Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wszyscy jesteśmy połączeni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kałuża.
  • Postów: 22
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakiś czas temu postanowiłam, że spróbuję znaleźć prawdę o świecie, zrozumieć ją, przedstawić innym. Zapoczątkowało to moją pasję religiami współczesnymi i starożytnymi, gdyż właśnie one na ogół uznawane są – lub były – za nią. Dlaczego nie wybrałam żadnego z wyznań za to, w które chcę wierzyć? Po pierwsze podobno w każde wkradło się kłamstwo. Po drugie, mimo pozorów, wszystkie są do siebie bardzo podobne, w podstawach niemal identyczne. Główne wierzenia monoteistyczne (islam, judaizm, chrześcijaństwo) wierzą w tego samego Boga ze Starego Testamentu, a mają innych proroków. Również monoteistyczny wywodzący się z Persji zoroastryzm uczy o wiecznej walce Ahura Mazda ze złym, słabszym Ahura Mainju – czyż to nie przypomina powszechniej znanego ścierania się Boga Biblijnego z Szatanem? W Hinduizmie co prawda jest wielu bogów, ale można ich porównać z aniołami religii wcześniej przytoczonych, ponieważ pełnią oni funkcję ,,łączników” człowieka z Najwyższą Istotą. Wyznawcy Buddyzmu próbują zbliżyć się do Absolutu itd.. Przykładów można by przytoczyć tyle, ile jest wierzeń. I jak z pośród tylu przypominających się nawzajem religii poznać tą najbliższą prawdy?

Bóg Istnieje



W wierzeniach pierwotnych pojawiały się mnogie bożki. Kilku naukowców (np.: Zecharia Sitchin) wydedukowało i poparło rzekomymi dowodami, że świadczą one o cywilizacji pozaziemskiej, która pomogła się nam rozwinąć. Swoją teorię Zecharia Sitchin popiera również cytatami ze Starego Testamentu. Nie neguję tego, ale też nie wykluczam istnienia Boga - te dwie rzeczy przecież sobie nie zaprzeczają. Prawdopodobnie jeśli w Biblii były wzmianki na temat tzw. Obcych, to Kościół dobrze to zatuszował, zmieniając w kolejny fragment czczący Jahwe. A dlaczego sądzę, że Bóg istnieje? Ponieważ wszystkie wierzenia wspominają o nim, jako o kimś wszechmogącym i wszechobecnym. O ile ,,wszechpotęgę” tłumaczy się wysokimi osiągnięciami technicznymi Obcych, to ,,wszechobecność” trudniej. Może ich dużą kopulacją? Przecież sami ojcowie tej teorii wspominali, że nie był to lud szybko rozmnażający się, a więc prawdopodobnie także nie tak bardzo mnogi, by mieć oko na wszystko, co się na Ziemi dzieje. Przyznać trzeba, że tzw. Aunnaki nie były bogami z prawdziwego zdarzenia, którym właśnie poświęcone są wyznania (przynajmniej większość). Jeśli ateista spyta, skąd wzięła się owa ,,wszechobecność”, jak jest możliwa, Kościół odpowie: ,,Bo Bóg jest wszechmocny”. Ja natomiast znalazłam chyba bardziej zadowalającą odpowiedź.

Wszyscy Jesteśmy Połączeni



Podstawowym pytaniem, jakie zadawałam sobie zanim do wszystkiego doszłam, brzmiało: ,,Jak to możliwe, że bóg jest wszędzie, a zarazem, czasem w jednym, konkretnym miejscu(np.: podczas objawienia na Górze Synaj, zakładając, że nie jest ono fikcją)?” Będąc młodszą zastanawiałam się, czy to możliwe, by słyszał na raz modlitwy tysięcy osób. Rozwiązanie w mojej głowie pojawiło się dość impulsywnie.
Niemal wszystkie religie nauczają, że to Bóg stworzył człowieka. Moim zdaniem przynajmniej w tym duchowym sensie to prawda. Dał życie, poprzez nadanie nam duszy. Bożego Pierwiastka. Skoro pochodzi od Boga, możliwe, że nadal pozostaje Jego częścią, łączy nasze umysły ze sobą i z Nim. Może jest to wyjaśnienie wizji religijnych, a także empatii, telepatii czy innych zdolności związanych z rozwojem duchowym. Pytanie tylko, czy jedynie my jesteśmy tak połączeni. Może też zwierzęta? Drzewa? Kamienie? Woda? Może cała nasza planeta – a także inne – ma własną duszę (trochę zbliżamy się do teorii Gai)? Zakładając, że istnieją: istoty duchowe? Obce cywilizacje?
Dlaczegóż więc, skoro wszyscy wierzymy w jednego Boga, powstało tyle różnych wyznań? Otóż mam dwie teorie z tym związane. Możliwe, że wysoki poziom rozwoju duchowego pozwala odkryć nie tylko zdolność telepatii dzięki energii, która nas łączy, ale także ,,drogę” do Boga. Jeśli to fakt, to prawdopodobnie prorocy dostając się do Jego umysłu zobaczyli różne rzeczy, głównie te, których szukali sami, te, które zgadzały się z ich dotychczasowymi przekonaniami np.: moralnymi. A jako że nie wszyscy pochodzili z jednego kraju, każdy widział coś nieco odmiennego od innych. Druga teoria to ta, w której Bóg samowolnie przekazuje ludziom proroctwa. Jednakże człowieczy umysł albo przez bycie niegotowym naprawdę, albo przez ludzką chęć dodania czegoś od siebie, wszystko przekształcił, przekazał to, co miał ochotę przekazać. I tak Bóg próbował z wieloma ludźmi.
Może jedna z tych refleksji jest prawdziwa. Może obie są. A może wszystko do czego doszłam to jedna wielka bujda.

Czym W Tym Wszystkim Jest Bóg?


To już za trudne pytanie jak dla mnie. On może być wszystkim... Może być wielkim zbiorowiskiem energii. Może być potężną istotą duchową tzw. Najwyższą Istotą z Hinduizmu, albo Absolutem z Buddyzmu. Może być Wszystkim.

Zdaję sobie sprawę, że moje teorie to tylko hipotezy, dedukcje nie poparte żadnymi dowodami. Proszę ich z tego powodu od razu nie skreślać – jestem zwykłym człowiekiem lubiący myśleć o tym świecie i dzielić się refleksjami z innymi.

Źródła: ,,Religie” Philipa Wilkinsona, strony internetowe traktujące o wierzeniach; własne przemyślenia.
  • -1

#2

Zientek.
  • Postów: 33
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

proponuje medytacje rozjaśnia umysł co do tego czy istnieje Bóg nie mam wątpliwości Bóg jest wszystkim co nas otacza sami nim jesteśmy to globalna świadomość która wie wszystko jest nieskończona poczytaj przesłanie Jezusa nie te przekręcone przez kościół ale np apokryfy.
  • -1

#3

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bog jako nieskonczona i doskonala energia milosci stworzyla wszytko :)
---
jak bedziesz chciala debatowac na ten temat to bardzo chetnie ale dzis mam juz zajety wieczor, pozdrawiam

Użytkownik restek edytował ten post 07.05.2011 - 16:55

  • 0

#4 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

A dlaczego sądzę, że Bóg istnieje? Ponieważ wszystkie wierzenia wspominają o nim, jako o kimś wszechmogącym i wszechobecnym.


To nie jest argument. Boga albo się czuje albo nie, a wszelkie religie można traktować jako wymysły ludzi, którzy tego dokonać nie mogli a chcieli. Stwierdzili, że jak obsypią Boga złotem to się im objawi (czyżby sposób postępowania wzięty za namową samego "boga" z innej planety, czy może wrodzone pojmowanie świata poprzez dobra materialne ujawniony samoistnie).
Z tym, że samo ukłucie że Bóg istnieje, wzięło się z naturalnego poczucia człowieka, że jako gatunek jest wyjątkowy, ponad wszystkimi innymi stworzeniami i coś takim musiało go stworzyć. Oczywiście coś dużo mądrzejszego od człowieka, coś lepszego, a więc wyszedł nam częściowy rysopis boga (a całkowity Boga o ile widać różnicę) ówczesnego.
Ludzie się od siebie nie różnią- wszędzie czcili coś co uważali za lepszego od siebie, a jedynie otoczka kulturowa była inna.

Osobiście uważam, że Bóg to czysta dobra energia przenikająca wszystko i najlepiej nie poniewierać jej żadnymi rytuałami i dziwnymi opowieściami rodem z jakichś "Św." pism. Na jej obecność nie ma dowodu, a na pewno nie jest to istnienie wierzeń, które w większość czczą coś zupełnie innego (imo przybyszów z obcych cywilizacji, których wzięli za Boga).
Jak już napisałam ta energia nas przenika, jesteśmy więc nią połączeni jak napisałaś w swoim poście.
Oczywiście nie wiem tego na pewno, nie doznałam żadnego oświecenia, ale ta wersja wydarzeń wydaje mi się mieć zastosowanie w tym świecie.

Użytkownik coś_innego edytował ten post 08.05.2011 - 08:15

  • 0

#5 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Niebawem ludzie zaczną dogłębnie odczuwać swoje jestestwo, rozumiejąc czym są i czym jest wieczne wszechistnienie.
Można się do tego przygotowywać nie napychając się jedzeniem. Dobrze zrobi ograniczenie jedzenia w dużych ilościach. Należy pić tylko czystą wodę bez tych dodatków smakowych. Częściej spędzać czas wśród roślinności na łonie natury, która wspomaga korygowanie naszej energetyki. Kontakt z końmi, psami i kotami jest też bardzo pomocny. Najlepiej połączyć jedno z drugim - spacer z własnym psiakiem do lasu i rozkoszowanie się naturą. To tak na dobry początek.
  • 0

#6

Głupiec.
  • Postów: 86
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Muhad : myślę że przede wszystkim my ludzie powinniśmy przestać jeść mięso lub przynajmniej ograniczyć jego spożycie, jeśli chodzi o napoje to czy ograniczenie się tylko do czystej wody nie będzie przesadą?

Niebawem ludzie zaczną dogłębnie odczuwać swoje jestestwo, rozumiejąc czym są i czym jest wieczne wszechistnienie.


Jak patrzę na obecny rozwój duchowy ludzi i to co się dzieje w tej chwili na świecie to jestem pewien że na to zrozumienie o którym mówisz będziemy musieli poczekać jeszcze dobry kawałek czasu.

Użytkownik Głupiec edytował ten post 08.05.2011 - 12:54

  • 0

#7 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Muhad : myślę że przede wszystkim my ludzie powinniśmy przestać jeść mięso lub przynajmniej ograniczyć jego spożycie, jeśli chodzi o napoje to czy ograniczenie się tylko do czystej wody nie będzie przesadą?


Kompletne wykluczenie mięsa też nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ ma ono składniki, których w warzywach i owocach nie odnajdziesz. Ryba też mięso i do tego zdrowa. Jeśli chodzi o wodę. Nasze ciało składa się głównie z wody a picie jej regeneruje ubytki. Jak pijesz colę, myślisz że to odpowiedni zamiennik? Według mnie lepiej jest wprowadzać czystą wodę w organizm, bo jest to zgodne z naturą.

Jak patrzę na obecny rozwój duchowy ludzi i to co się dzieje w tej chwili na świecie to jestem pewien że na to zrozumienie o którym mówisz będziemy musieli poczekać jeszcze dobry kawałek czasu.



Nie patrz na czynnik zewnętrzny. Nie mieliśmy na to większego wpływu, ale to się zmieni.

Użytkownik Muhad edytował ten post 08.05.2011 - 13:07

  • 0

#8

Głupiec.
  • Postów: 86
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chyba podstawowy argument za tym że powinniśmy jeść mięso to to że zawiera ono niezbędne białko , jednak z tego co wiem poprzez jedzenie różnych roślin spokojnie można to zapotrzebowanie uzupełnić. Nie sprawdzałem tego osobiście ale mam zamiar w najbliższym czasie , gdy tylko skończę wszystkie maturalne bzdety.
Co do napojów to nie miałem na myśli coli ani innych tych chemicznych wytworów , ale herbatę ( sam pijam jej chyba zbyt dużo) lub soki.
  • 1

#9

restek.
  • Postów: 424
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

bardzo dobrze robisz, ograniczaj mieso, mi to samo przyszlo abym ograniczal mieso i ogolnie jedzenie, poniewaz czujemy sie lepiej fizycznie i duchowo, dzieki temu wyczuwamy lepiej wibracje :) a co to herbaty to pije jedynie zielona oczywiscie bez cukru, dodaje miod.
  • 0

#10

Kałuża.
  • Postów: 22
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale nie miałam czasu ani chęci by wchodzić na dłużej na internet - czasem czuję, że muszę się od niego odizolować.

jak bedziesz chciala debatowac na ten temat to bardzo chetnie ale dzis mam juz zajety wieczor, pozdrawiam

Nie wiem czy dyskusja ze mną byłaby ciekawa, ponieważ chyba wszystkie swoje przemyślenia zawarłam w pierwszym poście. Co do tego czym jest Bóg, to osobiście najbardziej się przychylam do tego, że jest to energia, która nas otacza i łączy albo, że to zbiorowisko wszystkich świadomości. Odwieczna prawda, prawo.

Co do nie jedzenia mięsa, nigdy nie wyrobiłam sobie na ten temat zdania. Z jednej strony sprzeciwiamy się wtedy zabijaniu istnień, z drugiej mamy mniejszy dostęp do białka, czy innych ważnych substancji jakie zabiera mięso i jakie są potrzebne ludziom, którzy żyją aktywnie.
No właśnie, sport. Moim zdaniem i od może mieć wpływ na rozwój duchowy. Do podobnych dedukcji doszli na przykład starożytni Grecy, ze swoim przysłowiem: W zdrowym ciele zdrowy duch. Ja dość dużo ćwiczę na świeżym powietrzu (marsze czasem przeplatane z biegiem) i po takich treningach czuję się zdrowa, otwarta na świat i szczęśliwa. Nawet podobnie jak po medytacji.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych