Skocz do zawartości


Ochrona Mentalna


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

#16

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Krok po kroku eliminowała bym powody które mogły by być przyczyna zakończenia przed czasem eksperymentu, przecież tak na prawdę liczy się moje doświadczenie którego wynik jest tylko uwieńczeniem ;-)


Brawo ! ;) dokładnie tak

PS

Nie należy traktować takich wydarzeń jak ostrzeżenia, bo tam nie może się wydarzyć nic, co mogłoby spowodować zagrożenie w realny sposób skutkujące tu i teraz, to tylko świat który poznajemy.
Zatem ciekawość ! i już

PPS

Leszka Żądło nie traktowałbym tu jak guru, co prawda ma wiedzę - ale, bez demonizowania ;) - nie aż tak wielką aby polegać na niej bezkrytycznie. Nie znam go osobiście, ale na pewno nie jest osobą takiego zaufania jak pewna inna osoba znana mi osobiście (nie wiem, czy życzyłaby sobie podawania imienia i nazwiska, stąd go nie podam ;) )

Huna to ciekawa nauka, ale nie jest wykładnią - dla mnie jest małą częścią wiedzy, opisującą dość poprawnie wiele zjawisk, ale bez wyjaśnienia zostawiając wiele innych ważnych aspektów duchowej i pozafizycznej części świata.

LD i OOBE w wydaniu Roberta Monroe && to, czego nauczył mnie mój nauczyciel - biegną o krok dalej, dając wyjaśnienie dostatecznie objaśniające złożoność świata wokół i w nas.

Jeśli ktoś z Was wie, jak dotrzeć do Leszka Żądło - miło byłoby na PW otrzymać wskazówki, chętnie poznam jego opinię i zdanie, i chętnie przeprowadzę z nim polemikę w kilku kwestiach..
  • 0

#17

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja kupiłem jakiś czas temu swój pierwszy nożyk do wosku który przydaje mi się niemal na codzień na zajęciach a w przyszłości w pracy i nie zamierzam go nigdy wyrzucać, zawsze będzie leżeć gdzieś obok nawet jeśli już się zużyje :) Mam nadzieje, że będzie przynosić mi szczęście :)
  • 0



#18 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

To moze jeszcze ja cos dorzuce w sprawie wizji Livin.
Oczywiscie kazdy ma wolny wybor i nawet ostrzezenia plynace z podswiadomosci, czy nadswiadomosci moze przyjac lub odrzucic, wedle zyczenia.
Przeznaczenie miewaja nie tylko ludzie, ale i przedmioty i ulice. Niekoniecznie musisz brac udzial w zdarzeniach na ulicy, ktore sa przypisane tej ulicy, a nie Tobie, no chyba, ze bardzo chcesz. Jak juz napisalam wczesniej podswiadomosc wie duuuzo wiecej niz potrafia odebrac Twoje zmysly, a umysl swiadomy moze to odebrac w trakcie glebokiej relaksacji. Ja nigdy nie bagatelizuje takich wizji(?), a jesli juz to w pelni swiadomie i z cala odpowiedzialnoscia.

Sechmet.
Gwoli scislosci, to ja wogole nie uznaje zadnych guru, oprocz Nadswiadomosci, ale korzystam z wiedzy innych ludzi poniewaz uwazam ze wspolnymi silami (wiedza) mozna osiagnac duzo wiecej niz samemu, a juz bron Boze dac sie prowadzic jakiemus guru. Prowadzi sie owieczki, a ludzie wiedze zdobywaja sami i na pewno nie ma jej w jednym miejscu. Monrooe nie jest dla mnie wykladnia wiedzy, a jesli juz to o astralu i to tez nardzo powierzchownie. Czas mojej fascynacji tym czlowiekiem i OOB minal, ale LD nie. Pojawilo sie tez cos zupelnie nowego, czego jeszcze nie rozumiem, ale bardzo mnie interesuje. Szukam powiazan pomiedzy zjawiskami mi znanymi i tymi, ktore dopiero poznaje. Nic nie jest wiadome do konca i to daje szanse na rozszerzanie percepcji.
  • 0

