Skocz do zawartości


Zdjęcie

Psycholog bada zjawisko stygmatów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#1

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mario Martinez idzie krwawym śladem w kierunku rozwiązania jednej z największych tajemnic religijnych - ludzkiej zdolności do wywoływania stygmatów, "ran chrystusowych" na rękach, stopach i czole.

Martinez jest pochodzącym z Nashville (USA) psychologiem klinicznym, który przebył pół świata, badając przypadki stygmatów. Został on przedstawiony w telewizji National Geographic, gdy badał krucyfiksowate rany 53-letniej meksykańskiej katoliczki.

W programie "Is it real? Stigmata" na jej czole widoczny jest krwawy kształt krzyża. Dochodzenie wykonane przez Martineza przekonało go, że nie jest to oszustwo, samookaleczenie lub histeria, nie pasowało żadne z wytłumaczeń. Próbki krwi potwierdziły, że pochodzi ona od tej kobiety. Martinezowi zaimponowała jej duchowość i pokora.

"Jako naukowiec, przekreślam możliwości", powiedział Martinez. "Pozostaję jednak otwarty. Jeżeli wchodzę i mówię, że wierzę w to lub nie, wprowadzam uprzedzenie".

Demaskatorzy powiadają, że stygmatycy fałszują rany, być może przez używanie substancji chemicznych lub samookaleczanie. W każdej chwili ma świecie stwierdza się około 30 przypadków stygmatów. Jednakże najbardziej intrygujące przypadki, takie jak wspomniana kobieta z Meksyku, zostawiają Martineza mówiącego: "Sądzę, że ona wierzy w to".

Martinez, który wychował się w Miami w tradycji rzymskokatolickiej, mówi, że nie może udowodnić, że stygmaty oznaczają boską interwencję, sugeruje jednak istnienie rzadko występującej u niektórych osó, pozwalającej identyfikować się z Jezusem poprzez cierpienie, jakiego on sam doświadczył.

"Nie wierzę w to, że Chrystus wybierał i wybiera ludzi, którzy mają cierpieć. Chrystus otwiera ludziom wszystkie możliwości odnalezienia siebie", powiedział Martinez.

Martinez ma misję większą, niż zjawiska paranormalne. Sądzi, że zjawisko stygmatów wskazuje na głębszą psychiczno-duchową prawdę - władzę umysłu i wiary pozwalającą oddziaływać na ciało, lepiej lub gorzej, i umiejętność poprawienia stanu zdrowia poprzez zrozumienie "kodu ciała i umysłu".

"Mamy zdolność do robienia rzeczy niewiarygodnych. Interesuje mnie to, w jaki sposób myśli, emocje i wiara oddziałują na system immunologiczny. Jeżeli umysł może zranić lub uszkodzić ciało, to może je również uleczyć".

Nowa nowela Martineza, "The Man from Autumn", jest "diagramem nawigacyjnym" dla jego teorii dotyczącej relacji między ciałem a umysłem. Jego książka jest szczególnie popularna w celtyckiej Irlandii, gdzie Martinez spędza regularnie czas, dając wykłady.

The Tennessean, 17 lipiec 2006
Tłumaczenie: Ivellios
  • 0



#2

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Spoko artykuł. Bardzo podoba mi się podejście tego człowieka do tematu jakim jest stygmaty. Szkoda, że nie ma szerzej opisanych spostrzeżeń, z których wyciąga takie wnioski.
  • 0

#3

octopus.
  • Postów: 82
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Stygmaty to ogólnie ciekawa sprawa. Fajnie, że ktoś się tym na poważnie zajął. Też nie wierzę że Bóg wybiera ludzi. Tym bardziej że wątpię aby wszyscy spełniali jakąś misję (leczą nieuleczalnych, wskrzeszają, mają moc nawracania itp.) Pewnie wielu z nich ma jakieś nadprzyrodzone zdolności, ale wątpię że wszyscy. Na pewno stygmaty wynikają z głębokości wiary. A wtedy albo Bóg "zsyła" takie stygmaty, żeby w pewnym sensie nagrozdzić takie osoby, albo rzeczywiście głęboko wierzący stygmatycy tworzą je poprzez umysł.
  • 0

#4

Savalas.
  • Postów: 58
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie wierze i nie uwierze w "boskie" pochodzenie stygmatów gdyż nie wierzę w jakiegokolwiek boga w postaci takiej jak przedstawiają to kościoły różnych religii świata. stawiam na jakąś dziwną chorobę ale napewno nie na "chrystusowe klątewki" :lol :
  • 0

#5 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

stawiam na jakąś dziwną chorobę


A ja stawiam na zdrowy rozsądek.



"chrystusowe klątewki" :lol :


Hmmm...ludzie "przeklęci przez Boga", pełni wiary, pokory i miłości, znoszący codziennie ogromne cierpienia, pogodzeni z nim. Nie skomentuję tego.
  • 0

#6

Rhinosaur.
  • Postów: 34
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

MOże to nasze psychiczne zdolnosci w polaczeniu z wiarą coś takiego powodują
może kiedyś ludzie będą mogli okaleczac innych siła woli
a może to Bóg wybiera osoby mocno wierzące i to w jakiś spośob ma wpływ na nasze życie w niebie

[ Dodano: 2006-07-19, 17:11 ]
a Ojciec Pio
Był osobą mocno wierzacą
takich ludzi powinno się kanonizować ;-)
  • 0

#7 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Ojciec Pio jest świętym od dłuzszego czasu czasu.
  • 0

#8

Zombii.
  • Postów: 76
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I tak wszystko jest z atomów. jakby przyjzec sie, człowiek tylko postrzega swiat w taki sposób jaki jest zeby nie zwariowac. A nowo narodzeni ludzie od urodzin narzucane maja ten sam stereotyp

Blokuje nas nasza fizycznosc w której ustalono głupie stereotypy i sie ich trzymamy by nie odbiegac od normy.

np Buddysci. Rozwijaja sie duchowo, zapominaja o cielesnosci i są głosy ze potrafia przenikac przez sciany.

To moze stugmaci, uzdrowiciele itd itp, to własnie takie osoby, które potrafia sterowac soba i otoczeniem, bo rozwijaja sie duchowo?


sorki za przynudzanie, dziekuje za uwage :P
  • 0

#9 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Bog nie wybiera, to my realizujemy swoja droge i kroczymy nią. Nasz umysl jest potezny.
  • 0

#10

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

stugmaci

Poprawka: stygmatycy. Takie moje czepialstwo - EOT :]
  • 0



#11

OliviaValentine.
  • Postów: 363
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mamy zdolność do robienia rzeczy niewiarygodnych. Interesuje mnie to, w jaki sposób myśli, emocje i wiara oddziałują na system immunologiczny.


:surprised:

Jeżeli umysł może zranić lub uszkodzić ciało, to może je również uleczyć".

:wow:
fascynujące .... ja wierzę w potęgę umysłu , jestem zdania ,że nasz umysł jest w stanie dokonać rzeczy niewiarygodnych , tylko nie potrafimy go jeszcze odpowiednio
"używać" , myślę ,że kiedyś odkryjemy jak ogromną ma on moc .
Ludze często , a może nawet zawsze w rzeczach , których nie da się wytłumaczyć w żaden racjonalny sposób doszukują się interwencji boskiej , dla mnie jest to poprostu śmieszne , nie tylko dlatego ,że w Boga nie wierzę ,ale nawet jeśli istnieje na tym świecie jakaś wszechmogoca moc/siła nie wydaje mi się aby ingerowała w ludzke życie i to nadodatek w taki sposób , w Bibli jest mowa ( w to też nie wierzę ) o znakach , które będą pojawiać się na ziemi , ale w porównaniu z innymi to jest błahostka ,żeby nie powiedzieć głupota ....
Wydaje mi się ,że wiele ( może nawet większość ) tago typu "zjawisk" ma związek z naszym umysłem , emocjami etcc. ....
  • 0

#12

Szefo.
  • Postów: 425
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie mam pojęcia jak powstają stygmaty,
ciekawi mnie to bardzo , a najbardziej zdumiewa mnie postawa ludzi, wierza że to dar od Boga i się cieszą tym

a ja myśle że to nie jest żaden dar od Boga, ponoć Bóg nie pozwoliłby na cierpienia ludzi ze swojej strony więc to wykluczam, może podświadomość ludzi tak działa na ich ciało, nie wiem czy to możliwe ale taki też jest wariant, że tak mocno chcą być jak Chrystus że podświadomie coś takiego tworzą .
  • 0

#13 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

droge ku realizacji nie mozna przejsc cierpieniem tylko miloscia i radoscia zycia.Zycie to sedno sprawy, nie zaden bol.Zycie to dar i korzystanie z niego w odpowiedni sposob moze nam zapewnic realizacje wlasnego rozwoju.
  • 0

#14

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem można jednak powiedzieć że w pewnym sensie Bóg wybiera niektórych ludzi - przecież nie wszyscy mają takie zdolności a ci co mają nie nauczyli sie tego w szkole tylko wyposażyła ich w to Natura czyli tak czy siak Bóg.
  • 0

#15 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Gdybys praktywal i uczyl sie u mnichow, to nauczyliby Cie lewitacji itp. :) ten dar tez dostalbys od Boga? To tylko kwestia uruchomienia odpowiednich pokladow umyslu.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych