10 odpowiedzi w tym temacie

[Eladril]

Jakies 3-4 lata temu robiłem porządki na biurku. W pewnym momencie wpadła mi w ręke ksiazeczka do komunii - stara i rozwalona, a jako że jakis specjalnie wierzacy nie jestem to przedarłem ja na pol. W tym momencie poczułem pieczenie w rece trwajace jakies 5sec.. czy to jakis znak od boga? jak mam to rozumiec, moze to jakies przeslanie?

p.s
moj 1st post

[Eury]

W tym momencie poczułem pieczenie w rece trwajace jakies 5sec.. czy to jakis znak od boga?

Mysle, ze to zaden znak, tylko nadwyrezyles sobie rece w wyniku "jej przedzierania". Ot co

[Guliwer]

W tym momencie poczułem pieczenie w rece trwajace jakies 5sec.. czy to jakis znak od boga?

Mysle, ze to zaden znak, tylko nadwyrezyles sobie rece w wyniku "jej przedzierania". Ot co

Całkiem możliwe, szybkie nagrzanie mięśni i potem to odczuwał ... pisze że jedna ręką, to tym bardziej

[kudi]

hmmmm ale jak podarłeś ją ? wzdłuż ?

[Eladril]

hyh to bylo dosc dawno, slabo to pamietam zdaje sie ze przedarlem okladke.. a i nie pieczyła mnie reka, tylko palce.. a jakbym najdwyrezyl reke [.. przedzierajac okladke na pol?] to raczej bolałby mnie nadgarstek, a nie palce..

[mithrandir]

Autosugestia + bół ręki od przedarcia = znak od boga

[turrkus]

zdaje sie ze przedarlem okladke.. a i nie pieczyła mnie reka, tylko palce

Okladka miala szorstka powierzchnie i sobie naskorek trochu zdarłes z paluszkow i piekło

[MaD]

Imo bzdura ale "fajnie" sie takie bajki czyta na miejscu admina skasował bym cały ten dział. 8-)

[Heiser]

na miejscu admina skasował bym cały ten dział. 8-)

Ale na szczęście nie jesteś adminem.
Sorry za offtopa.

Co do tego pieczenia to też uważam, że z Bogiem to niewiele miało wspólnego

[Macha]

MaD dla niektorych bajki, a dla niektorych dotkliwe przezycia

nastepnym razem pomysl, to ze ciebie nic nie spotkalo nie znaczy ze innych nie spotyka

[Meledictum]

na miejscu admina skasował bym cały ten dział. 8-)

Ale na szczęście nie jesteś adminem.
Sorry za offtopa.

Co do tego pieczenia to też uważam, że z Bogiem to niewiele miało wspólnego

Nie "na szczęście", tylko "dlatego".
Ja zaś z kolei nie będę się wyróżniał i powiem, że nie był to raczej znak z nieba.