Napisano
24.08.2011 - 07:53
W poniedziałek rano parę minut po 8 zajrzałem na strone RSOE RDIS. Większość sejsmografów ułożonych w okolicach uskoku na zachodzie obu Ameryk zarejestrowała serię wstrząsów o sile od 2 do 5 stopni. Oprócz tego miejsca mnóstwo wstrząsów wystąpiło w okolicach Grecja, Irak. Zdarzenie nastąpiło o 7:34. Wstrząsy były zbierane przez system przez około 15 sekund. Próbowałem zrobić screena, lecz przeglądarka się przywiesiła z powodu zbyt dużej ilości danych na stronie. Gdy odświeżyłem ją kilkanaście minut później, z tych wszystkich zdarzeń pozostało tylko kilkanaście. Portal TwojaPogoda odpowiedział, że w takiej sytuacji sesjmograf umieszczony w Książu coś by zarejestrował, lecz nic tam w zapisie nie ma.
Założeniem słusznym jest awaria systemu RSOE RDIS. Jednak miałem dość czasu aby przyjrzeć się liście wstrząsów. Dane nie wyglądały na przypadkowe. Wszystkie miały niewielką amplitudę i wystąpiły dość głęboko pod ziemią.
Jeśli była to awaria, to dlaczego po usunięciu zostało się kilkanaście pozycji z godziny 7:34:16 ?
Nie pisałbym o tym, gdybym nie przeczytał powyższego wątku.