chciałem się tym z kimś podzielić dlatego tu właśnie jestem na tej stronie i piszę do Was.
To była godzina 23 gdy wszedłem do sypialni gdzie czekała na mnie żona.
Komputer był włączony, więc sprawdzić chciałem najnowsze informacje na portalach informacyjnych. No ale gadu gadu z żonką i nagle dobiegł mnie przerażający dźwięk krzyku dobiegający z głośników komputera. Nie był on czysty, to było jak głośny wrzask a zarazem cichy - trudno mi go opisać i ubrać go w słowa. Zamarłem na chwilę i zacząłem przeszukiwać w strachu otwarte okna przeglądarki. Nie znalazłem tam nic i też nie oczekiwałem, że znajdę. Ciężko mi go opisać gdyż nie spotkałem się nigdzie indziej z taką grą aktorską w żadnym horrorze a lubię je oglądać. Dzwięk ten był cały czas ten sam, jeden powtarzający się w kółko jak by się coś zacięło. Oczy naszły mi łzami, spojrzałem na moją żonę i u niej było to samo, spytała mnie "co to jest i czemu jestem tak wystraszony, myślisz, że to jest naprawdę" nic nie odpowiedziałem, sam nie wiem czemu ale byłem przerażony. To było coś jakby kogoś obdzierano ze skóry a ten ktoś nie mógłby zrobić nic. Tyle bólu usłyszałem w tym dzwięku, że stwierdziłem, że normalnie to ten ktoś dawno by zemdlał z bólu lub odszedł na tamten świat.
Poprosiłem żonę by poszła do drugiego pokoju po brata lecz bała się więc sam poszedłem.
Brat gdy usłyszał owe krzyki zapytał czy to jakiś żart ! Sprawdził okna przeglądarki i nie widząc źródła pozamykał je. Nic to nie pomogło, brat spojrzał mi w oczy i zobaczyłem zakłopotanie w jego oczach. Sprawdzał głośniki regulując głośność dźwięku lecz była ona taka sam, choć na ułamek sekundy dzwięk zrobił się czysty lecz zbyt krótki bym go mógł w jakiś sposób odebrać.
Postanowiliśmy wyłączyć głośniki i to co się stało doprowadziło nas w osłupienie, krzyk ustał na 1 sekundę i przez następne 3 może 4 sek. krzyk powrócił po czym zamilkł.
Ciężko mnie złamać, doprowadzić do takiego stanu w jakim byłem po tej całej sytuacji. Łzy same mi spływały po policzkach a w oczach miałem przerażenie i niepokój. Sam krzyk doprowadził mnie na granice histerii.
Użytkownik Piorun78 edytował ten post 09.08.2011 - 13:50