Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przejście do 4. gęstości/5. wymiar


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#31

Domcia.
  • Postów: 83
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Abstrahując od wiary/niewiary w taką teorię, to na pewno jest ona bardzo łatwa do podłapania dlatego, że często byśmy po prostu chcieli, żeby było lepiej nic nie robiąc. Kto by nie chciał, żeby rządzący bardziej dbali o szarych obywateli, by ktoś w końcu zrobił porządek ze służbą zdrowia, żeby w ciemnej uliczce nie czyhał bandzior z nożem, itp. Poczucie niemocy wpłynięcia na świat w jakim żyjemy sprawia, że chętniej patrzymy w niebo/gwiazdy, szukając czegoś/kogoś silnego, co zrobi "pstryk" i teraz już będzie dobrze. Zdejmie ciężar z umęczonego narodu. Pod tym kątem patrząc to tak - fajnie się czyta takie teorie i pewnie niejeden by chciał, by były prawdziwe.
  • 1



#32

ArieS.
  • Postów: 56
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Abstrahując od wiary/niewiary w taką teorię, to na pewno jest ona bardzo łatwa do podłapania dlatego, że często byśmy po prostu chcieli, żeby było lepiej nic nie robiąc. Kto by nie chciał, żeby rządzący bardziej dbali o szarych obywateli, by ktoś w końcu zrobił porządek ze służbą zdrowia, żeby w ciemnej uliczce nie czyhał bandzior z nożem, itp. Poczucie niemocy wpłynięcia na świat w jakim żyjemy sprawia, że chętniej patrzymy w niebo/gwiazdy, szukając czegoś/kogoś silnego, co zrobi "pstryk" i teraz już będzie dobrze. Zdejmie ciężar z umęczonego narodu. Pod tym kątem patrząc to tak - fajnie się czyta takie teorie i pewnie niejeden by chciał, by były prawdziwe.


Nie do końca to tak. Żeby przejść wyżej trzeba czynić. Trzeba rozwijać się w miłości, trzeba miłością obdarzać innych. To wcale takie łatwe nie jest. Raz, że sam rozwój duchowy dla większości ludzi jest ciężki, nudny i bezsensowny to co dopiero życie w miłości, wybaczaniu swoim wrogom (czyli wszystko to co o miłowaniu bliźniego mówił Jezus, a do tej pory mało kto to stosuje ;p).
  • 0

#33

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Symbolicznie 4 gęstość to gęstość ery ryb 5 gęstość to gęstość ery wodnika, ale to tylko układ odniesienia zewnętrznego wpływu na nasz układ słoneczny. Wibracji wszechświata na nasz układ, który jest zupełnie w innym, niższym stanie wibracyjnym. Co do tego jeśli ilość miłosci się zwiększa, to tez musi się zwiększyć ilość strachu-równowaga.Akurat proporcje ludzi zyjących w strahu i agresji to tych żyjących w miłoścu jest spora 99,9% do 0,1%. I z tąd te wszystkie przepowiedziane nadchodzace wojny(nostradamus). Ludzie jak się boja to robią się zli i wpadają w gniew.
  • 0

#34

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ja tę przemianę widzę. Niestety dysproporcje są bardzo duże. W najlepszym razie osoba, która mówi nieświadomej, niegotowej na przebudzenie o dobroci, miłości, przebaczaniu, obserwacji siebie, reakcji próbą ich okiełznania i zrozumienia, może zostać nazwana dziwną. Oczywiście to tylko mój pogląd, ale po erze dzieci-kwiatów, po przesyconych pokojem, antyglobalizmem, walką z wyzyskiem, anty korporacyjnymi latami 70'tymi, przyszły w kulturze, a szczególnie łatwo zobaczyć to na przykładzie muzyki, lata 80'te, 90'te i to co dziś. Oczywiście mówimy o main streamie, nie o podziemnych perłach. Dziś to kicz i tandeta. Zwłaszcza MTV, które z telewizji, która miała ogromny wpływ na młode pokolenia, które serwowało pełen przekrój muzyki od popularnej po alternatywną, dziś jest ścierwem, śmietnikiem serwującym Jersey Shore i nie sądzę by to był przypadek. Sądzę że ogłupianie, konsumpcjonizm i utrzymywanie religijnego status quo jest większości na rękę. Przecież katolicyzm nie jest chrześcijaństwem. To co dziś się dzieje z Islamem nie jest Islamem. Budowanie konfliktów, fałszowanie obrazu, odwracanie uwagi od myślenia i skupiania się na rzeczach naprawdę ważnych...to cały system...a jednak coraz częściej widzę, że ten system u jednostek się burzy. Że następuje jakieś przebudzenie. Że owszem, jest coś takiego jak praca ale...że nie jest to praca/kredyt/tv/praca. Pożyjemy zobaczymy. Tak czy owak inna gęstość nas nie ominie. Póki co ciągle jesteśmy śmiertelni.
  • 1

#35

DaMiAn85osg.
  • Postów: 203
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano



Mam na imię Księżniczka Kaoru Nakamaru z Japonii. W 1976 miałam fantastyczne doświadczenie duchowe. Od tamtej pory moje trzecie oko otworzyło się abym mogła komunikować się z ludźmi z UFO i ze środka Ziemi. Egzystuje tam bardzo zaawansowana cywilizacja. W szczególności "the head of the librarian" wewnątrz Ziemi. Również się z nimi komunikuję. Wszystkie te informacje przekonały mnie, że 22 Grudnia 2012, trzy dni gdy Ziemia będzie przechodziła do piątego wymiaru. Jest miejsce zwane "Nuru".

Gdy przechodzimy przez to miejsce, trzy dni i trzy noce nie możemy używać elektryczności, kompletna ciemność, dzień i noc. Żadnego dźwięku, żadnych gwiazd, żadnego światła. Jesteśmy kompletnie w ciemności, trzy dni. Żadne mass media, żadne informacje nie są ogłaszane ludziom tej planety. Ludzie z ukrytego rządu o tym wiedzą. Oni sami. Aby mogli zostać uratowani. Próbują uciec z tej planety albo wykopują podziemne miasta pod Atlantą, Norwegią, Holandią, Szwajcarią, Australią. Około 10 000 ludzi z elity może być uratowane będąc tam. Nie sądzę, żeby się uratowali.

Musimy oczyścić nasz duchowy stan. Fizycznie i duchowo. Powiem wam jak to zrobić. To bardzo ważne. Wszechmogący Bóg, kreatorem samego Boga jest światło i miłość i energia. Część tej energii miłości mamy w sercu. Możemy powiedzieć kłamstwo innym ludziom, ale nie możemy powiedzieć kłamstwa sobie. To jest sumienie, tak bym to nazwała. Każdy człowiek posiada tą piękną część Kreatora w swojej duszy, która zreinkarnuje. To jest wieczne życie, które mamy w środku. To znaczy, że aby oczyścić naszą duszę co pięć lat mniej więcej od naszych narodzin możemy zaobserwować, używając sumienia, jak się zachowywaliśmy, jak myśleliśmy, jak mówiliśmy.

Wszystkie te rzeczy możemy ocenić patrząc na nasze życie. Co pięć lat. Do teraz. W ten sposób dowiadujemy się, zrobiliśmy coś krzywdzącego innym ludziom. Możemy to ocenić i możemy to oczyścić. Za każdym razem gdy to odnajdujemy nasze serce rośnie, wdychamy to głęboko i za każdym razem gdy mamy takie doświadczenie cała ta ciemność wychodzi z naszego serca, ale także całe to złote światło do niego wchodzi. W ten sposób możemy widzieć lepiej i lepiej. Ciągle mamy czas do 22 Grudnia 2012. Fizycznie też możemy oczyszczać ciało. Po pierwsze nigdy nie powinniśmy pić soku w puszce, albo piwa w puszce. Aluminium jest bardzo, bardzo szkodliwe dla naszego ciała. Bez wiedzy o tym spożywamy całe to toksyczne jedzenie i picie. Więc naszymi ciałami możemy się zająć, takie rzeczy. I jakiś rodzaj ćwiczeń fizycznych jest konieczny i każdego dnia możemy zastanowić się nad naszym duchem, jaki on jest. W esencji, my ludzie jesteśmy światłem i miłością. Ponieważ część kreatora posiadamy w naszym sercu. I to reinkarnuje. Zostawiając tu ciało, ale duch idzie do domu, żyje dalej. Na tej ziemi mogłam sobie przypomnieć moje życie kilka tysięcy lat wstecz, na tej planecie, oprócz tego w wielu miejscach na tej planecie żyłam. Cała ta pamięć powraca i mogłam mówić językami których nigdy się nie uczyłam więc fizycznie doświadczyłam, że teoria inkarnacji jest prawdziwa. Ktokolwiek słucha tego tematu konferencji, sądzę, że ludzie się uratują/są uratowani. Jesteśmy tak podzieleni po 1913. Ludzie którzy wierzą w taką koncepcję. Ludzie którzy nie wierzą. Dzielą się bardzo głęboko. Cała ta strona, ludzie, którzy tego nie rozumieją albo nie wierzą w to albo są w kompletnie ciemnym stanie duchowym. Oni będą odrodzeni na drugiej planecie, dokładnie takiej jak ta Ziemia gdzie jest przemoc, gdzie jest wojna. Oni będą odrodzenia na innej planecie. Więc jesteśmy gotowi aby mieć wspaniałą konferencję. Wkrótce. Bardzo niedługo.
  • 0

#36

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pewnie już było i to nie raz, ale dla tych co nie widzieli, gorąco polecam :) Mam taką uniwersalną radę, żeby w rozważaniach wychodzić poza ramy, odrzucić doktryny, syntezować informacje, szukać wspólnego mianownika. Najgorszą rzeczą jest "mieć opinię" i przez jej pryzmat patrzeć na otaczającą rzeczywistość. Dla mnie najbardziej fascynujące jest ciągłe poszukiwanie :)





Użytkownik rainman edytował ten post 18.01.2012 - 00:01

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych