300 odpowiedzi w tym temacie

[Macha]

Wiesz, gdzieś czytałem historię atlantydy, i o tym jak wejścia do niej pilnuje lewiatan. Poza tym było gdzieś o tym, że wiele razy wyłaniało się znikąd wiele budowli, po czym znikały. Jak dla mnie tak czy inaczej Atlantyda po prostu wędruje. Nie mamy tylu satelit na orbicie, żeby każda patrzyła w jeden punkt, więc nikt jej jeszcze nie znalazł.

[Aquila]

atlantyda wędruje????

No ciekawe jak

[Ariel]

A tak na poważnie to skąd opinia że mamy dokładne skany dna oceanu atlantyckiego? Żaden poważnie podchodzący do tego tematu naukowiec nie podpisze sie pod taką opinią. Nie mamy też żadnych dokładnych (przynajmniej publicznie udostępninych) skanów powierzchni Antarktydy, która to jest jedną z możliwych lokacji umiejscowienia legendarnego imperium

[Legalize]

Aquila, głębiny atlantyckie są najmniej zbadanym miejscem na całej Ziemi. NIe jesteśmy w stanie odkryć wszystkich starożytnych ruin na lądzie a mielibyśmy możliwość przeczesania całego dna głębinowego??
Jedno jest pewne: Atlantyda może nie istnieć a jeżeli już istnieje to jej dłuuugo możemy nie znaleźć.

[Macha]

atlantyda wędruje????

a płyty tektoniczne to mogą się przemieszczać ??

[Aquila]

a widzisz drobną różnicę pomiędzy płytą tektoniczną a wyspą? No i zauważasz że jednak taka płyta dość wolno się porusza?

[Macha]

Dobrze dałem tylko przykład, a co do tego czy atlantyda i jak sie porusza, to nie wiem, po prostu taka propozycja na to dlaczego jeszcze jej nie znaleziono.

Atlantyda chyba jeszcze sie wynurzy, czekajmy tylko siedząc nad morzem i gapiąc się w wodę.

[Aquila]

Czyli jednak badania sonarem nikogo nie przekonują...

Zatem, jak wytłumaczą mi taką nieścisłość inni zwolennicy?

[Ejael]

50 lat musiało upłynąc zanim ktoś zobaczył wrak niemieckiego lotniskowca leżącego na dnie Bałtyku 50 km od wybrzeża - to wystarczający dowód na to jak "zbadany" jest podwodny świat.

[MatoIto]

Ja ostatnio czytałem ze dopiero odkryto 1% zatopionych statków w Bałtyku, i odkryto unikatowy lotni o którym pisze Ejael

[Aquila]

porównujesz okręt na pół zagrzebany w dnie, leżący bokiem, do ogromnej wyspy która powinna wyrastać z dna jak góra?

[Legalize]

Aquila, nie powinna... Tym bardziej ruiny...

[Aquila]

co nie powinna? Przecieżwyspa wyrasta z podwodnej góry... ta po atlantydzie powinna byc giganczna...

Co najmniej Irlandia pod wodą...

A tutaj nic....



Ale wiem, żeby pasował mit o atlantydzie zaraz się powie że w wyniku kataklizmu zostało wszystko tak zniszczone, że śladu nawet nie pozostało po wyspie, normalne gładkie dno...

[Ejael]

Aquila, a skąd wiesz że to była wyspa i że powinna wyrastac z dna jak góra? A może to był półwysep z przekopanym połączeniem z lądem?

Czytałem ciekawą teorię na temat przyczyn globalnego potopu - autor teorii twierdzi że taki potop mógł powstać w wyniku nagłego zatrzymania lub zahamowania ruchu obrotowego Ziemi; wody mogły wystąpić ze swoich zbiorników i stworzyć falę obiegającą całą Ziemię. Z Atlantydą może mieć to tyle wspólnego że taka fala oszczędza tylko potężne skały a wszędzie tam gdzie jest zwykła gleba to zostaje ona po prostu zwinięta razem z falą nawet do kilkudziesięciu metrów metrów w głąb. Jeżeli istnieje jakaś cywilizacja to przed taką falą mogą ją uratować tylko solidne, podziemne - najlepiej wewnątrzskalne schrony.

[Borte Czino]

Jeśli Atlantyda naprawdę istniała, to dlaczego nie odnaleziono kolonii tego ludu? Wszystkie największe i najbardziej rozwinięte cywilizacje tworzyły takie kolonie.