Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oceany w fazie wymierania


  • Please log in to reply
16 replies to this topic

#16

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wręcz przeciwnie, zmieni się i przystosuje, jak na przykład flora i fauna okolic Czarnobyla.
Jedyne czego możemy się obawiać to tego, że nie nadążymy za zmianami i wyginiemy

Nie do końca - przypuszczam, że to rzekome przystosowanie w okolicach Czarnobyla to efekty mutacji, a czy mutacje w dalszych pokoleniach moga dawać zdrowe potomostwo? Zanim rośliny i zwierzete przyzywczaiłyby się do takiego poziomu promieniowania i byłby w noralnym stanie funkcjonowania w jego okolicach (promieniowania) musiałoby minąć wiele, wiele lat, a promieniowanie powinno się utrzymywać na mniej więcej tym samym poziomie. Być może ewolucja doprowadziłaby do tego, że organizmy stopniowo uodporniałyby się na emisje promieniowania.

Użytkownik livin edytował ten post 24.06.2011 - 19:26

  • 0



#17

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy ja powiedziałem, że procesem naturalnym jest, że ludzie zabijają planetę?

Może nie wprost, ale jak inaczej to:

Ja się nie martwię o Ziemię, jako, że jeszcze nie wiesz to jestem zwolennikiem tego, że wszystko co się dzieje jest naturalne itd itd. Chodzi mi tylko o to, że ludzie niszczą ziemię.

rozumieć? Chyba sobie zaprzeczasz.

Bo to "Chodzi mi o..." odnosiło się do kilku linijek wyżej w moim poście. A to co się dzieje naturalnie, to chodziło mi o zjawiska występujące na Ziemi. Piszesz tak:

Nic nadzwyczajnego się nie dzieje.

Ja napisałem to:

Ja się nie martwię o Ziemię, jako, że jeszcze nie wiesz to jestem zwolennikiem tego, że wszystko co się dzieje jest naturalne itd itd.

A zdanie "chodzi mi tylko o to, że ludzie niszczą ziemię" nie odnosiło się do zdania poprzedzającego, czyli tego, co wyżej zacytowałem tylko o ogół, który napisałem wyżej w moim poście:

Sama Ziemia się nie uszkadza i nie zabija. Ludzie to robią.

Źle zinterpretowałeś zdanie "chodzi mi o..." myślałeś, że ludzi wyniszczających ziemię zaliczam do rzeczy naturalnych...

Wyobraź sobie, że nas nigdy nie było. Jest sobie sama planeta i w żaden sposób się nie niszczy bo nie jest samobójczynią. Wręcz przeciwnie- wszystkie asteroidy jakie by w nią uderzyły, wszystkie wybuchy wulkanów i trzęsienia by przetrwała i jeszcze do tego planeta by się sama odnowiła.

Ale nagle pojawiają się ludzie, którzy w całej swojej próżności i pysze wierzą, że są wyjątkowi i wyjałowią Ziemię?

NIE! Boże, zakładałem dwie wersje. Pierwsza to planeta bez ludzi, a druga to planeta z ludźmi... Zrobiłem to TYLKO PO TO, żeby Ci uświadomić o co mi chodzi.

Ludzie na Ziemi powstali w sposób naturalny. W sposób naturalny zdobyliśmy rozum i w sposób naturalny go wykorzystujemy. W sposób naturalny także doświadczamy wszelkich tego konsekwencji, łącznie z wymieraniem życia wokół.

No, Ameryki nie odkryłeś.

Nie da się nie nadążyć za zmianami. Możemy jedynie jako ludzie i zwierzęta nie nadążyć z PRZYSTOSOWANIEM się do zmian.

Użytkownik Fisher edytował ten post 24.06.2011 - 19:37

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych