Skocz do zawartości


We wrześniu `39 na Polskę najechały... trzy państwa.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_overdose

Gość_overdose.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

Prawie każdy w Polsce wie o tym, że II wojna światowa rozpoczęła się agresją Niemiec hitlerowskich na Polskę. Wydarzenie to miało miejsce 1 września 1939.

Ponad dwa tygodnie później, 17 września, od wschodu najechał na Rzeczpospolitą Związek Radziecki. O tym, z racji wieloletniego przemilczania kwestii przez władze Polski Ludowej, wie się nieco mniej.

Prawie nikt jednak nie wie o tym, że na Polskę we wrześniu 1939 najechano z trzech stron. Od wschodu, zachodu i... południa. Trzecim z agresorów była Republika Słowacka.

Zaangażowanie słowackie w niemiecki atak nie było szczególnie zacięte, tak jak i intensywność przeprowadzonych przez Słowaków walk nie może być porównywana do najazdu hitlerowskiego czy radzieckiego.

Tym niemniej, 1 września 1939 roku o godzinie 8.00 rano, bez wypowiedzenia wojny, Armia Słowacka ruszyła w trzech kierunkach: Zakopane-Bukowina, Piwniczna-Nowy Sącz, Komańcza-Sanok-Lesko. Walki z Polakami trwały do 23 września, a podczas inwazji jedna z dywizji słowackich weszła nawet 90 kilometrów wgłąb państwa polskiego. W wyniku tej agresji Rzeczpospolita utraciła około 0,1% swojego terytorium, zamieszkałego przez 34,5 tysiąca polskich obywateli.

Jakie powody miała Słowacja, aby wespół z Hitlerem dokonać agresji na sąsiada? Odpowiedź, jak to bywa w historii, nie jest niestety zbyt prosta. Wpływ miały tutaj zarówno dawne przewinienia Polski, jak i krótkowzroczność części Słowaków. I to jedynie „części”. Republika Słowacka istniejąca w latach 1939-1944 nie była bowiem niezawisła.

Należy pamiętać, że jeszcze przed wojną Czechosłowacja została Hitlerowi „oddana” przez Europę w naiwnej wierze, że na Sudetach skończy się apetyt Fuhrera. Z zaistniałej sytuacji skorzystał pewien ksiądz słowacki, Józef Tiso. Chcąc stworzyć niezależne od Czechów państwo, proklamował – u boku Hitlera – nową Republikę Słowacką. Hitler zapewnił integralność nowego państwa w zamian za – między innymi – zerwanie kontaktów dyplomatycznych z Polską. Po wojnie aktywnych członków Republiki Słowackiej uznano za kolaborantów, nie uznaje się też, jakoby dzisiejsza Republika Słowacka miała z państwem z lat 1939-1944 cokolwiek wspólnego.

Jeśli chodzi o słowackie przekonania, że Polska zasłużyła sobie na swój los, nie były one, niestety, bezzasadne. W roku 1938, gdy Niemcy anektowali czeskie pogranicze, zasugerowano, by ówczesna Czecho-Słowacja (państwo powstałe w roku 1918) „rozliczyła się” z roszczeń terytorialnych także z innymi sąsiadami. Wtedy, korzystając z okazji i z tragicznej sytuacji, w jakiej znalazł się południowy sąsiad, Polska zażądała natychmiastowego odstąpienia czesko-słowackiego Śląska Cieszyńskiego i kilku niewielkich obszarów na Słowacji. Wojsko polskie zajęło sporne tereny w dniach 2–11 października, w sytuacji, w której Słowacy nie mieli szans na podjęcie obrony. Zajęcie Śląska Cieszyńskiego miało dotkliwe konsekwencje dla tamtejszych mieszkańców narodowości czeskiej i słowackiej i na długo wspomnienie o wydarzeniu z 1938 roku wzbudzało niechęć do Polaków zarówno z czeskiej jak i ze słowackiej strony.

Stosowanie taktyki „wet za wet” niczego oczywiście nie tłumaczy. Bardziej za 1 września 1939 można Słowaków usprawiedliwiać po pierwsze tym, że nie byli niepodlegli (podobnie jak nie byli niepodlegli i niezależni żołnierze polscy w roku 1968, kiedy wojska peerelowskie najechały Pragę), a po drugie – że kiedy część z nich najeżdżała Polskę, inni brali udział... w jej obronie.

Latem 1939 w Polsce zaczął formować się specjalny Legion Czesko-Słowacki. Jedyna oficjalna jednostka sojusznicza, która walczyć miała po stronie wojska polskiego z hitlerowcami. Z 900 członków Legionu połowę stanowili Słowacy. Co było w tym fakcie najbardziej tragikomiczne to, że 17 września w okolicach Tarnopola doszło do walki między... armią słowacką a Legionem Czecho-Słowackim. Ta pierwsza najeżdżała Polskę jako sojusznik Hitlera. Czesko-słowacki legion z kolei Polski przed Hitlerem bronił.

źródło
  • 23

#2

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie udzielenie tak ważnej informacji przez książki do historii to kłamstwo.
  • 4

#3

Templariusz.
  • Postów: 499
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z doświadczenia wiem że historii należy uczyć się na własną rękę, w szkole jest pełno przekłamań, które skutecznie fałszują historię, na przykład według podręczników najstarszą znaną cywilizacją jest Sumer co jest bzdurą, bo znacznie starsze (około 8 tysięcy lat) jest miasto Catal Huyuk.Co do agresji słowackiej na Polskę także musiałem się dowiedzieć na własną rękę bo żaden nauczyciel nie raczył o tym wspomnieć.Problem polega na tym że nauczyciele tylko podają suche fakty z podręcznika zamiast dodać coś od siebie, i to właśnie przez to historia ma nie wiele wspólnego z prawdą, przynajmniej jej oficjalny wymiar.
  • 0



#4

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Większość ludzi ma w rzyci historię. Ci którzy szukają na własną rękę to wywrotowcy dla tej większości. A większość wierzy w czterech pancernych ot co!

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 01.09.2011 - 14:07

  • 3

#5 Gość_Anima Damnata

Gość_Anima Damnata.
  • Tematów: 0

Napisano

Hmm, nie od dziś wiem, że Słowacja napadła na Polskę, na pewno nie dowiedziałem się o tym w szkole, ale dla mnie niektóre rzeczy nieprzerabiane w szkole to oczywistość; dziwię się, gdy ktoś w moim otoczeniu nie stara się dowiedzieć więcej niż te marne obierki historii serwowane w szkołach, gdzie nie można na nikogo powiedzieć złego słowa, bo panuje "tolerancja i poprawność". Mówi się o tolerancji dla innych ras, podczas gdy biały człowiek, siłą bo siłą, podporządkował sobie na setki lat większość świata. A skoro ktoś jest silniejszy, to nie jest równy.
  • 1

#6

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

niektórych historia nudzi bo się za często powtarza.
  • 0

#7

rafG.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy ktoś mógłby polecić mi jakieś książki opisujące historie polski i oczywiście zawierające podobne mało znane fakty
  • 0

#8

Ells.
  • Postów: 87
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może "Boże Igrzyska" Normana Davisa, Historia Polski Pobóg-Malinowskiego (choć on bywa stronniczy np. w kwestii przewrotu majowego), "Gorzka Chwała" Watta, generalnie póki co najbardziej bez stronnicze opisywanie naszej historii wychodzi zagranicznym pisarzom ;)
  • 0

#9

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie udzielenie tak ważnej informacji przez książki do historii to kłamstwo.

A to jakaś tajemnica?! Słowackie działania były stosunkowo mocno ograniczone.
  • 0

#10

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Agresja słowacka nie była jakoś tajna.
O wiele "ciekawsze" jest to, że podczas II WŚ w Wehrmachcie aktywnie służyli, np. Polacy i Żydzi, albo, że w wojsku polskim podczas kampanii wrześniowej często można było spotkać Niemca (zwłaszcza z terenów zachodnich i nadmorskich). Takie ciekawostki, które jednak nie mają większego wpływu na nic.

@rafG
Najpierw powiedz, o jakie okresy ogólnie przyjętych epok historycznych cię interesują.

Bo z tego co widzę, ci wyżej nie mają za bardzo pojęcia, o czym mówią, polecając niesamowicie płytką i ogólną jak szlag syntezę Davisa, która ma znamiona książki bardziej popularyzatorskiej. Można ją poczytać, nie jest nudna, czy głupia, lecz za wiele z niej się nie wyciągnie. Ma większą wartość literacką, niż historyczną, wg mnie.
Albo tego Malinowskiego.
Za "całościowe" syntezy nie warto się brać, gdyż są ogólnikowe do bólu - jednak jeśli nie ma się zielonego pojęcia o temacie, ew. masz wiedzę szkolną, trzeba by coś przeczytać, najlepiej wiele pozycji wielu autorów, żeby się orientować co jest co, oraz jak często wizje historii różnią się u różnych autorów.
Z syntezami z bardziej wąskimi ramami czasowymi jest już lepiej, o wiele.

Jeśli chodzi o średniowiecze, tak na początek, z miejsca polecam Ci podręcznik Szczura: http://www.wydawnict...azka.php?ID=510 . Chyba najbardziej uznany podręcznik akademicki do średniowiecza Polski, ze świetnymi odnośnikami (ale już do trochę starszej literatury, 9 lat to nie przelewki) do lektury zagadnień szczegółowych.
Dalej nie chce mi się teraz szukać.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 01.09.2011 - 17:46

  • 1



#11

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Polska zażądała natychmiastowego odstąpienia czesko-słowackiego Śląska Cieszyńskiego i kilku niewielkich obszarów na Słowacji. Wojsko polskie zajęło sporne tereny w dniach 2–11 października, w sytuacji, w której Słowacy nie mieli szans na podjęcie obrony. Zajęcie Śląska Cieszyńskiego miało dotkliwe konsekwencje dla tamtejszych mieszkańców narodowości czeskiej i słowackiej i na długo wspomnienie o wydarzeniu z 1938 roku wzbudzało niechęć do Polaków zarówno z czeskiej jak i ze słowackiej strony.


Chwila-chwila, moment! przeciez za czasów IWŚ czechy i słowacja też nie byli świete - gdy nasi bronili śląska i wielkopolski przed niemcami, zaczeły się tworzyć "obywatelskie wojsko"czechosłowackie, które miało powiedzieć, że "Po upadku I Rzeczpospolitej wprowadzilismy sie na ten slask i przez 123 lata jestesmy wiekszoscia i wielkie - oczywiscie tylko dla nas - rzeczy sie tu dzialy" a nastepnie te ziemie nam po prostu zabrali i mimo tego, ze historyczno-teoretycznie ziemie te kształtowała odległa historia - nie chcielismy isc na południe Słowacji, tylko na nasze ziemie
Jak wiec teraz mozna mówić, ze "Polska była sojusznikiem Hitlera, jezeli nie przez tą wojne to po całym incydencie", jezeli tak naprawde "wróciliśmy po swoje" oraz nie dalismy paru km^2 ziemi do zagospodarowania przez Niemcy?
  • 1

#12

GuardAngel.
  • Postów: 373
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na wiki jest dokładny opis całej operacji CLICK .
Dołączona grafika
Spotkanie ówczesnego przywódcy Słowacji Josefa Tiso z Hitlerem w Berlinie 1941.

Tiso zdecydował się współpracować z Hitlerem (który nalegał na ogłoszenie niepodległości, grożąc w przeciwnym wypadku rozbiorem ziem słowackich przez sąsiednie państwa) w latach 1939-45 pełnił funkcję prezydenta całkowicie zależnej od Niemiec Republiki Słowackiej.

We wrześniu 1939 Republika Słowacka dokonała agresji na Polskę. Gorliwość Słowaków została nagrodzona – w listopadzie 1939 na rozkaz Hitlera kilkanaście wiosek w północnej części Spisza i Orawy zostało włączonych w skład Słowacji. O nowych nabytkach ks. Tiso miał odpowiedzieć Hitlerowi, że
tam" nežijú Slováci a táto oblasť nikdy nepatrila Slovensku" ,("tam nie mieszkają Słowacy, a tamta okolica nigdy nie należała do Słowacji").

źródło WIKI.

We wrześniu 1939 roku zostaliśmy SAMI bez pomocy , chwała naszym rodakom którzy sprzeciwili sie tej agresji i staneli w obronie Naszej Ojczyzny bez wielkich nadziei na zwycięstwo.
Pamięć o waszej odwadze na zawsze pozostanie w naszych sercach .


http://www.youtube.com/watch?v=jsfkri8s0kQ

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 01.09.2011 - 18:19

  • 0

#13

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

podczas kampanii wrześniowej

Walki toczyły się aż do 6 października (SGO Polesie) dlatego błędem jest mówienie o kampanii "wrześniowej". Z historiografii to powszechnej świadomości powoli przebija się prawidłowe określenie, mianowicie: kampania polska.
  • -1

#14 Gość_Anima Damnata

Gość_Anima Damnata.
  • Tematów: 0

Napisano

Sabaton - szwedzki zespół, który nie potrafił zapełnić swoimi fanami średniej wielkości klubu; muzycy postanowili więc napisać kilka utworów o polskich bohaterach, aby przyjeżdżać do Polski i żerować na "niedzielnych patriotach".
Jakby w Polsce było mało zespołów prawiących o narodowej dumie, dziedzictwie i bohaterach narodowych :P

A co do Słowacji - żaden naród nie jest święty; martwi mnie tylko, że Europę niszczą podziały, Niemcy, Rosjanie byli zawsze przeciw Polakom, a przecież wszyscy jesteśmy osobnikami tej samej rasy.

Użytkownik Anima Damnata edytował ten post 01.09.2011 - 19:08

  • 0

#15

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Walki toczyły się aż do 6 października (SGO Polesie) dlatego błędem jest mówienie o kampanii "wrześniowej". Z historiografii to powszechnej świadomości powoli przebija się prawidłowe określenie, mianowicie: kampania polska.

A to już zależy od ogólnego przyjęcia wśród historyków.
Np. cały czas rządzi nami humanistyczny podział na "starożytność - średniowiecze/wieki ciemne - odrodzenie", bez chwili refleksji nad tym w, np. podręcznikach szkolnych, chociaż większość historyków ten podział i nazewnictwo bardzo umownie.
Np. spora część mediwistów uważa, że tzw. renesans XII wieku miał o wiele większe znaczenie w historii naszej cywilizacji, niż ten "prawdziwy" renesans XV i XVI wieku.

Umowność, pewne ogólnie przyjęte rozwiązania/terminy są konieczne, by całą naukę historyczną jakoś spoić wśród tysięcy różnych podejść, historyków i metod przez nich stosowanych.

Kampania wrześniowa niczym mi "nie trąci" - to tylko umowna nazwa, w ogromnej części zresztą poprawna, gdyż rozegrała się głównie podczas września, najważniejsze wydarzenia również wtedy miały miejsce. Niech sobie będzie, wg. mnie. Osobiście uważam, że najtrafniejszym określeniem jest używanie niemieckiej nazwy na plan tej konkretnej akcji zbrojnej - Fall Weiss, plan/wariant biały.


Niemcy, Rosjanie byli zawsze przeciw Polakom

Ależ drogi panie, toż to bzdura tak wierutna, że pachnie XIX wiecznym, nacjonalistycznym podejściem.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 01.09.2011 - 20:34

  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych