Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oswiecenie ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Stan Umyslu (8 użytkowników oddało głos)

Miales podobne przezycia po paleniu Marihuany?

  1. Tak (3 głosów [37.50%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 37.50%

  2. Nie (5 głosów [62.50%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 62.50%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1

Dzideks.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam :)

Jakis czas temu zaczalem palic marihuane. zazwyczaj mam glebokie przemyslenia jak pale w samotnosci. a smiech jak jestem z znajomymi. chociaz tez zdarza mi sie przy nich odleciec :) i przypominam sobie sceny z dziecinstwa ktorych normalnie nie bylem sobie w stanie przypomniec :) i przez takie odblokowywanie kolejnych etapow dziecinstwa sadze ze mam lepsza pamiec i lepiej zapamietuje wiele rzeczy : ) jakby kazdy przypomniany etap cos we mnie odblokowywal. ucze sie jezykow duzo szybciej bo jak widze slowo ktorego nie pamietam to zawsze przypominam sobie dzwiek kolorystyke widok obraz tego momentu gdy widzialem to slowo. i po ktorejs z tych rzeczy przypominam sobie slowko, albo colwiek , dowolny moment w zyciu jak tylko pamietam ten moment. pozniej go analizuje i pamietam i co dokladnie sie dzialo. Jak cos takiego mozna nazwac ? :) jest jakas fachowa nazwa ? moge wiecej korzysci osiagnac z takich glebokich przemyslen ? w czasie tego stanu czego mam szukac w swoim umysle ? :) bo wydaje mi sie ze moge duzo..

Pozdrawiam
  • 0

#2

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To się nazywa otumanienie receptorów, podwyższona pewność siebie i wrażenie mądrości, niestety po jakimś czasie to przechodzi i zmienia się tylko w dziury w pamięci i ogólne otępienie.

Generalnie to odradzam CZĘSTE palenie, szczególnie polskich wyrobów marihuano-podobnych, powoduje to trwałe kalectwo mentalne, wrażenie właśnie takiego oświecenia, nieomylności która często przejawia się potem niechęcią do ludzi niepalących. I nie pisać mi że gadam bzdury, bo przykładów z życia mam na pęczki.

Użytkownik Tsukiyomi edytował ten post 17.02.2011 - 21:49

  • 2



#3

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Coś jak z filmu "Efekt motyla" :)
To co mówisz nie jest niczym nadzwyczajnym. Może nie wiesz ale Twoje ciało ma pamięc. Nie mam myśli tej pamięci jaką się posługujemy myśląc. np. Walnij ręką w ściane ucząc się słówek FIST i WALL RĘKA i ŚCIANA. W ten sposób zapamiętasz te słówka. WINDOW gdy będziesz się uczył tego słówka popatrz na okno. Później gdy spojrzysz na okno na pewno przypomni Ci się to słowo. Po prostu dodatkowe bodźce pomagają nam zapamiętywać. NIe tylko dotyk, wzrok ale i smak czy węch. Mi np najlepiej idzie gdy uczę się zwrotów z angielskiego i kojarzę je z czymś głupim, śmiesznym czy wesołym.
Tak więc to nie tyle co zasługa maryśki tylko tego, że dodatkowo się wspomagasz w zapamiętywaniu.
Bo popatrz. Naucz się jeździć rowerem. Za każdym razem gdy wsiądziesz już się nie przewrócisz. Twoje ciało ma jak by dodatkową pamięć. To percepcja, wyuczone odruchy i wspomnienia.
Jeszcze inni uczą się dat za pomocą wyimaginowanej matrycy. Najtrudniejsze zadanie to stworzenie sobie owej matrycy. Następnie tylko wklepujesz sobie w głowie dane i masz gotową odpowiedź w głowie.
Uczę się do matury więc chwytam się wszystkich technik więc co nieco mogę Ci poopowiadać. :)

Edit: @UP wysłałeś posta gdy ja pisałem jeszcze. Teraz więc dopowiem.
Masz absolutną racje. Ale co innego gdy się pali z własnego chowu :) Zależy też jaką. Autor pewnie palił Pozitiwki. :) Gorzej jak by jarał idnyjską, ciężką odmianę. Ale AK-47 w Polsce w cale nie musi być maryśko-podobna. Ja osobiście raz paliłem. Ale powiem, że teraz naprawdę jakieś syfy sypią. Więc odradzam palenie. Chodź ziółko samo w sobie bardzo szkodliwe nie jest. Wszystko jest szkodliwe i nic nie jest szkodliwe. Pamiętaj, że to zależy od umiaru. Nie wpędzał bym się w myśl, że narkotyk da Ci siłe zapamiętywania itd... Bo sam wiesz jak to się może dla CIebie skończyć.

