi".
7 Tak mówi Pan,
Odkupiciel Izraela, jego Święty,
do wzgardzonego w swej osobie,
do budzącego odrazę pogan,
do niewolnika przemożnych:
"Królowie zobaczą cię i powstaną,
książęta padną na twarz,
przez wzgląd na Pana, który jest wierny,
na Świętego Izraelowego, który cię wybrał".
8 Tak mówi Pan:
"Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię,
w dniu zbawienia przyjdę ci z pomocą.
<A ukształtowałem cię i ustanowiłem
przymierzem dla ludu>,
aby odnowić kraj,
aby rozdzielić spustoszone dziedzictwa,
9 aby rzec więźniom: "Wyjdźcie na wolność!"
[marniejącym] w ciemnościach: "Ukażcie się!"
Oni będą się paśli przy wszystkich drogach,
na każdym bezdrzewnym wzgórzu będzie ich pastwisko.
10 Nie będą już łaknąć ni pragnąć,
i nie porazi ich wiatr upalny ni słońce,
bo ich poprowadzi Ten, co się lituje nad nimi,
i zaprowadzi ich do tryskających zdrojów.
11 Wszystkie me góry zamienię na drogę,
i moje gościńce wzniosą się wyżej.
12 Oto ci przychodzą z daleka,
oto tamci z Północy i z Zachodu,
a inni z krainy Sinitów.
13 Zabrzmijcie weselem, niebiosa! Raduj się, ziemio!
Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem!
Albowiem Pan pocieszył swój lud,
zlitował się nad jego biednymi.


Chodź to przepisanie nie jest z Biblii, którą mam z osobistym autografem Kard. Stefana Wyszyńskiego, o tyle mozemy dosnać analogi polegającą na powołanie przez Boga Izajasza, jako osoby, która wręcz musi mieć siłę (A mówił: "To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą, dla podźwignięciapokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi". ) ( "Królowie zobaczą cię i powstaną, książęta padną na twarz, przez wzgląd na Pana, który jest wierny, na Świętego Izraelowego, który cię wybrał". ) by ustanowić prawo i nawracanie. Dla kogo? - czy to dla ludzi których Bóg zapragnął nawrócenia dając proroków w sytuacjach bardzo wielkich, gdzie historia narodu żydowskiego przechodzi w chrześcijańskie doktryny teologiczne? Czy moze chciał tylko powiedziec "nie powątpiewaj we mnie człowieku" lub "Mają odpowiedni lvl postu, to dostają po przedmiotach +3 do bycia prorokiem".
Abstrahując, że tekst moze być kontrowersyjny dla żydów jak i wiary katolickiej (której sam jestem wyznawcą), przejdę do sedna: Czy jest naprawdę mozliwość zdobycia siły nie duchowej, ale władzy podobnej do wyżej wymienionych przykładów - kiedy człowiek uzyskuje siłę ponad normę, nie mając historycznej zasługi dla Pana, tudziez moze podajac Samsona jako przykład zatracenia i ucieczki od prawa Panskiego, na który wielki nacisk kładł naród żydowski - ale i tak minuty/sekundy przed śmiercią odzyskał swoje siły potrzebne mu do zwyciestwa nad wieksza iloscia filestynów, mimo, ze ścięcie włosów dlatego odebrało mu siły, bo złamał prawo narodowo-religijne. Jezeli tak, to jak to osiągnąć? Wszak wydaje mi sie, ze takie "zbawienie/nawrócenie" daje wiekszą szanse na uzyskanie "swietosci/sprawiedliwosci, niz jej osiagniecie ich w naszym normalnym środowisku" - przed tym wzbrania tak naprawde tylko mechanizm wyjątkowości (jakby wszyscy byli jak postacie w/w, to świętość by była tak powszechna, ze aż straciłaby na wyjatkowosci).

Druga sprawa na ten temat - być może dla niektórych graniczyłaby ze schizofrenią/zabawą, ale sam miałem czas dostatecznie zblizony do pisanych przezemnie przykładów na tyle, ze zastanawiałem się, czy pojawiające się rzeczy nie są przypadkiem "boskim darem, bezprawnie otrzymanym".
Pozdrawiam
  • 1

#2

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dość ciężki styl pisanego tekstu :D Niełatwo się czyta to ze rozumieniem ;) Ale sama idea paktu z Bogiem jest ciekawa. Choć to zdaje się jest tak, że porozumienie z Bogiem mamy automatycznie od momentu chrztu. Możemy je potem co najwyżej zerwać, ewentualnie w jakiś sposób podpisać kontrakt z diabłem.
  • 1



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych