Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pomysł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Właśnie wpadłem na ciekawy pomysł. Jak znamy to forum i cywlizacje w której zyjemy roi się ona od zdrowych sceptyków, chorych sceptyków i paranoidalnie chorych sceptyków :D

Żeby nie było, to moja własna kategoryzacja. Są bowiem techniki które samoistnie mogą wywołać zjawisko paranormalne, jak chociażby tablica Ouija. Pytam więc: dlaczego Richard Dawkins, Dennet(których bardzo szanuję) czy każdy inny sceptyk czy ateista, nie spróbują najprostszej metody na wywołanie zjawiska paranormalnego jakim jest manifestacja duchów w warunkach gdzie potencjalnie roi się od duchów np: nawiedzone domy. Proste jest że duch nie przywiąże się do pomieszczenia w tak zwanych warunkach naukowych. Widziałem jak Dawkins obserwował i próbował zanegować wiele rodzajów zjawisk paranormalnych jak wróżkarstwo. Jeśli miałby chęci, to dlaczego nie Ouija? Oczywiście z pomocą profesjonalnego wywoływacza duchów. I nie chcę słyszeć argumentów - to nie jego poziom,nie ma w tym celu, bo wróżkarstwo ma się tak samo jak Ouija i jeśli naprawdę zależy mu na zbadaniu rzeczywistości, to by się na to postarał. :lol
  • 0

#2

optyk.
  • Postów: 167
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zal mi ludzi uwazajacych sceptycyzm za chorobe. Takie osoby wierza najczesciej w najwieksze kity, lub w to co na podstawie najmniejszej informacji sami sobie stworzyli.
I co ma sceptycyzm do paranoi? A teraz w druga strone - wierzacy w UFO, elfy, jaszczurki rzadzace swiatem jest zdrowy i nie ma podstaw by uznac go za PARANOIKA? Gdzie tu sens?

Moze wierzacy w takie rzeczy (w wiekszosc mitow, duchow roznej masci, czy nawet w magie, lub w boga) powinni to udowodnic?

Ja wierze w czajniczek. Okraza on Ziemie na orbicie. Nikt go nigdy nie widzial, bo jestsa maly by wypatrzec go przez jakikolwiek teleskop. Ten kto sadzi, ze tam go nie ma, jest paranoidalnym czlowiekiem bedacym na tym swiecie bez kawaleczka swiadomosci.

I co, wierzysz w czajniczek, czy sam siebie wg. poprzedniego posta obrazisz? Temat jak najbardziej DO KOSZA!
  • 3

#3 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Istnieje proste, acz intrygujące wyjaśnienie zasad działania tabliczki
Ouija. Ci z was, którzy wolą wierzyć, że szklanką poruszają duchy, niech
sobie wierzą, ale wyjaśnienie prawdziwego mechanizmu kryjącego się za
tym nie sprowadza się do opartej na uprzedzeniach i domysłach negacji
„dowodów" na istnienie świata nadprzyrodzonego. Sprawdza się ten
mechanizm niezawodnie we wszelkiego rodzaju sytuacjach i łatwo
można w nim dostrzec siłę sprawczą stojącą za magicznymi
właściwościami Ouija. Odpowiedź tkwi w fascynującym zjawisku
zwanym ruchem ideomotorycznym. Kiedy zgłębimy jego tajniki,
możemy się nim posłużyć w celu dokonania wielu innych, rzekomo
* Tabliczkę Ouija wymyśli! w 1892 r. Amerykanin Elijah J. Bond. Miała służyć do odczytywania
wiadomości od zmarłych. Nazwa urządzenia powstała z połączenia słowa „tak" w
dwóch językach: francuskim (oui) i niemieckim (ja). Współczesna, domowa forma tabliczki to
plansza z odręcznie namalowanym kręgiem liter oraz odwrócona szklanka. Uczestnicy seansu
dotykają szklanki palcami i czekają, aż duch nią pokieruje i w ten sposób wskaże litery
składające się na odpowiedź spirytualistycznych wyczynów i osiągnięcia wielu pozornie
niewytłumaczalnych fenomenów, nie uciekając się do oszustwa.
Zasada ta działa następująco: jeśli skoncentrujesz się na idei
wykonania ruchu, jest wielce prawdopodobne, że w końcu zaczniesz
wykonywać drobne ruchy, nie zdając sobie z tego sprawy. Jeśli w niezakłócony
sposób skupisz się na myśli, że twoja ręka staje się lekka,
odkryjesz w końcu, że bezwiednie ją unosisz. O ile możesz być świadom,
że występuje taki ruch, o tyle nie zdajesz sobie sprawy, że sam go
wykonujesz.


Cytat z innego forum.
  • 0

#4

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystkim którzy uważają że wystarczy skupić się na ćwiczeniach ideomotorycznych aby nastąpiło przebicie do świata subtelnego proponuję aby zaczęli wreszcie ćwiczyć, ja z całą przyjemnością poczekam aż im się uda nawiązać kontakt z siłami zła ^^,

Chętni nie koniecznie muszą się teraz deklarować, mogą ćwiczyć w zaciszu swoich pokoi.
Niech Moc będzie z Wami.
  • -1



#5

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Istnieje proste, acz intrygujące wyjaśnienie zasad działania tabliczki
Ouija. Ci z was, którzy wolą wierzyć, że szklanką poruszają duchy, niech
sobie wierzą, ale wyjaśnienie prawdziwego mechanizmu kryjącego się za
tym nie sprowadza się do opartej na uprzedzeniach i domysłach negacji
„dowodów" na istnienie świata nadprzyrodzonego. Sprawdza się ten
mechanizm niezawodnie we wszelkiego rodzaju sytuacjach i łatwo
można w nim dostrzec siłę sprawczą stojącą za magicznymi
właściwościami Ouija. Odpowiedź tkwi w fascynującym zjawisku
zwanym ruchem ideomotorycznym. Kiedy zgłębimy jego tajniki,
możemy się nim posłużyć w celu dokonania wielu innych, rzekomo
* Tabliczkę Ouija wymyśli! w 1892 r. Amerykanin Elijah J. Bond. Miała służyć do odczytywania
wiadomości od zmarłych. Nazwa urządzenia powstała z połączenia słowa „tak" w
dwóch językach: francuskim (oui) i niemieckim (ja). Współczesna, domowa forma tabliczki to
plansza z odręcznie namalowanym kręgiem liter oraz odwrócona szklanka. Uczestnicy seansu
dotykają szklanki palcami i czekają, aż duch nią pokieruje i w ten sposób wskaże litery
składające się na odpowiedź spirytualistycznych wyczynów i osiągnięcia wielu pozornie
niewytłumaczalnych fenomenów, nie uciekając się do oszustwa.
Zasada ta działa następująco: jeśli skoncentrujesz się na idei
wykonania ruchu, jest wielce prawdopodobne, że w końcu zaczniesz
wykonywać drobne ruchy, nie zdając sobie z tego sprawy. Jeśli w niezakłócony
sposób skupisz się na myśli, że twoja ręka staje się lekka,
odkryjesz w końcu, że bezwiednie ją unosisz. O ile możesz być świadom,
że występuje taki ruch, o tyle nie zdajesz sobie sprawy, że sam go
wykonujesz.


Cytat z innego forum.



Znam przypadki, w których szklanka poruszała sie sama, bez ingerencji dłoni osób które biorą udział w wywoływaniu duchów. poruszały sie przedmioty, słychać było szepty itd w sposób inteligentny szklaneczka wskazywał ciag liter który miał sens. Tego już tak łatwo nie da się wytłumaczyć ponieważ widać że stoi za tym czynnik inteligentny.
  • 0

#6

optyk.
  • Postów: 167
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To czemu, jeżeli powietrze nas otaczające jest materią, która dotyka nas i talerz (takie same połączenie jak przez martwy naskórek), musimy dotykać te naczynie, czy tabliczkę?

Największy argument sceptyków to to, że ktoś ją porusza. Czemu w takim razie talerz sam się nie poruszy?

Owszem- duch nas nawiedza itd. Ale skoro potrafi nas nawiedzić, to czemu nie potrafi poruszyć przedmiotem kilka razy?
  • 0

#7

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

optyk

"To czemu, jeżeli powietrze nas otaczające jest materią, która dotyka nas i talerz (takie same połączenie jak przez martwy naskórek), musimy dotykać te naczynie, czy tabliczkę?"


Możesz rozwinąć pytanie ?



Pytasz:
"Owszem- duch nas nawiedza itd. Ale skoro potrafi nas nawiedzić, to czemu nie potrafi poruszyć przedmiotem kilka razy?

odpowiadam:

Może taka właśnie opcja go interesowała,
Może zasoby energetyczne tej manifestacji były właśnie takie ze wystarczyło jej na taki wydatek energii.

Użytkownik Aidil edytował ten post 10.09.2011 - 08:12

  • -1



#8

optyk.
  • Postów: 167
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Możesz rozwinąć pytanie ?



Chodzi mi o to, czemu tabliczkę musimy dotykać, skoro w ogóle dotykamy ją naskórkiem i "brudem" który znajduje się na skórze właściwej.

Wiesz kiedy wg. prawa watykańskiego relikwia (coś świeckiego) staje się relikwią?
Wystarczy świętą rzeczą dotknąć tą nieświętą i.. Mamy dwie prawe stopy świętego Gerwazego!

A skoro powietrze nas otaczające jest tak naprawdę materią, więc gdy ta święta rzecz dotyka powietrza, powietrze mnie, to znaczy, że i ja jestem święty.

Czemu więc tabliczka/talerz musi być dotykana?
  • 0

#9

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

optyk

piszesz:
"Chodzi mi o to, czemu tabliczkę musimy dotykać, skoro w ogóle dotykamy ją naskórkiem i "brudem" który znajduje się na skórze właściwej."

odpowiadam:
Z pewnością wynika to z możliwości osoby która bierze udział w tego typu eksperymencie. Każdy dysponuje jakimiś umiejętnościami więc jego działania są właśnie nim podporządkowane.


piszesz:
"Wiesz kiedy wg. prawa watykańskiego relikwia (coś świeckiego) staje się relikwią?
Wystarczy świętą rzeczą dotknąć tą nieświętą i.. Mamy dwie prawe stopy świętego Gerwazego!"

odpowiadam:
Jest to pytanie do watykanisty ^^, ... ta dziedzina obecnie jest poza moimi zainteresowaniami, jeśli kiedyś zaistnieje taka potrzeba to kto wie, kto wie ... czy nie sięgnę do przepastnych archiwów Watykanu.

pytasz;
"A skoro powietrze nas otaczające jest tak naprawdę materią, więc gdy ta święta rzecz dotyka powietrza, powietrze mnie, to znaczy, że i ja jestem święty."

odpowiadam:
moim zdaniem należałoby rozsądzić podstawową kwestię - świętości, czym jest i jak ją rozumieć następnie czy rzeczy martwe mogą osiągać poziom świętości.
Można oczywiście w sferze teoretycznej ... ale Tobie zapewne chodzi o coś innego.

Kwestię świętości - oświecenia zapewne omawia większość religii obecnie nam panujących więc można pokusić się o analizę poglądów panujących w nich a dotyczących właśnie świętości, świętych oraz mechanizmów mianowania na bycie świętym i tworzenia czy też powstawania relikwii.
Co prawda istnieją upadłe Anioły ale o upadłych świętych jeszcze nie słyszałam nie słyszałam również żeby jakiś święty stracił raz nadane mu miano.

pytasz:
"Czemu więc tabliczka/talerz musi być dotykana?"

odpowiadam:

Wynika to zapewne z instrukcji obsługi oraz z umiejętności jakimi dysponuje konkretna osoba.







Użytkownik Aidil edytował ten post 10.09.2011 - 17:30

  • -1



#10

optyk.
  • Postów: 167
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przynajmniej dwa razy wspomniałeś o tym, że trzeba dotykać tabliczkę dlatego, że osoba ją "obsługująca" ma takie a nie inne możliwości.

Ale ja nigdy nie widziałem (nawet spreparowanego) filmiku, czy czegoś w tym stylu, gdzie duch "sam nią rusza".


Z drugiej strony ja to sobie tłumaczyłem właśnie tak, że duch nawiedza jakby nas i to my ruszamy mięśniami, ale tak jak chce ten byt.



Zaznaczam, że nie chcę się kłócić - patrz: sygnatura :)

Dla pana poniżej: "Staram się być realistą. Nie jestem chamski, po prostu źle odebrano moją wiadomość."

Użytkownik optyk edytował ten post 11.09.2011 - 19:32

  • 0

#11

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

optyk

piszesz:
"Przynajmniej dwa razy wspomniałeś o tym, że trzeba dotykać tabliczkę dlatego, że osoba ją "obsługująca" ma takie a nie inne możliwości."


odpowiadam:
owszem napisałam o umiejętnościach jako nieodzownym elemencie ale ani słowa nie wspomniałam o dotykaniu czegokolwiek.



piszesz:
"Ale ja nigdy nie widziałem (nawet spreparowanego) filmiku, czy czegoś w tym stylu, gdzie duch "sam nią rusza".


odpowiadam:
przyznaję że sceptycznie podchodzę do filmików.



Piszesz:
"Z drugiej strony ja to sobie tłumaczyłem właśnie tak, że duch nawiedza jakby nas i to my ruszamy mięśniami, ale tak jak chce ten byt."




odpowiadam:
na czas trwania seansu oddajemy we władanie swoje ciało fizyczne odwiedzającemu nas bytowi.
Jesteśmy w trakcie seansu opętani przez tą istność.



piszesz:
"Zaznaczam, że nie chcę się kłócić - patrz: sygnatura :)"


odpowiadam:
Kłócić ?
oraz
patrzę na sygnaturę i co? widzę @@

Użytkownik Aidil edytował ten post 11.09.2011 - 19:37

  • -1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych