5 replies to this topic

[kuki]

Witam
Znalazłem ciekawy artykuł na temat antychrysta.
Ten artykuł, jakkolwiek został napisany w oparciu o publikacje znanych i utytułowanych ludzi, prosimy jednak potraktować, raczej jako prezentację pewnych możliwości, a nie fakty, którym trzeba od razu nadać poważną rangę. Poniżej przedstawiamy pewne zadziwiające zbieżności, które potencjalnie mogłyby o czymś świadczyć, lecz nikt z nas nie zna prawdy i nie było by fair oczerniać kogoś bezpodstawnie.

Okoliczności całej sprawy są jednak na tyle szczególne, a przede wszystkim ciekawe, że zdecydowaliśmy się na ich publikację.

Nigdy nic nie wiadomo....

W ostatnich latach ukazały się 2 odrębne publikacje, które mogły by zostać uznane za tanie sensacyjki, wyssane z palca, gdyby nie .... zaangażowanie w ich opublikowanie osób z autorytetem oraz tytułami naukowymi, jak i sprawdzalny wieloletni wkład w badania nad poruszonymi tam tematami. Podane w nich fakty, są tez co najmniej zastanawiające !

Obie publikacje brzmią wręcz fantastycznie i na pewno dalece odbiegają od znanej nam rzeczywistości. Nie jest to jednak żadnym dowodem na to, iż nie mogą przedstawiać prawdy. Bo cóż my tak naprawdę wiemy ?

W jednej z nich autor próbuje wykazać, iż Jezus wskazał nam bezpośrednio Baracka Obamę jako tego, który utoruje drogę Antychrystowi, a w drugiej inny autor próbuje udowodnić, iż tym Antychrystem jest nie kto inny jak angielski książę William, syn księcia Karola i śp. księżnej Diany.

Żałujemy, ze artykuł ten przedstawia tylko część faktów, ponieważ ich ilość po prostu przytłacza i nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego po prostu przetworzyć. Mamy nadzieje, ze w niedalekiej przyszłości będziemy w stanie opracować cześć drugą tej, bądź co bądź, fascynującej historii.



A oto ten artykuł czekam na opinie :

http://www.globalnas...tannaziemii.htm

[BrainCollector]

Hyhy, a ślub był ceremonią ku czci szatana. No dajcie spokój. Błagam. Wiadomo, że pismaki muszą mieć cały czas jakąś pożywke którą karmią ludzi i na takie tanie sensacje próbują łapać rybki. Dla mnie to jest tyle samo warte co "wypełnij pit-a kredkami" (jak ktoś ogląda kwejka wie o co chodzi). Zobaczycie, że niedługo zobaczymy więcej takich kfiatkuf (w końcu lato idzie).

Przepraszam za styl ale to jest po prostu śmieszne.

[Vaherem]

Niby nie powinno się oceniać tekstu po fragmencie, ale ten mnie rozwalił:

Dlatego tak ważne było małżeństwo księcia Karola z dziewicą z linii Merowingów: Dianą, pochodzącą z rodu Spencerów. Jeden z nich - krzyżowiec: Godfrey de Bouillon był ogłoszony królem Jerozolimy, w 1099 roku i fakt ten legitymizował Spencerom możliwość ubiegania się o tron Anglii. Małżeństwo to, jakby ostatecznie "zalegalizowało" prawo Elżbiety II i jej potomków do tronu Anglii i w przyszłości nawet do tronu Jerozolimy.

Już sam ten fragment podważa kompetencje owych autorytetów, gdyż Godfrey nie był królem Jerozolimy, przyjął jedynie tytuł obrońcy grobu pańskiego. Niby nic, ale autorytety z tytułami naukowymi lubią zwracać uwagę na takie bzdety.

Książę William urodził się 21 czerwca 1982 roku (słońce jest wtedy najwyżej), tuz po zaćmieniu słońca, spełniając tym samym wszystkie niezbędne warunki.

E tam, zaćmienie było tylko częściowe

Chcemy zwrócić tutaj wszystkim uwagę na to, ze w znanym filmie "Omen" fakty te były także wykorzystywane do uwiarygodnienia fabuły filmu. Znów "przypadek" sprawił, iż film ten ukazał się w zaraz po narodzeniu Williama, co autorzy książki i sam Ortiz uważają, było hołdem dla księcia Williama.

Kwiczę. Grupka wtajemniczonych w sprawę gości robi film, gdzie ukazują wszystkie znaki nadejścia antychrysta i robią to w hołdzie nowo narodzonemu...

Myślałem, że już nic mnie bardziej nie położy, ale się myliłem:

Ale wróćmy do księcia Williama. Wyżej wspomniani autorzy uważają, iż nie jest też przypadkiem, ze dość symboliczny film "The Lion King" był wydany na cześć Williama i został dopuszczony do dystrybucji w tygodniu 12 urodzin Williama, ze słowami "since Samba just happens to sing, oh I can't wait to be King" (od kiedy Samba śpiewa - oh nie mogę się doczekać kiedy będę królem), dokładnie w wieku kiedy Jezus przemawiał, jako 12-sto latek w Świątyni, w Jerozolimie.

Czytam dalej na własne ryzyko... Oh, jest jeszcze filmik z wielkimi napisami i dramatyczną muzyką w tle, oczywiście, że z chórem...

[Logos]

Bo ja wiem?
zapomniałeś dodać ten fragment:

Ortiz uważa, ze ciąża Diany była wynikiem klonowania, gdzie został dodany do jajeczka kod genetyczny z Całunu Turyńskiego, dzięki czemu spełniono warunek, iż ma on się narodzić z dziewicy.

[Vaherem]

Logos mój mózg nie był wstanie przetrawić tej fantastyki dziwie się tylko, że tle nie było żadnych reptilian.

[Orwellsky]

Też wydaje mi się to mocno naciągane, faktem jest jedna, że brytyjska monarchia ma się w sumie i tak całkiem nieźle w porównaniu z innymi krajami Europy i świata. Ciekawostka jaka krąży w sieci. Tekst jest autorstwa prof. Jacka Bartyzela, specjalisty od legitymistycznej monarchii:

Gdyby, co nie daj Boże, jacyś monarchiści, a zwłaszcza monarchistki sentymentalne, nazbyt ekscytowały się jutrzejszym ślubem księcia Wilhelma, to przypominam, że prawowici królowie Anglii, Irlandii i Szkocji (nie "Wielkiej Brytanii"!) od czasu gdy w 1688 roku wtrynili się na tron protestanccy uzurpatorzy, to: Jakub II Stuart (VI Szkocki), zmarły w 1701, następnie: Jakub III (VII Szkocki, 1701-1766), Karol III (1766-1788), Henryk IX (1788-1807). Po wygaśnięciu zaś Stuartów, potomkowie córki Karola I – Henrietty (1644-1670), zamężnej za Filipem ks. Orleańskim, a następnie córki tychże – Anny Marii, zamężnej za królem Sardynii z dynastii Sabaudzkiej, Wiktorem Amadeuszem II, czyli: król Sardynii Karol Emanuel, jako Karol IV (1807-1819); syn tegoż Wiktor Emanuel, jako Wiktor I (1819-1824); jego córka, a żona ks. Modeny, Franciszka IV, Maria Beatrycze, jako Maria III ((II Szkocka) (1824-1840); syn tejże, książę Modeny, Franciszek V, jako Franciszek I (1840-1875); córka tegoż, a żona Ludwika Wittelsbacha, księcia Bawarii, Maria Teresa, jako Maria IV/III (1875-1919); syn tejże, Kronprinz Ruprecht, jako Robert I/IV (1919-1955); syn tegoż, Albrecht ks. Bawarii, jako Albert I (1955-1996). Aktualnie zatem prawowitym królem Anglii, Irlandii i Szkocji jest syn tegoż – Franciszek II (ur. 1933).

więc przede wszystkim Windsorzy (a tak naprawdę dynastia Coburg-Gotha: http://pl.wikipedia....urgowie-Windsor) są uzurpatorami korony Angielskiej.