#19

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ok, bardzo Wam dziękuje za wskazówki.
  • 0



#20

nika777.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"...Ale to nie dotyczy wylacznie kontaktow czlowiek/czlowiek, jak np. dzialalnosc wszelkich sekt religijnych, tudziez roznych przewodnikow rozwoju duchowego, chodzi mi rowniez o ochrone mentalna przed wplywami z astrala w trakcie praktyk medytacyjnych i OOBE. Niestety tam jeszcze bardziej jestesmy narazeni na ataki, efektem czego sa pozniej paralize senne, czyli Old Hag, wszelkiego rodzaju leki i stany depresyjne z halucynacjami (?) wlacznie..." [cytat z tekstu, przepraszam, ale nie wchodzi mi opcja 'cytuj' ]

Bardzo fajny, rzeczowy tekst, mam tylko jedno zastrzeżenie. Z cytowanego fragmentu można wywnioskować, że paraliż senny jest atakiem mentalnym (chyba, że źle zrozumiałam). Nie zgadzam się z tym. Miałam wielokrotnie paraliż senny w wieku od ok. 14 do 30 lat (Obecnie 40). Kiedyś, nie było takich informacji jak teraz i jako nastolatka nieźle się przestraszyłam... Myślałam, że ze mną jest coś nie tak... :) Zaczęłam sama analizować swoje stany i doszłam do wniosku, że jest to stan fizjologicznie naturalny. Nic nadprzyrodzonego.W sprzyjających warunkach może spotkać każdego. Nie będę tu rozpisywać całej swojej historii, bo za długa pisać, jednakże późniejsze artykuły naukowe potwierdziły moje wnioski. To nie jest forma ataku.
  • 0

#21 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Zaczęłam sama analizować swoje stany i doszłam do wniosku, że jest to stan fizjologicznie naturalny. Nic nadprzyrodzonego.W sprzyjających warunkach może spotkać każdego.

Stan fizjologicznie naturalny, oznacza, ze dotyczy kazdego i zawsze, a nie czasami i w dodatku budzi lek. A jakie sa sprzyjajace warunki, zeby taki paraliz nastapil? Tak tylko pytam, bo ciekawi mnie dlaczego tak dlugo mnie dotyczylo to zjawisko i nagle przestalo.
  • 0

#22 Gość_aya

Gość_aya.
  • Tematów: 0

Napisano

przychylam sie do pytania: czy jakikolwiek paraliz jestes fizjologia?
  • 0

#23

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

każdy paraliż jest fizjologią.
  • 0



#24

nika777.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fachowe opracowania polecam poszukać w necie i na tym forum też.
Ja przez pojęcie 'stan fizjologicznie normalny', miałam na myśli to, że:

- zdarzyć się może każdemu (w pewnych warunkach lub przy niektórych schorzeniach. U mnie to problem z niedrożną przegrodą nosową)
- przebiega według pewnego schematu ( za każdym razem jest podobnie, choć 'wizje' się zmieniają), u mnie zwsze przed zaśnięciem
- zawsze jest powiązany ze snem i nie występuje na jawie w środku dnia
- dotyczy głownie osób w wieku dojrzewania i 'innych burz hormonalnych'
- wizje można powiązać z dzwiękami po przebudzeniu (np. u mnie w paraliżu słyszałam jak ktoś wchodzi po schodach , wchodzi do mnie do pokoju, widziałam otwierające się powoli moje drzwi i postać... Po dojściu do siebie faktycznie słyszałam jak po schodach łaził inny członek rodziny...)

Nie jestem lekarzem i na wiele pytań nie znam odpowiedzi, jednak gdy zaczęłam zauważać powtarzalność tego stanu, odetchnęłam z ulgą...
Jestem w stanie zrozumieć każdego, kto to przeżył. Uczucie jest naprawdę koszmarne! Zwłaszcza, że przeżywany stan jest jakby namacalny...
Na początku byłam przekonana, że naprawdę słyszę kroki, naprawdę widzę te postacie...paraliżujący lęk jest wszechobecny... Większości osobom, które tego nie przeżyły, nie ma co tłumaczyć, nie zrozumieją...
U mnie zjawisko to minęło po 30-ce. Z czasem wiedziałam, że się zaczyna i w trakcie miałam tego świadomość. Potrafiłam sobie powiedzieć, że to złudzenie, wmówiłam sobie, że nic mnie nie przestraszy, bo tego nie ma... i przestałam się bać.
Moim zdaniem, osobom, które przeżywają takie 'dziwne stany z pogranicza snu i jawy, którym zawsze towarzyszy niemoc ruchu, trzeba mówić, że by się nie bały, niech spróbują znaleźć swoje schematy powstawania tych stanów. Jeśli je znajdą to będzie paraliz przysenny.
Wszelkie próby ataków mentalnych nie będą raczej schematyczne.
Nie jestem mistrzem pióra i mam nadzieję, że choć w części odpowiedziałam na postawione mi pytania :)
  • 0

#25 Gość_aya

Gość_aya.
  • Tematów: 0

Napisano

tak, bardzo dokladnie to wyjasnilas, dziekuje. Zastanawiam sie jak od strony medycznej ugryzc zjawisko paralizu sennego, sadze ze jest to jakies zaklocenie przekazu impulsow, podczas przechodzenia umyslu na tryb stand- by. Przelaczania sie? Nie doswiadczylam paralizu, natomiast stan bliski temu co opisujesz pod wzgledem odczuc fizycznych zdarza sie podczas transu medytacyjnego, tak jakby cialo pozostawalo wylaczone z obszaru uwagi, wowczas takze pojawia sie przelotne wrazenie niemoznosci poruszania sie, cialo jakby tezalo, kamienialo. Przerzucenie uwagi przywraca je do " zycia". Natomiast wizje, dzwieki - produkt uboczny podczas przechodzenia ze swiadomosci jawy do nieswiadomosci snu, z zahaczeniem o nadswiadomosc, wowczas podswiadomosc moze podsylac wizje. Pamietasz to popularne powiedzenie: gdy rozum spi, budza sie demony? Informacje z nadswiadomosci przekladane na audio i wideo przez podswiadomosc, bez udzialu rozumu? Ale upierac sie przy tym nie bede, to tylko gdybanie.
Wszystko, pod jakim wzgledem paraliz jest fizjologia? Czyli nie - paraliz, zdolnosc poruszania sie jest patologia???
  • 0

#26

nika777.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm, trochę zaśmieciliśmy główny wątek, z góry przepraszam.
Faktycznie jest takie powiedzenie ( "gdy rozum śpi budzą się demony"), jednak chyba do nie do tego zjawiska.
Ja mam bardziej wrażenie, że rozum nie śpi. To bardziej tak, jakby ciało zasnęło chwilę przed rozumem (z tąd wrażenie niemocy poruszenia się). Mózg chyba nie lubi nieproduktywności, bo do zaistniałej sytuacji tworzy bardzo realne wizje bazując na dzwiękach z otoczenia i z zapasów naszej pamięci. Jeśli czegoś się boisz, to duża szansa, że wplecie to w "wizję". Nazywam to wizją bo nie wiem czy można to nazwać snem. U mnie było to zawsze tak, że miałam wrażenie, że moje oczy nie zamknęły się. Ciało się wyłączyło, a moje myśli nie. Wiem , że to głupio brzmi, ale naprawdę ciężko to opisać. Wiem jedno, nawet jak myślałam , że ruszyłam głową, to nie ruszyłam. Świadomość wracała mi zawsze w tej samej pozycji co zastał mnie stan paraliżu.
  • 0

#27 Gość_aya

Gość_aya.
  • Tematów: 0

Napisano

moze dlatego wlasnie ze bylo to w trakcie zasypiania? Widzisz, slowa rozum w tym wypadku uzywam w znaczeniu transformatora bodzcow docierajacych z zewnatrz. Dlatego wspomnialam o trybie stand by, inna praca, inne fale mozgowe. Samo zjawisko paralizu jest arcyciekawe, czytalam sporo opisow, natomiast trudno znalezc sensowne wytlumaczenie tego co jest przyczyna.
  • 0

#28 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

nika777

Nie jestem lekarzem i na wiele pytań nie znam odpowiedzi, jednak gdy zaczęłam zauważać powtarzalność tego stanu, odetchnęłam z ulgą...

Taa, a ja na Twoim miejscu poczulabym cos innego niz ulge...
Moze ekspert w tej dziedzinie doda za mnie kilka slow.
Psycholog Anna Garbacz odpowiada dziewczynie opisujacej dokladnie to co piszesz o sobie:
"Odpowiedź eksperta
Witam serdecznie,
To o czym piszesz może być paraliżem przysennym. Zjawisko to (tak jak wskazuje nazwa) polega na paraliżu mięśni części ciała lub całego ciała - włączając w to mięśnie oddechowe - stąd uczucie bezdechu, lub tego, że ktoś Cię dusi. Często mogą wystąpić także omamy wzrokowe, słuchowe, a także dotykowe. Paraliż przysenny występuje właśnie w momencie zasypiania lub wybudzania się. Jeśli występuje sporadycznie, to nie powodów do obaw, gdyż jest zjawisko czysto fizjologiczne (związane z działaniem neuronów w rdzeniu kręgowym), jednak jeśli występuje często powinieneś udać się do lekarza.
Pozdrawiam"

A tak pisze o tym psychiatra Agnieszka Jamrozy, absolwent Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu:
"Porażenie przysenne wymaga różnicowania z napadami padaczkowymi, stąd wskazane jest wykonanie EEG i konsultacja neurologiczna.
Przyczyny tego typu objawów są nieznane. Istnieją hipotezy dotyczące neuroprzekaźników i neuropeptydów oraz zaburzenia o podłożu immunologicznym.
Polecam konsultację w poradni leczenia zaburzeń snu."

-Oczywiscie pozwolilam sobie "wysubtelnic "wazna tresc dla lepszej czytelnosci.

Moj Drogi Wszystko

Jakze milo mi znow Cie czytac! :rotfl: :rotfl:
Prosze przetlumacz mi to z polskiego na nasze, bo ja tego nie rozumiem za zadne skarby:

każdy paraliż jest fizjologią.

No nie wierze, ze to napisales!
  • 0

#29

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co tu jest nie do rozumienia? Chodzi o to, że paraliż jest zjawiskiem medycznym i nie ma w tym nic paranormalnego.
  • -1



#30

Wędrowiec.
  • Postów: 249
  • Tematów: 4
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

A co tu jest nie do rozumienia? Chodzi o to, że paraliż jest zjawiskiem medycznym i nie ma w tym nic paranormalnego.

Nie ma również nic paranormalnego, że istniejesz... Chociaż akurat nad tym można się zastanowić jednak...

Uważam, że mag ma rację w całej roziągłości. Dziwne, że tak niewielu wnika w sens tego, co pisze.
Oczywiste jest, że mamy możliwość obrony mentalnej - ale niewielu z niej korzysta. A przecież oznacza ona jedno - albo umiemy myśleć logicznie, albo nie. Pomijam tych, którzy nie chcą...

Nawet na tym forum widac sporo takich, co myśleć logicznie nie umieją - wśród nich są nawet tacy, co mają etykietkę "zasłużeni"! Ale ten wybryk natury - i obrażanie zasad logicznego myślenia - to chyba etykieta tego forum. Tu się nie ceni ani logiki, ani inteligencji. Tu się ceni głupotę...
  • -1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych