Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fenomen słoneczny na Grenlandii


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
93 odpowiedzi w tym temacie

#16

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ależ poziom morza stale się podnosi i przyspiesza w ostatnich latach.
  • 0



#17 Gość_radoslaw

Gość_radoslaw.
  • Tematów: 0

Napisano

Ależ poziom morza stale się podnosi i przyspiesza w ostatnich latach.



Masz chyba słabe dni Bracie!

Po pierwsze topnienie lodu nie ma najmniejszego wpływu na poziom wód - prawo Archimedesa się kłania.

Po drugie ten zalinkowany wykresik to manipulacja, przeczytaj pierwszy komentarz.

Po trzecie, co do precesji:

noxili napisał mądrą rzecz:
"
Akurat osobiście sądze że odkrycie precesji nie nastapiło w kregu kultury antycznej. Grecy po prostu nie posiadali odpowiednich narzędzi pomiarowych do wykrycia tego zjawiska. W przeciwieństwie do kultur budujacych kregi . Więc albo korzystali z danych pomiarowych i obserwacyjnych z innych kultur i na podstawie tego zdefiniowali to zjawisko. Albo po prostu nagłośnili znane zjawisko juz wcześniej . Nie byłby to jedyny przypadek :Pitagoras opierał się na tzw trójkacie królewskim z Egiptu. Trójkat królewski miał boki 3,4,5.
"
link

A jeśli chcesz znaleźć dowody na znajomość tego zjawiska wśród kultur megalitycznych popatrz na zestrojenie ich dzieł z gwiazdami - Sfinks, "szyby wentylacyjne" WP, Nabta Playa, Stonehenge i inne.

Tlumaczenie wcześniejszego końca nocy polarnej topnieniem lodu to farsa - zapytam tylko czy topnienia przyspieszyło w 2010 o kilka tysięcy procent?
Bo jeśli nie to powinno ubywać po 1-2 dni każdego roku.

pozdrawiam

Użytkownik radoslaw edytował ten post 14.01.2011 - 15:08

  • 0

#18

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze topnienie lodu nie ma najmniejszego wpływu na poziom wód - prawo Archimedesa się kłania.

Czyli zgodnie z prawem Archimedesa, jeśli doleję do szklanki wody ze stopionych na stole kostek lodu, to poziom wody w szklance się nie podniesie? No popatrz, nie wiedziałem. Zawsze myślałem, że prawo Archimedesa dotyczy ciał zanurzonych w cieczy, a nie lądolodów.

Po drugie ten zalinkowany wykresik to manipulacja, przeczytaj pierwszy komentarz.

Czytałem go, ale na tym nie poprzestałem. Przeczytałem też pozostałe komentarze na ten temat. To mi rozjaśniło sytuację.

Tlumaczenie wcześniejszego końca nocy polarnej topnieniem lodu to farsa - zapytam tylko czy topnienia przyspieszyło w 2010 o kilka tysięcy procent?

Wystarczy, że tempo topnienia wokół wioski wzrosło o ułamek procenta. Generalnie jest to hipoteza bardziej prawdopodobna niż zmiana osi obrotu Ziemi widoczna tylko w jednym miejscu na świecie.

Po trzecie, co do precesji

Noxili myli się pisząc, że Grecy nie mieli narzędzi pozwalających zmierzyć precesję. Do tego wystarczy przecież dowolny przyrząd do mierzenia kątów i zapiski wcześniejszych obserwatorów. Hipparch (któremu przypisuje się odkrycie precesji) posiadał sferę armilarną i astrolabium oraz miał dostęp do wcześniejszych o 200 lat obserwacji Aristilla, dzięki którym zauważył zmiany położenia jasnych gwiazd pasa zodiakalnego. Poza tym obliczył różnicę między rokiem gwiazdowym i zwrotnikowym, z której również można policzyć wartośc precesji.

Co do starożytnych konstrukcji, to nie potrzeba znać precesji, by zorientować budowlę względem gwiazd. Wystarczy do tego znajomość metod wyznaczania lokalnego południka.
  • 4



#19

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Lynx, włącz myślenie i nie neguj zanim nie rozważysz:

The National Geomagnetic Program of Geological Survey of Canada monitors the movement of the north magnetic pole and most recently determined its precise location in 1994. They've determined that the pole is moving at approximately 9 miles (15 kilometers) each year.

**

The North Magnetic Pole moves slowly over time due to magnetic changes in the Earth's core. In 2001, it was determined by the Geological Survey of Canada to lie near Ellesmere Island in northern Canada at 81.3°N 110.8°W. It was estimated to be at 82.7°N 114.4°W in 2005. In 2009, it was moving toward Russia at almost 40 miles (64 km) per year.


nie wiem czy muszę tłumaczyć ? albo, czym Ty wytłumaczysz że w roku 1994 średnia szybkość była uznawana za niecałe 15 km rocznie, a w roku 2011 średnia szybkość 64 km rocznie nie budzi pytań ?

mały dodatek w języku obcym, do rozmyślań:

The natives have a big record of events, such as in Chile climbing the tallest mountain for every earth quake, or the Incas as well. Until they see that the stars have not altered their positions they stay up there. Now of course stars don't alter their positions.


Użytkownik sechmet edytował ten post 14.01.2011 - 16:56

  • 1

#20

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lynx, włącz myślenie i nie neguj zanim nie rozważysz

Włączyłem, myślę i nie neguję. Bieguny magnetyczne faktycznie się poruszają; wiadomo to od dawna. Tylko co ich ruch ma mieć wspólnego z osią obrotu Ziemi? Naczytałeś się Geryla, czy jak?
  • 0



#21

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wirujące jądro Ziemi porusza się w "smarze" składającym się z - dla naszego przykładu - oleju ;)

Jądro Ziemi wiruje z bardzo dużą szybkością. "Smar" co prawda niweluje "siłę wynikającą z różnicy kątów obrotu" między osią obrotu jądra ziemi które jest źródłem magnetyzmu ziemskiego, ale niekoniecznie w 100%.

Weź surowe jajko i zakręć nim "na stożku" - zobacz co się dzieje. Jego żółtko to jądro Ziemi, które NIE wiruje. Wyobraź sobie jak się zacznie zachowywać jeśli zakręcisz jego żółtkiem w innej osi niż jajkiem.

proste?

Teraz wyobraź sobie, że ta dźwignia ma bardzo małe przełożenie, ale ono działa zależnie od różnicy kątowej z coraz większą siłą wymuszając zmianę osi obrotu Ziemi. To czarny scenariusz, chociaż nie musi mieć aż tak dramatycznego przebiegu jak nam to pokazano w filmach ;)

Tak czy siak warto wiedzieć o co w ogóle chodzi. A na razie naukowcy się głowią i nie widzę powodu aby kwestionować wyjątkowość tego zjawiska. Coś się wydarza właśnie teraz.

Stąd moja irytacja Twoją pewnością siebie, epatującą podważaniem zadawanych pytań. ;)

Użytkownik sechmet edytował ten post 14.01.2011 - 17:18

  • 2

#22

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jądro Ziemi wiruje z bardzo dużą szybkością. "Smar" co prawda niweluje "siłę wynikającą z różnicy kątów obrotu" między osią obrotu jądra ziemi które jest źródłem magnetyzmu ziemskiego, ale niekoniecznie w 100%.

Ładna teoria, ale raczej nie przystaje do rzeczywistości. Jądro wewnętrzne w ciągu roku wykonuje obrót większy zaledwie o 0,5 stopnia w stosunku do reszty planety, więc trudno mówić o bardzo dużej szybkości. Ponadto wiruje w tej samej osi, co reszta planety. Zgodnie z teorią dynama z kolei, źródłem magnetyzmu jest płynne jądro zewnętrzne (czyli twój "smar"), a konkretnie występujące w nim ruchy konwekcyjne magmy wspomagane siłą Coriolisa. I to właśnie zmiany konwekcji, a nie obrotu Ziemi, wpływają na zmiany ziemskiego pola magnetycznego.

I jeszcze coś. Z tego co piszesz wynika, że zmiany pola magnetycznego powinny być wywołane zmianą osi obrotu jądra, a ta jest niemożliwa bez uprzedniej zmiany osi obrotu całej Ziemi (porównanie z jajkiem bardzo mi się tu podoba - bo jak zakręcić żółtkiem nie wpływając na resztę?). Zatem zmiany magnetyzmu byłyby w twojej koncepcji skutkiem, a nie przyczyną zmiany osi obrotu.
  • 3



#23

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

OK, wygląda na to że miałem błędne zdanie na temat źródła magnetyzmu ziemskiego. ;) dziękuję za wyjaśnienie - wiedzy nigdy dość.

Nie zmienia to zasadniczo wiele.
Masa płynnego "jądra zewnętrznego" jest dostatecznie duża aby oddziaływać na zachowanie reszty Ziemi i stałego jądra wewnętrznego.

Na dynamo łatwo wpłynąć przez pole EM - stąd możemy zakręcić żółtkiem tak jak chcemy, nawet w osi prostopadłej do osi obrotu jajka.

Jeśli żółtko zacznie się kręcić pod zbyt różnym kątem od osi obrotu całego jajka, czeka nas zmiana osi obrotu (jajka).
Przypuszczam że nie jesteśmy bardzo daleko od punktu w którym różnica wektorów oddziaływań zacznie dawać o sobie znać w bardzo dolegliwy sposób.

Chyba że jest jakieś inne wyjaśnienie. Strona RSOE nie działa niestety.. edit - zadziałała, ale bez nowych informacji w temacie.

Użytkownik sechmet edytował ten post 14.01.2011 - 18:30

  • 1

#24

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

OK, wygląda na to że miałem błędne zdanie na temat źródła magnetyzmu ziemskiego.

Przede wszystkim nadal nie rozumiesz, że zmiany pola magnetycznego Ziemi nie wpływają na jej ruch wirowy :-)
  • 0



#25

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3167
  • Tematów: 2715
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze topnienie lodu nie ma najmniejszego wpływu na poziom wód - prawo Archimedesa się kłania.

Żeby się wymądrzać na taki temat i nie robić z siebie pośmiewiska na forum publicznym, należy uprzednio spełnić łącznie dwa warunki:

  • znać prawo Archimedesa oraz
  • rozumieć prawo Archimedesa.

Zadanie nadobowiązkowe dla dociekliwych: wskaż warunek, którego nie spełniłeś.

Użytkownik Kurczak edytował ten post 14.01.2011 - 19:44

  • 3



#26

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Teraz, to chyba Ty nie rozumiesz.

Pole EM ziemskie wytwarzane jest przez jądro zewnętrzne, które jest płynne. Dokładnie, pole EM jest wytwarzane przez ruchy konwekcyjne magmy / jądra zewnętrznego.

Skoro zmienia się południk - to zmienia się "oś magnetyczna"

Zmiana osi magnesu oznacza zmiany w ruchach konwekcyjnych.

Mowa o ruchu dużej masy, ruchu mogącym zmienić przypływy i odpływy, mogącym w sposób pośredni i bezpośredni (grawitacja) wpłynąć na ruch obrotowy Ziemi łącznie ze zmianą osi obrotu całej planety o kilka stopni. Lub choćby o ułamek stopnia kątowego, dajmy na to dający światło słoneczne 2 dni wcześniej niż zwykle w wiosce X na wyspie Y gdzie noc polarna panuje do momentu Z.

Mowa o tym że zaobserwowane zjawisko to czas Z minus 2.

Ty mówisz że zaobserwowane w tym samym czasie dziwne zachowania w zakresie badanego pola EM nie mają żadnego związku z tym zjawiskiem.

Uzasadnij zatem, możesz się posłużyć matematyką - chętnie podyskutuję z równaniami. Moje argumenty znasz. Duża masa zmienia sposób w jaki się porusza wewnątrz innej masy, to musi mieć wpływ. kropka

Użytkownik sechmet edytował ten post 14.01.2011 - 19:54

  • 1

#27

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zmiana osi magnesu oznacza zmiany w ruchach konwekcyjnych.

Ruchy magmy w jądrze zewnętrznym zmieniają się nieustannie. Na tym polega konwekcja. Gdyby te zmiany miały rzeczywiście powodować widoczne gołym okiem zmiany osi obrotu Ziemi, to doniesienia o zbyt wczesnym wschodzie lub zachodzie ciał niebieskich byłyby na porządku dziennym.

Ty mówisz że zaobserwowane w tym samym czasie dziwne zachowania w zakresie badanego pola EM nie mają żadnego związku z tym zjawiskiem.

Jakie znów "dziwne zachowania pola EM"?
O tym, że ziemskie pole magnetyczne nie wpływa na oś obrotu Ziemi, można się przekonać studiując choćby dawne przebiegunowania. Mimo, że jego natężenie i położenie samych biegunów magnetycznych zmieniało się wielokrotnie, nie ma najmniejszych śladów świadczących o skorelowanych z tym zmianach ruchu wirowego.

Użytkownik Lynx edytował ten post 14.01.2011 - 20:37

  • 3



#28

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W najnowszym tekście jaki na ten temat znalazłem Sunrise arrives two days early in Greenland "naukowcy" nadal obwiniają za zaistniałą sytuację globalne ocieplenie a astronomowie wykluczyli możliwość przesunięcia osi ziemi.

Ale .... nie chciałbym żeby wyjaśnianie tej zagadki przybrało charakter podobny do prób rozwikłania zagadki masowej śmierci ptaków i ryb.
Tam próbowano zamydlić oczy ludziom fajerwerkami,ostrą zimą,zderzeniami ptaków z ciężarówkami,trującymi pestycydami,starością,obżarstwem a na koniec pijaństwem ptaków.
Końca nie widać w tej wyliczance kłamstw a tym bardziej końca nie widać w ustaleniu (albo ujawnieniu !) prawdziwej przyczyny.
  • 1



#29

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Lynx

podyskutuj na ATSie z lepszymi ode mnie i od Ciebie

My camera and telescope combination produce an angular resolution of 1.88 arcseconds per pixel when the images are scaled down to 1024 resolution:
flickr.com...
I measured USNO-A2 1725-00691811 to be 156.9 pixels from the NCP in the image I took that night:
i319.photobucket.com...
The original image is here:
i319.photobucket.com...
That corresponds to a distance of 294.972 arcseconds from the NCP, less than an arcsecond from the expected value and well within the resolution of the image itself (in other words, no change in our tilt was detected). An arcsecond, by the way, is 1/3,600th of a degree.
edit on 14-1-2011 by ngchunter because: (no reason given)



Here's a thought I haven't seen in the thread yet...

What if the equatorial bulge of the planet has enlarged? If you think of it that way, the planet would "squish" down a little, removing a bit of the arc of the horizon at the higher latitudes. The glacial rebound theory makes sense in this case, but I don't have the trigonometric knowledge to figure it out.

Another poster mentioned that it would take approximately 570' of elevation change to see the sun over the horizon 2 days earlier based on the degree of tilt for that region. So maybe it isn't a 570' change in elevation, but an overall lowering of the horizon due to the squashing effect of the equator bulging out further?

Also, according to your math above, there is a degree of change, even though it is small...

294.2 was your expected value. You arrived at 294.972. That is a difference of .772, which is pretty close to a full arcsecond, so a little less than 1/3600th of a degree.... that's still a difference, is it not?

This is not my field of expertise, but I do know math and that is not an exact match if you are trying to line up stars and planets. When talking about distances of great lengths, a millimeter difference here on earth is equal to light years out in the vast reaches of space.

My question is this - is your equipment not sensitive enough to get to that degree of precision? OR is there actually a measurable difference that is not accounted for in precession? The fact that they announced on the news out of nowhere, and the mass media RARELY talks about astrology, but yet they made sure that every news outlet in the world was aware of the astrology "oops", even though this doesn't effect sidereal astrology at all, seems very very strange to me along with all of the other events happening around the world.

The only plausible answer left would be a greater bulge at the equator that is happening at a much greater rate, either from glacial rebound, more water, something.... the causes of that are beyond my understanding of geology, but I'm sure there are astronomical possibilities for this as well.

Star for chiming in and shedding a bit of scientific validation to the claims... it helps to have someone who can speak to astronomy.


oraz wcześniejsze posty, http://www.abovetops...read649917/pg10



Co do zmian ruchu wirowego - cóż, jak znajdziesz ślady zmian osi obrotu o 5% kątowych po 12.000 lat ?

aaa wiem jak je znajdziesz ;)

Podobno kiedyś było więcej znaków zodiaku, odnaleźć Ci artykuł ? i mapa nieba wyglądała nieco inaczej ;) i nie dlatego że wybuchła Nova / SuperNova, ale dlatego że inny był kąt nachylenia orbity Ziemi do obecnego kąta ? / lub inny był kąt osi obrotu ziemi

Za mało danych, to co nam dają do wiadomości publicznej zbyt okrojone. I tak uważam że w moim stanowisku jest więcej kreatywności niż w Twoim negowaniu oczywistych zmian widocznych gołym okiem ;)
  • 3

#30

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co do zmian ruchu wirowego - cóż, jak znajdziesz ślady zmian osi obrotu o 5% kątowych po 12.000 lat ?
aaa wiem jak je znajdziesz

To po co pytasz, jak wiesz? ;-> Ja wprawdzie nie wiem co to jest '5% kątowych', ale gdyby chodziło o kąt 5 stopni, to taka zmiana byłaby dobrze widoczna w rezultatach badań paleoklimatycznych.

in other words, no change in our tilt was detected

I o czym tu dyskutować?

Podobno kiedyś było więcej znaków zodiaku, odnaleźć Ci artykuł ? i mapa nieba wyglądała nieco inaczej

Ba, w XVIII i XIX wieku na mapach nieba zaznaczano ponad 100 gwiazdozbiorów, a obecnie - jedynie 88. Tylko co z tego, skoro konstelacje i znaki zodiaku są jedynie ludzkim wymysłem i nie mają związku z fizyczną rzeczywistością. A gwiazdozbiorów zodiakalnych jest - nawet teraz - 13, tylko astrologia nie chce przyjąć tego do wiadomości ;-)
  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych