Obserwacje, w trakcie których udało się zauważyć zagadkowy fenomen, miały miejsce 7 stycznia nad górą Monte Bisbino. Na filmie zarejestrowanym przez jednego ze świadków widać dwa przemieszczające się punkty. Kiedy autor materiału wykonuje zbliżenie, można zauważyć, że każdy z nich posiada cztery elementy świetlne. W pewnym momencie jeden z nich znika, a chwilę później "gaśnie" również drugi.
http://www.youtube.com/watch?v=nn6CNUEYjs0&feature=player_embedded
Nie wiadomo, dlaczego obiekty niespodziewanie zniknęły. Przez długi czas żaden z nich nie wykonywał gwałtownych ruchów. W chwili, kiedy można było je obserwować, niebo było czyste. Nie mogły zatem "ukryć się" za chmurami. Sam incydent miał zaś miejsce tuż przed zachodem Słońca. Widoczność była więc doskonała - poinformował serwis gather.com.
Zdaniem komentujących, Niezidentyfikowane Obiekty Latające mogły wyłonić się z niewielkiego obłoku - jedynego, który można było dojrzeć na bezchmurnym niebie. Trudno jednak wyjaśnić, co stało się z nimi później.
Co stoi za ostatnią manifestacją NOL? Z pewnością światła widoczne na filmie nie należą do samolotu - wywnioskować to można po sposobie ich poruszania się. Część osób przypomina jednocześnie, że podobny incydent z udziałem UFO miał niedawno miejsce w Szkocji. Tam także na początku stycznia można było zaobserwować dziwne świetliste obiekty, które przemknęły tuż nad ruchliwą drogą.
niewiarygodne.pl
Użytkownik Hideyoshi edytował ten post 14.01.2012 - 16:20