78 odpowiedzi w tym temacie

[wieslawo]

Na youtube pojawiło się przesłanie od grupy hakerów, którzy nazwali się Anonimowymi, zapowiadających zniszczenie Facebooka na 5 listopada tego roku, dla ochrony naszej prywatności. Zastanawiam się czy to możliwe i czy ujawnienie planów z takim wyprzedzeniem to pewność siebie czy tylko nieroztropne działanie, błąd, lub też tylko próba zwrócenia na siebei uwagi.

Nagranie można znaleźć tutaj Przekaz Anonimowych

[Krakatau]

'Remember, remember. The 5th of November'

Nie wiem ile prawdy jest z tą sprzedażą danych przez Facebooka, ale mimo wszystko jestem za.

[wieslawo]

też mnie to nie zmartwi a sprzedaż danych? hmm nie wiem, ale skoro personalizują reklamy, to i sprzedaż danych nie jest czymś co można wykluczyć. Zresztą promocja facebooka w mediach jest przeogromna. Chociaż u nas na szczęście wprwadzono zakaz, bo już do szału doprowadzała maniera by sprawdzać na facebooku informację. Ja rozumiem, że być może to jest tylko wynik popularności tego portalu społecznościowego. Być może era społecznościówek czeka taki sam los jak era dot.comów. Tak czy owak, żadna inna społecznościówka nie ma takiej promocji w mediach.

[rgppanc]

Nie lekceważyłbym Anonymous'ów. Kilkukrotnie już pokazali co potrafią, a szeroko zakrojone obławy na ich członków tylko potwierdzają, że władza się ich boi. Przykład jednej z ich akcji.
Osobiście im kibicuję. I nie tylko dlatego, że "V jak vendetta" jest jednym z moich ulubionych filmów

[DangerZONE]

szczerze mówiąc... całkowite zniszczenie Facebooka nie jest możliwe, im nie chodzi o zniszczenie serwerów, chodzi o zniszczenie marki Facebook, tak jak marka PlayStation Network została zniszczona. Będą próbować osłabić infrastrukturę, żeby strona zaczęła wyświetlać błędy. Szczerze wątpię że atak zacznie się 5 listopada, ataki zaczynają się zawsze wcześniej. Pewnie już za nimi "testowe" ataki mające na celu wykrycie słabych punktów serwisu.

[Sajan]

W 100% ich popieram coraz częściej słyszy się o sprzedaży danych osobowych różnym instytucjom. Osobiście trzymam za nich kciuki.

[JackXP]

Muszę wam powiedzieć, że Anonimowi robią dobrą robotę. Do tej pory nie lubiłem hakerów, ale odkryłem, że w tym co robią jest głębszy sens, napewno są to ludzie, którzy mają swój własny, dokładnie przemyślany plan. Co do FB to mimo iż sam mam swojego to nie miałbym nic przeciwko temu aby coś się z nim stało. Ot, taki neutralny stosunek... Choć tablica jest całkiem fajna, bo ma się newsy z wielu stron w jednym miejscu, np filmweb, napisy, formuła, gryonline etc. Nie trzeba przeglądać wszystkich stron tylko jest w jednym miejscu.

[DangerZONE]

A ja się tak zastanawiam "kto stoi za Anonimowymi"? Komu najbardziej zależy na zniszczeniu kilku marek, kto ma możliwości techniczne... Sony PS Network, Facebooka... konkurentem PS jest XBOX, czyli Microsoft... konkurentem Facebooka stał sie Google z nowo wprowadzonym "Plusem". Jedno jest pewne, mają powiązania z "The Pirate Bay", bo zawsze atakują tych co mają coś to tego serwisu.

[Damantris]

Tak chwalicie Anonimowych, a nie zastanowiliście się, co się może stać z tymi wszystkimi profilami na FB po ich atakach? Nie pamiętacie, jaka afera była jeszcze niedawno przy Playstation Network? Przecież Facebook to jest olbrzymia ilość danych o ludziach z całego świata. Skąd mamy pewność, że te dane będą bezpieczne? Bo obiecają nam to ludzie włamujący się na serwery rządowe i policyjne?

Jeżeli mowa o sprzedaży danych - domyślam się, że chodzi o hodowanie fanów. Przecież my sami do tego doprowadzamy, bezmyślnie klikając w jakieś durnowate konkursy i fanpejdże, i rozsiewając spam wśród znajomych. Jeżeli byśmy używali mózgu, nie byłoby "sprzedam 1000 fanów" na portalach aukcyjnych.

Użytkownik Damantris edytował ten post 08.08.2011 - 12:32

[Stilgar]

Jezus wrócił pod postacią grupy hakerów. Teraz dokończy dzieło, apokalipsa sie zbliżą! KONIEC FEJSBUKA KONIEC SWIATA!

Robią kawał dobrej roboty, pokazują, że internet tworzą zwykli ludzie i jest dla zwykłych ludzi. Cenzura nigdy u nas nie zagości na stałe

[wieslawo]

Damantris to rzeczywiście prawda, ale z drugiej strony, być może nikt za nimi nie soti? Przecież nie trudno jest znaleźć kilka osób, którzy krytycznie patrzą na dzisiejszy świat i to co się dzieje. Oni akurat mają możlwiości, bo przecież to próba sił, człowiek wymyśla zabezpieczenia i człowiek może je złamać. A takie coś może wstrząsnąć niektórymi nieświadomych zagrożeń z bezmyślnego klikania we wszystko co się rusza. Na dwoje babka wróżyła, ale jeżeli sprawi to że kilka osób pomyśli zanim kolejny raz wpisze swoje dane osobowe na jakiejś stronie bez zastanawiania się "po co" to na złe to nie wyjdzie. Jeżeli ktoś za nimi stoi, to tylko to obrazuje ten świat, gdzie człowiek tak naprawdę znaczy tylko tyle ile ktoś mu zapłaci i że coraz mniej jest w ludziach człowieczenstwa a coraz więcej baranów w stadzie.

[Damantris]

Wieslawo, ależ ja tutaj nie doszukuję się wcale żadnych układów-powiązań-nie-wiadomo-jak-tajemniczych-teorii-spiskowych-by-zniszczyć-świat. Wcale nie uważam, że za tą grupą hackerów stoi ktoś większy (ale też tego nie wykluczam). Chodzi mi o sam fakt siły i atutów, jakie ma ta grupa: ma wiedzę i umiejętności, ogromne doświadczenie, nieznaną tożsamość, a w dodatku jeszcze poklask społeczeństwa (bo podejrzewam, że nie tylko na naszym forum są głosy poparcia ich inicjatyw). Dlaczego mamy się czuć bezpiecznie? Włam na serwery PS Network był bardzo niedawno. Myślisz, że wszyscy korzystający z PSN Store zablokowali swoje karty kredytowe? Spośród dziesiątek tysięcy użytkowników na pewno znajdą się tacy, którzy uznali, że nie ma takiej potrzeby. A Anonymous mieli swobodny dostęp do tych danych. Skąd pewność, że nie skorzystają z nich, kiedy sprawa przycichnie i ludzie zapomną, kto stoi za tym włamaniem? W zasadzie nawet nie musieliby czekać - w końcu są anonimowi!
I tak samo nie mamy 100% pewności, że będziemy bezpieczni, jeżeli chodzi o nasze dane na FB. Już nie mówiąc o tym, że przecież jest to przestępstwo.
Naprawdę nie rozumiem Waszego entuzjazmu wobec ich aktywności.

[Serail]

Damantris, z jednej strony trudno odmówić Ci racji. Z drugiej jednak... powiem tak, wolę zastanawiać się, jak będą dysponowali moimi danymi Haktywiści, niż żyć w przeświadczeniu, co robią z moimi danymi rządzący. I tu jest właśnie pies pogrzebany. W najgroszym wypadku nie zmieni się nic, po prostu informacje przejdą od jednego obozu do drugiego, tym razem Anonimowych.

[Javier]

Nie zdziwię się, jeżeli doszczętnie zniszczą facebooka. Skoro potrafili się włamać na jeden z serwerów NATO to z facebookiem nie powinni mieć większych problemów.

Mnie natomiast ciekawi ile jest prawdy w ich słowach o tym, że nasze dane zostają na facebooku nawet po usunięciu konta.

[Serail]

Mnie natomiast ciekawi ile jest prawdy w ich słowach o tym, że nasze dane zostają na facebooku nawet po usunięciu konta.

Prawda i tylko prawda. Dziennikarze mają czasami naprawdę imponujące dojścia. Rozmawiałem z kolegą piszącym o sprzęcie, Internecie i tych innych pierdołach. Dowiedziałem się od niego, że wszystkie treści publikowane na Facebooku są archiwizowane i nie mamy podstaw prawnych do ich usunięcia, bo stosowny zapis jest w regulaminie/warunkach korzystania z serwisu. Podobno w głównej centrali firmy mają niezłą polewkę, jak usierzy piszą do nich o wymazanie ich danych z serwerów. W rozmowie użyto nawet sformułowania, że "gdyby za każdy taki mail mieli wypić szkalnkę szkockiej, to nikt w firmie nie byłby w stanie iść na lunch o 10."