Użytkownik Atomowy_jogurt_zagłady edytował ten post 17.02.2011 - 21:59

  • 1

#4

Dzideks.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ale ja znam angielski i szwedzki wiec nie mowie o takim zwyklym uczeniu sie do szkoly. I o jakim wy otumanieniu mowicie. Przeciez przypomnialem sobie swoje lata gimnazjalne podstawowe i duzo z przedszkola. z czasow jak mialem pare latek. i duzo momentow z dokladnymi szczegolami. co gdzie sie znajdowalo co osoby mialy na sobie. jaki nastroj mialy. wszystko prawie przypominam sobie.Jak kazdy przecietny czlowiek tak ma to to bedzie dla mnie ogromna nowoscia. Ja doslownie widze sytuacje z mojego zycia z przeszlosci. pamietamy ruchy widze obraz i dzwieki.dzwieki pamietam ale nie slysze w sumie. bardziej tak w umysle. To jest otumanienie ? Pamietam rowniez jaki mialem stan umyslu z czasow mlodosci i przedszkola. o czym myslalem czego sie balem. ale to w takim sensie ze jestem na chwile tym dawnym mna.


Edit: @UP

Ja mieszkam w Szwecji. tutaj ziolo jest z christianii poczytaj sobie o tym miejscu. stragany z marihuana. wiec to nie sa zadne przerobki czy dopalacze. a o uzaleznieniu od marihuany to sobie mozesz poczytac na stronach w necie :)

Użytkownik Dzideks edytował ten post 17.02.2011 - 22:06

  • 0

#5

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

w Polsce też jest normalna gandzia tak jak i w Czechach czy Holandii -a wbrew pozorom holenderski skun nie jest ziołem najwyższej jakości. No ale to długi temat.

co do tego "oświecenia" - powinieneś zostawić to dla siebie (wiesz jakie ludzie mają zdanie o maryśce) ale dobrze kminisz z tym wszystkim, bo można wykorzystać moc tej rośliny w dobrym kierunku.

pozdro
  • 0

#6

Dzideks.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wlasnie chcialbym to wykorzystac do samo rozwoju. Zmienilem sie od tego sadze, lepiej idzie w szkole na treningach, bardziej komunikatywny jestem : ) otwarty na ludzi. zwykle efekty niby po marysce. ale tutaj jednak jest cos wiecej w tym :) taka glebia
  • 0

#7

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wlasnie chcialbym to wykorzystac do samo rozwoju. Zmienilem sie od tego sadze, lepiej idzie w szkole na treningach, bardziej komunikatywny jestem : ) otwarty na ludzi. zwykle efekty niby po marysce. ale tutaj jednak jest cos wiecej w tym taka glebia


Podobno można osiągnąć po pewnych tego typu specyfikach odmienne stany świadomości zbliżone do oświecenia, ale paradoksalnie oddalasz się od niego uzależniając swoje ciało od tego typu substancji, więc nie trzymał bym się tej koncepcji zbyt mocno.
Zapalić raz na jakiś czas owszem, ale nie „naprawiaj” swojego życia za pomocą tego typu gówien.
  • 0

#8

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak kazdy przecietny czlowiek tak ma to to bedzie dla mnie ogromna nowoscia. Ja doslownie widze sytuacje z mojego zycia z przeszlosci. pamietamy ruchy widze obraz i dzwieki.dzwieki pamietam ale nie slysze w sumie. bardziej tak w umysle. To jest otumanienie ?


No to się nazywają wspomnienia. Dziwne bo nie pale i też tak mam. Cud ?

Pamiętam rzeczy, kolory obrazy i zapachy z przed 15 lat nawet i więcej, czasami spontanicznie przypominam sobie o rzeczach i ludziach o których zapomniałem już dawno, wspomnienia są bardzo mocnym nieobrazowalnym impulsem i ich intensywność jest zależna od emocjonalności człowieka i samej głębokości przeżyć. Wszystko zapisywane jest głęboko w mózgu. Niektóre substancje pomagają owszem to wszystko odtwarzać, ba, nawet w HD :D, ale cóż, nic wiecej, zamiast rozpływać się nad zaj&&&&stoscią zielska, lepiej pomyśl do czego Twój mózg może być zdolny :)

Użytkownik Tsukiyomi edytował ten post 17.02.2011 - 22:28

  • 1



#9

Dzideks.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale spokojnie my tutaj mowimy tylko o marihuanie :) Wyskakujecie z jakimis substancjami ;) Mam jeszcze tak ze jedno miejsce sobie przypomne na przyklad moja droge ze szkoly. to postrafie sobie wyobrazic wiele sytuacji i jak szedlem do szkoly. co robilem i jak sie czulem. dlaczego. i kazda sytuacja ma przydzielony kolor. bo pamietam tez barwy z tych dni i jakie przewazaly ;) powiecie znowu ze tez tak macie ? xD


Edit: UP@

Wlasnie dzieki zielsku mysle do czego moj mozg jest zdolny :) nie jestem upalony caly czas... to nie mialoby sensu. trzeba tez dzialac a nie tylko myslec ;)

Pamietam rowniez wiele snow ktorych nie pamietalem nawet po przebudzeniu. i sobie przypominam kiedy mi sie snily. nawet te ktorych nie pamietalem po przebudzeniu. zakrecone : p

ogolem przypomnialem sobie sny ktorye snilem ale nie pamietalem wtedy po przebudzeniu tylko np. dzisiaj sobie przypomnialem. po zapaleniu odrazu. nagle wpadaja do glowy

Użytkownik Dzideks edytował ten post 17.02.2011 - 23:11

  • 0

#10

Patrolinho.
  • Postów: 137
  • Tematów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Błędne koło. Dojdzie do tego, że się uzależnisz bo nie będziesz mógł się pogodzić, że tych wspomnień i obrazów już nie ma... I nie mów, że maryśka jest dobra itd. Mam przykład jednej osoby, która też ciągle zjarana nie chodziła, a te jego "oświecenie" miało taki skutek, że dzisiaj już go wśród Nas nie ma...
  • 1

#11

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Dzideks
Ja Tobie powiem, że jeśli po zielsku doświadczyłeś "oświecenia", to mało doświadczyłeś ;]
W porównaniu do dostępnych w Polsce specyfików, możliwości zielska wypadają dość biednie... ale ja tam nic nie wiem :roll:
  • 0

#12

Dzideks.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Patrolinho

Nie mamy mowic ze maryska jest dobra bo masz przyklad jednej osoby ktorej cos sie stalo? Niezbyt wiele i moglbys opowiedziec co sie jej przydarzylo :) To zalezy tez od osoby, nie od marihuany. Tytul dalem oswiecenie zeby wiecej ludzi sciagnac do tematu :) Na tej stronie lubia takie, psychologiczne czy paranormalne prawie niemozliwe rzeczy czy zdarzenia. Sam nie mowie ze to oswiecenie. Chcialbym znac poprawna nazwe :) Zwykle jak pale to jestem w takim transie. Bardzo gleboko wyciszony.
I wcale to dla mnie tragedia nie jest jak nie jestem w tym stanie.

@Ill

Jedyne o czym bym teraz pomyslal to LSD czy Grzybki halucynogenne. Ale nie wiem jak te specyfiki mozna brac bez przygotowania czy dla smiechu. One maja potencjal. Osobisicie mam zamiar sprobowac. Ale po przygotowaniach do tego. Jak sie w koncu dowiem czego mam w sobie szukac i na co zwracac uwage : ) Nie ma sie co bac sadze jak sie ma wiedze na ten temat i jest sie swiadom tego co moze sie po nich dziac lub konsekwecji. Chociaz naprawde nie sadze ze takie by mogly zaistniec ich zazyciu, z glowa. Co innego po innych amfetamina,kokaina,heroina,metamfetamina. Tylko ze mi nie chodzi o to by miec jazde i nigdy tych gowien nie zamierzam probowac by poczuc chwilowa euforie i sie uzaleznic i sobie totalnie zniszczyc organizm : ) Maryska jednak ma inne dzialanie od pozostalych rzeczy.
  • 0

#13

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jedyne o czym bym teraz pomyslal to LSD czy Grzybki halucynogenne. Ale nie wiem jak te specyfiki mozna brac bez przygotowania czy dla smiechu. One maja potencjal.


Niektórzy z kolei mają potencjał skończenia w rowie jako przekonani o swojej wyższości narkomani. Wiesz, że po wypiciu pewnej ilości alkoholu człowiek staje się niezwykle odważny i myśli, że jest superbohaterem i nic mu się nie stanie?
  • 1

#14

Dzideks.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Limonka

Ja siedze w domu i do zadnego rowu sie nie wybieram :) ale uwazaj kogo nazywasz narkomanem bo nie wiem czy nawalbys alkoholikiem kazdego co czasem pije wodke piwo czy wino ; ) a juz tym bardziej nie nazwalbys takiego narkomanem. bo alkohol jest klasyfikowany jako narkotyk nie w spoleczenstwie ale w tych co badaja wplywy uzaleznien i znaja wiele substancji :)
  • 0

#15

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

marihuana jest wbrew pozorom bardzo "przyziemnym" psychodelikiem. Oświecenie to utrata ego. Poza tym częste palenie, nie nie demonizujmy, ale faktem jest ze na jakiś czas upośledza zdolność koncentracji i pamięć. Wszystko jest dla ludzi, nawet zwierzęte uwielbiają psychodeliki i wiele z nich to one nam pokazały.

Psychodeliki to interesujące substancję ale nie za często, bo oprócz upośledzania pamięci i zdolności koncentracji...zwyczajnie tracą magię. Fanem marihuany nigdy nie byłem i nie będę, wystarczy poczytać o świętych roślinach by zobaczyć że to wcale nie kanaboidy zyskały miano świętości a zupełnie inna grupa.

Limonka akurat jeżeli chodzy o psychodeliki to ich potencjał uzależniający jest mniejszy niż marihuany. Nie uzależniają fizyzcnie ani psychiczne. Zresztą tolerancja na tą grupę (jeżeli mówimy o grzybach czy lsd czy aya) rośnie w takim tempie, że zażywanie tego częśćiej niż raz na tydzień (a i to jest zbyt częste) traci rację bytu. W przypadku marihuany coś takiego nie występuje palony joint jeden po drugim zadziała podobnie, dojadanie LSD czy grzybów nie wzmocnia podróży, co najwyżej może ją przedłużyć.

Chciałbym by świadomość na temat narkotyków była większa. Wiele osób opiera sie na stereotypów wrzucając wszystko do jednego wora, bo ktoś niemądry nawał psychodeliki narkotykami. Od tysięcy lat są używane w wielu kulturach i nie można powiedzieć by wyrządziły cokolwiek złego. Substancje psychoaktywne dzielimy. To nie jest wór w którym wszystko jest równe. Wg. mnie jednym z najgorszych narkotyków jest alkohol. Wzbudza prymitywne instynkta + ogromny potencjał uzależniający fizycznie i psychicznie + potworny zjazd nie czyni go wcale lekkim, aż dziwne ze jest legalny.

Świadomość droga Limonko jest podstawą w wszelkich przygodach z różnymi substancjami. Nie bierzemy czegoś tak o. Winniśmy wiedzieć co bierzemy, mniej więcej czego sie spodziewać, zarówno psychicnie i fizycznie (jaki bodyload - w przypadku psychodelików jest to cholernie ważne, ponieważ niektóre substancje mają bardzo uciążliwy bodyload, który może doprowadzić do bad tripa), długość trwania, zabezpieczyć się na wypadek bad tripa w coś uziemiającego jak bezno czy klony i trzeźwego przyjeciale który będzie nas prowadził dobrą drogą.

Poza tym warto poczytać o terapiach LSD, grzybem czy MDMA, do których po latach całkowitego zakazu, włącznie z zakazem badania tych związków w laboratorich powoli się wraca.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych