19 odpowiedzi w tym temacie

[slaine]

Ja jestem za tym, zeby do takich działań uzywali komarów. Najlepiej gdyby taki komar odnalazł jakieś zbiorowisko innych komarów, wysadzając je w powietrze. Żaden człowiek na ziemi nie miałby nic przeciwko.

[Mr. Mojo Risin']

Ha! O słoniach i psach bojowych gadamy, ale to konie były przez długi okres rozwoju ludzkości główną siłą militarną. Było to o dziwo dobre dla rozwoju koni, coraz to nowe gatunki koni powstawały i zwierzęta te były szanowane. Otrzymały niepowtarzalną szansę ewolucyjną.

Trzeba odróżniać gatunek od odmiany. Koń sprzed 4000 tys lat to ten sam koń, co dziś. Podobnie człowiek sprzed 4 tys. lat jest taki sam jak my dziś.
Masa, maść, czy inne duperele osiągalne w drodze selekcji hodowlanej nie są, nie były, ani nie będą w stanie "stworzyć" jakiegoś nowego gatunku.

[Alembik_Vina]

No tak, oczywiście, że chodziło mi o odmianę

ale właśnie odmian zwierząt, które hoduje człowiek jest tak wiele, że często ich przedstawiciele, chociaż mogą się krzyżować, to tego po prostu nie mogą dajmy na to taki jamnik różni się od dobermana tak bardzo, że mimo iż jest to ten sam gatunek to różnica jest większa niż dla przykładu między lampartem i jaguarem i stąd przejęzyczenie.

[Chessman]

Tragedia, takie eksperymenty nie powinny mieć miejsca, jak i wiele innych przeprowadzanych na zwierzętach.

[NO_NAME]

Mnie to przeraża, ciekawe kiedy zaczną takie eksperymenty na ludziach. Ostatecznie system nerwowy zwierząt funkcjonuje w mniej więcej ten sam sposób. To, co jest w tym niemoralne to sprowadzenie żywego, czującego stworzenia do roli instrumentu, wykonawcy odgórnie narzucanych rozkazów. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, niezależnie czy to owad czy inne zwierze. A ze względu na olbrzymie możliwości takiego implantu na żukach się pewnie nie skończy.