Skocz do zawartości


Zdjęcie

Też tak macie ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

bak1906.
  • Postów: 12
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam 19 lat. Kilka lat temu w mojej świadomości zrodziło się przekonanie, że za mojego życia dojdzie na Ziemi do wydarzenia, które całkowicie odmieni życie ludzi na naszej planecie. Nie wiem skąd wzięła się owa myśl, ale jest bardzo silna i często do mnie porwaca. Rozmyślając o tym co może się wydarzyc nie czuję lęku, wręcz przeciwnie - ciekawośc. Od momentu gdy owa myśl pojawiła się w mej głowie jestem jakby 'wewnętrznie przekonany' co do prawdziwości. Czasem odnoszę również wrażenie, że żyję tylko dla tej jednej chwili, w której wszystko się zmieni...

Jeśli ktoś ma podobne 'przeczucia' (a może nawet takie same) to proszę o podzielenie się nimi w tym wątku.

//Jeśli wybrałem zły dział to proszę o przeniesienie.
  • 0

#2

Geniusz.
  • Postów: 152
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To się chyba nazywa młodzieńczy bunt. Podobno każde pokolenie ma coś takiego. ;)

  • 0

#3

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Każde pokolenie chciałoby osiągnąć coś wielkiego albo być świadkiem przełomowych zdarzeń. To normalne i zgodne z rzeczywistością, jeśli odpowiednio na to spojrzymy. Bo bardzo ważne rzeczy dzieją się bardzo często, tak więc każdy bez względu na to, czy żył p. n. e., w średniowieczu, renesansie, czasach nowożytnych czy nam współczesnych miał szansę osiągnąć coś wielkiego. Trzeba tylko się na czymś skupić a przy tym mieć szczęście. No i nigdy nie stracić wiary, że stać nas na zrobienie czegoś przełomowego. Tak więc nie odrzucaj swojego przeczucia - idź za nim. Może nie ma w nim nic metafizycznego, może to tylko twoja wyobraźnia, ale poprzez swoją wyobraźnię kształtujesz swoją rzeczywistość. Twój umysł to dla Ciebie jedyny ogranicznik. Zrób coś wielkiego ;)
  • 0

#4

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

jak chcesz zebyc cos sie zmienilo to walcz o to, mysl o tym, staraj sie aby bylo jak chcesz, wtedy dojdziesz do celu wielkich zmian, czy ma to zwiazek ze zmianami na ziemi, we wszechswiecie, czy w Twoim umysle, pozdrawiam :)
  • 0

#5

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A ja Ci wytłumaczę prosto i logicznie. Miliony ludzi wierzą, że za ich życia stanie się coś co zmieni świat, coś wielkiego. Taka wiara pomaga. Zastępuje religię. Miliony ludzi wierzą w 2012 i te sprawy i choćbyś nawet był twardo stąpającym po ziemi sceptykiem to ta moda wpływa również na Ciebie. Czy tego chcesz czy nie. Jako przekaz podprogowy. Jako strzępki wiarygodnych i niewiarygodnych informacji. To jest coś jak samonapędzająca się przepowiednia. Miliony ludzi pogłębiają w to wiarę i ta magiczna data działa jako katalizator. Co oczywiście nie oznacza, że nie pierdyknie. To całkiem możliwe, że stanie się coś. Ja tylko mówię dlaczego w to wierzysz. Wierzysz dlatego że widzisz, że świat wokół również w to wieży a patrząc na to co się dzieje świat w okół ma powody ku temu.
  • 0

#6

Bladde.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W sumie to ludzie chcą w coś wierzyć, wierzyć że coś się wydarzy. Sam nieraz sobie wyobrażam, co by się stało gdyby faktycznie powiedzmy 2012 był koniec świata, oczywiście aktualnie raczej powątpiewam ale nieraz sobie myślę jakby to mogło wyglądać. Jednakże jakkolwiek bym chciał to raczej nie mam na to wpływu.

Wszystko jest kwestią czasu, kiedyś na pewno się coś wydarzy, czy to będzie w tym pokoleniu czy 20 pokoleń dalej, tego już nikt nie wie ;)
  • 0

#7

iwosz.
  • Postów: 50
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest chyba naturalna potrzeba wytłumaczenia sobie sensu życia jako takiego. Czyli "po co ja tu jestem w tej chwili?", ludzie myślą i mają nadzieję że coś się wydarzy, że ich czasem nudne życie nagle się zmieni o 180 stopni... a ja myślę że jak chcesz żeby "coś się stało" to sam zacznij coś robić/tworzyć, nie czekaj, bądź kreatywny ;)
  • 0

#8

Nosferatoo.
  • Postów: 298
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mam 19 lat. Kilka lat temu w mojej świadomości zrodziło się przekonanie, że za mojego życia dojdzie na Ziemi do wydarzenia, które całkowicie odmieni życie ludzi na naszej planecie. Nie wiem skąd wzięła się owa myśl, ale jest bardzo silna i często do mnie porwaca. Rozmyślając o tym co może się wydarzyc nie czuję lęku, wręcz przeciwnie - ciekawośc. Od momentu gdy owa myśl pojawiła się w mej głowie jestem jakby 'wewnętrznie przekonany' co do prawdziwości. Czasem odnoszę również wrażenie, że żyję tylko dla tej jednej chwili, w której wszystko się zmieni...

Jeśli ktoś ma podobne 'przeczucia' (a może nawet takie same) to proszę o podzielenie się nimi w tym wątku.

//Jeśli wybrałem zły dział to proszę o przeniesienie.




Dokładnie rozumiem o co ci chodzi...wiesz coś ale nie potrafisz tego wytłumaczyć..czujesz to!...i nie daje ci to spokoju, nie możesz tak porostu zapomnieć o tym, bo coś w tym jest...cokolwiek by to miało nie być ,czekasz na to nieuniknione, nie ma strachu bo bez względu na wszystko i tak do tego dojdzie...każdy odbiera to jak chce...ale trzeba to zrozumieć i odczuć...coś podsuwa nam wskazówki, przekaz i sugestie do naszej świadomości..interpretujemy to jak chcemy...ale czasami najbardziej niewyobrażalna myśl...może okazać się prawdziwa. Wierz w to czujesz, że jest prawdziwe...i tylko wtedy będziesz prawdziwy...!
  • 1

#9

bak1906.
  • Postów: 12
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czyli nie jest to czymś niezwykłym, to dobrze. :)
Dzięki za odpowiedzi.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych