Huragan o historycznych rozmiarach - ewakuowano ponad 2 miliony osób
Amerykańskie władze wydały nakaz ewakuacji ponad 2 milionom osób. Irena jest huraganem drugiej kategorii z wiatrem o prędkości ponad 160 kilometrów na godzinę. - Musimy mieć nadzieję na najlepsze, ale przygotowywać się na najgorsze. Wszyscy musimy potraktować ten huragan poważnie - powiedział Barack Obama.
Gubernator Maryland Martin O'Malley przyznał, że nie wszyscy podporządkowują się nakazowi. - Każdy kto myśli, że to jest zwykły huragan i postanowił zostać w domu, jest samolubny i głupi - mówi gubernator.
O przygotowaniach na uderzenie huraganu Irena na bieżąco informowany jest Barack Obama. Prezydent USA wezwał Amerykanów by poważnie potraktowali ostrzeżenia. - Wszystko wskazuje na to, że będzie to huragan o historycznych rozmiarach. I choć nie wiemy, jak silne będzie uderzenie, robimy wszystko, by się na nie przygotować - zapewnił Obama. Dodał, że kataklizm będzie "niezwykle niebezpieczny i kosztowny".
Zasięg Irene porównuje się do huraganu Katrina w 2005 r., który spustoszył stany wzdłuż Zatoki Meksykańskiej i wywołał katastrofalną powódź w Nowym Orleanie. Irene będzie jednak mieć mniejszą siłę niż Katrina - przewidują meteorologowie.
Amerykańskie władze obawiają się, że na trasie Ireny znajdą się duże aglomeracje miejskie, takie jak Nowy Jork. Łącznie skutki huraganu może odczuć 65 milionów osób.
Żywioł w najbliższych godzinach uderzy w kolejne stany wschodniego wybrzeża USA. Tylko w Nowym Jorku zostanie ewakuowanych nawet 370 tys. ludzi. Władze zamykają lotniska, stanie metro i komunikacja miejska. Ze sklepów znikają podstawowe produkty, m.in. woda mineralna.
W piątek huragan dotarł do Karoliny Północnej, a w sobotę i niedzielę ma przejść nad stanami Środkowego Atlantyku i Nowej Anglii.
W weekend zostaną zamknięte największe lotniska - JFK i La Guardia. Po raz pierwszy w historii władze miasta zdecydowały o zamknięciu wszystkich 468 stacji metra, które jest szczególnie narażone na zalanie wodą. W kilku stanach postanowiono zawiesić działanie całego transportu publicznego. Wzdłuż wschodniego wybrzeża przestaną też kursować pociągi dalekobieżne.
Sekretarz obrony USA, Leon Panetta, poinformował, że na ulice miast i miasteczek wschodniego wybrzeża wyjdzie ponad 100 tysięcy członków Gwardii Narodowej. Po przejściu huraganu mają pilnować porządku, by nie powtórzyła się sytuacja z 2005 roku, gdy Luizjanę i okoliczne stany nawiedziła Katrina.
Źródła:
http://wiadomosci.wp...ml?ticaid=1cea8
http://wiadomosci.ga...a_lotniska.html
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
