Napisano 05.08.2011 - 20:36
Napisano 05.08.2011 - 20:44
Użytkownik Wszystko edytował ten post 05.08.2011 - 20:45
Napisano 05.08.2011 - 20:44
Napisano 05.08.2011 - 21:33

Wartościowy Post
Napisano 05.08.2011 - 22:45
Bo to chlop byl, nienauczony klamac, brac za nic i krasc - do realiow polityki sie nie nadawal. Raczej poltyczne problemy do tej tragedii nie doprowadzily, partia z malym poparciem, On zreszta tez. Obstawiam problemy natury osobistej. Pewnie niebawem poznamy przyczyny. Szkoda czlowieka nawet 60-tki nie mial.... Dlatego tak go nie lubili i wyszydzali.
Napisano 05.08.2011 - 23:15
Napisano 05.08.2011 - 23:58
A już miałem nadzieję, że nie będzie podstaw najmniejszych do snucia teorii spiskowych...
Użytkownik dzustin edytował ten post 05.08.2011 - 23:59
Napisano 06.08.2011 - 00:50

Wartościowy Post
Śmierć Leppera
Gdy otrzymałem telefon w sprawie śmierci śp.Andrzeja Leppera, pomyślałem, że nerwy tego człowieka zawiodły. Choć nie robił wrażenia sensata – jak np. śp.Barbara Blidowa. Ale cóż: zdarza się.
A po dziesiątym telefonie włączyłem telewizor – i zacząłem wsłuchiwać się w wypowiedzi różnych ludzi. Po czym przestałem wierzyć, że to było samobójstwo.
W szczególności przekonał mnie o tym p.Piotr Tymochowicz. Nb.: człowiek, który zniszczył Leppera. Przerobił wziętego trybuna ludowego na mówiącego sztucznym językiem układnego polityka w garniturze. I Lepper stracił swoich zwolenników.
Na miejscu policji hipotezę samobójstwa odstawiłbym do rezerwy.
A potem dowiedziałem się, ze miał ciężko chorego syna. Tu już całkiem przestałem wierzyć w samobójstwo. Mężczyźni mający chore dzieci tego nie robią.
Pytanie: o czym niebezpiecznym dla "Bandy Czworga" wiedział Andrzej Lepper – i co pragnął wysondować p.Tymochowicz?
src
Napisano 06.08.2011 - 07:06
Użytkownik Vaherem edytował ten post 06.08.2011 - 07:10
Napisano 06.08.2011 - 07:56

Wartościowy Post
Użytkownik kpiarz edytował ten post 06.08.2011 - 08:29
Napisano 06.08.2011 - 08:24
Napisano 06.08.2011 - 08:26
Użytkownik restek edytował ten post 06.08.2011 - 08:27
Napisano 06.08.2011 - 08:48
Przecież teraz można co do minuty ustalić godzinę śmierci. Jeszcze nigdy nie widziałem tak szybkiego przebiegu sprawy, już sekcja, już ożeczenie już wszystko tylko trumny brakuje. Jak najbardziej skłaniam się ku wersji upozorowania samobójstwa.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych