Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zmiana ciała


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#31

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wszelkie inne aspekty śmierci, są złe. Nie jest to jedynie aspekt ego, odrzucając własne ego, również zauważamy, że śmierć jest zła.

W pewnym sensie tak, ale nie jest to zło podsycane lękiem przed nieistnieniem. Jest to bardziej postrzegane jako mniej korzystne z obecnej perspektywy, ale nie jest to postrzegane jako ostatecznie i bezwarunkowo złe.

Jeśli nie osiągnę tego w czasie mojego życia, zwyczajnie poniosę porażkę, ale nie zaakceptuje tego nawet w chwili śmierci.

Mam tylko 23 lata, niewiele, ale ten wiek pozwala mi już na określenie mojej ścieżki w życiu.

W takim razie pozostaje mi życzyć powodzenia rówieśniku, wolna wola.
Zakończmy wątek bo trochę off-top się zrobił. Łap plusika :).

Użytkownik Ladd edytował ten post 20.11.2011 - 00:40

  • 1

#32

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Akceptacja to jednak moim zdaniem poddanie się. Zaakceptować jakiś stan rzeczy możesz zawsze. "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą".
Twój problem jest , powiedziałbym, mało poważny. Ale oczywiście każdy ma inne. Z tym, że skoro masz delikatną skórę, i nie możesz się golić swobodnie, po prostu kup sobie jakieś balsamy czy kremy po goleniu. Założę się, że nie tylko Ty masz taką wrażliwą cerę.
A jeszcze słowo o zmianie ciała samą potęgą myśli. Otóż Joseph Murphy w swojej książce , że podświadomość stworzyła nasze ciało. I w każdej chwili jest w stanie przywrócić nasze ciało do takiej formy, w jakiej było wczesniej. To znaczy każda choroba, czy defekty w naszym ciele nie są normalne. I możemy to zmienić.


Niedokońca to tak wygląda. Akceptacja może być spojrzeniem na sprawę z innej strony i przekonanie się iż nie jest ona gorsza. Polubiłem chodzić z zarostem i nawet lepiej tak wyglądam. Czuje się z tym dobrze.

Widzisz wyraźnie chciałem podkreślić, że przez lata czytałem różne fora i owe mądrości dotyczące golenia. Próbowałem różnych metod, i nie ma takiej pianki i genialnego środka co rozwiąże tą sprawę, to tylko efekt chwilowy zaraz po goleniu, natomiast po kilku godzinach włosy wrastają w skórę, powszechnie znane metody by z tym radzić u mnie nie działają jak zresztą u wielu osób jak czytałem fora. Ok jest - laser hahaha Mimo, że to śmieszne to jednak dla kobiet często może być zbawienne, mój problem da się obejść chodząc z zarostem. Natomiast czytając już te wszystkie fora natknąłem się na całe multum kobiet co przy goleniu nóg mają to samo. Im ten laser "ratuje życie" inaczej by musiały chodzić wiecznie w długich spodniach...niestety kogo nie stać to tak chodzi, nawet w upały.

Poniżej widzę całe filozofie na ten temat, a autorka tematu ma najprawdopodobniej taki problem jak ja opisałem. W jednym z postów dała do zrozumienia, że chodzi o skórę. Dla kobiet takie problemy to mogą być powodem depresji i braku chęci do życia i przestają być wtedy "mało poważne".

Ogólnie spojrzałem na temat praktycznie a mniej filozoficznie.
  • 0

#33

hannibal.
  • Postów: 57
  • Tematów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A ja mam pytanie odnośnie Potęgi Podświadomości. Jak już spełni się to, o czym marzymy i co wizualizujemy, to co wtedy? Musimy cały czas wizualizować to sobie, czy otrzymujemy to już niejako na zawsze?
  • 0

#34

ramziramzes.
  • Postów: 43
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przede wszystkim nie czytaj więcej tej durnej książki :)
Rzeczy materialne nie znikną, z takich przyczyn, jak zaprzestanie wizualizacji, itp. - prędzej w sposób naturalny.
Jeśli chodzi o rzeczy niematerialne, przywiązanie, miłość, przyjaźń, wpływ, to już czasem znika i to w potężnym odwrotnym biegunem - to zagadnienie trąca już o magię, ale takich rzeczy na forum nie będę tłumaczył nikomu.

Użytkownik ramziramzes edytował ten post 23.11.2011 - 01:42

  • 0

#35

Violett.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja zmieniam swoje ciało za pomocą myśli. :mrgreen: Od kiedy stosuje moc pozytywnego myślenia na temat swojego wyglądu i defektów, które mi przeszkadają naprawdę widzę coraz bardziej namacalne efekty swoich wizualizacji :D Nie zawsze dzieje się to "samoistnie" jak za dotknięciem magicznej różdżki, ale pozytywne nastawienie przyciąga do mnie możliwości, dzięki którym to się spełnia. Przykładowo, długi czas miałam problem ze zrzuceniem paru kilo. Po zmianie nastawienia do tego problemu, rozwiązanie samo się pojawiło, w postaci pracy. W krótkim czasie straciłam 9 kiloramów, a moje ciało stało się jędrne. Tak samo było ze skórą. Miałam z nią problemy od kiedy pamiętam. Teraz jest gładka i zdrowa. Jednak, co ciekawsze wizualizacje i wiara pomagają mi dokonać takich zmian w moim ciele, które nie da się osiągnąć, będąc aktywnym fizycznie, czy stosując kosmetyki. Chodzi mi tu o te rzeczy, na które pozornie nie mamy wpływu, jak wzrost.

Wierzcie lub nie, ale utrzymując odpowiedni stan umysłu można dokonać jakiejkolwiek zmainy w każdej sferze istnienia, także tej zewnętrznej, fizycznej. Jestem o tym przekonana, gdyż doświadczam tego na własnej skórze. :D
  • 1

#36

andar.
  • Postów: 561
  • Tematów: 70
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Nie zawsze dzieje się to "samoistnie" jak za dotknięciem magicznej różdżki, ale pozytywne nastawienie przyciąga do mnie możliwości, dzięki którym to się spełnia.


Napisałaś "nie zawsze". Moja wiara była kiepska, emocji które jak informują są najważniejsze - jedynie przed snem, a także przyciągnąłem metody, na te chwilę pamiętam też, że raz natrafiłem na środek rozwiązujący mój problem, a który powszechnie dostępny nie jest. Nie rozwiązał sie problem, ale dostałem możliwość, nie wiem czy sam przyciągnąłem ten przypadek czy może było ich kilka a ja przechodziłem obojętnie, akurat tym razem zauważając, ale wierzę, że ma to związek z intensywnością wiary. Przy niewielkiej dostajemy możliwości, pokazuje to, że prawo przyciągania działa, ale nie daje nam pełnej satysfakcji i zmusza do wysiłku. Przy poczuciu spełnienia staniemy się tacy jak w wyobrażeniu w o wiele mniej dotkliwy sposób. Temat stary, ale zgadzam się, że akceptacja to uległość, w powiązaniu czy to z umysłem czy bez. W ogóle to nie wierzę, by można było zaakceptować siebie z pozostającym uczuciem braku, porażki. Albo pełne przekonanie o swojej zaje..stości następuje, albo jakiś % zostajacy do pogodzenia się i z nim co nie oznacza już bycia idealnym w swoich oczach, lecz bycia brzydkim/niefajnym, ale potrafiącym wytrzymać ze sobą. Lepiej zwalczyć zewnętrzne wady, jeśli najlepiej nie wiąże sie to z dużym wysiłkiem .Atrakcyjna kobieta nie akceptuje siebie, lecz jest świadoma swej urody, akceptując siebie gdzies tam zawsze będziemy pamiętać o naszych wadach, lecz nie wywoła to w nas żadnych złych emocji. Lepiej osiągnąć perfekcję niż udawać, że deszczyk pada jak na nas wylewaja pomyje. Łatwo się mówi zaakceptuj jak się nie jest poniżej przeciętności, dlaczego miałbym słuchać, że mam dystans do siebie? Wolałbym nie słyszeć nic, co nie przypominałoby o istnieniu wad i nie zmuszało do bycia uważnym tego jakie to emocje wywołało, czy w ogóle wywołało itp..po co to.. po co utrudniać sobie życie? ktoś pisał o podrażnianiu skóry po goleniu(chyba), zarówno walka jak i akceptacja w tym przypadku jest bez sensu, ja nie mam tego problemu, milion innych osób też. To tak jakby 500 osób mogło iść chodnikiem, a ty miałbyś walczyć o zgodę na przejście. Milion osób też nie jest śmiertelnie chora, ale ja piszę o czymś zupełnie naturalnym. Wybrałeś akceptację = poddałeś się losowi.

Miałem coś pisac jeszcze ale zapomniałem :/ ciekawe jak jest z egocentrykami. Przecież uwazają się za króli, pępek świata, czy to znaczy, że są tacy? no nie bardzo ;]
  • 0

#37

Kinuu.
  • Postów: 17
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli wszystko się da - mogłabym się nawet zniżyć?
Ile czasu by jakakolwiek zmiana zajeła?
  • 0

#38

OOBE.
  • Postów: 100
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano





Polecam :mrgreen:

Coś dla autora tematu.

Użytkownik OOBE edytował ten post 10.11.2012 - 02:02

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych