Napisano 31.07.2011 - 18:42
Napisano 31.07.2011 - 20:11
Użytkownik Damantris edytował ten post 31.07.2011 - 20:16
Napisano 01.08.2011 - 18:14
Napisano 01.08.2011 - 19:05
Napisano 02.08.2011 - 08:05
Gratuluję darów. Tylko że widzenie aur ludzkich (a nawet na tym forum jest instrukcja, jak można się tego nauczyć) i wyczuwanie energii jest trochę czymś innym, niż widzenie trupiej twarzy zamiast wizerunku kierowcy w samochodzie i słyszenie głosów wzywających Twoje imię, nie sądzisz?
.
Napisano 02.08.2011 - 10:08
Niestety nie zgadza się ani trochę.Podejrzewam, że te wizje i przeczucia przychodzą falami, tzn. pewien czas to trwa, później się uspokaja i masz spokój, aż następuje nawrót objawów. Wcale bym się nie zdziwiła, jeżeli, sięgając pamięcią wstecz, uznasz, że za każdym razem wszelkie obserwacje i niecodzienne zdarzenia są coraz silniejsze i czas trwania tego stanu przed powrotem do normalności się wydłuża. Zgadza się?
Psychologiem klinicznym nigdy nie będę, ponieważ realizuję inną specjalizację, nie mam doświadczenia w tym temacie, jednakże swoje o klinice musiałam przeczytać. Nie chcę Cię martwić, ale mnie to pasuje do schizofrenii paranoidalnej.
Masz 17lat, więc jeszcze zapewne się uczysz. Zachęcałabym Cię do wizyty u psychologa szkolnego - to byłby dobry start. A jeżeli psycholog byłby zaniepokojony Twoim stanem i uznałby, że coś jest na rzeczy, mogłabyś liczyć na jego wsparcie i wstawiennictwo szkoły w "walce" z oporem matki.
Mam kolegę, który choruje na schizofrenię. Objawy miał rozmaite, od dostrzegania twarzy w najdziwniejszych miejscach przez słyszenie głosów i dźwięków, których słyszeć nie powinien, do diabolicznych wizji, przez które bał się przebywać samotnie w pomieszczeniach. Jest po terapii, wszelkie objawy zanikły, choć jest skazany na farmakologię, żeby normalnie funkcjonować i nie mieć nawrotów.
Mam nadzieję, że się mylę w Twoim przypadku, ale schizofrenia to ciężka choroba, która wyniszcza zarówno osobę, która na nią cierpi, jak i jej najbliższe otoczenie, więc, jeżeli jest podejrzenie, że to jest to, warto odwiedzić specjalistę.
@GoldenSlaughterer - akurat co do agnozji, to nie do końca tak działa. Faktycznie są to zaburzenia odbioru bodźców, ale polega na nierozpoznawaniu obiektów, które powinny być znajome osobie, która cierpi na agnozję. Dajmy na to, na przykład w agnozji wzrokowej, badany nie rozpoznaje np. że obiekt, na który patrzy, to telewizor. Nie tworzą się tutaj obserwacje niecodziennych zjawisk.
Napisano 30.08.2011 - 12:49
Napisano 02.09.2011 - 14:51
Użytkownik Aexalven edytował ten post 02.09.2011 - 14:52
Napisano 02.09.2011 - 15:05
Napisano 11.09.2011 - 01:54
Napisano 11.09.2011 - 10:26
Napisano 11.09.2011 - 11:31
Napisano 11.09.2011 - 11:51
Napisano 11.09.2011 - 12:11
Użytkownik Gof edytował ten post 11.09.2011 - 12:12
Napisano 11.09.2011 - 12:27
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych