11 odpowiedzi w tym temacie

[SPIOCH999]

Czy istnieja jakies sposoby na nauczenie sie czytania w myslach?
Ile czasu by to zajelo?
Czy to jest wogole mozliwe?
Pozdrawiam, M.

[żaba]

wątpię, żeby dało radę się tego nauczyć. Nie mówię, że jest takie coś jest niemożliwe, ale jednak nie do nauczenia na dzień dzisiejszy. Chyba, że na poziomie czytania z mowy ciała

[SPIOCH999]

No bardziej mi chodzilo o klasyczna telepatie
np. Czytanie w umysle osoby z ktora sie konwersuje.
NApiszcie moze cos wiecej o czytaniu z ruchow ciala.
Pozdrawiam,M.

[Jericho]

Moze czytanie w myslach nie istnieje, ale jesli chcesz zablysnac przed znajomymi sprobuj sztuczke oparta na statystyce.

Zacznijmy od najoczywistszego: Wynies smieci, juz troche sie ich uzbieralo i capi spod zlewu.
Kolejnie: Jesli ktos w twoim domu pali, gdzies na meblach, najprawdopodobniej teraz na parapecie na balkonie stoi popielniczka malboro, ktora ojciec/matka dostala od kogos w prezencie. W spodniach tego kogos, w kieszeni lub na szafce przy lozku znajdziesz paczke Viceroy, mysle ze czerwonych.
Cos trudniejszego: Jesli jestes zarejestrowany na tym forum, interesujesz sie zjawiskami paranormalnymi (no raczej), co dalej prowadzi do zainsteresowania sci-fi, badz fantasy. Zapewne grasz w gry komputerowe. MMO i RPG, sluchasz rocka/metalu, rzadziej hip-hop i folk.
Teraz epic hard: Przestan klocic sie z ojcem, czasami jednak on ma racje. Jesli we wrzesniu nie zaczniesz sie uczyc, moze ci sie nie udac tak,jak w tym roku. Ucz sie dla siebie,a nie dlatego, ze rodzice obiecuja ci fanty za lepsze stopnie. I nie badz taki pewny siebie, bo mozesz sie na tym przejechac.

Ok, zobaczymy, czy cos z moich strzalow sie zgadza.

[Wszystko]

Był niedawno temat o tym samym http://www.paranorma...__1#entry447370
Nie tylko ten jeden.

[Easy_Rider]

Własności paranormalnych nie można się nauczyć, a przynajmniej - nie na takiej zasadzie jak obsługi wózka widłowego. Z tym się trzeba urodzić, albo pojawia się to samorzutnie wskutek jakichś gwałtownych, traumatycznych przeżyć, czego oczywiście nikomu nie życzę, ale niestety, tak to działa.

[SPIOCH999]

Jericho,jak wlaczylem ten post,przed przeczytaniem go,wynioslem smieci bo sie uzbieralo
reszta sie wybitnie nie zgadza,chociaz czasem czytam ksiazki fantasy.
Dzieki za link do innego tematu
pozdrawiam,M.

[Watain]

Jericho, żadne z twoich proroctw się nie zgadza, może oprócz muzyki - ale to właściwie rzadko będzie się nie zgadzać, gdyż wymieniłeś prawie wszystkie gatunki muzyczne (choć ja słucham jeszcze np. dark ambientu).

Co do telepatii, jak to autor wątku ujął - "klasycznej", są to według mnie bajki. Nie ma sposobu aby pozyskiwać informacje z umysłu drugiej osoby taką drogą, istnieje natomiast swoisty odpowiednik telepatii, czyli czytanie z mowy ciała - wiem, nie brzmi entuzjastycznie, ale to zdumiewające, co można taką umiejętnością osiągnąć.
Spójrzcie prawdzie w oczy - gdyby telepatii (czy innej telekinezy etc.) można było się nauczyć tak jak jazdy na rowerze, prawie nie byłoby ludzi, którzy by tego nie potrafili. Bo któż by nie chciał umieć czytać w myślach czy przenosić przedmioty na duże odległości?

[Easy_Rider]

Spójrzcie prawdzie w oczy - gdyby telepatii (czy innej telekinezy etc.) można było się nauczyć tak jak jazdy na rowerze, prawie nie byłoby ludzi, którzy by tego nie potrafili. Bo któż by nie chciał umieć czytać w myślach czy przenosić przedmioty na duże odległości?

Telepatia jest uniwersalnym językiem w przyrodzie ożywionej, kiedyś własność tę posiadali również wszyscy ludzie. W biblijnym przekazie dotyczącym wieży Babel jest mowa o tym, że Bóg pomieszał ludziom języki, podczas gdy wcześniej wszyscy używali jednego języka. Zastanawiałeś się, cóż to mógł być za język?

Telepatia jest również językiem porozumienia między ludźmi i zwierzętami. Jeżeli masz psa lub kota, spróbuj przeprowadzić następujący eksperyment - nie używając żadnego dźwięku, przywołaj go w myślach. Efekt może Cię zaskoczyć.

Edit:
Przypomniałem sobie dość istotną sprawę. We wszystkich opisywanych przypadkach spotkań z "obcymi" jest mowa o porozumiewaniu się z nimi przez bezpośredni przekaz myśli do i z mózgu. Okazuje się więc, że telepatia ma wymiar nie tylko ziemski, ale kosmiczny.

Użytkownik Easy_Rider edytował ten post 11.07.2011 - 06:54

[ola33]

Otwierając trzecie oko można się jej nabyć. Każdy z nas może rozwinąć zdolności parapsychiczne,wymaga to tylko wiary,chęci i pracy nad sobą i nad własnym ciałem duchowym.

[AnnaS]

Własności paranormalnych nie można się nauczyć, a przynajmniej - nie na takiej zasadzie jak obsługi wózka widłowego. Z tym się trzeba urodzić, albo pojawia się to samorzutnie wskutek jakichś gwałtownych, traumatycznych przeżyć, czego oczywiście nikomu nie życzę, ale niestety, tak to działa.

w swoim krótkim, chodź już nie tak bardzo krótkim, życiu miałam bardzo dużo traumatycznych przeżyć. i na dzień dzisiejszy, jeśli pojawiają sie bardzo bardzo złe stany emocjonalne powstąłe na skutek pomniejszych traum, natychmiast mnie otwiera, widze aury, czuję swoją energię. ale ostatnio sprzyja temu przebywanie z ludźmi otwartymi - w moim przypadku tylko jednym człowiekiem, którego znam i sie z nim przyjaźnię.

Także masz dużo racji. w moim przypadku gwałtowne traumy są sa pewnego rodzaju kluczem, który otworzył drzwi do tych umiejętnosci.

[Nosferatoo]

Odświeżając temat...Telepatia jest realna...wszystko o czym tylko pomyślimy jest realne...są na tym świecie wyjątkowo uduchowieni ludzie których świadomość wykracza ponad nasze pojęcie....człowiek ma 7zmysłow a ogólnie przyjętych jest 5...Telepatia nie jest żadnym superem..to nasza zdolność..musisz ją obudzić w sobie i wytrenować ją....nie zdarzyło wam sie nigdy myśleć o kimś i z chęcią wykonania telefonu lub napisania wiadomości do tej osoby bierzemy telefon a tu właśnie ta osoba sie odzywa..czy to dzwoni czy pisze...czy puka do drzwi...przypadek?...coś takiego jak przypadek nie istnieje!...znamy przypadki gdzie wyczuwamy czy ktoś jest smutny..czy czujemy że jest pełen radości a nie pokazuje tego...to nieświadoma Telepatia, nie rozwinięta...przecież nawet z naszymi rodzicami poza naszymi uczuciami i zrozumieniem towarzyszy temu jeszcze coś wyższego..nie rozumiemy tego ale czujemy to...wiemy że to coś jest...ufff.....miałem okazje jakiś czas temu z ludźmi z Peru wziąć udział w pewnym obrzędzie...pojechaliśmy na obozowisko niedaleko Hoek Van Holland(Holandia)...wypiliśmy ich rytualną czajke...i po 30min...pierwszy raz w życiu odczułem zmysły których nigdy wcześniej nie zauważałem...jakbyś specjalnych mocy dostał..przypływów niespotykanej mądrości..polepszona percepcja, rozszerzona świadomość..coś niesamowitego...na koniec powiedzieli mi że to tylko dowód na to że mamy to w sobie..tylko musimy znaleźć sposób żeby to obudzić...