Hmm... przypomina troche zorze polarną, ale jeśli to nie to, to możliwe że jest to statek obcych. Ładnie to wygląda
Ani trochę nie przypomina zorzy polarnej.
1.Zorza po pierwsze mieni się odcieniami zielonego lub niebieskiego, falując niczym fale na morzu. (szczególnie filmy pokazujące zorzę w ruchu)
2. Po drugie widać na tym zdjęciu idealną symetrię rozdzielającą obiekt na dwa niemal idealne ruchy. W naturze takie rzeczy nie występują w kilku następujących po sobie zdjęciach/klatkach.
3. Zdjęcie jest albo przerobione, albo zastosowano w nim oryginalnie jakiś filtr: światła miasta są zielone, zamiast normalnie świecić na żóło-biało - a więc albo tama atmosfera zmienia kolor powietrza, albo autor zdjęcie podrasował.
4. Obiekt przemierza od ziemi do góry pod stałym mniej więcej kątem - jedynym takim obiektem mogłaby być kometa przelatująca przez atmosferę - jednak przeloty przez atmosferę komet pokazały, że obwody są kuliste - nie symetrycznie rozdzielające obiekt na dwa łuki, jak tutaj.
5. Śnieg w jego niektórych pasach też jest zielonkawy - co jeszcze mocniej podpiera tezę o filtrze lub lokalnej dziwnej barwie kolorów.
6. Zdjęcie najprawodpodobniej zostało zrobione z dłuższym czasem naświetlania - rakieta bowiem posiada wylot spalin z tyłu - tymczasem obiekt od czubka aż do ogona cały wydziela owo jarzenie, jakby wszędzie miał wylot - to niemożliwe, możliwe jedna w przypadku ustawienia naświetlania zdjęcia na więcej niż 1 sekunda.
Faktycznie ogromnie dziwne jest to, że obiekt w tak precyzyjny, symetryczny sposób rozbija swoje spaliny, lub światło tych spalin. Możemy jednak założyć, że na kołach polarnych i Syberii występują zjawiska magnetyczne intensywniejsze niż gdzie indziej - i być może metalowa powłoka w jakiś sposób jonizuje cząsteczki powietrza - zauważmy, że pióropusz łuków rozciąga się na długie kilometry, może nawet dziesiątki kilometrów - ich precyzja bardziej niż ze spalinami kojarzy mi się właśnie z pochodną magnetyzmu.
Mogłoby to być jedno z potwierdzeń, że coś się dzieje z polem magnetycznym ziemi, które w takich specyficznych warunkach ukazuje takie oto zdjęcia.
UFO to NIE może być, bo ufo NIE zużywa paliwa do swojego lotu - działa na odmiennych zasadach, nie jest tak olbrzymie i wykonuje raczej manewry gwałtowne, a nie swobodny start pod jednym kątem.
Nie mniej jednak zdjęcie bardzo zastanawia. Jeśli okazałoby się, że autor niczego nie przestawiał w aparacie ani nie majstrował przy zdjęciu w programach, to zdjęcie jest w dwójnasób zaskakujące.