Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oceany w fazie wymierania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mehitabel.
  • Postów: 758
  • Tematów: 45
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Szokujące badania: życie jest w fazie wymierania

Oceany są w gorszym stanie niż podejrzewaliśmy - taka jest opinia wielu ekspertów i naukowców zajmujących się ochroną środowiska - informuje bbc.co.uk. Głównymi zagrożeniami jest przełowienie naturalnych łowisk, zanieczyszczenie środowiska i zmiany klimatu spowodowane wzrostem CO2 w atmosferze.

W swoim nowym raporcie eksperci ostrzegają, że życie w oceanach "wchodzi w fazę wymierania, a wymieranie to jest spowodowane ingerencją człowieka". Do takiego wniosku doszli eksperci z różnych dziedzin, w tym badacze raf koralowych, ekolodzy, toksykolodzy i specjaliści od rybołówstwa.


Efekty pracy w formie sprawozdania zostanie oficjalnie wydany w tym tygodniu.

- Wyniki są szokujące - powiedział Alex Rogers profesor ochrony środowiska na Uniwersytecie Oksfordzkim a zarazem dyrektor projektu. - Prawie w całym ekosystemie widzimy zmian, które dzieją się szybciej niż myślimy. Tempo tych zmian cały czas przyśpiesza – dodaje.


"Tryb przyspieszonych zmian" obejmuje: topnienia lodów morskich Arktyki i Grenlandii, co powoduje podnoszenie się poziomu morza i uwalnianiu metanu uwięzionego na dnie morza.

Jednak bardziej niepokojące jest to, iż różne zagrożenia działają synergistycznie i zwiększają zagrożenie życia morskiego jeszcze bardziej.

Plastikowe cząsteczki wprowadzone do środowiska przez człowieka wpływają na transport glonów z miejsca na miejsce, co zwiększa występowanie toksycznych zakwitów. Takie zakwity są również spowodowane przez napływ zanieczyszczeń bogatych w składniki odżywcze z gruntów rolnych.

Dodając do tego zakwaszenie oceanu, ocieplenie klimatu, lokalne zanieczyszczenia i przełowienia zwiększają się zagrożenia głownie raf koralowych - tak bardzo, że trzy czwarte światowych raf są narażone na poważny spadek bioróżnorodności.

Raport odnotowuje również, że poprzednie masowe wymieranie były związane z trendami obserwowanymi obecnie – zaburzeniem cyklu węgla, zakwaszeniem oceanów i niedotlenieniem.

Wnioski ze sprawozdania zostały zaprezentowane w siedzibie ONZ w Nowym Jorku w tym tygodniu. Sprawozdanie rozpocznie dyskusje dotyczącą reformy, jakie należy wprowadzić w zarządzaniu zasobami oceanicznymi.

Najważniejsze zalecenia raportu to:

- zatrzymanie przełowienia naturalnych łowisk,

- mapowanie i zmniejszenie dopływu zanieczyszczeń, w tym tworzyw sztucznych nawozów rolniczych i odpadów pozostałych po działalności człowieka,

- ostra redukcji emisji gazów cieplarnianych.

- Wyzwania dla przyszłości ekosystemów oceanicznych jest ogromne, ale w odróżnieniu od poprzednich pokoleń, wiemy, co musimy zrobić - powiedział na koniec Dan Laffoley, przewodnicząca Światowej Komisji ds. Obszarów Chronionych i doradca Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN).


Tak się od początku roku zastanawialiśmy co jest przyczyną masowych wymierań zwierząt w ostatnim czasie...może nie ma jednej podstawowej przyczyny a czynniki wpływające na jeden ekosystem "efektem motyla" rozlewają się po całej reszcie?
  • 0

#2

Bajabongo.
  • Postów: 54
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niestety, to było do przewidzenia. Stąd częstsze występowanie katastrof naturalnych i zdecydowanie na większą skalę, niż np. 100 lat temu. Zapomnieli dodać występowanie wielkich pływających wysp śmieci. Jednak przy ciągłym wzroście zapotrzebowania na energię (co prowadzi do produkcji m.in. CO2) są marne szanse, że człowiek kiedykolwiek naprawi wszystkie szkody.
  • -1

#3

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ziemia by się sama uleczyła, gdyby teraz nagle wszyscy ludzie wyginęli. Ona by sobie poradziła.
  • 0



#4

bullik.
  • Postów: 377
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jasne.. bo lepiej jest powiedziec ze to wina CO2 i wziazc kolejne fundusze na walke z CO2 i efektem cieplarnianym, zamiast przyznac ze te setki ton napromieniowanej wody dziennie z Fukushimy robi swoje..
poza tym wczesniej niewyobrazalne ilosci ropy z uszkodzonej platformy ktora miesiacami trula ocean..
o tym oczywiscie nikt nie powie w TV, no bo przeciez takie wielkie bogate korporacje nie stac na wyplate odszkodowan..
  • 0

#5

sharpMarv.
  • Postów: 178
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To jest tylko kolejny etap zycia naszej planety. Pamietajcie ze my gatunek ludzki tez jestemy czescia natury i wszystkie zmiany do kotrych doprowadzamy swoja dzialanoscia sa skutkiem tego ze Ziemia nas wydala na swiat. Zreszta mysle ze jak Ziemia bedzie zagrozona i bedzie "chciala" sie nas pozbyc to zrobi to (zapewne kosztem calego zycia na ziemi, ale po to by w pszyszlosci sie odrodzic).
  • 1

#6

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niestety, to było do przewidzenia. Stąd częstsze występowanie katastrof naturalnych i zdecydowanie na większą skalę, niż np. 100 lat temu.

Ziemia by się sama uleczyła, gdyby teraz nagle wszyscy ludzie wyginęli. Ona by sobie poradziła.

Wiecie co to masowe wymieranie? Było ich aż pięć, katastrofy naturalne pojawiały się kiedyś również - i to bez udziału człowieka. Taki cykl planety po prostu, bardzo przykre jest to, że to obecne przyśpieszone przez ludzkie czynniki (i nie pisze tu o CO2).

Generalnie jest tak, że ekolodzy cały czas debatują czy obecnie trwa szóste wielkie wymieranie - i nie chodzi tylko o systemy oceaniczne.

Użytkownik livin edytował ten post 24.06.2011 - 18:09

  • 0



#7

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

livin- ten minus nie ode mnie, ale nie zgadzam się z Tobą. Gdyby w ogóle ludzi nie było, to Ziemia sama siebie by nie zabijała. Tsunami inne rzeczy by się oczywiście działy, ale nie doprowadziłyby do jakiegokolwiek uszkodzenia planety, które w konsekwencji mogło by ją w jakikolwiek sposób zniszczyć.
  • 0



#8

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

livin- ten minus nie ode mnie, ale nie zgadzam się z Tobą. Gdyby w ogóle ludzi nie było, to Ziemia sama siebie by nie zabijała. Tsunami inne rzeczy by się oczywiście działy, ale nie doprowadziłyby do jakiegokolwiek uszkodzenia planety, które w konsekwencji mogło by ją w jakikolwiek sposób zniszczyć.

A w jakiż to sposób "Ziemia się zabija"? W jaki sposób niby się "uszkadza"?
Nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Ot, trochę gatunków wymarło, trochę wzrosła aktywność sejsmiczna, trochę się zmienił klimat. I przez to stał się trochę bardziej nieprzewidywalny. Ale to jest tylko trochę.
Uwierz mi, Twój strach o własny tyłek jakoś nie przekłada się na obawy Ziemi co do jej przetrwania :P Jakby Ziemia miała się martwić jakimś tam kurzem...

Użytkownik Ill edytował ten post 24.06.2011 - 18:32

  • 0

#9

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

livin- ten minus nie ode mnie, ale nie zgadzam się z Tobą. Gdyby w ogóle ludzi nie było, to Ziemia sama siebie by nie zabijała. Tsunami inne rzeczy by się oczywiście działy, ale nie doprowadziłyby do jakiegokolwiek uszkodzenia planety, które w konsekwencji mogło by ją w jakikolwiek sposób zniszczyć.

A co mnie czyjeś minusy obchodzą? Jeśli ktoś nie jest w stanie doczytać informacji na temat wielkich wymierań, to nie moja sprawa, a czyjaś ułomność.
Co do reszty - zgadzam się, że ludzie mają wpływ na proces destabilizacji ekologicznej, ale ciężko jest tu mówić o tym, że katastrofy takie jak trzęsienia ziemi czy tsunami jest wywołane przez działalnośc ludzką. Fakt jest taki, że "pakujemy łapy" w tereny naturalne co doprowadza do degradacji niektórych gatunków zwierząt i roślin, co jest oczywiście przykre i winno zostać zatrzymane. Nie chodzi zresztą tylko o wycinkę lasów, albo zanieczyszczenie, ale też o łowiectwo (dywnaiki z tygrysów, naszyjniki z kłami słomi itp.) co jest najwyższym przejawem ludziej próżności.
Chciałabym dodać również, że naturalną rzeczą jest wymieranie i ewolucja gatunków - teraz jednak można nazwać to masowym morderstwem z premedytacją.

Użytkownik livin edytował ten post 24.06.2011 - 18:37

  • 0



#10

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

livin- ten minus nie ode mnie, ale nie zgadzam się z Tobą. Gdyby w ogóle ludzi nie było, to Ziemia sama siebie by nie zabijała. Tsunami inne rzeczy by się oczywiście działy, ale nie doprowadziłyby do jakiegokolwiek uszkodzenia planety, które w konsekwencji mogło by ją w jakikolwiek sposób zniszczyć.

A w jakiż to sposób "Ziemia się zabija"? W jaki sposób niby się "uszkadza"?
Nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Ot, trochę gatunków wymarło, trochę wzrosła aktywność sejsmiczna, trochę się zmienił klimat. I przez to stał się trochę bardziej nieprzewidywalny. Ale to jest tylko trochę.
Uwierz mi, Twój strach o własny tyłek jakoś nie przekłada się na obawy Ziemi co do jej przetrwania :P Jakby Ziemia miała się martwić jakimś tam kurzem...

Widzę, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Sama Ziemia się nie uszkadza i nie zabija. Ludzie to robią.
Ja się nie martwię o Ziemię, jako, że jeszcze nie wiesz to jestem zwolennikiem tego, że wszystko co się dzieje jest naturalne itd itd. Chodzi mi tylko o to, że ludzie niszczą ziemię. Wiem, że "nic nadzwyczajnego" się nie dzieje -.-
I "mój strach o własny tyłek"? Nie mam takiego czegoś. Nie boję się ani o siebie ani tym bardziej o naszą planetę jeśli o to Ci chodzi -.- Nie zrozumiałeś o co mi chodzi i tyle....

Chciałabym dodać również, że naturalną rzeczą jest wymieranie i ewolucja gatunków

Pozwolę sobie tutaj wkleić mój post z innego tematu, cobyście nie myśleli, że boję się o swój tyłek, panikuję na każdym kroku i martwię się, że Ziemia się zniszczy. Miłej lektury.

Aktywność Słońca wzrosła- rzecz normalna.
Przebiegunowanie Ziemi się zaczęło, no cóż, kiedyś też było- rzecz normalna.
Trzęsienia Ziemi i powodzie były są i będą, Ziemia nie jest martwa, ona żyje- rzecz normalna.
Wymieranie zwierząt może być następstwem przebiegunowania. Gatunki wymierały, wymierają i wymierać będą- rzecz normalna.
Deformacja zwierząt- wyjaśnione zostało w artykule. Chory popęd człowieka w ingerencje natury.
Narastające niepokoje na świecie też były, są i też będą. Nie twierdzę, że skończy się to "po cichu" bo wojna może wybuchnąć, władza odbija. Czyli pogoń za władzą i pieniędzmi, a co za tym idzie- niepokoje- rzecz normalna.
Rozstępująca Ziemia- nie raz już kiedyś o tym mowa była, podobnie jak trzęsienia i powodzie, rozstępy Ziemi świadczą o tym, że ona żyje- rzecz normalna.
Tajemnicze sygnały z kosmosu- pierwsze słyszę o tym, więc się nie wypowiadam.
Asteroida Apophis- do roku 2036 technikę będziemy mieli o wiele bardziej zaawansowaną co pomoże nam w uniknięciu kolizji. Postęp technologiczny górą.


I filmik na dokładkę:

Użytkownik Fisher edytował ten post 24.06.2011 - 18:48

  • 0



#11

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Widzę, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ../../public/style_emoticons/default/tongue1.gif

Gdyby w ogóle ludzi nie było, to Ziemia sama siebie by nie zabijała.

Racz mówić za siebie.
Zdecyduj się też kto kogo tutaj zabija :P

Druga rzecz. Mówisz, że owo zabijanie dzieje się naturalnie, więc w czym rzecz? Skoro uważasz, ze zabijamy planetę i jest to proces naturalny, to czemu mamy postępować wbrew naturze? :|

Pozwolę sobie tutaj wkleić mój post z innego tematu, cobyście nie myśleli, że boję się o swój tyłek, panikuję na każdym kroku i martwię się, że Ziemia się zniszczy.

Masz jakiś kompleks? Przecież to strach całkowicie naturalny.

Użytkownik Ill edytował ten post 24.06.2011 - 18:52

  • 0

#12

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No chodziło mi to, że Ziemia sama siebie by nie zabijała. A teraz gdy ludzie są to też się nie zabija. Zabijają ją ludzie. To chyba proste.
Czy ja powiedziałem, że procesem naturalnym jest, że ludzie zabijają planetę? Wyobraź sobie, że nas nigdy nie było. Jest sobie sama planeta i w żaden sposób się nie niszczy bo nie jest samobójczynią. Wręcz przeciwnie- wszystkie asteroidy jakie by w nią uderzyły, wszystkie wybuchy wulkanów i trzęsienia by przetrwała i jeszcze do tego planeta by się sama odnowiła.

Masz jakiś kompleks? Przecież to strach całkowicie naturalny.

Tak, nienawidzę, gdy ludzie wmawiają mi, że się czegoś boję, gdy tak nie jest.

Użytkownik Fisher edytował ten post 24.06.2011 - 18:59

  • 0



#13

livin.
  • Postów: 532
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No chodziło mi to, że Ziemia sama siebie by nie zabijała. A teraz gdy ludzie są to też się nie zabija. Zabijają ją ludzie. To chyba proste.
Czy ja powiedziałem, że procesem naturalnym jest, że ludzie zabijają planetę? Wyobraź sobie, że nas nigdy nie było. Jest sobie sama planeta i w żaden sposób się nie niszczy bo nie jest samobójczynią. Wręcz przeciwnie- wszystkie asteroidy jakie by w nią uderzyły, wszystkie wybuchy wulkanów i trzęsienia by przetrwała i jeszcze do tego planeta by się sama odnowiła.

Czyli jesteś też zwolennikiem globalnego ocieplenia zredukowanego do emisji gazów cieplarnianych na skutek działalności człowieka?
  • 0



#14

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No chodziło mi to, że Ziemia sama siebie by nie zabijała. A teraz gdy ludzie są to też się nie zabija. Zabijają ją ludzie. To chyba proste.
Czy ja powiedziałem, że procesem naturalnym jest, że ludzie zabijają planetę? Wyobraź sobie, że nas nigdy nie było. Jest sobie sama planeta i w żaden sposób się nie niszczy bo nie jest samobójczynią. Wręcz przeciwnie- wszystkie asteroidy jakie by w nią uderzyły, wszystkie wybuchy wulkanów i trzęsienia by przetrwała i jeszcze do tego planeta by się sama odnowiła.

Czyli jesteś też zwolennikiem globalnego ocieplenia zredukowanego do emisji gazów cieplarnianych na skutek działalności człowieka?

Ja nie jestem zwolennikiem globalnego ocieplenia w ogóle, tak długo, jak długo będzie to się działo przez ludzi. Nic więcej na ten temat się nie wypowiem, bo globalne ocieplenie mnie nie interesuje, nie siedzę w tym temacie i uważam to za podkoloryzowany wymysł. W powyższych postach przedstawiłem tylko prawdę i nie zamierzam teraz dyskutować o tym, co robimy dobrze a co źle aby ratować planetę czy coś. Róbmy to co mamy robić aby przetrwać.
I teraz coby nie było niedomówień, że raz piszę o tym, że niszczymy planetę, a później o tym, że musimy ją niszczyć to dopiszę jeszcze to: Faktem jest, że abyśmy my mogli jakoś żyć będzie się to wiązało z wyniszczaniem planety. Np. "twoje" globalne ocieplenie. Naukowcy mówią, że dzieje się to m.in przez spaliny z fabryk, spaliny samochodów i dezodoranty. Ale ludzie jednak dalej budują fabryki, dalej jeżdżą samochodami i dalej używają dezodorantów. Robią to, żeby żyło się lepiej. Muszą produkować, muszą dojechać do pracy i muszą ładnie pachnieć.

Użytkownik Fisher edytował ten post 24.06.2011 - 19:20

  • 0



#15

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy ja powiedziałem, że procesem naturalnym jest, że ludzie zabijają planetę?

Może nie wprost, ale jak inaczej to:

Ja się nie martwię o Ziemię, jako, że jeszcze nie wiesz to jestem zwolennikiem tego, że wszystko co się dzieje jest naturalne itd itd. Chodzi mi tylko o to, że ludzie niszczą ziemię.

rozumieć? Chyba sobie zaprzeczasz.

Wyobraź sobie, że nas nigdy nie było. Jest sobie sama planeta i w żaden sposób się nie niszczy bo nie jest samobójczynią. Wręcz przeciwnie- wszystkie asteroidy jakie by w nią uderzyły, wszystkie wybuchy wulkanów i trzęsienia by przetrwała i jeszcze do tego planeta by się sama odnowiła.

Ale nagle pojawiają się ludzie, którzy w całej swojej próżności i pysze wierzą, że są wyjątkowi i wyjałowią Ziemię?

Ludzie na Ziemi powstali w sposób naturalny. W sposób naturalny zdobyliśmy rozum i w sposób naturalny go wykorzystujemy. W sposób naturalny także doświadczamy wszelkich tego konsekwencji, łącznie z wymieraniem życia wokół. Fakt pozostaje faktem, zmieniliśmy trochę rozkład sił w ekosystemie ziemskim, ale to nie oznacza, że się wszystko rozpadnie. Wręcz przeciwnie, zmieni się i przystosuje, jak na przykład flora i fauna okolic Czarnobyla.
Jedyne czego możemy się obawiać to tego, że nie nadążymy za zmianami i wyginiemy.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych