Skocz do zawartości


Zdjęcie

Boje się ciemności


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1

Android.
  • Postów: 142
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Witajcie,

Na wstępie poinformuje szanowne grono użytkowników- pisząc to nie byłem pod wpływem środków odurzających ani alkoholu.

Mam dość- co by nie mówić, dziwny problem.
Pisze o tym tylko do was, tylko tu na forum, poniekąd ze złudnego poczucia anonimowości, po drugie rodzina i znajomi pewnie od razu zapakowaliby mnie do psychiatryka :)

nie będę ciągnąć monologu, powiem to zwięzle:
Od kilku dni boje się ciemności.

Zawsze lubiłem chodzić nocą po mieście- to mnie uspokajało, w trudnych chwilach dało okazję na przemyślenia pewnych spraw.
Od kilku dni jest to jednak moją największą zmorą.

Gdy znajdę się w ciemnym pomieszczeniu/na dworze w nocy na początku zaczynam się dziwnie czuć

Dostaje czegoś w stylu , nazwijmy to migreny.
Zdaje mi się jakby ktoś mnie obserwował, czasami mam coś w stylu ''przebłysków''. Nie nie jestem jasnowidzem, dostaje przebłysków z tego co zdarzyło się akurat tego dnia.
Mam dziwne wrażenie jakbym zaraz miał umrzeć.
Po chwili dostaje bardzo silnego lęku. Nie jestem człowiekiem lękliwym, nie jedno w życiu widziałem i przeżyłem. Ale ten lęk staje się tak silny że ''staje mi w gardle'', nie umiem tego określić. Mam wtedy wrażenie że MUSZĘ wyjść z tego pomieszczenia/na zewnątrz wrócić do zródła światła,domu, albo stanie się coś złego :|

Nie wiem jak to wytłumaczyć , powoli zaczynam sobie wbijać do głowy że zaczynam wariować.
Dodam że dwa tygodnie temu miałęm testy psychologiczne na potrzeby pracy, i było wszystko w porządku.

Proszę o jakąkolwiek pomoc, z czym to może być związane, nawet najgłupsze teorie są w moim przypadku mile widziane, acz niekoniecznie :)

Pozdrawiam wszystkich,
Krzysztof
  • 0



#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A może po prostu miałeś jakieś nieprzyjemne przeżycie w nocy i dlatego teraz boisz się ciemności. Przyczyna jakaś musi być, bez powodu nie robią się takie rzeczy.
Tak się składa, że jestem psychologiem i czasem spotykam się ludźmi, którzy mają podobne problemy. Zwykle okazuje się że tego typu przeżycia mają mają podłoże we wczesnym dzieciństwie.

Jeśli uważasz że moja rada jest jakoś pomocna to możesz odwdzięczyć się plusem.
  • 3



#3

Android.
  • Postów: 142
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Witaj,

Dziękuje za odpowiedz.
Szczerze, nie mam pojęcia co mogłoby to wywołać.
Jeżeli w ostatnim tygodniu miałem jakiś sen, to raczej go zapomniałem zaraz po obudzeniu się (praktycznie zawsze sny zapominam) ;)

Jakichś Dramatycznych przeżyć w dzieciństwie nie miałem, miałem spokojne dzieciństwo i chętnie jeszcze bym dzieciakiem był :)

Za chęci daje ci Plusa, jeśli masz jeszcze jakieś sugestie, podziel się proszę.

Pozdrawiam
  • 0



#4

Fumiaki.
  • Postów: 61
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najlepiej sam spróbuj zdiagnozować to u siebie. Poszukaj w necie coś na temat różnych syndromów i psychoz. Nie radze ufać jakimkolwiek psychologom bo większość z nich niewiele wie. Lepiej ufać sobie, a im w ostateczności. Ew. jeśli byś coś znalazł co zgadzałoby się z twoimi objawami możesz wydrukować to i przejść się do któregoś i spytać co o tym sądzi. :)

Czytałem ostatnio książkę w której ktoś miał identyczne objawy tylko zapomniałem nazwy tego syndromu (też wszystko było normalnie i zaczęło się nagle).

Ale najlepiej - nie przejmować się, może samo przejdzie.
  • 1

#5

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rad,a czy masz problem ze wzrokiem ?
Chciałabym Ci odpowiedzieć na przykładzie mojej koleżanki, osoby krótkowidzacej, nosi okulary , jak wychodzi z
mieszkania.

Otóż, jest krótkowidzem już z 15 lat. Do tej pory ciemnosc jej nie przeszkadzała i w mieszkaniu nadal nie
przeszkadza, ale jak wyjdzie wieczorem na żle oświetloną ulicę, dostaje uczucia zagubienia, a co za tym idzie
strachu. Była u okulisty, zmienił jej szkła i jest trochę lepiej, aczkolwiek strach przed zupełną ciemnością
nadal istnieje. Lekarz powiedział jej ,że ten strach ma oddziałowanie psychiczne ze wzgledu na wadę wzroku i
z biegiem czasu może jej minąć - za długo nie zmieniała szkieł.
  • 1



#6

Android.
  • Postów: 142
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie nie mam problemów ze wzrokiem :)

nie nazwał bym tego strachem ale dziwnym lękiem.
Jeśli tak wogóle można to nazwać.

Chyba wezmę sobie po prostu trochę wolnego, ponieważ chyba jestem pracoholikiem ;)

Pozdrawiam
  • 1



#7 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Szczerze mówiąc mnie wydaje się to zupełnie normalne. Zawsze miałam problem z zasypianiem jak jest zupełnie ciemno a wyjść na zewnątrz po zmroku mogę tylko wtedy kiedy jestem z kimś.
Chociaż ostatnio było mi trochę lepiej, wykluczając noc wczorajszą kiedy faktycznie zaczęłam się dusić dopóki nie zaświeciłam światła.
Jak dla mnie jest to normalne z tego względu, że nie każdy czuje się pewnie w otoczeniu, którego nie może całkowicie ogarnąć wzrokiem, bo wówczas zagrożenie, które mogłoby wystąpić, zaskoczyłoby go. Podobne uczucie, chociaż znacznie słabsze, mam gdy jestem w lesie. To chyba jest pewne uzasadnienie tej teorii ;)
  • 1

#8

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Strach przed ciemnością jest u ludzi normalny. Jest to jeden z pierwotnych lęków, który dziedziczymy po przodkach. Tak samo jak strach przed wysokością, wężami, pająkami, wodą itp. Dzisiaj niebezpieczeństwo jest o wiele mniejsze, ale jakby nasi przodkowie urządzali sobie przechadzki nocą to mogło by się to źle dla nich skończyć.

Myślę, że broniąc się przed tym sam wprowadzasz się w psychozę. Zaakceptuj swój lęk i uświadom sobie że boisz się nie samej ciemności tylko tego co może się w niej skrywać. Spróbuj do tego podejść racjonalnie, przeanalizuj czego dostarcza Ci fantazja, podejdź do tego z dystansem.
  • 0

#9

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A jak sypiasz, nie masz problemów z zaśnięciem? Napisz też czy kładąc się wieczorem do łóżka, kiedy leżysz w ciemnym pokoju i próbujesz zasnąć, czy również wtedy pojawiają się te dziwne objawy i strach?

Możesz skorzystać z porad zawartych w tym artykule http://www.psycholog...l.php?level=547
oraz: http://www.psycholog...l/inne/ptsd.pdf
Spróbuj też skorzystać z muzyki relaksacyjnej. Usiądź sobie w ciemnym pokoju i włącz płytę z taką muzyką.

Użytkownik wiem wszystko edytował ten post 29.04.2011 - 20:23

  • 1



#10

Fumiaki.
  • Postów: 61
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Strach przed ciemnością jest u ludzi normalny. Jest to jeden z pierwotnych lęków, który dziedziczymy po przodkach. Tak samo jak strach przed wysokością, wężami, pająkami, wodą itp. Dzisiaj niebezpieczeństwo jest o wiele mniejsze, ale jakby nasi przodkowie urządzali sobie przechadzki nocą to mogło by się to źle dla nich skończyć.

Myślę, że broniąc się przed tym sam wprowadzasz się w psychozę. Zaakceptuj swój lęk i uświadom sobie że boisz się nie samej ciemności tylko tego co może się w niej skrywać. Spróbuj do tego podejść racjonalnie, przeanalizuj czego dostarcza Ci fantazja, podejdź do tego z dystansem.


Bardzo ciekawe swoją drogą. A jak to jest, że jedni ludzie nie odczuwają pierwotnych lęków albo tylko częściowo? Np. ktoś może i ma lęk wysokości (bo wnioskuję, że to o to chodzi?), a drugi boi się ciemności? A może zaburzeniem jest właśnie nie odczuwaniem strachu przed pewnymi rzeczami które mamy w genach?
  • 0

#11

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A może zaburzeniem jest właśnie nie odczuwaniem strachu przed pewnymi rzeczami które mamy w genach?

To ja chcę mieć takie zaburzenie.
W ciemności jest tak samo jak w jasności. Nic się nie zmienia. Oprócz Twoich myśli. Musisz je pokonać i masz o tyle łatwo, że wystarczy zgasić światło i siedzieć na miejscu przez jakiś czas i przyzwyczajać się. Wyobraź sobie, że ciemność, która jest Twoim największym wrogiem chce zostać Twoim najlepszym przyjacielem. Ale żeby nim zostać musi z Tobą pobyć sam na sam i porozmawiać. Jeżeli to czytasz to wstań, zgaś światło, zgaś monitor i porozmawiaj z nią.
  • 0



#12

Fumiaki.
  • Postów: 61
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podświadomość ma to do siebie, że jej nie kontrolujemy. A tam właśnie znajdują się pierwotne instynkty i zachowania. Całe nasze życie się na nich opiera.

To co napisałeś mogłoby mieć zastosowanie gdyby takie myśli wynikały z dziecięcego strachu przed potworami wychodzącymi spod łóżka.

Użytkownik Fumiaki edytował ten post 29.04.2011 - 23:01

  • 0

#13

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Często lęki czy fobie spowodowane są jakimś traumatycznym przeżyciem w przeszłości np. z dzieciństwa.
A wiele osób boi się ciemności, jedni mniej drudzy bardziej. To już jest związane, tak jak wcześniej było napisane, z dziedziczeniem tego strachu. Tak jak człowiek to zwierzę stadne tak i podświadomie ma zakodowany strach przed ciemnością. Spowodowane jest to też przez wierzenia, gdzie ciemność kojaży się z piekłem i złem. Jakby od małego było wmawiane, że ciemność jest dobra a jasność zła to bałbyś się światła i dni.
Boisz się bo w dodatku wmawiasz sobie, że się boisz. To tak jak po obejrzeniu czy przeżyciu czegoś strasznego, rozglądamy się po pokoju przed snem.
Ot. Nie jest to takie skomplikowane.
  • 1



#14

Android.
  • Postów: 142
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Witajcie,

Powiem tak: Od wczoraj jest znacznie lepiej.
Co takiego zrobiłem? Nic.
Po prostu nagle przestałem odczuwać ten dziwny lęk.
Nie wiem jak to można wytłumaczyć, ale ważne '' że mi przeszło'' :)

Często lęki czy fobie spowodowane są jakimś traumatycznym przeżyciem w przeszłości np. z dzieciństwa.

Często ale nie zawsze, np jak w moim przypadku znikąd :)

a drugi boi się ciemności?

u mnie to nie lęk tylko jakiś jego dziwny napad który zdarzył mi się pierwszy raz w życiu.
Tak jak mówiłem lubię noc :)
Nie wiem może to z przepracowania mózg mi siadał (wziąłem urlop):mrgreen:

Pozdrawiam :)

Użytkownik Rad-X edytował ten post 30.04.2011 - 10:14

  • 1



#15

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Są różne fobie, ale objawy znalezienia się w sytuacji, która nas przeraża, są dość podobne. Po prostu występuje silny lęk i wszystko, co może mu towarzyszyć. Jedni boją się pająków (arachnofobia), niektórzy mają lęk wysokości, jeszcze inni - boją się latać samolotem. Lęk przed ciemnością (przede mną) też istnieje i wszystko, co z nim związane, znajduje się w umyśle. Lęk przed ciemnością to nyktofobia. Jest to zwyczajna choroba, jak każda inna.

PS polecam przeczytać książkę Deana Koontza - Nieznajomi. Jeden z głównych bohaterów cierpi na paniczny lęk przed ciemnością.

No i pomóc może wizyta u lekarza specjalisty. Bynajmniej nie wróżbity Macieja, myślę raczej o psychiatrze lub psychologu.

Użytkownik ciemność edytował ten post 15.05.2011 - 17:00

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych