Witam.
To mój pierwszy post na tym forum, i pierwszy w ogóle na forach o podobnej tematyce. Nie wynika to bynajmniej z faktu, iż jestem nowy w temacie, ale raczej z tego, że jestem raczej typem czytelnika/odbiorcy. Ale jak powszechnie wiadomo, nie można wszystkiego robić samemu, więc miło mi powitać wszystkich członków tego forum i zaprosić do wspólnej, mam nadzieje inteligentnej, debaty na kilka tematów.
Sprawa druga, nie byłem pewien czy to odpowiedni dział do publikacji tego postu, ponieważ zahacza on również o ezoterykę i OOBE, ale szczerze pisząc wydaje mi się od najbardziej odpowiedni.
Tak więc, do rzeczy:
Kwestią, która nawiedza mnie od jakiegoś czasu, jest pytanie czy człowiek jest w stanie nawiązać kontakt niefizyczny z przedstawicielami obcych cywilizacji. Mówiąc niefizyczny, mam na myśli połączenie umysłowe. Wiele przekazów osób uprowadzonych czy przyznających się do kontaktu bezpośredniego przyznaje, że obcy kontaktowali się z nimi niewerbalnie (tj. telepatycznie). Inni z kolei twierdzą że obcy, lub przynajmniej niektórzy z nich, są istotami międzywymiarowymi (multidimensional z brytola). Tak więc, rodzi się pewna kwestia.
Uznając iż zjawisko dreamwalking'u(czytałem na ten temat całkiem sporo, aczkolwiek nigdy nie próbowałem z kilku powodów, których chyba nie ma powodu wymieniać) czy OOBE jest możliwe do osiągnięcia, dlaczego nie można zaryzykować kontaktu z istotami z kosmosu.
Inna kwestia, Nikolai Tesla stwierdził, iż telepatia jest zjawiskiem teoretycznie możliwym do osiągnięcia, pod warunkiem iż oba mózgi dostroją się do odpowiedniej częstotliwości (źródło niepotwierdzone, więc proszę nie wyrażać się na temat tek kwestii zbyt krytycznie). Daje to nowy punkt widzenia na kwestię porozumiewania się za pomocą umysłu. Po internecie krążą strony(głownie w j. angielskim) twierdzące iż można to osiągnąć poprzez wprowadzenie się w odpowiedni trans (aczkolwiek patrzyłbym na to z przymrużeniem oka).
Kolejnym punktem może być zjawisko OOBE.
Nie będę się na razie nad tym rozwodził. No więc, co o tym sądzicie?
Pozdro!
Pusjel