Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przetrwać koniec Świata


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

m4st3r.
  • Postów: 182
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Czasami nieszczęścia nie chodzą parami, lecz stadami. Będzie tak, gdy tajemnicza planeta Nibiru z impetem uderzy w Ziemię. W rezultacie dojdzie do przemagnesowania biegunów, oceany wystąpią z brzegów, wulkany będą pluły lawą, a świat przeobrazi się w morze ognia. To wszystko wydarzy się 21 grudnia 2012 roku. Wszędzie, z wyjątkiem Bugarach.

Zwolennicy teorii o nadciągającej apokalipsie wyznaczyli datę na podstawie kalendarza prekolumbijskiej cywilizacji Majów. Przepowiednia o rychłym końcu świata nie jest niczym nowym - po upadku Imperium Rzymskiego aż 183 razy prorokowano zagładę naszej planety. Jednak dla pewnej małej wioski na południu Francji współcześnie przepowiadany Armagedon może mieć poważne konsekwencje. Zwolennicy końca świata uznali, że Bugarach u podnóża Pirenejów jest jedynym bezpiecznym miejscem, jakie oszczędzi zagłada.

Obecnie tę informację rozpowszechniają tysiące stron internetowych. Nic zatem dziwnego, że zamieszkana przez dwieście osób wioska, położona na zachód od Perpignan, obawia się inwazji fanatyków ezoteryki. Niedawno członkowie rządowej Komisji do Walki z Sektami (Milviludes) złożyli wizytę w Bugarach i postanowili śledzić dalszy rozwój sytuacji. W opublikowanym raporcie komisja ostrzega, aby nie lekceważyć katastroficznej przepowiedni, bowiem strach przed rzekomą apokalipsą może zaktywizować działaność różnych sekt, a zaciszna miejscowość letniskowa zamieni się w mekkę zwolenników końca świata.

Już teraz wyznawcy różnych teorii spiskowych, nawiedzeni kapłani i wizjonerzy wszelkiej maści pielgrzymują do Bugarach, aby wdrapać się na pobliskie wzniesienie o tej samej nazwie górujące nad okolicą. Przywożą ze sobą cudowne kamienie, amulety, na stokach wznoszą jurty i wigwamy, odprawiają dziwaczne rytuały, paradują przez wioskę w białych szatach albo rozebrani do rosołu modlą się na zboczach Pic de Bugarach. Inni przykładają uszy do wapiennych skał i nasłuchują, czy z wnętrza nie dochodzi huk silników statku kosmicznego. Niektórzy twierdzą, że licząca 1230 metrów góra wznosząca się nad malowniczymi łąkami i lasami kryje tajną bazę wojskową. Z kolei inni wierzą, że w środku znajduje się garaż kosmitów. Podobno stoi w nim gotowy do odlotu statek kosmiczny, który ma uratować wybrańców przed zagładą. Inne podania mówią, że w podziemnych grotach ukryto Świętego Graala, poszukiwanego dawniej przez nazistów, a obecnie przez agentów Mossadu.

Link źródłowy: Tutaj
  • 1

#2

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W rezultacie dojdzie do przemagnesowania biegunów, oceany wystąpią z brzegów, wulkany będą pluły lawą, a świat przeobrazi się w morze ognia.

Oj tam oj tam.

Zwolennicy teorii o nadciągającej apokalipsie wyznaczyli datę na podstawie kalendarza prekolumbijskiej cywilizacji Majów.

Proponuję wyznaczyć datę apokalipsy na podstawie terminu ważności Nutelli :(

Zwolennicy końca świata uznali, że Bugarach u podnóża Pirenejów jest jedynym bezpiecznym miejscem, jakie oszczędzi zagłada.

I Ci sami ZWOLENNICY pojadą do tej wioski i jeszcze przed rzekomym końcem będą trzepać kasiorę za m2.*

Przywożą ze sobą cudowne kamienie, amulety, na stokach wznoszą jurty i wigwamy, odprawiają dziwaczne rytuały

Ich Bożkowie z Naturą nie wygrają. Natura zniszczy wszystko i każdego, kto stanie jej na drodze.

rozebrani do rosołu modlą się na zboczach Pic de Bugarach.

A co to są za wyznawcy? Jak ich religia się nazywa, żeby modlić się nago?

Niektórzy twierdzą, że licząca 1230 metrów góra wznosząca się nad malowniczymi łąkami i lasami kryje tajną bazę wojskową.

No po paru piwach byłbym w stanie uwierzyć. Fajny pomysł z tą bazą.

Z kolei inni wierzą, że w środku znajduje się garaż kosmitów. Podobno stoi w nim gotowy do odlotu statek kosmiczny, który ma uratować wybrańców przed zagładą.

No tutaj bym musiał więcej wypić, ale to jeszcze lepszy pomysł niż z tą bazą. Fajny scenariusz. Chyba daje zatroskanym i zdenerwowanym, bojącym się ludziom jakieś pocieszenie.

Ja się jedynie obawiam tego, że 22 grudnia 2012 roku i w kolejnych dniach wybuchną jakieś zamieszki, bitwy, masowe morderstwa bo przez ten cały czas co mówiono o końcu 2012 okaże się to nieprawdą. Jak wytłumaczą to Ci, co budowali bunkry na 2012 albo jeszcze lepiej- jakie miny będą mieli Ci, co wykupili miejsce za grubą kasę :D

*- będą sprzedawać miejsca ludziom.

Użytkownik Fisher edytował ten post 09.07.2011 - 12:29

  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych