16 odpowiedzi w tym temacie

[restek]

Witam Was serdecznie, chciałbym powidzielić się z wami piekną ksiegą mistrza Saint Germaina ktorą obecnie studiuję, jest w niej wiele ciekawych informacji, wklejam spis tresci aby każdy mogł ocenić czy warto ściągnąć.

________________________________________
Upoważnienie do rozpowszechniania.
Wprost przeciwnie do tego co mówiono na temat tego,
że Mistrz Saint Germain zabronił rozpowszechniania swych
nauk, mamy zaszczyt powiadomić uczniów w XXIX rozdziale, że:

GŁĘBOKO CENIŁBYM SOBIE CAŁĄ POMOC,
JAKĄ UCZNIOWIE MOGĄ DAĆ POD TYM PROMIENIOWANIEM,
ABY KSIĄŻKI ZOSTAŁY WYDAWANE I ABY BYŁY UDOSTĘPNIONE LUDZKOŚCI,
PONIEWAŻ TO JEST NAJWIĘKSZĄ SŁUŻBĄ, JAKĄ OBECNIE MOŻNA IM DAĆ.
SAINT GERMAIN
________________________________________

TEMATY ROZDZIAŁÓW
I. – "JAM JEST"
II. – BÓG DZIAŁAJĄCY
III. – PAS ELEKTRONICZNY
IV. – TWÓRCZY OGIEŃ
V. – TERAPIA NARODÓW
VI. – CHOROBA "NIE"
VII. – NIECH SIĘ STANIE ŚWIATŁO
VIII. – MYŚL
IX – MEDYTACJA
X. – NIEWYCZERPYWALNA ENERGIA
XI. – STWÓRCA HIMALAYA
XII. – BÓG W DZIAŁANIU
XIII. – "JAM JEST"
XIV. – WIARA, NADZIEJA, DOBROCZYNNOŚĆ
XV. – ASTROLOGIA
XVI. – DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA
XVII. – ANDY
XVIII. – DZIAŁALNOŚĆ AMERYKI POŁUDNIOWEJ
XIX. – OSOBISTY PROMIEŃ JEZUSA
XX. – ENERGIA Z RĘKI
XXI. – BEZPŁATNE NAUCZANIE
XXII. – PLAN PSYCHICZNY
XXIII. – PRZYGOTOWANIA DO WIELKANOCY
XXIV. – ELEMENT OGNIA
XXV. – DZIEŃ BOŻEGO NARODZENIA
XXVI. – SAMOPOPRAWA
XXVII. – PIELGRZYMKA JEZUSA
XXVIII. – KOSMICZNE KOŁO
XXIX. – KOSMICZNI MISTRZOWIE
XXX. – WIELKIE CENTRALNE SŁOŃCE
XXXI. – JEZUS I SAINT GERMAIN
XXXII. – NOWY CYKL

Złota Księga

[Herme5]

71 stron, wiec przeczytam co "bajkowy stwor" wymyslil. Czasami czytam takie teksty w zastepstwie dla litereratury s-f. Za umieszczenie spisu +.

[AnnaS]

właśnie ściągnęłam i przeczytałam kawałeczek rozdziału energia z ręki. Bardzo mi się to nie spodobało.

Chcę, abyś pomyślał przez parę minut i porozmawiał ze swoją "Obecnością JAM JEST" mówiąc Jej coś w tym rodzaju: "Wielka Obecności Mistrzowska, którą JAM JEST, kocham Ciebie, Uwielbiam Ciebie, zwracam się do Ciebie, Pełnią całej Mocy Twórczej, całej Miłości, całej Mądrości i przez tą Moc, którą Jesteś; daję tobie całą Władzę, abyś uczyniła widoczne w moich rękach i do mojego użytku, urzeczywistnienie każdego mojego życzenia. Już nie chcę mieć żadnej władzy, dlatego teraz wołam Ciebie – jedyną Obecność Zwycięską we wszystkim, w moim domu, w moim życiu, w moim świecie, w moim doświadczeniu. Uznaję Twoją Całkowitą Wyższość i Twoją Władzę nad wszystkimi rzeczami, i podczas gdy moja świadomość jest skierowana na realizację, Twoja Niezwyciężona Obecność i Twoja inteligencja bierze na siebie przewodnictwo, przynosząc natychmiastowe przejawianie się moich doświadczeń – nawet z szybkością myśli. Ja wiem, że Ty jesteś Panem czasu, miejsca i przestrzeni. Dlatego Ty wymagasz jedynie "teraz", dla przyciągnięcia widocznej działalności całej Twojej doskonałości. Jestem absolutnie zdecydowany na całkowitą akceptację tego teraz i zawsze i nie pozwolę, aby mój umysł oddalił się od tego, ponieważ ja wiem, że jesteśmy Jednością."

coś jest w tym fragmencie nie tak.
Jakiś mam bunt wewnętrzny. Przeczytam ksiązkę w całości i moze wtedy inaczej odniosę się do tego fragmentu.
póki co, uważam, ze te słowa nei są właściwe.
Podlegamy samym sobie. Nie możemy oddawać kontroli, uznawać czyjejś wyższości nad wszystkim co istnieje, bo wszyscy jesteśmy jednym, więc nie ma czegoś takiego jak wyższość nad wszelkim istnieniem.

Planeta i tak podlega ścisłej kontroli siłom ciemności, które hamują częstotliwość dla przepływu światła. I jeszcze zrzekać się władzy nad swoim życiem?

powiem, że sama kilka dni temu przekonałam się, ze nie można pozbawiac się władzy nad swoim życiem, zrzekać sie kontroli.
Ja się jej zrzekłam i zaraz znalazły się chętne istoty żeby mną kierować. Miałam przekaz, moze kiedyś go gdzies przytoczę. Istoty sprytnie podszyły się pod Plejadian, ale na szczęście mój przyjaciel szybko rozszyfrował ten przekaz.

Zwróciłam sobie kontrolę nad swoim życiem i teraz proszę tylko Ducha opiekuna i Anioła Stróża o przewodnictwo.

[Nic_nowego]

Witam Was serdecznie, chciałbym powidzielić się z wami piekną ksiegą mistrza Saint Germaina ktorą obecnie studiuję, jest w niej wiele ciekawych informacji, wklejam spis tresci aby każdy mogł ocenić czy warto ściągnąć.

________________________________________
Upoważnienie do rozpowszechniania.
Wprost przeciwnie do tego co mówiono na temat tego,
że Mistrz Saint Germain zabronił rozpowszechniania swych
nauk, mamy zaszczyt powiadomić uczniów w XXIX rozdziale, że:

GŁĘBOKO CENIŁBYM SOBIE CAŁĄ POMOC,
JAKĄ UCZNIOWIE MOGĄ DAĆ POD TYM PROMIENIOWANIEM,
ABY KSIĄŻKI ZOSTAŁY WYDAWANE I ABY BYŁY UDOSTĘPNIONE LUDZKOŚCI,
PONIEWAŻ TO JEST NAJWIĘKSZĄ SŁUŻBĄ, JAKĄ OBECNIE MOŻNA IM DAĆ.
SAINT GERMAIN
________________________________________

TEMATY ROZDZIAŁÓW
I. – "JAM JEST"
II. – BÓG DZIAŁAJĄCY
III. – PAS ELEKTRONICZNY
IV. – TWÓRCZY OGIEŃ
V. – TERAPIA NARODÓW
VI. – CHOROBA "NIE"
VII. – NIECH SIĘ STANIE ŚWIATŁO
VIII. – MYŚL
IX – MEDYTACJA
X. – NIEWYCZERPYWALNA ENERGIA
XI. – STWÓRCA HIMALAYA
XII. – BÓG W DZIAŁANIU
XIII. – "JAM JEST"
XIV. – WIARA, NADZIEJA, DOBROCZYNNOŚĆ
XV. – ASTROLOGIA
XVI. – DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA
XVII. – ANDY
XVIII. – DZIAŁALNOŚĆ AMERYKI POŁUDNIOWEJ
XIX. – OSOBISTY PROMIEŃ JEZUSA
XX. – ENERGIA Z RĘKI
XXI. – BEZPŁATNE NAUCZANIE
XXII. – PLAN PSYCHICZNY
XXIII. – PRZYGOTOWANIA DO WIELKANOCY
XXIV. – ELEMENT OGNIA
XXV. – DZIEŃ BOŻEGO NARODZENIA
XXVI. – SAMOPOPRAWA
XXVII. – PIELGRZYMKA JEZUSA
XXVIII. – KOSMICZNE KOŁO
XXIX. – KOSMICZNI MISTRZOWIE
XXX. – WIELKIE CENTRALNE SŁOŃCE
XXXI. – JEZUS I SAINT GERMAIN
XXXII. – NOWY CYKL

Złota Księga

Czy jest to ten sam Saint Germain, którego opisywał w swojej książce Van Helsing? Chodzi mi dokładnie o "Człowieka, który żyje wiecznie".

[Wazelina]

Planeta i tak podlega ścisłej kontroli siłom ciemności, które hamują częstotliwość dla przepływu światła. I jeszcze zrzekać się władzy nad swoim życiem?

Właśnie ciemność jest brakiem światła, jeśli wierzyć Einsteinowi, a nie czymś wymiennym na przemian.

[AnnaS]

Właśnie ciemność jest brakiem światła, jeśli wierzyć Einsteinowi, a nie czymś wymiennym na przemian.

chodzi mi o to, że nasze częstotliwości są kontrolowane przez istoty ciemności, ale Światło i tak coraz bardziej zaczyna docierać na Ziemię. Dlatego tak waznym jest przyzywac je do siebie.

[Ill]

@Nathaniel

jedna mała uwaga siły ciemnosci = ego i programy 3 wymiaru. a światło nie ma przyjść z zewnątrz tylko od naszego wnętrza;)

Takiś pewien, że ten kto Ci tak powiedział miał rację? Cytując Sagę:
"Nie poznałbyś strategii nawet wtedy, gdyby teraz wyskoczyła z krzaków i kopnęła cię w dupę"

@AniaW

Zwróciłam sobie kontrolę nad swoim życiem i teraz proszę tylko Ducha opiekuna i Anioła Stróża o przewodnictwo.

No to się zdecyduj, czy kierujesz tym życiem, czy tylko bawisz się słowami.

[AnnaS]

@AniaW

Zwróciłam sobie kontrolę nad swoim życiem i teraz proszę tylko Ducha opiekuna i Anioła Stróża o przewodnictwo.

No to się zdecyduj, czy kierujesz tym życiem, czy tylko bawisz się słowami.

W ostatnich dniach czuję się znowu nieco zagubiona, bo miałam przekaz od fałszywych plejadian. To mną zakręciło równo. I teraz odzyskuję równowagę. Odzyskuję kontrolę i moge jedynie prosic o opiekę, o czuwanie nade mną. Życie biore w swoje ręce.

z drugiej strony przez kontrolę rozumiem sterowanie mną z zewnątrz, a przewodnictwo (przewodnik duchowy) to już coś innego.

Użytkownik AniaW edytował ten post 22.08.2011 - 18:19

[restek]

AniaW wiesz, że i ja zauważylem u siebie oraz u kilku moich znajomych negatywne energie w ostatnich dniach, oczywiscie w mgnieniu oka przywracałem sie do pionu , coś mi się wydaje, że to są te ostatnie ataki sił ciemnosci. Trzymajmy sie we świadomości, nie zapominajmy o drodze i bedzie światło namaste.

[AnnaS]

AniaW wiesz, że i ja zauważylem u siebie oraz u kilku moich znajomych negatywne energie w ostatnich dniach, oczywiscie w mgnieniu oka przywracałem sie do pionu , coś mi się wydaje, że to są te ostatnie ataki sił ciemnosci. Trzymajmy sie we świadomości, nie zapominajmy o drodze i bedzie światło namaste.

oj kochany, to jest jakas masakra! po prostu ledwo żyję! nie umiem sie doprowadzić do pionu. Troche czasu spędziłam dzisiaj na słońcu, wyobrazałam sobie jak wchodzi mi przez głowę, jak klatka piersiowa je chłonie. Zaangażowałam się tez bardzo mocno w pisanie listu do żołnierzy na misjach pokojowych i stabilizujących. Powód? napisałam tu na blogu w temacie cierpienie ziemi.
czuje jakbym dźwigała na barkach srogi ciezar, a wczoraj to raczej wyglądało tak jakby coś mi się przyczepiło do barków i i głowy i ssało ze mnie energię. I cholera nie wiem jak się tego pozbyć! masakra!

[AnnaS]

Otwieranie się na wszelkie energie jest konieczne , ale nie konieczne jest barnie ich do siebie. tylko wy decydukecie jaka energia jest waszą terażniejszą. I mała uwaga do "ataku ciemnych sił " to nie żaden atak , ani żadne siły ciemności nie istnieją. Poprostu energie 3 wymiarowe w was wychodza na światło dzienne* by tam zostać rozpuszczonym przez miłosć.


* tzn. na świadomość. Podświadomość wyrzuca programy do przepracowania. Nie skupiajcie się tym co jest na zewnątrz ,ale na tym co się w was rodzi.

.

W tej chwili wiem co się we mnie rodzi: głębokie współczucie. A bezradność zamienia się w działanie. Moją intencją jest bycie aktywną społecznie.
Ludzi poterzbują wsparcia, ciepła, miłości, dobrego słowa. Napisałam już list do żołnierzy i cywilów biorących udział w misjach pokojowych i stabilizujących. Dostałam namiar i do dowódcy generalnego sił zbrojnych i rzecznika prasowego. jutro będę się z nimi kontaktować.
Spożytkuję energię, która do mnie przyszła. już spożytkowałam wylewajac ją na papier. Jeśli się uda by list dotarł do adresatów, to myślę, ze bedzie to dla nich miłym zaskoczniem i na pewno wsparciem.

[AnnaS]

zmieniam zdanie co do tej Złotej Księgi. tak jak wspomniałam, ten fragment który przeczytąłam w danym momencie wzbudził niepokój, ale wczoraj zaczęłam czytać od początku. i wiecie co?

ksiazka ta bardzo mocno oddziałuje. czasem mam wrażenie, ze została napisana specjalnie dla mnie bo dotyka rzeczy które mną głeboko poruszają i czuję bijącą z tej ksiazki prawdę!

przytoczę tu jeden cytat:

"W tej pracy, w tym nauczaniu i w tym promieniowaniu, wszystkie stare sprawy w danym osobniku wychodzą na wierzch po to, by mogły zostać zakończone. Zamiast narzekać na każdą rzecz, której doświadczasz w sobie i w swoim świecie, pamiętaj, że pojawiają się one po to abyś je usunął lub abyś je przekształcił. Bądź ostrożny i nie zwracaj zbyt wielkiej uwagi na te rzeczy, z których chcesz się oczyścić, bo śmieszne jest stałe przypominanie sobie tego, co nam się nie udało. Czy nie wspaniałe jest to, że po tylu wiekach tworzenia ograniczeń, możesz w krótkim czasie oczyścić się i uwolnić od nich dzięki swojej własnej uwadze i wysiłkowi? Czy to nie warte zachodu? Najszybszym sposobem osiągnięcia tego jest stosowanie humoru. Lekkie, radosne uczucie jakie wywołuje humor, pozwala wytworzyć wspaniałe działanie."

te słowa trafiają w samo serducho! i dosłownie jestem w szoku bo mój kochany Marek jest świadectwem spełnionym tych słów. wcale nie musiał tego czytać, a to po prostu w nim jest!

siedze sobie z zakreślaczmi i zaznaczam najbardziej trafiające do mnie fragmenty. Złota księga=ksiega prawdy. jak dla mnie.

[Głupiec]

File not found. It has been either deleted, or it never existed at all.

jeśli można to proszę o reup