Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zmiana ciała


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#1

WhiteLie.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam, chciałabym się dowiedzieć czy możliwa jest zmiana ciała dzięki medytacjom, afirmacjom i innym rzeczom? Akurat chodzi mi o wygląd zewnętrzny. Czytałam wiele książek o pozytywnym myśleniu, afirmacjach, wizualizacji, jednak ciężko zastosować to w praktyce, były próby, lecz jednak jakaś blokada wewnątrz mnie ciągle była i jest. Gdybym pozbyła się jej, uwierzyła w swoją moc twórczą i wykorzystywała wszystkie możliwe techniki, moje ciało zmieniłoby się i zniknęłyby wszystkie problemy z nim związane, w tym choroby? Jestem niezadowolona ze swojego ciała, ogólnie ze mnie, wiem, że muszę pozbyć się negatywnego myślenia i postrzegania świata jako czegoś strasznego. Wiem, że to będzie ciężka praca i wierzę, że wszystko na świecie jest możliwe, przecież Wszechświat da mi wszystko czego potrzebuję, jednak coś tam w środku mówi mi, że to się nie uda, że to bajka. Proszę o pomoc, wiem, ze jest tu pełno ludzi z ogromną wiedzą. Pozdrawiam:)
  • 0

#2

Muhomorniczy.Cylon.
  • Postów: 412
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Np. osoby występujące w filmach typu Secret czy innych z fizyka kwantową w roli zbawiciela ,biorą zastrzyki z hormonu wzrostu, są po operacjach plastycznych a aplikują se 100 kilo witamin , przeciw utleniaczy, minerałów w tabletkach dziennie, na tym polega ich medytacja i pozytywne myślenie.
A mniej jawnie zapewne jadą na kokainie , założę się.

Dołączona grafika

Użytkownik pokerek edytował ten post 15.11.2011 - 14:53
Ostrzeżenie słowne. Poniosło mnie za bardzo i na ostrzeżenu kończę.

  • -2

#3

2501.
  • Postów: 49
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z miany fizyczne byłby by tylko małym efektem końcowym. Musisz w pełni zaakceptować siebie, swoje ciało. Reszta sama przyjdzie w swoim czasie. Jeżeli jakieś defekty są wynikiem blokad, pasożytów itd to powinny z czasem ustąpić. Jednak Twoja postawa świadczy raczej o tym, ze troszkę za bardzo przejmujesz się tym jak wyglądasz. Jeżeli będziesz piękna wewnętrznie to się to uzewnętrzni w takiej czy innej formie, na pewno odbije się to na Twojej aurze czyli na tym jak Cię będą postrzegać inni - efekt taki sam jakby zmieniło się ciało fizyczne. :)
  • 0

#4

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Witam, chciałabym się dowiedzieć czy możliwa jest zmiana ciała dzięki medytacjom, afirmacjom i innym rzeczom? Akurat chodzi mi o wygląd zewnętrzny.

Nie. Ale dzięki diecie, regularnemu treningowi da się :roll: tylko po prostu trzeba ruszyć dupę, a nie wymyślać jakieś afirmacje koleżanko
  • -1

#5

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zacznij działać to i ciało się zmieni. :)

A jeśli chodzi o większe zmiany, to polecam temat Człowiek Cud. Daje do myślenia.
  • 0



#6

LocoGreen.
  • Postów: 66
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

możesz zawsze spróbować ale ja bym wolał zadbać o siebie w inny sposób(odżywianie, jakaś dawka ruchu, no i lepsze spojrzenie na samego siebie)
ja na przykład nie lubie sie w okularach wyglądam w nich jak, nie wiem kijowo, jak je ściągne od razu wyglądam bardziej jak psychopata :D
ale jakoś mi to nie przeszkadza aż tak bym chciał się zmieniać. Wystarczy tolerować w sobie to co jest nasze i w razie możliwości to zmienić na lepsze ale nie za wszelką cene ;)
  • 0

#7

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja natomiast czytałem o pewnym teście, gdzie uczestników podzielono na dwie grupy, jedna oprócz rzeczywistego treningu na siłowni, przeprowadzała we własnych głowach wizualizację siebie samych wykonujących ćwiczenia siłowe. Okazało się, że samo myślenie o ćwiczeniu podnosi realne wyniki na ciężarach. Nie wiem ile w tym prawdy natomiast pewne jest, że pozytywne nastawienie i przede wszystkim cierpliwość w znacznym stopniu przyśpiesza efekty. Również wizualizacja swojego "nowego" ciała może przynieść rezultaty. Oczywiście poza "duchową" sferą całego przedsięwzięcia nie należy zapomnieć o absolutnych podstawach jak wyeliminowanie złych nawyków żywieniowych i bądź co bądź ciężkiej, systematycznej pracy.
  • 0

#8

WhiteLie.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziękuję za odpowiedzi:) A do tych, którzy uważają, że jestem leniwa i powinnam ruszyć dupę: jestem osobą aktywną, staram się zdrowo odżywiać i nie chodzi tu o wagę, chociaż też trochę by się przydało, chodzi raczej o defekty, których nie chcę wymieniać. To smutne, ale prawdziwe, za bardzo przejmuję się swoim wyglądem zewnętrznym. Ciągle tak sobie tłumaczę, że w końcu ciało zgnije i się rozłoży, a dusza zostanie, więc to onią powinnam się troszczyć :mrgreen:
  • 0

#9

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja natomiast czytałem o pewnym teście, gdzie uczestników podzielono na dwie grupy, jedna oprócz rzeczywistego treningu na siłowni, przeprowadzała we własnych głowach wizualizację siebie samych wykonujących ćwiczenia siłowe. Okazało się, że samo myślenie o ćwiczeniu podnosi realne wyniki na ciężarach. Nie wiem ile w tym prawdy natomiast pewne jest, że pozytywne nastawienie i przede wszystkim cierpliwość w znacznym stopniu przyśpiesza efekty. Również wizualizacja swojego "nowego" ciała może przynieść rezultaty. Oczywiście poza "duchową" sferą całego przedsięwzięcia nie należy zapomnieć o absolutnych podstawach jak wyeliminowanie złych nawyków żywieniowych i bądź co bądź ciężkiej, systematycznej pracy.


No cóż, coś w tym jest. Pamiętam dawny wywiad ze Schwarzeneggerem odnośnie jego formy. Arnold powiedział wtedy, że za każdym razem gdy ćwiczył na siłowni, to wyobrażał sobie jak jego mięśnie rosną i rosną, że pompują się jak balon. Jakie uzyskał efekty, każdy wie :D
  • 0



#10

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W obsesyjnym przywiązywaniu się do ciała nie ma nic duchowego, to jedynie próżność i nic więcej. Duchowy aspekt tego problemu polega na zaakceptowaniu swojego wyglądu co faktycznie uchodzi za raczej trudne szczególnie w naszej kulturze gdzie wygląd ma znaczenie.
Oczywiście nie ma co się oszukiwać jesteśmy tak chowani od małego że to co brzydkie jest negatywne (w bajkach postacie brzydkie są złe ładne są dobre). Tak więc w praktyce, w naszym wyobrażeniu jest to problem, jeśli jednak pod uwagę weźmie się czas to ciało i tak przeminie więc nie ma powodu by się tym bardziej przejmować, przywiązywać.
Można oczywiście ćwiczyć i faktycznie przyniesie to rezultaty ludzie będą chwalić nasz wygląd i będziemy lepiej się czuli w swoim ciele, ale w końcu gdy atrakcyjność fizyczna minie to znów będziemy cierpieć, tak więc rozwiązanie? Nie zwracać na to aż takiej uwagi.

Wyśmiewanie przez innych naszego wyglądu nie musi być naszym defektem, ale tych co się naśmiewają, ponieważ o ile mogą być teraz atrakcyjniejsi to w końcu też czeka ich etap starzenia i siłą rzeczy cierpienie, a my będziemy już mieli to za sobą jeśli to zaakceptujemy teraz.
  • 3

#11

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ladd, weź pod uwagę, że styl życia czy sposób odżywiania będzie miał bardzo duże znaczenie (szczególnie w kwestiach zdrowotnych) w podeszłym wieku. Po drugie nie podoba mi się straszne "spłycanie" kwestii wyglądu, bo uważam, że pośrednio może świadczyć o człowieku. Osoba dobrze zbudowana, dbająca o siebie to w wielu wypadkach efekt ogromnego wysiłku także psychicznego: samozaparcia, cierpliwości, wytrwałości i systematyczności. Czy ciało nie może być w jakimś stopniu wyznacznikiem pewnych cech charakteru?
  • -1

#12

barakudo.
  • Postów: 237
  • Tematów: 6
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Manna ci z nieba nie spadnie...
...a medytacja nie uczyni z ciebie innej osoby.
Bo niby w jaki sposób.
lepiej przeznacz te godziny bezsensownego AMMMMMmAMMMMMMm, na coś konkretnego jak trening czy dbanie o siebie.
  • 0

#13

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ladd, weź pod uwagę, że styl życia czy sposób odżywiania będzie miał bardzo duże znaczenie (szczególnie w kwestiach zdrowotnych) w podeszłym wieku.

Nie mówię żeby nie dbać, ale żeby się nie przywiązywać.

Osoba dobrze zbudowana, dbająca o siebie to w wielu wypadkach efekt ogromnego wysiłku także psychicznego: samozaparcia, cierpliwości, wytrwałości i systematyczności. Czy ciało nie może być w jakimś stopniu wyznacznikiem pewnych cech charakteru?

Uprawiam sport i mimo że nie jestem jakoś strasznie napakowany to jednak na wygląd nie mogę narzekać (póki co) tak więc zdaje sobie sprawę jak to wygląda, ale wśród moich bliskich przyjaciół mam osobę która ma problem z lekką nadwagą ponieważ ma powolną przemianę materii. Oczywiście w twoim mniemaniu jak rozumiem wynika to z lenistwa i nie dbania o ciało, tylko wiedz że nie każdemu sytuacja życiowa pozwala na siedzenie godzinami na siłce.

Powtarzam, ja nie piszę o tym żeby zaniedbywać ciało, a jedynie by nie traktować tego jako coś stałego, coś z czego czerpiemy satysfakcję czy też dobre samopoczucie ponieważ jest to ulotne, ale oczywiście zrobisz jak chcesz. Pisząc by się nie przywiązywać również nikogo do tego nie zmuszam ponieważ tak to nie działa.

Co innego dbać o ciał dla samego dbania, a co innego robić to po to żeby czuć się lepszym jako osoba. Owszem przez jakiś czas będziesz się dobrze czuł, ale potem czek cię ostre pikowanie w dół, ponieważ przywiązujesz się do wartości która nie przetrwa próby czasu.

...a medytacja nie uczyni z ciebie innej osoby.
Bo niby w jaki sposób.
lepiej przeznacz te godziny bezsensownego AMMMMMmAMMMMMMm, na coś konkretnego jak trening czy dbanie o siebie.

Oczywiście wiesz bo próbowałeś.

Użytkownik Ladd edytował ten post 11.11.2011 - 18:02

  • 0

#14

WhiteLie.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak się zastanawiam i już nawet ułożyłam sobie "plan", nie wiem jak to nazwać, ale tak po kolei: zaakceptować siebie, porzucić negatywne wyobrażenia o sobie, odżywiać się jeszcze zdrowiej, regularnie ćwiczyć, przez ten cały czas wizualizować efekt końcowy.Wiem, ze ciało to tylko powłoka, ale jednak każdy chciałby jakoś wyglądać na tym ziemskim padole. Wiele się czytało o tych cudownych uzdrowieniach z chorób, tylko że ja choroby żadnej nie mam, ale jeżeli ludzie uzdrowili się z raka, to co skóra nie może być uzdrowiona także? Wiem, że zdrowa dieta i te sprawy są ważne, ale chyba wnętrze jest ważniejsze, co? Uważam, że ciało czasami pomaga poczuć się szczęśliwym, każdy choć trochę o nie dba, no ale nie jest to najważniejsza część życia, wiadomo.
  • 0

#15

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Byc moze na bardzo wysokim zawansowaniu autohipnozy, bedziesz w stanie zmienic cialo mysla o tym (oczywiscie bez cudow, ale zmiana bedzie zauwazalna), ale z pewnoscia osiagniesz lepsze efekty cwiczac i myslac o tym..
Przyklad Schwarzenegera jest tu dobry, poza faktem ze na samej kreatynie to on nie jechal (jak i obecnie w kazdej dyscyplinie sportu), ale efekt psychologiczny stymulowal jefgo miesnie dodatkowo.. jak to mozliwe? czy to PSI, science fiction? Nie! to chemia organizmu!

Otoz np. miesnie nie rosna w czasie treningu, ale po nim na skutek procesow jakie wywolal trening, a miedzy innymi na skutek dzialania hormonow jakie organizm dodatkowo wyprodukowal aby poradzic sobie z ta sytuacja, czyli m.in. hormon wzrostu, testosteron..

Czy mozna by to uzyskac bez treningu? Mala czesc napewno, jesli udaloby sie zmusic organizm do wyprodukowania wiecej tych hormonow bez wysilku, a byloby to mozliwe sprawiajac ze organizm uwierzy iz taki trening odbyl sie.. tak samo jak poczujemy adrenaline, na sama mysl o silnie stresujacej sytuacji.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych