Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wiemy dlaczego wymierają pszczoły!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1

Patrolinho.
  • Postów: 137
  • Tematów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

O poważnych problemach wynikających z masowego wymierania pszczół i trzmieli pisaliśmy już kilka miesięcy temu. Populacja tych owadów, niezwykle ważnych z punktu widzenia nie tylko pojedynczych ekosystemów, ale także całej planety, zmniejszyła się w niektórych regionach świata nawet o 96%!

Najpoważniejszą konsekwencją tego dziwnego zjawiska, jest ograniczenie zapylania kwiatów, a co za tym idzie - załamanie produkcji warzyw, owoców i zboża. Największe straty zaobserwowano w Stanach Zjednoczonych, Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Polscy hodowcy informują, że populacje pszczół zmniejszyły się w zależności od regionu od 10 do nawet 100%. We wrześniu 2010 roku naukowcy ostrzegli, że jeśli populacja pszczół i trzmieli nadal będzie traciła na liczebności, ludzkości zostaną 4 lata – potem nastąpi globalna klęska głodu.
Za przyczynę tego niebywale niepokojącego zjawiska uważano śmiercionośne pasożyty lub grzyby, zgubny efekt działania sygnałów z telefonów komórkowych i wieży transmisyjnych, a nawet tajne eksperymenty nad bronią elektromagnetyczną amerykańskiej agencji HAARPA (High Frequency Active Auroral Research).

Jak donosi „The Independent”, problem znany jest już od wielu lat i został zbadany w jednym z najbardziej poważanych instytutów zajmujących się badaniami pszczół tj. US Department of Agriculture's Bee Research Laboratory. Mimo, że pracownicy instytutu od ponad dwóch lat byli w posiadaniu kluczowych informacji do tej pory ich nie opublikowano! Dr Jeffrey Pettis, kierownik badań, powiedział reporterowi „The Independent”, że miał trudności w skompletowaniu materiałów do publikacji, a w chwili obecnej czeka na wyznaczenie daty składu numeru czasopisma, które zgodziło się je ujawnić.”

Dopiero gdy sprawą zajęły się inne, niezależne laboratoria sprawa wyszła na jaw. Kilka dni temu swoje wnioski przedstawił opinii publicznej francuski National Institute for Agricultural Research w Avignon. Praca została opublikowana na łamach pisma naukowego Environmental Microbiology i ujawnia najwyraźniej skrzętnie skrywaną tajemnicę.

Wyniki badań bezsprzecznie wykazują, że przyczyna masowego wymierania owadów jest związana z używaniem przez rolników bardzo popularnego środka ochrony roślin, produkowanego przez światowego giganta – firmę Bayer. Skuteczność insektycydu w walce ze szkodnikami upraw jest tak wysoka, że zapewnił producentowi sukces na całym świecie. Tylko w 2009 roku dochód ze sprzedaży środka wyniósł ponad 2,5 miliarda zł!

Czynnikiem aktywnym w badanym preparacie jest pochodna neonikotyny – imidakloprid, mający właściwości owadobójcze. Specyfik ten jest neurotoksyną, czyli oddziałuje na układ nerwowy owadów, powodując m.in. ich dezorientację, a ostatecznie śmierć. Stosowany jest powszechnie jako składnik zaprawy nasiennej, mający chronić rośliny uprawne przed szkodnikami.

Hodowcy już od lat 90. dzielili się spostrzeżeniami, że ich pszczoły wylatując w teren tracą orientację i nie potrafią wrócić do rodzimego ula. Częściej też zapadały na choroby i ich zdaniem właśnie insektycydy były temu winne. Jednak weterynarze i specjaliści od środków ochrony roślin bagatelizowali te doniesienia twierdząc, że żaden z dostępnych na rynku środków nie jest groźny dla pszczół i innych owadów zapylających.

Badania przeprowadzone przez naukowców z Francji dowodzą jednak, że imidakloprid jest głównym winowajcą masowego wymierania pszczół. Potwierdzają tym samym wnioski hodowców, że środek ten bardzo wolno rozkłada się w glebie przez co akumuluje się w tkankach roślinnych, w tym w nektarze i pyłku, z którymi owady mają bezpośredni kontakt.

Poza objawami neurologicznymi insektycyd powoduje również osłabienie odporności pszczół i trzmieli na choroby, zwłaszcza nosemozę, wywołaną pasożytem z gatunku Nosema apis. Do tej pory eksperci twierdzili, że śmiertelność pszczół jest bezpośrednio spowodowana pasożytem lub grzybem, którego silniejsze rozprzestrzenianie się wywołać miało epidemię wśród owadów. Teraz jednak okazało się, że choroba ma charakter wtórny.

Reprezentanci Bayera na łamach "The Independent" odrzucają oskarżenia o spowodowanie globalnej katastrofy ekologicznej. Twierdzą, że preparat został szczegółowo zbadany i nie jest szkodliwy dla pszczół, o ile stosowany jest zgodnie z zaleceniami na etykiecie. Ich zdaniem za wymieranie pszczół odpowiedzialna jest nosemoza.

Polski ekspert z Akademii Rolniczej w Lublinie prof. Władysław Huszcza, który również dopatruje się przyczyny niepokojącego zjawiska w działaniu insektycydów, tłumaczy, że badania nad szkodliwością tych środków nie były prowadzone we właściwy sposób.

„Obecnie ocena toksykologiczna pestycydów w nektarze i pyłku jest oparta na określeniu stężenia substancji czynnej w materiale pobranym bezpośrednio z rośliny. Pomijany jest fakt, że pszczoły w trakcie przerabiania nektaru na miód zagęszczają surowiec około 10-krotnie, a wytwarzając miód wielokrotnie pobierają porcje przerabianego nektaru, nie spożywając go w całości. Mają styczność z dużą ilością substancji toksycznej zawartej w poszczególnych porcjach przerabianego surowca. Dlatego stwierdzenie szkodliwej substancji w stężeniu niższym od powodującego efekt toksyczności nie świadczy, że jest to stężenie bezpieczne dla życia i rozwoju pszczół - tłumaczył naukowiec w rozmowie z Polską Agencja Prasową we wrześniu 2010 roku.

Dr Julian Little z Bayer CropScience UK, który nie zapoznał się jeszcze z wynikami badań, uciął krótko dyskusję: “Jestem przekonany, że Dr Pettis w warunkach laboratoryjnych zaobserwował bardzo ciekawe zjawiska, jednak w rzeczywistości, gdy skupimy się na tym istotne, czyli tym co dzieje się w środowisku, nic takiego nie może mieć miejsca. Pszczoły są bardzo, bardzo ważnymi owadami dla Bayer CropScience i zdajemy sobie sprawę z ich wagi.” - tę wypowiedź cytuje "The Independent";


http://odkrywcy.pl/k...tml#czytajdalej


Co o tym myślicie ?
  • 1

#2

pi3otr.
  • Postów: 102
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeśli tylko ta teza ma logiczne i solidne naukowe podstawy to wydaje się być bardzo prawdopodobna. Ilość środków ochrony roślin jaka jest stosowana w rolnictwie budzi przerażenie choć w Polsce jeszcze nie są to takie ilości jak na zachodzie. W moim regionie pszczoły zbierają nektar głównie z rzepaku, którego uprawy są chyba jednymi z najsilniej nawożonych i spryskiwanych środkami przeciw szkodnikom. Już na etapie siewu każde ziarenko jest otoczone specjalną miksturą ochronną.
Czemu to wcześniej nie wyszło na jaw? Podejrzewam, że w grę wchodziły olbrzymie pieniądze ze sprzedaży tych środków, wiec za odpowiednią ilość $ czy € można naginać rzeczywistość w badaniach. Jeśli te badania będą faktycznie wiarygodne to:
-może się szykować zbiorowy proces pszczelarzy, różnego rodzaju organizacji ekologicznych i publicznych wraz z zablokowaniem środka w sprzedaży na całym świecie i wypłata odszkodowań czyli po prosu ogromny cios dla firmy
-to co jest bardziej prawdopodobne to wszystko będzie zamiecione pod dywan i albo się tym nikt specjalnie nie przejmie albo załatwią całą sprawę po cichu zmieniając jakoś skład tych środków i wszyscy będą zadowoleni.

Pamiętacie kiedyś już były jaja ze stosowanie DDT w rolnictwie...
  • 0

#3

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wyniki badań bezsprzecznie wykazują, że przyczyna masowego wymierania owadów jest związana z używaniem przez rolników bardzo popularnego środka ochrony roślin, produkowanego przez światowego giganta – firmę Bayer. Skuteczność insektycydu w walce ze szkodnikami upraw jest tak wysoka, że zapewnił producentowi sukces na całym świecie. Tylko w 2009 roku dochód ze sprzedaży środka wyniósł ponad 2,5 miliarda zł!


Nie dajcie się na to nabrać. Są różne hipotezy na ten temat. Dwie z nich są najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem. Nie ma to raczej nic wspólnego z roundapem.

Przeczytajcie

Tak więc cztery spośród ośmiu badanych gatunków są w wyraźnym odwrocie. Badacze postanowili zatem sprawdzić jedną z hipotez na temat tego zanikania. Mówi ona, że pszczoły wymierają na skutek chorób. A właściwie jednej choroby – zarażenia patogenem Nosema bombi, wewnątrzkomórkowym mikrosporydium, typem grzyba występującym często i gęsto u pszczół europejskich,
http://www.pnas.org/content/108/2/662
  • -4



#4

Jackob.
  • Postów: 47
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Jeśli znikną pszczoły, człowiekowi pozostają jeszcze cztery lata życia"

Albert Einstein
  • 0



#5

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie dajcie się na to nabrać. Są różne hipotezy na ten temat. Dwie z nich są najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem. Nie ma to raczej nic wspólnego z roundapem.


Słuchaj koleżko, czy może ktoś Ci nie płaci za pisanie takich bzdur ?



Primo - to nie roundup od Monsanto, chociaż to też straszne świństwo i powinni go zabronić

Secundo - to są oficjalne wyniki zrobione na podstawie właściwie przeprowadzonych badań gdzie okazało się że kolonie pszczół które miały dostęp do kwiatów pryskanych preparatem firmy Bayer (tej samej która firmuje Aspirynę, no może spółki-córki ale to mniejsza) mają znacznie ponad dopuszczalne stężenie wymienionego środka o działaniu

neurotoksycznym - czyli, zabijającego system nerwowy

BAYER zamiast się przyznać i zapłacić odszkodowania (grube miliardy ...) woli zaprzeczać, i nie zdziwię się jeśli tu na forum będzie też ktoś opłacany za pisanie takich bzdur jak powyżej pisał - bo w końcu to forum i do tego jesteśmy tacy anonimowi...

Wstyd, że w XXI wieku jakaś mała firemka - taki niechby Bayer czy Monsanto - może blokować publikacje w pismach i kłamać w żywe oczy.



Wyniki badań znane są od kilku miesięcy, na ATS'ie znajdziecie temat - Bayer miał dośc czasu aby postąpić uczciwie i godziwie wynagrodzić szkody rolnikom i hodowcom.

Mam nadzieję że zapłacą grube odszkodowanie, ale widząc jak długo trwała sama publikacja wyników - zajmie to kilka lat..
  • 0

#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na jakiej podstawie bayer ma zapłacić odszkodowanie, skoro z badań wynika że pszczoły wymierają z zupełnie innej przyczyny?

Ostatnie "Science" publikuje pracę Lipkina, w której twierdzi on, że znalazł winnego. Według niego jest to odkryty trzy lata temu wirus izraelskiego paraliżu pszczół (Israeli Acute Paralysis Virus). Wirus ten najprawdopodobniej dotarł do USA wraz ze szczepami pszczół sprowadzonych z Australii. Tak się składa, że pierwsze partie australijskich pszczół przybyły do Ameryki w 2004 r., dokładnie wtedy, gdy zaobserwowano pierwsze przypadki CCD.

Więcej... http://wyborcza.pl/1...l#ixzz1Bliwxp3L

Jak widzisz teorii na ten temat jest całkiem sporo. Więc nie pisz mi że piszę bzdury.
  • 2



#7

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Każdy insektoid będzie zabijał pszczoły, zwłaszcza źle używany. Ten produkowany przez firmę Bayer ma długi czas rozkładu, kumuluje się w roślinach i pyłku. Pszczoły przetwarzając pyłek na miód, kondensują go wieledziesiąt razy, więc dawka neurotoksyny jest w tym wypadku duża.
  • 0



#8

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak się składa, że wymieniony winny specyfik Bayer'u jest stosowany od roku mniej więcej 2001, najpierw w US a potem w Europie.

Dopóki nie był stosowany w Europie, u nas nie było problemu. od kilku lat jest stosowany w EU i pojawił się problem...


Ale, łatwiej opłacić bajkowe publikacje w Sience oparte o wątpliwej jakości badania zrobione na szybko i na zlecenie niż zapłacić naprawdę grube miliardy USD / Euro za straty.

PS - w PL nie ma pszczółek z Australii, a od 2-3 lat problem jest... i właśnie od takiego czasu rolnicy używają tego Bayer'owskiego shitu..
  • 0

#9

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O imidakropidzie pisałem już rok temu w innym temacie - http://www.paranorma...opic=8831&st=75

Tadeusz Sabat - prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego, w wywiadzie dla "Decydent & Decision Maker" nr 89 z kwietnia 2009, powiedział, że "Przyglądamy się intensywnym pracom naukowców w świecie i w Europie, którzy usiłują rozwiązać tę zagadkę. Dzisiaj, na podstawie informacji ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Europy, wiemy, że telefonia komórkowa nie szkodzi pszczołom, ale im nie sprzyja. Okazało się, że pszczołom najbardziej szkodzą uprawy monokulturowe, np. tysiące hektarów rzepaku lub innych roślin. Pszczoły nie mogą długo żywić się tylko jednym pokarmem, muszą mieć urozmaicenie, gdyż bez niego organizm pszczół osłabia się. To tak, jakby człowiek jadł tylko chleb. Tak więc monokultura byłaby pierwszą przyczyną. Drugą trucizną pszczół jest polski cukier, w którym znajduje się mąka pszenna, sól i formalina. W kilogramie cukru, zgodnie z normami unijnymi, może znajdować się 2,3% chlorku sodu, czyli soli. Sól służy do wybielania cukru – niegdyś robiono to wapnem. Najgroźniejszym skażeniem dla pszczół jest formalina, której spożywanie człowiek jakoś przeżyje. Drugą trucizną jest imidakropid czyli chemia stosowana w zaprawach nasiennych do buraków cukrowych, słoneczników, rzepaku, kukurydzy i innych roślin. Rośliny bronią się przed tymi chemicznymi środkami nowej generacji i wydzielają ze swego organizmu tę truciznę w postaci „potu”, który zabija pszczoły. Imidakropid rozkład się w glebie 997 dni. Jeśli buraki cukrowe są uprawiane w jednym miejscu przez 10 lat, to możemy uciec z pszczołami, ale w Polsce stosuje się płodozmian i po burakach najczęściej siejemy pszenicę, po niej może być siany rzepak. Więc wiemy, iż w danym roku nie powinniśmy wywozić pszczół na konkretną skażoną uprawę. Stąd też występujemy do ministra rolnictwa o wskazanie, gdzie pola pryskane są trucizną. Chcemy też, aby powrócić do dobrej, starej polskiej tradycji, gdy środki chemiczne miały zapach odstraszający dla owadów. Dziś pestycydy mają zapach obojętny, a więc groźny dla pszczół. Ważna jest więc odpowiednia, zdrowa pasza dla pszczół na zimę, a jest nią cukier. Oczywiście, możemy zimować na miodzie, ale wtedy dostarczymy go mniej na rynek. "


  • 0



#10

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I kto teraz chcę powiedzieć, że światem nie rządzą wielkie firmy i koncerny itp. ? Jak by nie było Bayer to chyba firma farmaceutyczna.
I kto teraz nie chcę wierzyć, że na świecie liczy się tylko się pieniądz ? Jeśli jakaś sprawa jest w krytycznym punkcie dopiero wtedy ujawniane są przekręty itp. ?
To naprawdę w głowie się nie mieści. Przez te 2 lata dalej były trute pszczoły a liczył się tylko zysk.

Użytkownik shortez edytował ten post 23.01.2011 - 18:35

  • 0



#11

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bayer to potężny koncern. Zajmuje się głównie branżą farmaceutyczną, tworzyw sztucznych i środków rolniczych.
  • 0



#12 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Główną przyczyną wymierania pszczół nie jest żadna chemia, choć nie przeczę że może mieć jakiś wpływ.

Główna przyczyną jest GMO i są na to dowody.

"
The global bee die off did not reach Brazil for example until just after they let in Monsanto's GMO corn. Now it is Australia's turn. That is one of the few places in the world which still has healthy bees. The test is whether they will follow the foolish lead of Brazil in letting in GMO corn. So please - will you forward this paper to your government and URGE them to get Monsanto's bee killer GMO CORN- OUT of your country.
"
link

pozdrawiam
  • 2

#13

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale w polsce chyba nie ma modyfikowanej kukurydzy a pszczoły i u nas umierają

Jak dla mnie teoria szkodliwości GMO jest stworzona przez zagorzałych fanatyków anty GMO.
  • 0



#14

Idalia Pawlikowska.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ostatnio czytałam nieco artykułów naukowych na ten temat.

GMO nie jest raczej tego powodem - bo chodzi tu o odmiany bt (obecność tego genu powoduje performacje w przewodzie pokarmowym owadów które zjały kawałek takiej rośliny co w konsekwencji prowadzi do śmierci), badania wyraźnie pokazują, że nie działa to na pszczoły (Apis mellifera) tylko na inne szkodliwe gatunki.

Pestycydy także zostały odrzucone - mimo dość silnych argumentów - 2006 zauważono dużą wymieralność pszczół, a wtedy większość 'starych' pestycydów wyszło z użycia (czyli działano jakby tylko nowymi). Oczywiście te badania nad neonikotynami bardzo pasują - bo rodzinne wymieranie rodzin pszczelich (czyli Colony Collapse Disorder - CCD) charakteryzuje się tym, że pszczoły umierają poza ulem - a specyfik ten zaburza orientacja (jak jużpisano wyżej) --> pszcozły nie umierają w ulu czy jego okolicach.

Z tego co ja czytałam, to głównie uwzględniano, że przyczyny wymierania pszczół niema jako tako jedej - to bardzie jak z AIDS u człowieka - że zabić moze grypa. Głównie u pszczół wiąże się to jednak z grzybem Nosema, roztoczem Varroa (żywi się hemolimfą i może przekazywać również wirusa) oraz wirusem (o którym też widziałąm jużbyło powyżej).

Obecnie wydaje mi się, że przyczyną tego wymierania jest inna polityka pszczelarzy - kiedyś mieli oni pare uli - a teraz? to są gigantyczne gospodarstwa. pszczoły są przewożone w samochodach, ul koło ula. Kiedyś chora pszczoła trafiała do swojego ula i ewentualnie tam zakażała i powoowała choroby. A w takim ścisku - często się mylą i zarażają wiele inne rodziny. Wymieranie to zaobserwowano po raz pierwszy w stanach - przez pana, który przewoził pszcozły z jednego miejsca do drugiego - by zapylały uprawy roślinne. Myślę, że to może bardzo sprzyjać temu.



aaa i chciałam chciałam to powiedzieć :@Jackob - tego zdania nie powiedział Albert Einstein!

Użytkownik Idalia Pawlikowska edytował ten post 23.01.2011 - 21:43

  • 0

#15 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Ale w polsce chyba nie ma modyfikowanej kukurydzy a pszczoły i u nas umierają

Jak dla mnie teoria szkodliwości GMO jest stworzona przez zagorzałych fanatyków anty GMO.



Po pierwsze nie napisałem że kukurydza GMO jest przyczyną.

Napisałem że wzzelkie uprawy GMO nią są.

Tutaj masz oficjalne stanowisko naszych producentów.

Tutaj coś po polsku w temacie.

A "zagorzali fanatycy" to myślący ludzie, którzy zdają sobie sprawę z poważnego niebezpieczeństwa.
GMO zabija nie tylko pszczoły, ale i nas, takie teksty jak Twój to wyraz ignorancji i wpływu propagandy rodem z Wyborczej czy idiotów z portalu typu ""racjonalista" dla których GMO to szczyt rozwoju ludzkości i epokowy krok naprzód.

Nie bierz tego za bardzo do siebie, ale wiem co mówię.

GMO niszczy nie tylko pszczoły, ale ludzkie DNA.

pozdrawiam

Użytkownik radoslaw edytował ten post 23.01.2011 - 22:12

  • 3


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych