6 odpowiedzi w tym temacie

[restek]

http://www.youtube.com/v/R9A3DE2Hdn8
Osoba, która wykonała ten, film była kompletnie zaskoczona tym, co wydarzyło się na powierzchni Jeziora Waszyngton w USA. To niecodzienne wydarzenie nie ma wyjaśnienia do tej pory.

Rano 10 maja 2011, we wtorek mój mąż i ja byliśmy świadkami niezwykłych wydarzeń, do których doszło na północnym krańcu jeziora Waszyngton, to było coś niepodobnego do niczego, co kiedykolwiek widziałam.



Patrzyłam przez okno na jezioro około 06:45 i zauważyłam, jak niezwykle spokojna jest woda, gdy nagle zauważyłem duże, równomiernie rozmieszczone promieniście pierścienie na jeziorze (takie jak zostawia spadający kamień). Z naszego punktu widzenia nie widziałem źródła tego, co było przyczyną, ale to musiało być bardzo duże, aby stworzyć na tyle duże, idealnie rozmieszczone pierścienie.



Nie było na jeziorze łodzi, to nie był skuter ani kajak, barka ...... nic takiego. Gdy pierścienie zaczęły się rozpraszać, wyglądało to tak jakby tworzyła się tam jakaś rzeka. To nie wyglądało jak kilwater, bo to był wąski pas mocnego prądu płynącego z północy na południe. Najdziwniejsze było to, że to nie rozpoczęło się w żadnym punkcie ..... po prostu pojawiło się.



Gdy pierścienie ucichły i "dziwna rzeka" uspokoiła się po zachodniej stronie jeziora, nagle to samo pojawiło się na naszej stronie jeziora. Znowu wyglądało to jak cienki, pas wody z silnym prądem poruszający się w kierunku południowym. Na szczęście udało mi się zdobyć film.

Zrodlo: www.zmianynaziemi.pl

[Alembik_Vina]

Może płynąca pod jeziorem żyła wodna pękła, łącząc się z jeziorem? Wszak istnieje wiele podziemnych rzek, większych i mniejszych. Pewne jest, że zjawisko ma przyczyny naturalne.

[restek]

Dlaczego jestes pewny ze to naturalne?

[D.K.]

Osoba, która wykonała ten, film była kompletnie zaskoczona tym, co wydarzyło się na powierzchni Jeziora Waszyngton w USA. To niecodzienne wydarzenie nie ma wyjaśnienia do tej pory.

To wygląda na zwykły podmuch wiatru marszczącego taflę jeziora -- zresztą samo jezioro ma kształt sprzyjający takim zjawiskom. Poza tym jego brzegi są nieco wzniesione nad taflę wody, a na północ od miejsca filmowania leży całkiem spory cypel o stosunkowo dużej wysokości względnej. Czyli wiatr wydaje się najbardziej logicznym wyjaśnieniem.

Druga opcja jest już znacznie bardziej naciągana. Jezioro Waszyngtona jest typowym jeziorem dimiktycznym, więc być może pod wpływem wiatru lub innej temperatury wody wtaczanej do niego przez zasilające je rzeki, doszło do raptownej miksji jego wód, czego efektem mogło być zjawisko na filmie. Ale to już tylko gdybanie, bo za mało danych i zbyt kiepskie nagranie.

[Izeer]

Wydaje mi się że jeśli chcemy sie dowiedzieć co to jest to trzeba najpierw założyć że jest to naturalne, czyli podejść sceptycznie do takiego zjawiska. Bo jeśli zaczniemy rozważać o paranormalnych przyczynach to zgubimy się we własnych fantazjach i domysłach. Wracając do głównego wątku czyli co to jest, to może do rzeki dostało sie jakieś inne ujście lub jak Alembik_Vina pisał mogła pęknąć żyła wodna. Mi to wygląda po prostu jakby w rzece pojawił sie dodatkowy nurt, szkoda że film nie jest kręcony z bliższej odległości.

[Jarecki]

Sądzę,że angielska wiki podaje nam prawdziwą przyczynę tego niby fenomenu:

"There is usually a river at both ends of a ribbon lake, one being the inlet, and the other, the outlet — though in the case of present day Lake Washington, inlet rivers are located at both ends"

http://en.wikipedia....Lake_Washington

Mówiąc krótko,piętrząca się woda w jeziorze jest efektem napierania na siebie dwóch rzecznych strumieni o przeciwnych kierunkach.
Innymi słowy zjawisko ma charakter jak najbardziej naturalny - choć trzeba przyznać,że dość nietypowy.