Z ciekawości spojrzałam w niebo i rzuciły mi się w oczy 4 dziwne zjawiska, było to jakieś 10-20minut temu.
Najpierw zauważyłam pierwszą, dosyć sporych gabarytów kulę z odnóżami (takie 2 zwisające paski spod kuli, wygląd porównywalny do meduzy).
Kolorem przypominał ognistą kulę - bardzo czerwone, dające wrażenie palącej się kuli. Bardzo mnie to zdziwiło, nie wiedziałam co to jest. Poruszała się po niebie dosyć powolnym, ciągłym ruchem po linii prostej. Po chwili pojawiła się kolejna, identyczna "meduza", a za chwilę kolejne dwie. Wszystkie 4 leciały w tym samym kierunku w sporych odstępach od siebie. Nie przypominały one jednak kul z tematu "Kule - czym są".
Na początku myślałam, że jest to płonąca, spadająca kometa, jednak nie gasła, nie spadała, a leciała powoli po linii prostej. Udało mi się zarejestrować jedną z nich na filmiku, jednak jest on słabej jakości (nagrywany z otwartego okna telefonem komórkowym) gdzie daje wrażenie "mrugających" świateł.
PS. Dodam, że zjawisko te obserwowałam z Michałkowic (Dzielnicy Siemianowic Śląskich), poruszały się one w kierunku północno-wschodnim.
Użytkownik Cohesion edytował ten post 09.09.2011 - 20:49